Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

We wrześniu dołączyłem do PSPD i okazuje się, że łódzki OT istnieje chyba tylko w teorii...

 

Pamiętaj, że OT to ludzie. Zwykle trzeba ich zachęcić, zaproponować spotkanie, konkurs, wyjazd integracyjny, zwiedzanie browaru itd. Aby to zadziałało musi się znaleźć ktoś, kto to pociągnie. W ŁOT potrzebny jest ktoś, kto to rozkręci - może Ty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze chyba najbardziej nośnym medium jest Piwo.org oraz Facebook. Warto więc (jeśli nie ma) założyć stronę "Łódzki Oddział PSPD" na FB. Napisać inicjalnego posta i poprosić o udostępnienie na Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych. Wtedy jest szansa, że polubią tą stronę ludziska w Twojego województwa i będzie z kim zacząć działać. Czasem wystarczą 2-3 osoby, które zorganizują np. spotkanie, zwiedzanie browaru/słodowni albo degustację własnych piw w jakimś multitapie aby to ściągnęło więcej chętnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie. W jaki sposób można to zrobić? Pisałem już o tym na forum pspd.org.pl, ale tam chyba nie zagląda już prawie nikt...

Może chcesz zostać prezesem? Nie ma jakoś chętnych na to stanowisko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 

 

Robię spotkanie na ok 40 osób. Jest druga sala więc można zwiększyć ilość do 80 osób, ale uważam, że nie chodzi o ilość. Przy dużej ilości osób nawet nie jestem w stanie z wszystkimi zamienić choć jedno zdanie. Nasze spotkania są zawsze jakoś uatrakcyjnione, a duża ilość osób w dwóch salach zniweczyłaby cały nas trud.

NIe mogę się zgodzić - jak jest więcej chętnych to trzeba powiększyć sale tak, aby ludzie, którzy chcą być piwowarami domowymi, nimi sa lub chcieliby się czegoś nauczyć - mogli. A tak robi się z tego grupę wzajemnej adoracji a informacje przekazuje w zamkniętym kręgu. Uważam, że jeśli nie ma możliwości zrobienia spotkania dla większej grupy warto zrobić  kilka spotkań dla mniejszych grup ale objąć wszystkich chętnych - inaczej ludzie sie zniechęcą i będą robili czarny PR mówiąc właśnie, że PSPD nie ma czasu dla zwykłych ludzi. Tak więc źle myślisz.

 

 

 

Zwykle trzeba ich zachęcić, zaproponować spotkanie, konkurs, wyjazd integracyjny, zwiedzanie browaru itd. Aby to zadziałało musi się znaleźć ktoś, kto to pociągnie. W ŁOT potrzebny jest ktoś, kto to rozkręci - może Ty?

A od czego jest tzw. Zarząd Okręgu? Na nim powinien spoczywać pewien obowiązek organizowania tego, co wymieniłeś. A jak nie ma chętnych do Zarządu Okręgu - nalezy je zlikwidowac i połączyć z większym lub działającym. Sądzę, że są ludzie, którzy np przyjechaliby z Wawy zrobić spotkanie wyjazdowe w Łodzi w ramach szerszego okręgu Warszawsko-Łódzkiego. Innych regionów też to dotyczy.

 

Może chcesz zostać prezesem?

Myślałem, ze aby zostać Prezesem Okręgu potrzeba poznać Stowarzyszenie, ludzi w nim działających, zasady, formułę etc. WYbieracie Prezesem osoby ze stażem 1 dzień albo 1 miesiąc? Wow - to juz wiem dlaczego to nie działa tak, jak działać powinno.

 

 

 

"Spotkania piwowarów ze Śląska Cieszyńskiego"

Tak, tak - ostatnie 14-go marca 2014 roku tj. od ponad półtora roku się nic nie dzieje. A jeśli się dzieje to naprawdę nic o tym nie słychać, spotkania tylko dla wtajemniczonych w zamkniętym kręgu adoracji. Niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 NIe mogę się zgodzić - jak jest więcej chętnych to trzeba powiększyć sale tak, aby ludzie, którzy chcą być piwowarami domowymi, nimi sa lub chcieliby się czegoś nauczyć - mogli. A tak robi się z tego grupę wzajemnej adoracji a informacje przekazuje w zamkniętym kręgu. Uważam, że jeśli nie ma możliwości zrobienia spotkania dla większej grupy warto zrobićkilka spotkań dla mniejszych grup ale objąć wszystkich chętnych - inaczej ludzie sie zniechęcą i będą robili czarny PR mówiąc właśnie, że PSPD nie ma czasu dla zwykłych ludzi. Tak więc źle myślisz.

