Lodzermensch Opublikowano 10 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 (edytowane) Warka #103 - Belgian Golden Strong Ale / De Smedt Warzone: 09.02.2016Skład na 13L: Surowce fermentowalne:Strzegom Pilznenski – 3,1 kg Pszenica - 300g Platki ryzowe - 100g Cukier - 330g Zacieranie:60 min 65-61` -> wygrzewDo fermentora trafiło : 9 litrow, OG 16,8 blg, wydajnosc ok 71% wg bt Chmiele:Summer granulat 10g 60`Mandarina Bavaria 20g 35` szacowane IBU: ok 30Drozdze: JY104 Benedict Abbey - gestwa po #102 Edytowane 10 Lutego 2016 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 13 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 (edytowane) Platki jaglane, ktore zwykle zjadam do jogurtu tym razem awaryjnie wyladowaly w garze zaciernym . Nie zauwazylem braku tych, ktore zwykle uzywam do piwa (pszenica/orkisz/owies/zyto) wiec sypnalem jaglane. Kasza jaglana i proso sa wyczuwalnie gorzkawe wiec nie pokusilbym sie chyba do uzycia ich w piwie natomiast same platki w formie blyskawicznej sa dosc delikatne - maja tylko lekko cierpkawa nutke. Warka #104 - Jaglana belgijska IPA / De Smedt Warzone: 12.02.2016Skład na 13L: Surowce fermentowalne:Strzegom Pilznenski – 3 kg Platki jaglane blyskawiczne - 0,36 kg Carablond - 0,22 kg Zacieranie:60 min 67-62` -> wygrzewDo fermentora trafiło : 11 litrow, OG 15,4 blg, wydajnosc ok 74% wg bt Chmiele:Saphir granulat 5g 60`Azacca 15g 10` Equinox 5g 10` Azacca 20g hop stand Equinox 5g hop stand szacowane IBU: ok 50Drozdze: JY104 Benedict Abbey - gestwa po #102 lekko namnozona Rozlane 03.04.2016, 2.6 vol co2, zeszlo do 1.9 blg. 4 dni 12g Equinox + 12g Azacca na cichej. Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Kiedyś zrobiłem coś jak wita, tylko z dodatkiem prosa (dla ptaków) 1/4 zasypu,żadnej gorzkości, smak swoisty, całkiem w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 13 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 To ciekawe, mi kasza jaglana sie z dziecinstwem i nieco nieprzyjemna gorycza wiec w sumie surowe proso tez powinno dawac podobne rezultaty. Szukalem w necie cos na temat prosa w piwie ale jest niewiele. Skoro jednak robiles i mowisz ze wyszlo ok, to pewnie tak wlasnie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Ja zrobiłem piwo z 68% "dodatkiem" kaszy jaglanej i da się wypić. Mam jeszcze parę butelek, więc jakby co, to mogę poczęstować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 13 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 O, to ja chetnie przytule.A tak w ogole moznaby sie wreszcie spotkac bo nasze ostatnie lodzkie spotkanie piwowarow-forumowiczow nie doszlo do skutku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 1 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2016 (edytowane) W tym sezonie podjalem decyzje ze lagerow robic nie bede - nie mam do tego warunkow, temperatury sa od dawna dosc wysokie , czesto wahaja sie i nie ma to wiekszego sensu. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy, ze dotychczasowe warki dolnej fermentacji byly co najwyzej poprawne, a czasem nawet i nie. Lodowki kupowac nie bede a musze miec do dyspozycji czasem piwo zblizone do dolnej fermentacji wiec moj wybor padl na kolscha. Warka #105 - Kolsch Warzone: 27.02.2016Skład na 13L: Surowce fermentowalne:Strzegom Pilznenski – 2 kg Platki pszeniczne - 0,5 kg Zacieranie:60 min 66-61` -> wygrzewDo fermentora trafiło : 9 litrow, OG 11,2 blg, wydajnosc ok 70% wg bt Chmiele:Saphir granulat 15g 60`Saphir granulat 20g 10` szacowane IBU: ok 17 Drozdze: FM42 Stare Nadrenskie - starter 1L Rozlane 21.03.2016 , FG 3.5blg, 2.6 vol co2 Edytowane 21 Marca 2016 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 20 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2016 Tytulem kronikarskiego obowiazku 2 