Nomad

Dokladnie ten sam. Na tej samej stronie kupowany:-) minelo trochę czasu i na podlodze juz ani śladu:-D

Taaa, tylko nie zapominajmy co zostało zrobione z innym "belgijskim" stylem w wykonaniu GŻ, czyli Witem, który został przefermentowany drożdżami dolnej fermentacji Także nie wiem, czy coś wyjdzie sensownego w tym wypadku, szczególnie, że pijałem już koncernowe saisony np. we Francji i raczej dość przeciętne były - bez porównania do porządnie wykonanych rzemieślniczych odpowiedników.

No właśnie stąd ta moja teoria. Zrobią cos byle jak zeby przypominało i powiedzą ze są cool bo saisona zrobili i wszyscy mamy wielbić żywca

W Auchan sa

No ale co jest bo ja nie widzialem.. serio chcialem porownac do swoich wypocin, czy wyszlo mi coś sensownego z tego mojego saisona ale nie mam do czego porównać. .

Sorry man ale owszem guiness bardziej popularny jednak nie bardziej dostępny.

Guinessa dostaniesz w sklepach z piwem i marketach ... Saisona też ...

Nie widzialem szczerze powiem zadnego.. ale moze podpowiesz to chetnie kupię i porownam z tym co sam sklecilem w domu. Nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie w mieście jest guiness dostępny. Mniejsza o to wygral saison bo tak GZ chciała.

Do stouta chmielu więcej nie trzeba poza tym marynka w nim zagada. Drożdże też prostsza sprawą ... Popularność stoutow w Polsce znikoma więc sorry man twoja teoria właśnie podzieliła los Atlantydy

Ale stouta znasz, kupisz w wiekszosci sklepów chociażby Guinnessa... z saisonem juz będzie problem bo nie ma konkurencji no i odpowiedniego odniesienia. Jeszcze wyjdzie że Zywiec dyktuje trendy na rynku. Teoria powraca:-) :-) ale wiesz że ja czysto teoretyzuje; -)

Ps.. na Polskę dystrybutorem marki Guiness jest wlasnie grupa Żywiec. Po co maja robic sobie konkurencję?

Hmm nie znam się na saisonach za bardzo. Ale się wypowiem:-P Sam probowalem dopiero raz i jakos podniecony nim niestety nie jestem... ale wracajac do GZ i mojej teorii spiskowej to... do saisona za dużo chmielu nie trzeba, słody wezmą byle jakie bo i tak podbija blg cukrem-pytanie jakim:-) no a glowne skrzypce grają drożdże w tym stylu i tu znak zapytania skąd je wezmą i jakiej jakości te one będą.

No i mało pieniążków w porownaniu z innymi stylami trzeba zainwestowac.. tak mi się wydaje.

A że styl mało popularny to szara masa przyjmie, że saison ma smakować tak jak żywiec go przygotował. Tyle z teorii spiskowych:-D

Nie wiem jak jest w Warszawie ale do Wrocławia piwo przywożą z Katowic. Na miejscu jest tylko restauracja a poziom wiedzy pań serwujacych piwo jest zbyt mały żeby odpowiedziały na pytanie o przepis...

Zaopatrywałem się przed długim weekendem, kiedy planowałem warzenie.

W sklepie nie mieli ani płynnych, ani sprawdzonych już mauribrew. Sypnąłem to, zobaczymy jak się sprawdzą

opisz wrażenia po

Cześć,

 

Spróbuj we Wrocławiu: Strona sklepu

 

Cennik 1000 kapsli za 25 zł plus VAT (jedna paczka 500 sztuk 12,5zł + VAT). Do tego robią teraz nadruk na kapsle, z tego co pamiętam minimalne zamówienie 10 tys kapsli, cena nie pamiętam spytaj się pod numerem telefonu.

"Witam minimalna ilosc logistyczna to 5 palet z litografia tj (1 paleta po 30 kartonow w kazdym po 10 tys kapsla x 5 palet)"

Taka odpowiedź otrzymalem od pana z Wro. bez ceny.. ale sama ilość juz zabija

Technik radioterapii... w wyuczonych jeszcze elektryk i ekonomista:-)

ale to bylo 13 lat temu wiec co ja tam wiem..

 

pracodawca może od Ciebie wymagać, żebyś juz takie badania miał. Na chlopski rozum, po co ma Cię zatrudniać jesli masz jakiegoś bakcyla;-) niepotrzebne ryzyko dla pracodawcy najpierw zatrudniac a potem dopiero sprawdzać czy zdrowotnie się nadajesz..

 

A taką opinię wygłaszasz na podstawie własnych/jakichkolwiek/czyichkolwiek doświadczeń, czy po prostu tak ci się wydaje?

brzmi jakbys watpil... generalnie podczas studiowania przed praktykami sam musialem wyrobic taką książeczkę, bo inaczej nie dostalbym się nigdzie gdzie produkuja jedzenie. Wszedzie gdzie szukalem pracy a byl mozliwy kontakt z żywnością lub pacjentem, bo teraz pracuję na codzień w sluzbie zdrowia wymagana byla książeczka z sanepidu. Ba za jej brak, karę placi pracownik, ktory jej nie posiada a nie pracodawca. przynajmiej tyle się dowiedzialem od bhp-owca.

a nie lepiej byłoby potraktowac tych ostatmich 10 min jako gotowanie? w tym czasie temp spadnie ale czy az tak mocno zeby grzac całą brzeczke ponownie? ja bym juz gotowanie odpuścił chyba.