 

A od czego jest tzw. Zarząd Okręgu? Na nim powinien spoczywać pewien obowiązek organizowania tego, co wymieniłeś. A jak nie ma chętnych do Zarządu Okręgu - nalezy je zlikwidowac i połączyć z większym lub działającym. Sądzę, że są ludzie, którzy np przyjechaliby z Wawy zrobić spotkanie wyjazdowe w Łodzi w ramach szerszego okręgu Warszawsko-Łódzkiego. Innych regionów też to dotyczy.

 

 

Myślałem, ze aby zostać Prezesem Okręgu potrzeba poznać Stowarzyszenie, ludzi w nim działających, zasady, formułę etc. WYbieracie Prezesem osoby ze stażem 1 dzień albo 1 miesiąc? Wow - to juz wiem dlaczego to nie działa tak, jak działać powinno.

 

Tak, tak - ostatnie 14-go marca 2014 roku tj. od ponad półtora roku się nic nie dzieje. A jeśli się dzieje to naprawdę nic o tym nie słychać, spotkania tylko dla wtajemniczonych w zamkniętym kręgu adoracji. Niestety.

 

Miałem nie komentować Twoich wypocin na forum, ale mam już dość! W prawie każdy wątek się wpieprzasz z buciorami! Zrzędzisz gorzej, niż moja córa. Błędów walisz, jakbyś nigdy do szkoły nie chodził!

Ledwo jedną warkę zrobiłeś, 170 postów nawaliłeś i głównie sam hejt! A bo to mi się nie podoba, a bo tamto! Masz jakiś problem ze sobą, to zgłoś się do specjalisty. Jak nie masz problemów, to weź się człowieku do roboty i może sam od siebie coś zorganizuj, uwarz... Bo mam wrażenie, że mamusia za bardzo Cie rozpieściła i uważasz, że wszyscy wszystko muszą dla Ciebie i za Ciebie robić.

Odstaw już śliniak, nocnik i dorośnij!

Bez pozdrowień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez pozdrowień.

Oj tam Panie, tylko uważaj aby Ci żyłka nie pękła ;)

A co w tym złego ile postów napisałem? Nie Twój interes zresztą! Forum od tego jest aby pisać i pytać  - raz się pisze dobrze, raz źle, ale zawsze jak jest. Z forum jak z piwem: nie każdemu się dogodzi, Tobie najwyraźniej nie. Jak nie chcesz pomagać to nie pomagaj, jak nie chcesz odpowiadać to nie odpowiadaj a jak Ci się nie podoba to sobie pisz, wolno Ci. Tylko uważaj z nerwami abyś zawału nie dostał albo wylewu - szkoda życia na nerwy, zawały, wylewy, szpitale... Mi nie szkoda, w sensie na piwowarstwo domowe nie szkoda. Warkę uwarzyłem, jak dotąd wszystko z nią jest ok - swoje musi się przefermentować, odstać etc co w tym złego? A jak mam jakieś wątpliwości, pytania to piszę, pytam. Jest wiele informacji, często nieusystematyzowanych a często jest tak, że jeden piwowar robi w jakiś sposób a drugi w całkowicie przeciwny, na wiki też nie wszystko jest aktualne czy usystematyzowane...

Co z tego ile warek uwarzyłem? Może jedną a może w międzyczasie zrobiłem ich jeszcze czternaście kolejnych? Nie możesz tego wiedzieć na pewno. Nie możesz też udowodnić organoleptycznie że sam uwarzyłeś ich sześćdziesiąt - bo może tak naprawdę tylko sześć? Słowa, słowa i jeszcze raz słowa, Twoje pisane w nerwach a moje... moje z radą abyś powściągnął nerwy bo szkoda zdrowia :naughty:

 

EDIT: Ilość warek to żaden wyznacznik, może być tak że już trzynasta otrze się o Grand Championa - skąd wiesz, że moja taka nie będzie? Pfff :Phttps://youtu.be/6v_VnDykF10

 

 

Pozdrawiam serdecznie Panie

"Najbardziej upierdliwy klient"

;)

 

Pace e bene.

