Skocz do zawartości

Kącik patriotyczny


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że Powstanie44 to było nadzwyczajne zwycięstwo strategiczne Stalina, sprowokował polską elitę patriotyczną do misji samobójczej i wymordował ją niemieckimi rękami, potem już wszedł na gotowe i tylko dobijał niedobitki. Majstersztyk.

 

A z drugiej strony Europa Środkowa wyglądałaby na pewno inaczej gdyby Powstania nie było- być może powstanie Warszawskie czy Akcja Burza wybuchłyby np w 1946r. i nie wiadomo czy po czymś takim nie bylibyśmy Polską Republiką Radziecką... Czy byłby zryw na Węgrzech w 1956 etc

Dokąd dotarłyby wojska sowieckie gdyby nie półroczny postój??

 

Ale to zajęcie dla fantastyki naukowej political fiction, równie dobrze można gdybać co by było gdyby Jagiełło w lipcu 1410 okazał się bardziej królem Polski i Litwy niż Litwinem (podbijając państwo Zakonne) czy gdyby Zygmunt III Waza okazał się bardziej przewidującym politykiem niż katolickim konkwistadorem po podbiciu Moskwy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
No, mocny kontrast...

Ja wiem, czy mocny kontrast ?

po prostu Ci , którzy potrafią odmienić Polska, Patriotyzm przez wszystkie przypadki w rzeczywistości nie wiedzą o czym mówią. Wielkie słowa, zdradzanie o świcie, a flaga to kawałek szmaty...

Patriotyzm ma być codziennością działań i życia. Mnie na ten przykład trzyma już 8 rok w tym p%^&%% (pięknym ;)) kraju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt... kontrast mocny.

Ale tak lubimy się śmiać z Amerykanów, że tacy pompatyczni, że teatralni... te ich zwyczaje... ta "amerykańskość".

Ale właśnie możemy się od nich (pomimo ich wielu wad) wiele nauczyć dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale chcąc być uczciwym, to jeśli chcemy porównywać kompanię reprezentacyjną US Army, to trzeba porównać z kompanią reprezentacyjną WP. Chłopaki na pewno mają swój sposób zwinięcia flagi. Może nie aż tak widowiskowy, jak tych z US Army, ale na pewno by nie zwinęli jej jak szmaty.

 

 

Inna sprawa, że Ci którzy najwięcej pyskują o Ojczyźnie, najczęściej nie potrafią się zachować, nie znają słów hymnu itd. Byłem na walce Adamka, obok siedziało paru kiboli wystrojonych w barwy narodowe, ale niestety do hymnu czapeczek/kapelusików nie zdjęli. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony mamy amerykanów ładujących flagę na ubrania, kostiumy kąpielowe, stringi itp. Może po prostu nam przejadło się szafowanie flagą, podnoszenie rąk w geście wiktorii, a może by docenić barwy i symbole narodowe potrzebujemy kata stojącego nad naszymi głowami? Może lubimy owoce zakazane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sposób składania dokładnie takie sam jak u wojaków zza Oceanu. Należy jeszcze zauważyć, że tego pomnika nie przykrywała flaga, lecz jakaś płachta w barwach narodowych. Choć trzeba też przyznać, że zachowanie oficjeli cokolwiek żenujące.

 

EDIT: co ciekawe we wspomnianym tekście podanym przez Jackiego jest

8. W czasie uroczystości odsłonięcia pomnika lub tablicy pamiątkowej zalecane jest użycie flagi, lecz nie można jej użyć jako zasłony lub przykrycia pomnika lub tablicy.

Można się więc zastanawiać co było pierwszym i większym przewinieniem.

 

EDIT2: co smutne, nie są to przepisy obowiązujące, ale zalecenia Instytutu Heraldyczno-Weksykologicznego, który na swej stronie pisze:

W Polsce nie regulują tego żadne przepisy, lecz w wielu państwach ościennych i dalszych jest to od dawna uregulowane. Na podstawie tych regulacji kilka lat temu Polskie Towarzystwo Weksylologiczne opracowało wytyczne jakimi należy się kierować.
Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

1)Oglądałem program Państwo w Państwie gdzie pokazano historię importera tanich cygar z Czech, gdzie w tirze były cygara, na dokumentach cygara i sprzedawał cygara, a urząd celny stwierdził że to oszust i na tirze jest krajanka- tytoń do skrętów, objęty inną taryfą akcyzową... Sąd wydał opinię że importer jest uczciwy i miał rację oraz potrzebne dokumenty, Urząd celny jednak nie zgadza się z tym i nalicza odsetki to zaległych akcyz. Oczywiście biznesmen plajtuje, nikt nie chce współpracować z kimś obsmarowanym w gazetach jako oszust. Zaproszeni goście gratulowani przedsiębiorcy szczęścia, gdyż nie został aresztowany.

