Skocz do zawartości

Polypin - czyli wyszynk z kanisterka


zasada

Rekomendowane odpowiedzi

no i d. blada, baniak który pokazywałem wyżej w który miałem jutro lać piwo okazał się dziurawy w jednym rogu. niech to dunder świśnie. najgorsze że nawet gdybym chciał wymienić na sprawny to mam do auchana w którym kupiłem 250km. może jutro zobaczę w swoim może będą jakieś. kicha. może też kupię butle 5l z woda i w to wleje co by mieć do pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiedzając allegro trafiłem jeszcze na coś takiego -> http://allegro.pl/as...4329646477.html

Ciekawe, 2l to raptem 4 piwa. Tylko jakoś nie wierzę w zapewnienia, że leje do końca, Jak spadnie ciśnienie to nie będzie miało co wypychać piwa. Ale wykorzystanie butelki po coli ma swoje plusy. One wytrzymują spore ciśnienie. Ktoś się orientuje jaki poziom nagazowania ma cola?

 

ale co z drożdżami do refermentacji? Przecież one się zbiorą na samym dnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto, chociazby dlatego,ze piwo nabiera kremowosci,

jest bardziej lagodne. Gaz noie zdazy sie ulotnic,tzn.u mnie zeszlo blyskawicznie. Pewnie nie kazdy rodzaj piwa sie nadaje do takiego wyszynku, ale tak lany bitter w porownaniu z butelkowanym byl lepszy.

Edytowane przez keysym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mild przelany w butlę 5l po wodzie z Biedronki. Pompka do wody - najzwyklejsza plastikowa taka jak do butli 5gal. - kupiona. W weekend zrobię perlatorek jak angole i za dwa tygodnie pewnie uda się coś przetestować. Na 5l dałem ok 20g cukru. Po 24h bardzo napuchło więc część gazu upuściłem bo się bałem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

I jak z szczelnością i wytrzymałością butli po "dłuższym" czasie? Bez problemów? Nie rozszczelnia się?

 

i pytanie - kupował już ktoś te pompy ręczne jachtowe/caravaningowe? Ciekawi mnie ile w praktyce pompnięć potrzeba aby napełnić szklankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet zastanawiam się nad dwoma butlami/pojemnikami po 5l w lodówce turystycznej i jakis system z zaworkami, by móc w trakcie imprezy przełączyć z jednego piwa na drugie ( coś takeigo http://allegro.pl/rozdzielacz-trojnik-z-2-zaworami-rozdzielacz-wody-i4303722874.html tylko na mniejsze rurki). Będzie trzeba sie wybrać do marketu butowlanego popatrzeć co tam mają w ofercie z takich przyłaczek z możliwością zakręcenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o szczelność, to przelałem swoje niedofermentowane piwo do baniaka 5l(nie chciałem wylewać, a lać do butelek niebezpiecznie), dodałem cukru wg miarki (10x 0,5l), po jakimś czasie napuchło bardzo mocno. Kupiłem tę pompę do wody i jakieś 3 msc bo zabutelkowaniu okazało się, że piwo jest prawie kompletnie bez gazu (baniak ciągle wydawał się być napuchnięty ale ciężko porównać). Nie da się jednoznacznie stwierdzić, że baniak jest nieszczelny, bo piwo było niedofermentowane i nie wiadomo jak to wpłynęło, ale chyba wolałbym przelać z butelek do baniaka przed degustacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/f84-dyspenser-nalewak-do-napojow-gazowanych-fizz-i4308848255.html

 