warki domowe z marca: #106 Belgian Blond / 13blg / wydajnosc 72 % / 9L / ferm. Wyeast 3522 / 6 marca 2016 #107 Blond / 12 blg / wydajnosc 71% / 11,5 L / ferm. FM 42 Stare Nadrenskie gestwa po 105 (Kolsch) / 15 marca 2016 Jestem juz blisko uruchomienia garnkow w wiekszym browarze. O ile nie wydarza sie jakies niespodziewane historie z Sanepidem i Izba Celna to w przeciagu ok 3 tygodni powinienem uruchomic klamoty. Nota na temat drozdzy JY104 Benedict Abbey / De Smedt Poki co pilem na razie na nich piwo "rozruchowe" czyli warke 102, ok 13 blg OG. Przede wszystkim drozdze bardzo powoli flokuja, wspomniane piwo stalo w wiadrze ok 4-5 tygodni i przelane bylo na cicha a jest metne jak pszenica. Z tego powodu to moga byc dobre drozdze to witbierow, ktore w domowych warunkach maja przypadlosc klarowania sie, co dla tego stylu jest raczej niepozadane. Profil drozdzy przyjemny, nie dominuja ani estry ani fenole - raczej wspolgraja ze soba. Calosc jest raczej intensywna, to nie sa delikatne drozdze tylko wyrazny bukiet belgijski. Wspomnianego w opisie producenta lekkiego pieprzu w pierwszym piwie nie ma. Banana brak. Niemniej jednak to piwo rozruchowe wiec moze byc do konca miarodajne. W wiadrach mam jeszcze strong ale i belgijska ipe ale po doswiadczeniach z pierwszym piwem dam im duzo czasu na cichej - ok 4-5 tygodni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 27 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) Od pewnego czasu zauwazylem, ze mam pewien przesyt zwiazany z bardziej wyrazistym piwem. Nie to zeby mi nie smakowalo, ale kiedy przychodzi weekend o niczym innym nie marze jak tylko o czyms lekkim, w zasadzie prostym, ktore da sie wypic bez specjalnej atencji czy degustacji siedzac na balkonie,lawce i tak dalej. Jedno albo cztery. A jeszcze potem nastepnego dnia rano obudzic sie i moc obsluzyc szczoteczke do zebow czy tam samochod. W lodowce siedza mi od lutego pomrozone 2 dzikie szczepy z US, fajne , bo pozyskiwane z owocow, ale jakos nie moge sie zebrac zeby cos z nimi porobic, a pogoda do tego coraz bardziej sprzyjajaca - podobno pracuja najlepiej kolo 30 stopni. Moze skonczy sie tak, ze wykorzystam je dopiero w profesjonalnym browarze, ktory o ile juz nic sie nie wydarzy (a co chwile sie cos wydarzalo) - ruszy daj Boze w przyszlym tygodniu. A w domu, realizaujac swoje aktualne potrzeby, bezstylowiec na jedno albo cztery. Warka #108 - Jeden-Cztery Warzone: 27.05.2016Skład na 12L: Surowce fermentowalne:Strzegom Pilznenski – 1,7 kg Platki orkiszowe - 0,59 kg Strzegom Monachijski - 0,3 kg Zacieranie:60 min 68-65` -> wygrzewDo fermentora trafiło : 10 litrow, OG 12 blg, wydajnosc ok 73% wg bt Chmiele:Saphir granulat 15g 60`Saphir granulat 20g 20 po wylaczeniu palnika szacowane IBU: ok 19 Drozdze: FM42 Stare Nadrenskie - gestwa po 107 Edytowane 27 Maja 2016 przez Lodzermensch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 29 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2016 Jasne, z dodatkiem miodu na drozdzach do grodziskiego. Drozdze maja dawac czysty profil i pracuja w temperaturach kolo 20 stopni wiec idealnie na moje aktualne mozliwosci lokalowe w miejscu zamieszkania. Warka #109 - Miodowe Warzone: 29.05.2016Skład na 12L: Surowce fermentowalne:Strzegom Pilznenski – 1,75 kg Strzegom Wiedenski - 0,17 kg Platki owsiane - 0,12 kg Carabelge- 0,12 kg Miod wielokwiatowy - 0,25 kg Zacieranie:60 min 68-65` -> wygrzewDo fermentora trafiło : 10,5 litra, OG 12,2 blg wydajnosc ok 79% wg bt Chmiele:Hallertauer Mittelfruh granulat 20g 60`Hallertauer Mittelfruh granulat 15g 20 min po wylaczeniu palnika szacowane IBU: ok 15 Drozdze: FM51 Grodzie Debowe - starter 0,8L Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Lodzermensch Opublikowano 4 Czerwca 2016 