Serpiente Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Heh Już chętni się zaklepali, tak więc braknie bo zostało kilkanaście butelek, a szkoda bo mimo wszystko w smaku jest OK. Jak odstoi swoje Smoked to chętnie Cię nim obdaruję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kriss Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Spoko Ja w tej chwili będę budował sobie zapasy i jak już będzie z czym wyjść do ludzi to trzeba będzie zrobić jakieś spotkanko zapoznawcze połączone z degustacją i transakcją wymienną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 30 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2014 No nie ma sprawy Parę osób tu nas jest, a i w bliskiej okolicy też kilka więc coś można wykombinować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 1 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2014 Jak święto pracy to święto pracy Czerwone żyto poszło dziś w butelki. Zeszło do 2,5blg do cichej i już tak stało przez 2 tyg. Wyklarowało się bardzo fajnie. Jest dosyć oleiste i tego oczekiwałem po życie. Oby smak był taki zniewalający jak zapach Wg wyliczeń ma ok. 5,7 ABV a więc jest tak jak było zakładane. Teraz tylko czekać na nagazowanie i próba... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 20 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 (edytowane) ...czerwone żyto jest czerwone i gęste jak olej. Smakuje wyśmienicie i pachnie równie pięknie. Słód żytni dał temu piwu duuużo ciała ale nie jest ono wcale męczące. Niskie nasycenie powoduje że jest bardzo pijalne. Słodowość przełamana dobrze zaznaczoną goryczką. Aromaty owoców tropikalnych. W smaku też są owoce. Bardzo fajne piwo i jestem z niego zadowolony. Edytowane 20 Maja 2014 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 11 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2014 (edytowane) Można powiedzieć piwo z Piwnego Depozytu Online Kilka piw z Browaru Wit pójdzie wnet do degustacji, chodź RIS na pewno zostawie na zimę. FES 14,5°Blg, 6,7% alk., choć na ecie Oatmeal Stout, etykieta wzorowana na starych wzorcach, ładna, jest również kontretykieta z pełną informacją - brakuje chyba tylko ... nr warki Musiałem chwilę jej szukać w zapiskach. Piwo wzorowane o starą recepturę, siemie lniane, lukrecja, cukie, żyto. Na bogato. Ciekawe. Piana: praktycznie brak, przypuszczam że dodatki (siemie) ją zabiły Kolor: czarny, nieprzejrzysty Aromat: czuć dodane przyprawy, żyto, aromat jest słodki, z ciemnym karmelem i palonymi aromatami a w to wpłatne trochę estrów, jest bardzo dobrze Smak: duża pełnia, piwo jest oleiste, klejące, słodowe, trochę jeszcze alkoholowe chyba ze względu na zbyt duży dodatek cukru ale to pewnie jeszcze się ułoży, dzięki temu jednak finisz jest w miarę wytrawny, goryczka niewielka ale nadaje rześkości na finiszu i spełnia rolę kontry do wysokiej lepkości i słodowości Wysycenie: niewielkie, pasuje świetnie Ogólnie: piwo typowe degustacyjne, świetny bogaty aromat, wyraźnie wyczuwalna alkoholowość to jego jedyny mankament który z kolei z czasem jeszcze trochę się ułoży, może pełnia piwa mogła by być delikatnie niższa bo takowej po piwie 14,5°Blg raczej się niespodziewałem - podniosłoby to także sesyjność piwa, poza tym piwo warto jeszcze wylażakować, myślę że w okolicy półrocznego leżakowania będzie jeszcze lepsze. Dzięki za piwo. Kolejne degustacje wkrótce. Edytowane 11 Lipca 2014 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 15 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2014 Kolejne piwo z Browaru Wit - Rye IPA, butelka bez etykiety. Piana: drobna, wysoka, bardzo trwała Aroma: chmielowy, lekko chlebowy Smak: mocna podbudowa słodowa, skórka chleba, w smaku czuć również chmiel i wyraźna przyjemna goryczka która dobrze kontruje wysoką pełnie piwa, można powiedzieć że to piwo praktycznie można jeść, odczucie w ustach gładkie i perliste Wysycenie: niskie Ogólnie: Zdaje się