bambo-5 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Witam, uzyskałem trochę butelek po konkursie piw domowych i jako, że część piw była zainfekowana chciałbym porzadnie zdezynfekować te butelki aby infekcje nie przeniosły się później na piwo rozlane do tych właśnie flaszek. Poczytałem trochę forum i co piwowar to różne metody. Standardowo czyste butelki myje przed rozlewem w oxi i później do góry dnem żeby wyciekły resztki i nalewam piwo. A jak wg braci piwowarskiej postąpić z tymi? umyć oxi w wyższym stężeniu? piro? czy może tak jak niektórzy tutaj piszą do piekarnika choć przyznam że jakoś to dla mnie trochę szaleństwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Kilo sody kaustycznej (czystej z alledrogo) do fermentatora wypełnionego wodą, butelki w to na kilka dni i spokój. Fermentator oczywiście zamknięty trzymasz i tak miesiąc spokojnie roztwór posłuży Ci do mycia. Rękawiczki gumowe i okulary ochronne niezbędne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Polecam sodę kaustyczną, kąpiel 20 minut i butelki będą jak nowe. Ja wszystkie butelki które przychodzą do browaru zalewam NaOH i co pewien cykl ich użycia też. Potem przemyj kwaskiem cytrynowym i gotowe do użycia. Pamiętaj o okularach ochronnych i rękawiczkach przy sodzie kaustycznej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Potraktowałbym je najpierw NaOH w celu wyczyszczenia z osadów drożdżowych i innych, a później dezynfekcja dowolnym środkiem do butelek OXI, piwo. Piekarnika na polecam, bo nie jestem jego zwolennikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bambo-5 Opublikowano 18 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 No dla mnie piekarnik to też takie dziwne rozwiązanie, butelki są czyste "wzrokowo" bo wypłukałem je od razu po konkursie Przemyślę z tą sodą kaustyczną bo wydaje się to najmniej kłopotliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Zaszalej i do piekarnika - 45 minut w 180°C rozwiąże ostatecznie kwestie infekcji w tych butelkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwosz Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 45 minut w 180°C rozwiąże ostatecznie kwestie infekcji w tych butelkach. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile nieudolności braci piwnej, ale czytałem, że po takim zabiegu niektóre butelki pękały. Ja stosuję NaOH w stężeniu ok 5% na cały fermentor i w tym zanurzam butelki na ok 20-30 minut, przepłukuje wodą i nówka sztuka. Do piro się zniechęciłem, bo kilka butelek na 5-6? warek miało gushing, kapustę kiszoną albo jajco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Jak zostawisz w zamkniętym piekarniku na powolne studzenie to nic nie pęknie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzys Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Witam. Pytanie może głupie, ale czy .żeby zadziałało, to czyszczone, sprzęty muszą mieć kontakt z oparami, czy roztworem NaOH? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Wodorotlenek sodu służy do mycia sprzętu - a więc musi mieć z nim kontakt, oczywiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzys Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Wodorotlenek sodu służy do mycia sprzętu - a więc musi mieć z nim kontakt, oczywiście. Dziękuję za odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Tak sobie czytam i się kolejny raz zastanawiam, czy aby clo2 jest dobrym i skutecznym środkiem. Przy każdej tego typu tematyce pada propozycja głównie sody lub piro, do dezynfekcji czystych powierzchni lub pipety polecany spirt... sorki że tak wpakowałem się do tematu, ale ja wszystko co chcę zdezynfekować traktuję jednakowo clo2 i już sam nie wiem czy nie powinienem zmienić środka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Wybierz najlepsze i takie, które potem kilka razy użyjesz. Dobra szczotka i silna rączka oraz gorąca woda na początek a dalej jw. Jak widzę właściwą butelkę to do siatki a potem jw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Tak sobie czytam i się kolejny raz zastanawiam, czy aby clo2 jest dobrym i skutecznym środkiem. Przy każdej tego typu tematyce pada propozycja