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Temat ten zalozylem 3 lata temu w lipcu 2013, pierwsza domowa warke uwarzylem mniej wiecej w marcu tegoz roku. Minely zatem 3 lata i 3 miesiace od kiedy pierwszy raz w jakikolwiek sposob sprobowalem uwarzyc piwo. Bez dwoch zdan - warzenie wciagnelo mnie bez reszty. Nie wiem czy pisalem juz to w zapiskach, ale swiadomosc posiadania umiejetnosci stworzenia czegos namacalnego, majacego swoja postac, teksture, smak,zapach, jakas namacalna wartosc tak jak chleb, buty czy cegla- bardzo na mnie wplynela. W domu wychowywano mnie w kulcie nauk humanistycznych, jakiegos tam etosu ksiazek, prymatu umyslu i intelektu. Zawodowo zajalem sie po studiach audytem finansowym gdzie sumiennie wykonywalem, a wlasciwie nadal wykonuje swoje obowiazki - niemniej jednak wlasnie zrobienie piwa w domu bylo dla mnie krokiem milowym. Zdarzalo mi sie czasem myslec - co byloby gdyby warunki zyciowe na okolo zmienily sie diametralnie - dajmy na to wybuchla przyslowiowa wojna - co moglbym zaoferowac swiatu w tych niekorzystnych okolicznosciach aby moc przezyc. Powiedzmy sobie szczerze, ze usluga badania procesow finansowych nie cieszylaby sie wowczas wielka wartoscia na rynku dobr i uslug A piwko? Panie kochany, czlowiek zawsze wypije! Nawet milosnicy polskich kabaretow W zasadzie juz po paru warkach czulem, ze chce robic piwo zawodowo, ze jesli tego nie sprobuje to zmarnuje zyciowa szanse. Zaczalem warzyc piwo w duzych ilosciach, z czasem zmniejszylem pojemnosci warek zeby uczyc sie jeszcze wiecej bo jednoczesnie czulem ze bez solidnego bagazu "domowego" nie moge porwac sie na cos wiekszego. Jakos skromnosc i pokora nie pozwalalaby mi miec te kilkanascie warek na koncie i isc na przyklad warzyc kontraktowo. Poza tym, jak juz sie przekonalem, warzenie kontraktowe nie niesie w sobie tego ladunku emocji jakie niesie warzenie na sprzecie - ale o tym za chwile. Otwieranie browaru zajelo, moj Boze, z poltora roku.Na poczatku stycznia 2015 znalezlismy - to znaczy ja i moja ukochana Juska, ktora zreszta popchnela mnie do tego calego pomyslu, odpowiedni lokal w Pabianicach. Akurat mieszkamy w Lodzi na Rudzie Pabianickiej (czyli niejako od strony Pabianic) wiec do browaru jest chwilka, krocej niz do centrum. Lokal zaczelismy wynajmowac w maju 2015 - i tu uwaga : jesli czytajacy planuje otworzyc browar i kalkuluje : otwieranie browaru trwa - najkrocej mowiac od zamowienia sprzetu do ruszenia trzeba policzyc sobie nawet z rok. Oczywiscie mozna wierzyc ze pojdzie szybciej , pewnie w niektorych przypadkach ta wiara nie okaze sie plonna. Ale w wiekszosci - okaze. Zatem jesli macie te swoje kajeciki w ktorych notujecie ile potrzeba Wam pieniedzy - wezcie pod uwage ze przez X czasu trzeba utrzymac lokal - chyba ze jestescie szczesliwcami posiadajacymi go na wlasnosc. W sumie troche sie rozpisalem na temat, ktory nie mialem zamyslu - choc byc moze bede go jeszcze poruszal. No ale do brzegu. Dygresja tego wpisu mial byc jednak nieco element : jestem po pierwszym warzeniu i musze powiedziec ze jesli wyobrazacie sobie ze jest to taka zabawa z wiekszym garnkiem jak w domu - to tak nie jest. Warzelnia i fermentory to maszyny - sa wielkie i w jakis sposob grozne. Kiedy w domu cos sknoci nam sie z filtracja to przezyjemy. Kiedy przecieka kranik to poscieramy. Kiedy chlapnie nam z gara i upadnie na palca prawej stopy nie ma tragedii. Z maszyna przemyslowa jest inaczej - ma w sobie moc i przynajmniej u mnie wzbudza spory respekt. Kazda drobna niedogodnosc znana z warzenia domowego w browarze rzemieslniczym urasta do rangi wiekszego problemu.Kiedy padnie pompa to zostaniemy z tysiecem litrow brzeczki problemu. Kiedy jest wyciek a wlasnie pompujemy sode kaustyczna to musimy sie tym zajac. Jednoczesnie na piwowarze