2)przedsiębiorcy i mieszkańcy remontowanej ul Marsa w Warszawie od wielu miesięcy nie mogą się doprosić decyzji w sprawie ich działek, na spotkaniu w ministerstwie jeden z nich rzuca że "w Polsce chyba trzeba się podpalić żeby zostać wysłuchanym"- na drugi dzień zostaje aresztowany pod zarzutem spowodowania zagrożenia dla siebie i innych, na sygnale z komendy przewieziony do szpitala psychiatrycznego na oddział zamknięty, zwolniony po 5 dniach (dzięki interwencjom medialnym) oczywiście lekarze nie zaobserwowali żeby stwarzał zagrożenie, miał zaburzenia czy choroby psychiczne, jedynie był wzburzony na początku (sic!! ciekawe czemu)

3) syn adwokata i członka zarządu klubu Legia zostaje zatrzymany jako podpalacz stwarzający zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, zniszczenie mienia o znacznej wartości i działanie w recydywie... zostaje zwolniony, areszt to za dużo, dostaje dozór policyjny

 

"Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze od innych" G.Orwell

 

To dziwne, ale nie czuję się w żadnym stopniu patriotycznych więzi z tym państwem, jest to rodzaj okupacji przez jakiś wrogi system.

Nie wierzę w spiski żydów masonów i cyklistów, myślę że po prostu dorwanie się do żłoba odbiera myślenie perspektywiczne, elementarne poczucie sprawiedliwości, uczciwości, ważne jest by utrzymać się w systemie władzy jeszcze parę miesięcy, i doić tą krowę ile się da, choćby miałą zdechnąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I taki program leci w reżimowej telewizji założonej przez byłego TW? To chyba jako zasłona dymna, na zasadzie "niech tłuszcza się wyżyje, a my róbmy swoje".

Co ma piernik do wiatraka??

Mnie interesują fakty, opisywane wydarzenia a nie to czy to jest w tym czy innym kanale. Trzeba niczym wieloryb przecedzać masę wody informacyjnej by wybrać treść.

Informacje o synu mecenasa Michała Tomczaka mam na przykład z Gazety Wyborczej, którą zapewne też ideologicznie odrzucasz

Edytowane przez mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedobrze, że poruszacie taki temat z rana, od razu mi się humor popsuł, bo sprawa jest bolesna i mocno mi leży na sercu.

 

Też mam wrażenie, że nasz piękny i dumny kraj jest pod jakimś rodzajem urzędniczej okupacji, opanowała go armia leniwych i aroganckich trutni w garniturkach, których jedyną kwalifikacją do wykonywania pracy jest służba u jakiegoś partyjnego kacyka w charakterze przydupasa. Nasz sejm dba o to, żeby ludzie uczciwie pracujący dostarczali im nie tylko pensje, ale też i opowiednią ilość papierków do przerobienia, które trzeba im dostarczać w zębach na każde gwizdnięcie.

 

Na dodatek nie widzę rozsądnego wyjścia z tej sytuacji - durny motłoch już ich nagrodził kolejną kadencją, i wygląda na to, że podoba im się jak urzędy gromią "prywaciarzy i spekulantów". To, że padnie 1000 małych firemek, nikogo nie obchodzi, wybory wygrywa się głosami milionów zagapionych w odbiornik TV.

 

Trzeba będzie wziąć widły, pochodnie i pogonić tą armię darmozjadów ręcznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dodatek nie widzę rozsądnego wyjścia z tej sytuacji - durny motłoch już ich nagrodził kolejną kadencją, i wygląda na to, że podoba im się jak urzędy gromią "prywaciarzy i spekulantów". To, że padnie 1000 małych firemek, nikogo nie obchodzi, wybory wygrywa się głosami milionów zagapionych w odbiornik TV.

 

Trzeba będzie wziąć widły, pochodnie i pogonić tą armię darmozjadów ręcznie.

 

Niestety to samo było za czasów "Panie Waldku, Pan się nie boi", to samo było za AWSu, to samo było za rządów SLD, PiS wraz z Samoobroną i LPR, czy dwu obecnych kadencji... właściwie to z rządów na rządy jest gorzej.

Wolność gospodarcza byłą za Wilczka w 1988, za kończyłą się gdzieś koło 1992-93 i od tamtej pory jest coraz gorzej.

Boję się że nawet z widłami nic się nie wskura, bo wślizgnie się jakiś kolejny Lepper, Palikot, Wałęsa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ma piernik do wiatraka??

Mnie interesują fakty, opisywane wydarzenia a nie to czy to jest w tym czy innym kanale. Trzeba niczym wieloryb przecedzać masę wody informacyjnej by wybrać treść.

Informacje o synu mecenasa Michała Tomczaka mam na przykład z Gazety Wyborczej, którą zapewne też ideologicznie odrzucasz

Nie zrozumiałeś mnie. Telewizje reżimowe celowo poruszają takie "zakazane" tematy, żeby przeciętnemu oglądaczowi dać namiastkę obiektywizmu, bo inaczej jeszcze sam zacząłby szukać innych źródeł informacji. Podobnie - festiwal w Jarocinie powstał nie dlatego, bo ktoś z Komitetu bardzo lubił muzykę rockową, ale dlatego, że młodzież która wyszalała się na koncercie, a potem leżała pijana w krzakach już nie miała siły rzucać kamieniami w ZOMO (nawet nazwali to "wentyl bezpieczeństwa").