głównie sody lub piro, do dezynfekcji czystych powierzchni lub pipety polecany spirt... sorki że tak wpakowałem się do tematu, ale ja wszystko co chcę zdezynfekować traktuję jednakowo clo2 i już sam nie wiem czy nie powinienem zmienić środka. ClO2 jest do dezynfekcji. NaOH do mycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 ClO2 jest do dezynfekcji. NaOH do mycia. Pomijając same NaOH, zastanawia mnie mała popularność w tego typu tematach clo2 jako środka dezynfekcyjnego, głównie przewija się piro, oxy, piekarniki czy spirytus, to mnie trochę właśnie zaniepokoiło bo ja zarówno do butelek, pojemników, pipety czy termometrów używam tylko clo2, nawet zamiast wyparzania(np słoiki do gęstwy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz_CH Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 O najlepszym się nie dyskutuje, bo nie ma potrzeby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 (edytowane) Pomijając same NaOH, zastanawia mnie mała popularność w tego typu tematach clo2 jako środka dezynfekcyjnego, głównie przewija się piro, oxy, piekarniki czy spirytus, to mnie trochę właśnie zaniepokoiło bo ja zarówno do butelek, pojemników, pipety czy termometrów używam tylko clo2, nawet zamiast wyparzania(np słoiki do gęstwy) Myślę, że to kwestia przyzwyczajeń. O ClO2 czytałem wiele dobrych opini. Sam na razie używam piro i jestem zadowolony. Kiedyś pewnie się przerzucę na co innego EDIT Gdzieś coś kiedyś czytałem na forum, że i tak najważniejsze jest dokładne umycie butelek, a środek do dezynfekcji ma mniejsze znaczenie, w przypadku super domytej butelki. Edytowane 18 Marca 2014 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 CIO2 to jest to z aktywatorem, żółte be, tak? (odstąpił mi ktoś słoik) Cuchnie okrutnie ale jest dobry, osad z łatwością rozpuszcza. Miałem w garczku zapasowym osad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 18 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2014 Mówimy o butelkach po infekcji. Takie butelki, aby dokładnie zdezynfekować chemią, należy najpierw dobrze umyć.Dlatego wszyscy piszą o NaOH, bo jak wiesz, w butelce masz ograniczony dostęp do dobrego umycia ręcznego, więc środek myjący (wodorotlenek sodu) jest tu bardzo pomocny (usuwa osady białkowe, zmydla tłuszcze). Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dobrze umytą butelkę zdezynfekować ClO2. Ja polecałem piekarnik, z tego samego powodu - tzn. nawet jak gdzieś dokładnie nie usuniesz osadu podczas mycia ręcznego, to po wyprażaniu w piekarniku i tak w tej butelce nic nie przeżyje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 (edytowane) Ja robię tak. Najtańszy wybielacz. W Selgrosie za 5l płacę coś ok 13 zł do tego spryskiwacz do kwiatków taki z pompką. Do każdej butelki psik psik i zostawiam na noc. Na drugi dzień płuczę za pomocą myjki ciśnieniowej wkładam do transporterów dnem do góry i czekają na swoją kolej. To jedyne co z nimi robię. Wypróbowałem chyba wszystkie metody i ta jest moim zdaniem najlepsza. Edytowane 19 Marca 2014 przez AndrzejKu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 Z tym, że NaOH w postaci sody dużo tańsze... i dużo skuteczniejsze. Jaką substancję masz w tym wybielaczu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 Jak wyglądają butelki po użyciu NaOH tak pod światło? W wybielaczu jest chlor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 Jak wyglądają butelki po użyciu NaOH tak pod światło? Pozostaje w nich biały osad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 (edytowane) No właśnie. I NaOH reaguje ze szkłem Edytowane 19 Marca 2014 przez AndrzejKu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 19 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2014 No właśnie. I NaOH reaguje ze szkłem Dlatego po czyszczeniu należy go zneutralizować kwasem np cytrynowym. Proces rozpuszczania szkła przez zasady jest dość powolny. Pamiętam ze szkoły że robiliśmy eksperyment porównania rozpuszczalności szkła i kryształu górskiego w zasadzie sodowej i trwało to chyba z kilka tygodni, a próbki była naprawdę małe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się