 

I wielu kolejnych udanych warek :)

 

 

 

 

Edytowane przez Igorrodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Robię spotkanie na ok 40 osób. Jest druga sala więc można zwiększyć ilość do 80 osób, ale uważam, że nie chodzi o ilość. Przy dużej ilości osób nawet nie jestem w stanie z wszystkimi zamienić choć jedno zdanie. Nasze spotkania są zawsze jakoś uatrakcyjnione, a duża ilość osób w dwóch salach zniweczyłaby cały nas trud.

NIe mogę się zgodzić - jak jest więcej chętnych to trzeba powiększyć sale tak, aby ludzie, którzy chcą być piwowarami domowymi, nimi sa lub chcieliby się czegoś nauczyć - mogli. A tak robi się z tego grupę wzajemnej adoracji a informacje przekazuje w zamkniętym kręgu. Uważam, że jeśli nie ma możliwości zrobienia spotkania dla większej grupy warto zrobić  kilka spotkań dla mniejszych grup ale objąć wszystkich chętnych - inaczej ludzie sie zniechęcą i będą robili czarny PR mówiąc właśnie, że PSPD nie ma czasu dla zwykłych ludzi. Tak więc źle myślisz.

 

 

 

Zwykle trzeba ich zachęcić, zaproponować spotkanie, konkurs, wyjazd integracyjny, zwiedzanie browaru itd. Aby to zadziałało musi się znaleźć ktoś, kto to pociągnie. W ŁOT potrzebny jest ktoś, kto to rozkręci - może Ty?

A od czego jest tzw. Zarząd Okręgu? Na nim powinien spoczywać pewien obowiązek organizowania tego, co wymieniłeś. A jak nie ma chętnych do Zarządu Okręgu - nalezy je zlikwidowac i połączyć z większym lub działającym. Sądzę, że są ludzie, którzy np przyjechaliby z Wawy zrobić spotkanie wyjazdowe w Łodzi w ramach szerszego okręgu Warszawsko-Łódzkiego. Innych regionów też to dotyczy.

 

 

Może chcesz zostać prezesem?

Myślałem, ze aby zostać Prezesem Okręgu potrzeba poznać Stowarzyszenie, ludzi w nim działających, zasady, formułę etc. WYbieracie Prezesem osoby ze stażem 1 dzień albo 1 miesiąc? Wow - to juz wiem dlaczego to nie działa tak, jak działać powinno.

 

 

 

"Spotkania piwowarów ze Śląska Cieszyńskiego"

Tak, tak - ostatnie 14-go marca 2014 roku tj. od ponad półtora roku się nic nie dzieje. A jeśli się dzieje to naprawdę nic o tym nie słychać, spotkania tylko dla wtajemniczonych w zamkniętym kręgu adoracji. Niestety.

 

Cieszyńscy piwowarzy chyba się jeszcze spotykają, gdybyś robił zakupy u Doroty może był byś na bieżąco :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież u Doroty mu za drogo i za mało wszystkiego. Lepiej pomarudzić, że nikt go nie zaprasza na spotkania :)

 

Ja na szczęście nikomu nie muszę niczego udowadniać. Twoje posty pełne marudzenia, narzekania, że i tak wiesz lepiej i zrobisz po swojemu po prostu są żałosne.

Pobaw się lepiej w politykę, znajdź se jakąś kobitę, to może mniej czasu będziesz zatruwał takie fajne forum :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Igorrodz

Jest tylu piwowarów w pobliżu, że grzechem jest nie pisać do nich.Na piwo org nikt nie wstydzi się tego skąd jest , więc łatwo wyczaić sąsiada.

W ten sposób powstał JAP, po to aby sąsiedzi nie siedzieli sami w domu ,tylko żeby się spotkać przy swoim piwku i czegoś się o sobie dowiedzieć.

Ty tylko marudzisz.

poczytaj kto jest dla Ciebie sąsiadem.zaproś lub wproś się,umówcie się na spotkanie w pubie i już masz początek wielkiej przygody.

Tak zaczynał JAP .przez nasze spotkanie przewinęło się wielu ludzi,przerodziło się to w wycieczki i wspólne eventy.

Trzeba chcieć a nie siedzieć na dupie i narzekać.

Pozdrawiam

PS.

Boli mnie .że tyle fajnych sióstr i braci z TUSTELA i rejonu bielsko -cieszyńskiego się ze sobą nie spotyka ,choc wiem,że w Bielsku w Pubie Środek chyba takie spotkanie było.