że były tu amerykańkie chmiele ? Nic z nic nie czułe lub na granicy wyczuwalności jakaś lekka żywiczność. Bardzo treściwe piwo ale kompozycja układa się w całość dzięki świetnej goryczce. Wypite z przyjemnością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Kolejne piwo z Browaru Wit - Rye IPA, butelka bez etykiety. Piana: drobna, wysoka, bardzo trwała Aroma: chmielowy, lekko chlebowy Smak: mocna podbudowa słodowa, skórka chleba, w smaku czuć również chmiel i wyraźna przyjemna goryczka która dobrze kontruje wysoką pełnie piwa, można powiedzieć że to piwo praktycznie można jeść, odczucie w ustach gładkie i perliste Wysycenie: niskie Ogólnie: Zdaje się że były tu amerykańkie chmiele ? Nic z nic nie czułe lub na granicy wyczuwalności jakaś lekka żywiczność. Bardzo treściwe piwo ale kompozycja układa się w całość dzięki świetnej goryczce. Wypite z przyjemnością. Dzięki za recenzję. Cieszę się że oba piwa miały pozytywny odbiór. Amerykańce faktycznie były ale że piwo trochę już stało to uleciały. Z pewnością powtórzę to piwo, ale ze zmienionym chmieleniem. Poprzesuwam czasy i zasyp chmieli aby aromat był dłuższy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 16 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 (edytowane) # XIV - American Wheat ... - "Nelson Chinga" - warzone 16.07.2014 Zakładane - 11,2 blg , 26 IBU, 4,6 ABV Zasyp: - Pszeniczny Soufflet - 2,5 kg - Pale Ale Soufflet - 1,25 kg - Monachijski - 0,23 kg Niesłodowane: - Płatki jęczmienne błyskawiczne - 1,2 kg Dodatki: - mech irlandzki - 10g - 15` Zacieranie: - 60' - 67 ->66 °C - 15` - 72°C Chmielenie: 22 g - Iunga - brzeczka przednia 25 g - Nelson Sauvin - 10` 20 g - Chinook - flame out 7 g - Chinnok - whirpool ` Po wysłodzeniu otrzymałem 27 l 10,5 blg Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 23,5 l 11,2 blg (ok. 1,5l poszło w kanał z błotem) Drożdże: Kolsch, gęstwa I pokolenie, zadane w temp 21 °C i przeniesione w temp 18°C w dniu 16.04.2014 22.07.2014 - przelane na cichą przy ? blg. ( nie sprawdziłem bo nie było czasu, a że to pszeniczka to zejdzie na pniu więc bez sprawdzania też może być ) Butelkowane 09.08.2014 - rozlane z syropem z cukru 152g. Zakładane nagazowanie 2,5 v/ v. Wyszło 46 x 05 L Zeszło 2 blg co daje 4,7 alk Edytowane 9 Sierpnia 2014 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 16 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2014 Mogłem w sumie walnąć te recenzje w degustacjach bo jest ich sporo a tak trochę zaśmiecam Ci zapiski, ale niech będzie. Dobry Porter nie jest zły, nawet w upał. Browar Wit - Porter Piana: wysoka, gęstwa, trwała, delikatnie klei szkło Kolor: czarny, w Teku był nieprzejrzysty Aromat: piękny złożony porterowy aromat, śliwka, dym Smak: gładki, ułożony, kawowy, orzechowy, goryczka subtelna alokohol objawia się jako rozgrzewające ciepło w przełyku Wysycenie: ciut za wysokie jak mniemam podobnie jak u mnie mocniejsze piwa się trochę przegazowują Ogólnie: bardzo dobry ten Porter, z czasem jak piwo się ogrzewało alkohol lekko wyłaził, dzięki za piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 18 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2014 Mogłem w sumie walnąć te recenzje w degustacjach bo jest ich sporo a tak trochę zaśmiecam Ci zapiski, ale niech będzie. Dobry Porter nie jest zły, nawet w upał. Browar Wit - Porter Piana: wysoka, gęstwa, trwała, delikatnie klei szkło Kolor: czarny, w Teku był nieprzejrzysty Aromat: piękny złożony porterowy aromat, śliwka, dym Smak: gładki, ułożony, kawowy, orzechowy, goryczka subtelna alokohol objawia się jako rozgrzewające ciepło w przełyku Wysycenie: ciut za wysokie jak mniemam podobnie jak u mnie mocniejsze piwa się trochę przegazowują Ogólnie: bardzo dobry ten Porter, z czasem jak piwo się ogrzewało alkohol lekko wyłaził, dzięki za piwo. Dzięki za dobre słowo Cieszy mnie że smakował. Przedwczoraj również otworzyłem kolejną butelkę. Z