ciazy odpowiedzialnosc : za browar, za pomyslnosc przedsiewziecia i za swoje zdrowie.Nie mowiac juz o odpowiedzialnosci finansowej. Dodatkowo wbrew pozorom w browarze "niedomowym" mozna zrobic sobie krzywde : chemia, oparzeniami, dzwiganiem ciezarow. Dobrnalem do swojej pierwszej przemyslowej warki. Zrobilem ja sam, bez szkolenia ani pomocy nikogo, na instalacji ktora zlozylem rowniez sam z kilku roznych elementow, mimo ze nigdy nie nie pracowalem w browarze ani nawet nie uzyskalem wskazowek(oczywiscie teraz widze jej pewne bledy). A jednoczesnie wiem juz ze nie jest to zabawa, nie jest to domowy garnek ktory niczym nam nie szkodzi, mozemy sie na niego obrazic, wylac brzeczke do kibla i pojsc spac w pol godziny Wiec jczytelniku marzacy o browarze wez to pod uwage. Jesli taka wizja Cie nie zraza, brnij do przodu bo ja sobie poradzilem, Cichus, Alexy, zasada i 11 innych 14 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 4 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2016 Kiedy można wpaść ma degustację ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 5 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 Pewnie za okolo miesiac, o ile nic po drodze sie nie skiepsci, co tez jest przeciez ewentualnoscia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 20 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 Piwo w "duzym" browarze sobie dojrzewa ale klaruje sie zdecydowanie opornie. Poki co jednak jest dobrze, wpadlem w mala paranoje z tym piewszym piwem -ze gdzies po drodze je zakazilem, tym bardziej ze startowalo opornie jak Jelcz na trasie.Dlatego tez w piatek dalem je do laboratorium na posiew - dzis wyniki - piwo jest w pelni zdrowe. Nieco zwodzil mnie akord kwasu mlekowego, ktory byl nieco wyzszy niz ten znany z moich domowych doswiadczen z tym szczepem. Koniec koncow dobrze jednak gra w tym saisonie i nieco mnie zadziwia, ze da sie tyle wyciagnac z poczciwych Saccharomyces bez sypania slodu zakwaszajacego ani dodawania kwasu mlekowego, ktorych Bog mi swiadkiem, nigdy nie poczynie w swoim browarze. Oczywscie nie jest to piwo kwasne w zadnej mierze, po prostu ten akord jest i moja paranoja kazala myslec, ze to olaboga jakies lacto ktore przyplatalo sie jak otworzylem wlaz zeby wlac drozdze. Mam jednakze problem z poprawnym wychlodzeniem zbiornika ( a co za tym idzie ze sklarowaniem) a to wszystko przez fakt, ze oczywiscie wszystkiego musze nauczyc sie w "praniu". Naiwnie sadzilem, ze bede w stanie wychlodzic piwo agregatem chlodniczym ot tak - otoz nie i malo przez swoja glupote nie popsulem agregatu. Zalozmy, ze istnieje sobie zbiornik X w ktorym mamy piwo o temperaturze dajmy na to 20 stopni. Otoz chcemy je wychlodzic do dajmy na to 6ciu aby sie w miare szybko wyklarowalo i dojrzalo. Glupi czlowiek sadzi, ze po prostu w agregacie ustawimy "6" i o , gotowe, voila, nakryte do stolu. Otoz nie, trzeba nastawic nieco nizej ale tu dopiero zaczyna sie zabawa. Zalozmy , ze ustawimy w agregacie "8" i myslimy sobie "oj dobra, nie schlodze do 6 tylko 8 , co za roznica" - myk jest taki, ze w samym agregacie na wyrzucie czynnika chlodzacego zaraz zrobi sie cos kolo 0 zeby w zbiorniku "podawczym" z medium chlodzacym bylo te zalozone 8. A to grozi tym, ze agregat zamarznie i kaput, kaplica, agregat czesto na smietnik. Jedyna opcja aby uchronic sie przed zamarznieciem to dodanie glikolu - a to juz nie sa tanie rzeczy, kolo tysiaca zlotych za 100 litrow. A co zrobic kiedy na koncie jest okragle zero? Jak kupic ten zesrany glikol? I pewnie bylbym przybity myslac, ze z takimi przeciwnosciami losu trzeba sie zmagac ale wowczas patrze sobie na to zdjecie z jednego z malych belgijskich browarow. Nie maja zadnych zbiornikow na 3 bary, plaszczy, agregatow, glikolu, proces nie wyglada na