A co do GW, to ona była właśnie inicjatorem całej afery z ACTA, ponieważ Agora, która posiada sieć stacji radiowych, jest w sporze z ZAIKS'em i chodzi o dużą kasę. Gdyby ktoś nie miał w tym interesu, to do mediów nic by się nie przedostało. Teraz powoli się to zmienia za sprawą wolnych mediów, ale i im chcą zamknąć usta, jak to pokazują ostatnie wydarzenia.

Ja o ACTA czytałem już trzy lata temu ze źródeł niezależnych, ale w Polsce była o tym cisza, a dziennikarze ignorowali sygnały, że coś jest nie tak - widocznie czekali na sygnał, że "już można".

W telewizji z zasady oglądam tylko Discovery, National Geographic, BBC, czasem Eurosport i dobrze mi z tym.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, trudno się nie zgodzić, że absurdów u nas pod dostatkiem i bardzo często państwo zamiast obywatelowi pomóc, rzuca kłody pod nogi, ale wskażcie mi proszę choć jeden kraj (może z wyjątkiem mini-księstw, małym organizmem zawsze łatwiej zarządzać), w którym do takich sytuacji by nie dochodziło. Ot po prostu uroki demokracji, gdy głos żulika ma takie samo znaczenie co profesora, ale mimo wszystko nie chciałbym być rządzony przez najświatlejszego nawet dyktatora.

 

A zawieranie w jednej wypowiedzi określeń "Piękny i dumny kraj" (z którym osobiście trudno mi się zgodzić) i nawoływanie do wyjścia na ulice z widłami i pochodniami (ergo rozpiep... tegoż kraju w pył) to jak dla mnie totalnie irracjonalny radykalizm, żeby użyć jak najłagodniejszego słowa... Dlatego powinniśmy na tym forum rozmawiać tylko o piwie, bo przy takiej okazji słowa codera, którego darzę wielkim szacunkiem w dziedzinie piwowarstwa, po prostu mnie przerażają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, trudno się nie zgodzić, że absurdów u nas pod dostatkiem i bardzo często państwo zamiast obywatelowi pomóc, rzuca kłody pod nogi, ale wskażcie mi proszę choć jeden kraj (może z wyjątkiem mini-księstw, małym organizmem zawsze łatwiej zarządzać), w którym do takich sytuacji by nie dochodziło. Ot po prostu uroki demokracji, gdy głos żulika ma takie samo znaczenie co profesora, ale mimo wszystko nie chciałbym być rządzony przez najświatlejszego nawet dyktatora.

 

Nieduże Królestwo, ale nie mini http://www.piwo.org/topic/6415-artezan/page__view__findpost__p__137285

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o ACTA czytałem już trzy lata temu ze źródeł niezależnych, ale w Polsce była o tym cisza, a dziennikarze ignorowali sygnały, że coś jest nie tak - widocznie czekali na sygnał, że "już można".

nie ma czegoś takiego jak źródła/media niezależne - wszystko od czegoś/kogoś zależy....

 

Ot po prostu uroki demokracji, gdy głos żulika ma takie samo znaczenie co profesora, ale mimo wszystko nie chciałbym być rządzony przez najświatlejszego nawet dyktatora.

to nie jest urok demokracji, to jej wada... a nie widzisz różnicy pomiędzy rządami najświatlejszego dyktatora a reżimem demokratycznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot po prostu uroki demokracji, gdy głos żulika ma takie samo znaczenie co profesora, ale mimo wszystko nie chciałbym być rządzony przez najświatlejszego nawet dyktatora.

Gorzej - dwóch meneli może cię przegłosować.

Jak z historii wiadomo, państwa najlepiej się rozwijały, gdy rządzone były twardą ręką przez monarchę, do którego należał (przynajmniej w teorii) dany kraj. Wtedy dbał o niego jak o swoją własność, zwłaszcza, że miał przekazać go kiedyś swoim dzieciom i wnukom, a nikt raczej nie chce swoim dzieciom utrudniać startu.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej - dwóch meneli może cię przegłosować.

Jak z historii wiadomo, państwa najlepiej się rozwijały, gdy rządzone były twardą ręką przez monarchę, do którego należał (przynajmniej w teorii) dany kraj. Wtedy dbał o niego jak o swoją własność, zwłaszcza, że miał przekazać go kiedyś swoim dzieciom i wnukom, a nikt raczej nie chce swoim dzieciom utrudniać startu.

:roll: hmmm... w zależności od człowieka - można dbać o kraj, mozna dbać o siebie i potomków zostawiając kraj w ruinie ale z bogatą rodziną......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.