racji lekkiego przegazowania schłodziłem i dopiero przystąpiłem do otwarcia i degustacji. Wysycenie faktycznie troszkę za duże, ale to co piwa się wyłania rekompensuje. Starałem się uzyskać lekką wędzoność jak w Alaskan Smoked Porter. Nie miałem słodu wędzonego olchą (podobno taki jest w oryginale) i dałem zastępczy a nie wiedząc jaki efekt uzyskam, jestem bardzo miło zaskoczony efektem. Powtórzę tą warkę ale już ze swoim słodem wędzonym olchą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 23 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2014 Browar Wit - FES 17°Blg Piana: beżowa, drobna, opada do kożuszka Kolor: czarny, nieprzejrzyste Aromat: palone słody, owies Smak: w pierwsze skrzypce uderza alkohol więc od razu czuć moć tego piwa (7%), po chwili dopiero wysuwa sie na czoło przyjemna czekolada i kawa, piwo dość pełne, oleiste, finisz wytrawny ze względu na odczucie alkoholu ale goryczka bardzo mała Wysycenie: trochę za wysokie, szczypie w język Ogólnie: piwo ma już kilka miesięcy ale mimo tego alkohol nie do końca się ułożył, goryczka mogła by być wyższa, pozytywne akcenty czekoladowo palone oraz konsystencja oleistości, piwo degustacyjne, pije się nieśpisznie powoli co bym procenty sa szybko w łeb nie poszły, dzięki za piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 30 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2014 (edytowane) # XV - NZPA- "Pacific Walk" - warzone 29.07.2014 Zakładane - 11,5 blg , 49 IBU, 5,2 ABV Zasyp: - Pale Ale Soufflet - 3,80 kg - Karmelowy 300 - 0,13 kg - na koniec zacierania Niesłodowane: - Płatki owsiane błyskawiczne - 0,8 kg - Kasza manna błyskawiczna - 0,5 kg Dodatki: - mech irlandzki - 10g - 15` Zacieranie: - 60' - 64°C - 15` - 72°C Chmielenie: 20 g - Waimea - 60` 15 g - Pacific Jade - 20` 25 g - Waimea - 5` 25 g - Pacific Jade - 5` 50 g - Green Bullet - na zimno 7 dni Po wysłodzeniu otrzymałem 26 l 10,5 blg Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 23,5 l 11,5 blg Drożdże: US-05 II pokolenie, zadane w temp 23 °C i przeniesione w temp 19°C w dniu 29.07.2014 FFT po 5 dniach pokazał - 1,5 blg 12.08.2014 - przelane na cichą 20.08.2014 - rozlane z syropem z cukru 154g. Zakładane nagazowanie 2,6 v/ v. Wyszło 45 x 05 L Zeszło do 1,5 blg co daje mu 5,15 ABV Edytowane 20 Sierpnia 2014 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 30 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2014 (edytowane) # XVI - Saison - Al final de la temporada - warzone 30.08.2014 Zakładane - 20l , 14,5 blg , 30 IBU, 6,5 ABV Zasyp: - Pilzneński Soufflet - 3 kg - Pszeniczny Soufflet - 1 kg - Monachijski Weyermann - 0,77 kg - Karmelowy 300 - 0,25 kg - Zakwaszający - 0,12 kg Dodatki: - mech irlandzki - 10g - 15` - suszona skórka z pomarańczy - 50 g - 5` - kolendra indyjska - 14 g - 5` - suszone liście limonki - 10 g - 5` - cukier turbinado - 0,5 kg - 5` Zacieranie: - 60' - 65 -> 64°C - 15` - 74°C Chmielenie: 40 g - Iunga - 60` 20 g - Iunga - 15` Drożdże: Gozdawa BFSAY, zadane w temp 23 °C i przeniesione w temp 22°C w dniu 31.08.2014 Po wysłodzeniu otrzymałem 26 l 11,5 blg Po gotowaniu, dodaniu cukru i dekantacji uzyskałem 20,5 l 14,5 blg FFT po 5 dniach pokazał - 1 blg 11.09.2014 - przelane na cichą. Wyszło 20 l Drożdże pięknie się zbiły. Piwo idealnie klarowne. 30.09.2014 - rozlane z syropem z cukru 154g. Zakładane nagazowanie 2,8 v/ v. Wyszło 40 x 05 L Zeszło do 1,5 blg co daje mu 6,7 ABV Komentarz: Bardzo mało informacji o tych drożdżach. Kilka wzmianek dosyć pozytywnych znalazłem, więc zakupiłem suchelce . Po uwodnieniu i zadaniu do brzeczki prawie natychmiast wzięły się do pracy. Już po 1-2 h dekiel fermentora był spuchnięty. Zaskoczyły mnie bo FFT nie wystartował jeszcze a tu już praca wrze Po jakiś 4h fermentacja w pełni wybrzuszenie konkretne już było więc rozszczelniłem trochę aby dekla nie wywaliło. FFT też na całego pracuje. Zobaczymy do ilu zejdzie. Zacierane