hermentyczny i aspetyczny i na 100% powinni miec infekcje a piwo smierdziec kukurydza, kanalem, maslem i stara skarpeta - a jednak tak nie jest (dla mniej zorientowanej wanna z napisem "Koelschip" to miejsce gdzie piwo przefermentuje). Magia! Cichus i bart3q 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 Nie na darmo belgowie specjalizują się w kwasach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 20 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 Ale oni potrafia w takim koelschip wyprodukowac tez "zdrowe" piwo. Widzialem fermentacje w takiej wannie i pilem efekt koncowy - nie bylo kwasne i nie mialo infekcji. To jest wlasnie dla mnie zadziwiajace jak natura potrafi poradzic sobie bez tych wszystkich zdobyczy technologicznych (ktore oczywiscie pomagaja i zdecydowanie obnizaja wszystkie ryzyka). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 a mówili piwowar ma tylko dopilnować żeby piwa nie spasteryzować Cichus 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 1000 zl za 100 litrow glikolu!!!??? Ktos chcial Cie naciagnac :-) Pracuje w serwisie chlodniczym. Odezwij sie na PW jak masz jakies problemy. Pomoge jak tylko bede mogl. Lodzermensch 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 3 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 (edytowane) Dawno nie miałem czasu żeby napisać cokolwiek w zapiskach. Nastąpiło twarde zderzenie z rzeczywistością : startowanie z browarem AD 2016 nie jest już sielanką jaką wydawało się przez te wszystkie lata marzeń o własnym browarze. Człowiek mieszający w domowym garnku zmierza się nagle z ogromem przeciwności, których wcześniej sobie nie wyobrażał a większosc sprowadza się do brutalnej odpowiedzialności finansowej za wszelkie poczynania. Doszło do gorszącej sytuacji że praktycznie od kiedy browar ruszył - nie ma co pić. W domu garnek zakurzył się, w browarze nie ma technicznej możliwości do butelkowania więc przysłowiowy szewc bez butów chodzi Ale powodem mojego wpisu jest chęć podzielenia się gęstwami - warzę wyłącznie na płynnych i zwykle drozdze odlewam w kanał - wysyłka nie wchodzi w grę ale jeśli okoliczni piwowarzy chcą skorzystać to w miarę regularnie mam do oddania drożdże, wystarczy zdezynfekowany słoik i odrobina czasu - a swieza gestwa prosto z króćca trafi do słoika. Aktualnie do oddania blend FM10/11 - przez najblizsz]ych kilka dni, potem wszystko zostanie zutylizowane. Edytowane 5 Października 2016 przez Lodzermensch pociag i radekw 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pociag Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Ehhh akurat zakupiłem surowce i również drożdże na dwie kolejne warki.... Ale fajnie wiedzieć, że jest taka opcja Kiedyś chętnie skorzystam i odwiedzę browar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Ja również. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekw Opublikowano 4 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2016 Akurat tych szczepów nie potrzebuje ale należą Ci się podziękowania i punkt za tą incjatywę, Chętnie przytulę coś belgijskiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lodzermensch Opublikowano 5 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 Aktualnie z powodu narodzin corci zawieszam warzenie na okres pazdziernika. Na kotly wroce w listopadzie i wowczas zapewne bede mial cos belgijskiego - ze zbiorem celowalbym w okolo drugi - trzeci tydzien miesiaca wiec mozecie sobie planowac wowczas jakies warki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 Ok to ja jestem chętny i gratulacje przy okazji Lodzermensch 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 5 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2016 Gratulacje Lodzermensch 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się