Próbował ktoś kiedyś czegoś takiego? Rozlać i refermentować piwko w petach 2l i podłączać pod ten dyspenser latem. Mieści się do bocznej półki w drzwiach lodówki. 2 litry w dzień nie problem opróżnić. Myślałem wypróbować coś takiego na jakichś lekkich piwkach na lato. Nawet nazywa się fizz saver więc z utratą gazu problemu chyba nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Podzielę się swoją refleksją. Kupiłem taką ręczną pompkę do butli 5l - straszne badziewie, ale działa. Mild nagazował się w butli tak, że 2 razy musiałem upuszczać co2. Dorobiłem sobie perlator i zaserwowałem piwko. Spostrzeżenia - działa i to całkiem spoko. Trzeba się namachać trochę przy pompowaniu i akurat w butli, której używałem rurka nie sięga dna, ale daje radę. Perlator radzę wiercić jak najmniejszym wiertłem - ja użyłem 2 lub 3mm i niestety pianka nie była super gęsta. Piwo nagazowane bardzo delikatnie (musujące) - oczywiście spada nasycenie, ale nawet 2 czy 3 dni po wyszynku głównym piwo trzymane w lodówce dało się wypić.

W sumie opcja tania i całkiem ok na jakiegoś grilla czy mecz. Największa wada to strasznie tandetny wygląd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
To może coś takiego. Wchodzi cała standardowa warka, a ubytek co2 można uzupełnić z zewnątrz

 

http://spiritferm.bi...na-piwocydr/323

1. Drogie.

2. Wąska szyjka do czyszczenia.

3. Chropowate i nieregularne wnętrze. Co przeszkadza w utrzymaniu czystości.

4.wymaga specjalnej malutkiej butli do co2 Soda Stream .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.aliexpres.../738965629.html

 

W odróżnieniu od pompy do coli, gdzie trzeba postawic butle do gory nogami (drozdze...), tu mamy pompke zasysajaca od gory. Ciekawe.... 14,5 USD

 

http://www.ebay.pl/i...=item3395606f62

 

Jeszcze taka minipompka :)35 PLN

Edytowane przez Vami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

W Biedronce znalazłem i kupiłem składany kanisterek do wody ok.17 litrów.

Ładnie mi się to montuje z brytyjskimi planami warzelniczymi.

Będę raportował głównie w swoich notatkach, ale i tutaj coś skrobnę na temat użyteczności.

 

Plan jest taki: bitter (albo jeden z fermentujących, albo jeden z niedługo planowanych) pójdzie w całości do kanisterka, po nagazowaniu kanisterek wyląduje w lodówce (akurat żona z córką wyjeżdżają, więc idealnie ;)) żeby pełnić rolę piwa stołowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Biedronce znalazłem i kupiłem składany kanisterek do wody ok.17 litrów.

 

 

Czy wygląda na taki, który będzie się "składał" podczas opróżniania? Bo czytając ten odgrzany temat mam wrażenie, że zapomniano o tej, najważniejszej dla mnie, zalecie pierwotnie opisywanego pojemnika. Dla mnie tą zaletą miałoby być to, że powietrze nie dostaje się do środka i piwo, które leży np. na półce w lodówce mogę opróżniać w ciągu kilku-kilkunastu dni. Zakładałem, że pojemnik jest elastyczny, składa się na płasko, a działa to tak: przelewam piwo po fermentacji z dodanym surowcem do refermentacji. Trzymam określony czas na "leżaku" w odpowiedniej do refermentacji temperaturze. Gdy chcę zacząć wyszynk - wkładam do lodówki, czekam dzień dwa na schłodzenie i rozpuszczenie co2 w piwie. Potem opróżniając powoli pojemnik (serwując kolejne piwa) część co2 pewnie wypełni zwalniające się miejsce po piwie, ale cześć zostanie rozpuszczona w piwie, a pojemnik zacznie się stopniowo składać.

​Czy ktoś kupił ten sprzęt i ma jakieś doświadczenia? Może do opisanego przez mnie celu sprawdzi się coś takiego: http://www.asport.pl/p/38637,688/kanister--pojemnik-na-wode--skladany-15l-gsi/?gclid=Cj0KEQjwhtO7BRCtwuO9gfTH-fQBEiQAdJ8FY8FiMd16skwTcg4rSd1jqKSJhV6SucmNfqa14h23WwoaAqJb8P8HAQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.