Edytowane przez crocco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A forum PSPD jeszcze działa? Nie mogę się zalogować, a reset hasła nie działa (nie odsyła na maila).

 

Działa normalnie, ale nie masz po co wchodzić bo i tak świeci pustkami. Mało kto co ostatnio pisze tam, a zarząd porozumiewa się "innymi środkami komunikacji" i nawet nie raczy odpowiedzieć na zadane tam pytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A forum PSPD jeszcze działa? Nie mogę się zalogować, a reset hasła nie działa (nie odsyła na maila).

 

Działa normalnie, ale nie masz po co wchodzić bo i tak świeci pustkami. Mało kto co ostatnio pisze tam, a zarząd porozumiewa się "innymi środkami komunikacji" i nawet nie raczy odpowiedzieć na zadane tam pytania.

 

I tu wyjątkowo sie z Tobą zgadzam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Po przejrzeniu tego co powyzej (mimo historycznosci tego tematu) chyba sie jednak jeszcze raz zastanowie, czy jest po co kandydowac na czlonka Stowarzyszenia.

Pomijajac juz fakt, ze zgodnie z §13 pkt 1c) prawdopodobnie nie dostapilbym zaszczytu, jako osoba nieposiadajaca stalego miejsca zamieszkania na terytorium Najjasniejszej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejrzeniu tego co powyzej (mimo historycznosci tego tematu) chyba sie jednak jeszcze raz zastanowie, czy jest po co kandydowac na czlonka Stowarzyszenia.

Pomijajac juz fakt, ze zgodnie z §13 pkt 1c) prawdopodobnie nie dostapilbym zaszczytu, jako osoba nieposiadajaca stalego miejsca zamieszkania na terytorium Najjasniejszej...

Członkami są też osoby mieszkające za granicami i nie posiadający polskiego obywatelstwa np Volker

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po przejrzeniu tego co powyzej (mimo historycznosci tego tematu) chyba sie jednak jeszcze raz zastanowie, czy jest po co kandydowac na czlonka Stowarzyszenia.

Pomijajac juz fakt, ze zgodnie z §13 pkt 1c) prawdopodobnie nie dostapilbym zaszczytu, jako osoba nieposiadajaca stalego miejsca zamieszkania na terytorium Najjasniejszej...

Członkami są też osoby mieszkające za granicami i nie posiadający polskiego obywatelstwa np Volker

 

 

Tak, ale regulamin przewiduje takie odstepstwo dla osob nie posiadajacych polskiego obywatelstwa wlasnie. Ja takowe mam.

 

 

§ 13

 

1. Członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia może być osoba fizyczna, która ukończyła osiemnasty rok życia, a także:

   a) Posiada pełną zdolność do czynności prawnych oraz pełnię praw publicznych,

   b) Dobrowolnie akceptuje postanowienia Statutu i zobowiązuje się do jego stosowania,

   c) Ma stałe miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,

   d) Opłaciła składkę członkowską i opłatę wpisową, jeżeli taka jest ustanowiona.

 

2. Członkami Stowarzyszenia mogą być również obywatele państw obcych, niemający stałego zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo... jeśli już tu jesteśmy to mam pytanie. Odezwał się do mnie kolega mieszkający obecnie w Norwegii i chciał dołączyć do PSPD. Jak z wysyłką piwowara? Ci z za granicy coś dopłacają za wysyłkę, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo... jeśli już tu jesteśmy to mam pytanie. Odezwał się do mnie kolega mieszkający obecnie w Norwegii i chciał dołączyć do PSPD. Jak z wysyłką piwowara? Ci z za granicy coś dopłacają za wysyłkę, czy nie?

Wysyłka w cenie składki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zamieszczę tutaj informacje dotyczącą PSPD. Sam szukałem tutaj jakiegoś info o działaniu stowarzyszenia jakiś czas temu, ale nic nie znalazłem.

 

Jestem w PSPD od jesieni 2016 i jest to świetna inicjatywa. Główną atrakcją są oddziały terenowe, gdzie odbywa się cała aktywność. Organizowane są spotkania, gdzie możemy próbować swoich piw, jesteśmy obecni na różnych piwnych imprezach, organizujemy konkursy, szkolenia sensoryczne.

Gdzie najlepiej szukać informacji na temat działania danego oddziału terenowego?

Najlepiej u prezesów OTów (przez FB, fanpejdż danego oddziału, albo mailowo). Polecam przyjść na spotkanie OTu, które z reguły są otwarte dla wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.