na wytrawnie więc jest nadzieja że drożdżaki zjedzą konkretnie. Po trzecim dniu temperatura na fermentorze 25°C. Stopniowo ją podnosiłem od pierwszego dnia. Po zadaniu w 23°C temperatura spadła do 21,5 i od widocznego napęcznienia dekla zacząłem podnosić temp. aby osiągnąć wyższy zalecany zakres. Pozostawię te 25°C jeszcze 2-3 dni i zacznę obniżać przed zlaniem na cichą. Edytowane 30 Września 2014 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 8 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 W # XV spieprzyłem filtrację przy dekantacji przed butelkowaniem. Ewidentnie widoczne drobiny chmielu w butelkach. Po otwarciu butelki chyba jest przegazowanie piwa. Piana się podnosi i jeszcze nie wychodzi z butelki ale coś mi się wydaje że za tydzień dwa już może powędrować na spacer. Puki co to drożdże z drobinami się podrywają z dna. W szklance piwo ma ładną pianę, do końca się utrzymującą. Ładnie znaczy szkło. Goryczka zdecydowana ale krótka. Iunga zaczyna być moim ulubionym chmielem na goryczkę Żebym tylko nie spieprzył zlewania i lepiej oddzielił chmieliny z cichej to piwo mógłbym uznać za udane, a tak to dzisiaj upuszczałem gaz z butelek (kiedyś musiało to nastąpić) aby nie było granatów. Zobaczymy co będzie za parę dni. Najwyżej znowu będę upuszczał gaz jeszcze raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Żebym tylko nie spieprzył zlewania i lepiej oddzielił chmieliny z cichej to piwo mógłbym uznać za udane, a tak to dzisiaj upuszczałem gaz z butelek (kiedyś musiało to nastąpić) aby nie było granatów Jedno z drugim nie ma nic wspólnego - drobiny chmielu i potencjalne granaty. Chmiel, który masz w butelkach, będzie sprzyjał wychodzeniu piany po otwarciu. Może być to dość gwałtowne i nie do opanowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 8 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Żebym tylko nie spieprzył zlewania i lepiej oddzielił chmieliny z cichej to piwo mógłbym uznać za udane, a tak to dzisiaj upuszczałem gaz z butelek (kiedyś musiało to nastąpić) aby nie było granatów Jedno z drugim nie ma nic wspólnego - drobiny chmielu i potencjalne granaty. Chmiel, który masz w butelkach, będzie sprzyjał wychodzeniu piany po otwarciu. Może być to dość gwałtowne i nie do opanowania. pytanie, czy jeżeli upuszczę gaz to będzie to mniej gwałtowne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 (edytowane) Tak, ale wątpię czy uda się całkowicie opanować. Edytowane 8 Września 2014 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 8 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Tak, ale wątpię czy uda się całkowicie opanować. No i w sumie o to chodzi żeby choć trochę opanować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Im większe nagazowanie tym jest gorzej (u mnie także do kilku butelek trafiły drobinki chmielu i przy moim dość wysokim nagazowaniu się niestety nieźle lało). Natomiast nie wiem jak zachowuje się tak "zanieczyszczone" piwo, przy słabym nagazowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 8 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2014 Ja niestety założyłem też w miarę wysokie u siebie. Upuściłem dziś trochę i za parę dni znowu upuszczę. Zobaczymy jak będzie się zachowywało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 11 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2014 # XVI poszła na cichą. Miało to być piwo na zakończenie pierwszego roku, ale jak to u mnie, coś mi zawsze do łba strzela i postanowiłem jeszcze przed rocznicą jedno piwo uwarzyć. Na chłodzeniu jest właśnie IIPA i pójdzie na świeżutką gęstwę po # XVI więc będzie pewnie BIIPA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 11 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2014 (edytowane) # XVII - WiT`s Belgian Smile IIPA - warzone 11.09.2014 Zakładane - 23l , 19 blg , 122 IBU, 8,9 ABV Zasyp: - Pilzneński Soufflet - 5 kg - Pszeniczny Soufflet - 1 kg - Monachijski Weyermann - 0,5 kg - Żytni Weyermann - 1 kg - Special B - 0,21 kg - Cristal 150 - 0,13 kg Dodatki: - płatki owsiane - 1 kg - gips - od początku zacierania - mech irlandzki - 10g - 15` - cukier Demerara - 0,5 kg - 5` Zacieranie: - 60' - 66 -> 65°C Chmielenie: 100 g - Iunga - 60` 30 g - Hallertauer Tradition - 60` 50 g - Hallertauer Tradition - 30` 50 g - Hallertauer Tradition - 15` 50 g - Tomahawk - 5` 27 g - Hallertauer Tradition - 0` 50 g - Falconer`s Fly - na zimno 5 dni 7 dni Drożdże: Gozdawa BFSAY, gęstawa I pokolenie, zadane w temp 21°C i przeniesione w temp 19°C w dniu 12.09.2014 Po wysłodzeniu otrzymałem 27 l 17 blg Po gotowaniu, dodaniu cukru i dekantacji uzyskałem 20 l 19 blg FFT zszedł do 3 blg 30.09.2014 - przelane na cichą. 06.10.2014 - Falconer poszedł do wiadra. 13.10.2014 - rozlane z syropem z cukru 115g. Zakładane nagazowanie 2,3 v/ v. Wyszło 37 x 05 i 1x 0,3 L Zeszło do 3,5 blg co daje mu 8 ABV Komentarz: Miało być Belgian Rye IIPA ale okazało się że słód żytni "wyszedł był" a nowy nie doszedł a i płatki żytnie nie były dostępne więc jest zwykła Belgain IIPA z odrobiną żyta. Bardzo dużo osadu w garze. W sumie poand 3 litry brzeczki z tym osadem poszło w kanał. Nie mam czasu aby to odzyskiwać. Żarłoki tylko czekały na żarcie Po kilku godzinach fermentor był spuchnięty jak balon. Rozszczelniłem dekiel i teraz w pomieszczeniu unosi się cudowny zapach fermentacji Dzisiaj tj. w piątym dniu fermentacji widoczne spowolnienie. Piana, która podeszła pod dekiel, już opadła. Temperatura fermentacji początkowo na 22,5°C obecnie spadła do 20,5°C Temperatura "cichej" cały czas w okolicach 19°C . Falconer`s po prawie tygodniu daje piękne aromaty. Brak opisu tego chmielu i wziąłem go na próbę. Gdy finalnie piwo będzie takie jak się zapowiada to wrócę do tego chmielu. W hamerykach jest dosyć popularny w IPAch. Edytowane 16 Października 2014 przez Serpiente Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Serpiente Opublikowano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Dzisiaj właśnie mija rok jak po raz pierwszy postawiłem gar na palniku więc małe podsumowanie. XVII warek w ciągu roku daje mi ok 1,5 warki na miesiąc. Nie jest źle biorąc pod uwagę że coś zawsze jest do zrobienia i dużo wyjazdów, a i dodatkowo nie ma kto za bardzo mi pomagać spijać tego co uwarzyłem. Jakoś znajomym bliżej w stronę mocniejszych trunków... Generalnie warki od prostych do tych bardziej skomplikowanych i wymagających więcej cierpliwości i staranności. Przekazane doświadczonym kolegom, oceniane były pozytywnie, jako poprawne i nie wykazujące wad, a to już chyba dobrze Kilka przemyśleń po roku: bulkadło wywaliłem po paru warkach bo zbyteczne a nawet niewskazane (raz zassało mi parę kropli do środka i bałem się że coś się przypałęta); koniecznie muszę zrobić chłodnicę bo piwa na tym zyskają; rozpoczęcie pracy na starterach bo tu też istotny element poprawy jakości piw; kolejna rzecz to co najmniej, skrzynia do fermentacji lub lodówka, aby móc kontrolować temperatury. Podsumowując też rok mieszania w garze dochodzę do wniosku że jeszcze bardzo mało umiem i bardzo dużo nauki przede mną Wiem też że lubię piwa wyraziste, z charakterem więc takie też będę warzył w tym sezonie. Plany na najbliższe warki to Whitbread 's London Porter (1850) i Younger's Export Stout (1897). Słody już nie te co w tamtych czasach ale w książce którą wygrzebałem, receptury są już dostosowane do naszych czasów i piwa wychodzą podobno jak ówczesne.... Tak więc sezon rozpocznę od piw "historycznych" ale ipy sripy też będą bo je lubię Będę chciał uwarzyć parę warek w klimatach belgijskich bo zasmakowałem w paru i "urzekły mnie swoją historią" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Jeśli będziesz warzył stouta to się wymienimy, masz wyczucie do ciemnych piw, bardzo mi smakowały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się