Co innego jak przerwa wystapilaby wczesniej dajmy na to po 10 min od rozpoczęcia gotowania...

Ale to pytanie nie nadaje się do ostrego dyżuru, wsypanie chmielu na cicha to nie NAGŁA PALĄCA SPRAWA.

Przenieś się do innego wątku, np.http://www.piwo.org/topic/10089-dla-poczatkujacych-czuj%C4%99-si%C4%99-ca%C5%82kowicie-zagubiony/

ok sorry nie bylo pytania..

 

 

Rozumiem że książeczka czy tez zaświadczenie to nie jest wymóg pracodawcy tylko sanepidu?

 

Ustawy, pracodawca ma skierować na badania

Rozumiem, dziękuje. W takim razie nie muszę się się o to martwić starając się o pracę, bo ewentualny pracodawca mnie skieruje.

pracodawca może od Ciebie wymagać, żebyś juz takie badania miał. Na chlopski rozum, po co ma Cię zatrudniać jesli masz jakiegoś bakcyla;-) niepotrzebne ryzyko dla pracodawcy najpierw zatrudniac a potem dopiero sprawdzać czy zdrowotnie się nadajesz..

W jaki sposób to jest ostry problem? Kwiatki nie znikną w godzinę czy dzień i piwo w kanał? No ja cię proszę...

a w taki ze nie wiem czy marnowac chmiel, ktory chce dodac na cichą. czy cokolwiek z tymi estrami zrobi czy tylko go zmarnuje. w kanal? no ja Cię proszę:-)

Chlopaki i dziewczęta szukam i znaleźć nic nie mogę. jest jakaś opcja na eliminację estrów z piwa? wyjechalem na wakacje zostawiajac piwko na burzliwej na dwa tygodnie i bulkalo raczej w 22 stopniach us-05 no i kwiatki jak ta lala.. nie wiem czy cos jeszcze moge zrobic by to zniwelować?

Nie znalazłem w polsce firmy(o ile taka jest a nie ściąga z Chin) która zrobi ilość 10k kapsli a o ilościach z rzędu 1 tys sztuk to nikt się nie podejmie - za mała kasa

Póki co nawet na prostego maila im ciezko odpisać... chyba rzeczywiscie dla prostego żuczka z domowego browaru pozostają naklejki i pieczątki:-(

Dzieki wielkie panowie:-) pozdrawiam i zabieram się za kontaktowanie pzdr

Witam. jak w temacie. googluje i nic konkretnego nie mogę znaleźć a zastanawiam się nad taką opcją. Może ktos coś wie? jakie ceny i jaka ilość minimum zeby ktokolwiek chciał wykonać zamówienie?

 

Ja niestety jestem noga przy tych rzeczach. Pozostaje czekać na jakiś tutorial:-) pzdro! A no i co z karnivool? Czy prog rock to juz nie Twoj klimat?

W wolnej chwili zrobie szybki tutorial.

Karnivool słuchałem, bardzo przyjemne, toolowe takie a tool'a bardzo bardzo;) a z podobnych klimatów lubię Dredg, Oceansize i Pineapple Thief.

Jestem ciekaw ile jeszcze na nowego toola poczekamy...

A w ogóle podczas itleniania to ten atomizer nie wybuchnie?

 

Jeszcze w kwestii technicznej to projektujesz w jakim programie? Ja coś próbuję w Photoshopie ale poki co z bardzo mizernym skutkiem...

Wiekszosc pracy to konwersja na wektory + napisy czyli corelDraw, Inkscape (darmowy i dobry). Jesli wrzucam do ety grafikę wielokolorową to wtedy juz PhotoShop

Ja niestety jestem noga przy tych rzeczach. Pozostaje czekać na jakiś tutorial:-) pzdro! A no i co z karnivool? Czy prog rock to juz nie Twoj klimat?

Ponieważ gdzieś, dawno temu wyczytałem, że innej niż indyjskiej kolendry nie powinno się do piwa używać bo one raczej do mięsa się nadają, to trzymam się tego i jestem chyba zadowolony

A próbowałeś taj naszej polskiej? Pytam ponieważ ostatnio kupilem z TB indyjska, ktora po zgnieceniu w moździeżu pachniała tak sobie. Dokupilem na szybko z kamisa opakowanie 15g i powiem że pachniała lepiej. Niestety nie mam pojęcia z jakiego dokladnie gatunku kamis korzysta. Oczywiście zastanawiam się czy TB oraz sam producent dobrze przechowywał tę przyprawę..

Widzę że kolega ma spore doswiadczenie z kolendra. Mam tez pytanie przy okazji wita. Czy szukaliscie roznic pomiędzy odmianą np. Polską a tą najczesciej polecana, czyli indyjska?