Łamanie przepisów drogowych.

[Jacenty]

Taki przykład:

Jezdnia dwupasmowa przedzielona podwójną ciągłą, z jednego pasa można skręcić w prawo na parking. Z drugiego nie można bo są linie. Jednak jedno auto pomimo ciągłej chce wjechać na parking, łamiąc przepisy i przejeżdżając przez podwójną ciągłą. I teraz, na pasie z którego można wjechać na ten parking, tworzy się korek. Co się stanie gdy jeden z stojących w korku zatrzymuje się i umożliwia temu, chcącemu złamać przepisy, wjazd na parking? Robi to z uprzejmości, jednak ewidentnie umożliwia mu złamanie prawa.

Chodzi mi o odpowiedź, czy jeśli Policja widzi tą sytuację, to karze mandatem tego, co przejeżdża przez podwójną ciągłą, czy wyciąga też konsekwencje w stosunku do tego, który złamanie przepisów umożliwił ?

[Mariusz_CH]

czy wyciąga też konsekwencje w stosunku do tego, który złamanie przepisów umożliwił

na jakiej podstawie? On tylko zwolnił, przyhamował, można przecież...

[WiHuRa]

Jak chce to może, można pod to podciągnąć pewnie kilka przepisów, tamowanie ruchu itp. Zawsze można nie przyjść mandatu i dochodzić swej racji w sądzie.

 

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez WiHuRa

[Mariusz_CH]

Przecież się przestraszył i zwolnił bo mu jakiś baran na pas wjeżdża...

Edytowane 21 Grudnia 2013 przez Mariusz_CH

[Fidel]

Nie znoszę zatrzymywania się celem wpuszczenia kogoś. To powoduje zagrożenie na drodze i nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem przepisów, niezależnie czy ten wpuszczany łamie prawo czy nie. Co innego gdy samochody jadą wolno i daje się włączyć komuś do ruchu z drogi podporządkowanej, tu jak najbardziej za. Tak samo jazda "na zamek" jak się pasy schodzą, powinna być normą, ale niestety nie jest

[Ray]

Jeśli się tylko zatrzymasz i go przepuścisz, nic Ci nie mogą zrobić. Ale jeśli np. pomachasz mu, że ma przejechać to ponoć mogą wlepić Ci mandat za kierowanie ruchem bez uprawnień.

[Jacenty]

Jeśli się tylko zatrzymasz i go przepuścisz, nic Ci nie mogą zrobić. Ale jeśli np. pomachasz mu, że ma przejechać to ponoć mogą wlepić Ci mandat za kierowanie ruchem bez uprawnień.

No właśnie, przepuszczający dawał wyraźne znaki.

[Mariusz_CH]

Tu już są znamiona "premedytacji"

[GB...]

Znam jedno takie miejsce, wjazd na stację paliw. Pomimo znaku- nakaz jazdy wprost czasami ktoś skręca. Użycie klaksonu to jak wypicie pysznego piwa, kierująca osoba autem jest obtrąbiona aż uszy ma spuchnięte. Jacenty, dostałeś mandat za zatrzymanie ruchu, niby bycie dobrym jest spoko ale czasami kosztuje. Podobną sytuacja jest robienie 'marginesu' na grubej ciągłej. Mam ok 12km takiej trasy do domu więc tyle razy co dostałem trąbkę bo jadę 50km i mam ogon za sobą to już nie liczę.

[Gawon]

mam znajomego policjanta ,mówi że zawsze jak się robi coś nie pewnego (czyli jak tu nie wiesz czy łamiesz przepis czy nie) jeśli łamiesz przepis świadomie czy cokolwiek niezgodne włącz awaryjne ,jeśli będziesz mądrze się tłumaczył ma 99% szans powodzenia ,mógł zgasnąć ci samochód tak jak w tym przypadku i wcale go nie puszczałeś (chociaż to chyba nie o ciebie chodzi)mogłeś mieć problem z hamulcami (przejeżdżając na czerwonym) albo źle się poczuć

robiąc 70-100km po warszawie dziennie stwierdzam że ludzie jeżdżą okropni ,a część jak piz..., rzadko łamię przepisy i przekraczam prędkość bo ja w pracy się nie spieszę i po tym jak pan z prawego pasa skręcał przez środkowy w lewo CC marnie wyglądało bo ze 130km/h nie wiele zdążyłem zwolnić

[sztyft]

A gdyby to wasza matka przechodziła w niedozwolonym miejscu i zatrzymalibyście się by ją przepuścić to też mandat?

ps Ale matka siedzi z tyłu

[panta_rei]

rzadko łamię przepisy i przekraczam prędkość bo ja w pracy się nie spieszę i po tym jak pan z prawego pasa skręcał przez środkowy w lewo CC marnie wyglądało bo ze 130km/h nie wiele zdążyłem zwolnić

 

To gdzie taka autostrada jest, że można na niej w lewo skręcić? A może ja czegoś nie wiem i w niektórych miastach można 130km/h jeździć? ;-)

[Gawon]

złapałeś mnie ,a tak serio to było dawno bo 14 lat temu i było tam 110 dozwolona,a chodziło mi o łamanie przepisów teraz ,po tym zdarzeniu fakt że zmienił mi się też styl jazdy ,spor też z dzieckiem jeżdżę a ono sporo koni odbiera