Co uwarzyc na Swieta?

[scooby_brew]

Zwykle na Swieta warze kilka rodzaji piw zeby to pozniej rozdac znajomym. Ale jakie piwa uwarzyc w tym roku? Wiem ze che zrobic jakies mocniejsze Christmas Ale (~1.070 OG), ale co jeszcze? Pewnie tez Brown Ale (moze by orzechowo-czekoladowe?). Ale co jeszcze? Piwa rozdaje w "szostkach" wiec potrzebuje razem 6 piw. Macie pomysly?

[kopyr]

Na zimę to jakiś winter warmer, a więc barley wine, porter bałtycki, russian imperial stout, albo jakiś klasztorniak dubbel, tripel. Ze swej strony polecam chocolate stouta.

[elroy]

chocolate stouta.

Rozumiem, że warka http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=13056#p13056 się udała Masz z perspektywy czasu jakieś uwagi do tej receptury ?

[coder]

Old Ale

[kopyr]

chocolate stouta.

Rozumiem' date=' że warka http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=13056#p13056 się udała Masz z perspektywy czasu jakieś uwagi do tej receptury ?[/quote']

Wanilię zamiast rozkroić, należy rozkroić, wyskrobać i wsypać proszek do piwa na cichej.

Inne kwestie nie przychodzą mi do głowy.

[bielok]

Cześć.

 

Wanilię zamiast rozkroić, należy rozkroić, wyskrobać i wsypać proszek do piwa na cichej.

Inne kwestie nie przychodzą mi do głowy.

To co napisałeć to dla mnie nowość.

Z wanilii po rozkrojeniu i wyskrobaniu otrzymujemy dość kleistą maź i mnustwo drobnych zairenek wanilii, proszku tam żadnego nie ma. Nie wyorażam sobie picia piwa z ziarenkami wanilii chyba że będziesz go filtrował przed butelkowaniem.

[kopyr]

Wanilię zamiast rozkroić' date=' należy rozkroić, wyskrobać i wsypać proszek do piwa na cichej.

Inne kwestie nie przychodzą mi do głowy.[/quote']

To co napisałeć to dla mnie nowość.

Z wanilii po rozkrojeniu i wyskrobaniu otrzymujemy dość kleistą maź i mnustwo drobnych zairenek wanilii, proszku tam żadnego nie ma. Nie wyorażam sobie picia piwa z ziarenkami wanilii chyba że będziesz go filtrował przed butelkowaniem.

No właśnie o te ziarenka chodzi.

Siły przyrody w służbie człowieka, a konkretnie grawitacja. Myślę, że wanilia opadnie na dno.

[bielok]

Cześć.

 

No właśnie o te ziarenka chodzi.

Siły przyrody w służbie człowieka, a konkretnie grawitacja. Myślę, że wanilia opadnie na dno.

W roztworze rzadkiego ajerkoniaku nie opadają, piwo jest spro rzadsze, byc moze faktycznie opadną

[scooby_brew]

Na zimę to jakiś winter warmer, a więc barley wine, porter bałtycki, russian imperial stout, albo jakiś klasztorniak dubbel, tripel.

Old Ale

Christmas Ale ktore chce uwarzyc, to jest rodzaj Winter Warmer, z cynamonem, OG 1.070. Barley Wine, Porter, Russian Imperial, Dubbel, Tripel, Old Ale - to moim zdaniem byly by dobre jako prezenty dla smakoszy piwa, ale nie "zwyklych" ludzi.

Ze swej strony polecam chocolate stouta

To jest swietny pomysl! Wlasciwie, to ja mam przepis na cos podobnego, "Capuccino Stout" (Stout Kawowy), ktory sie serwuje z cynamonem, i ma duzo slodu czekoladowego, az 270 g. a takze 110 g. kawy espresso.

 

Czyli na razie mam na liscie:

1. Christmas Ale

2. Capucino Stout.

Jako #3 chyba umieszcze jakis Amerykanski Pszeniczny z dodatkiem slodu miodowego i miodu do butelkowania. Tylko ze te piwa lepiej smakuja mlode, wiec to uwarze pozniej.

A co z numerami 4, 5 i 6?

Edytowane 12 Sierpnia 2009 przez scooby_brew

[farmi]

Podłączę się pod watek. 15 września wyjeżdżam z kraju na pół roku i wrócę dopiero w lutym/marcu. Dlatego chciałem przygotować jakieś piwo które spokojnie może sobie leżakować te pół roku a wręcz takie leżakowanie jest zalecane. Marzy mi się jakiś mocny porter:)

[cyfronik]

Pół roku to może sobie leżakować każde piwo, może z wyjątkiem pszenicznych. Minimalny okres leżakowania lagerów to tyle tygodni ile blg początkowe nastawu. Pół roku dla portera bałtyckiego to może być za krótki okres. Porter angielski, stout, ipa z piw które można uwarzyć teraz (ze względu na temperatury). Generalnie możesz sobie śmiało pozwolić na sążniste piwo. Mocne, mocno nachmielone, polecałbym English lub American IPA.

pzdr

[scooby_brew]

Podłączę się pod watek. 15 września wyjeżdżam z kraju na pół roku i wrócę dopiero w lutym/marcu. Dlatego chciałem przygotować jakieś piwo które spokojnie może sobie leżakować te pół roku a wręcz takie leżakowanie jest zalecane. Marzy mi się jakiś mocny porter:)

A moze by Belgijskie Mocne Ale? Powinno chyba (?) dojrzec przez pol roku. I proste do zrobienia w polskich warunkach, bo ma podobne skladniki do "polskich ali".

Receptura na "Duvel", Belgijskie Mocne Ale z magazynu BYO:

Duvel

4.8 kg Pilsner

0.24 kg CaraPils

0.77 kg cukru do kotla

0.31 kg cukru po fermentacji burzliwej

 

34 gr Styrian Goldings 60 min

27 gr Saaz 15 min

21 gr Saaz 0 min

 

Wyeast 1388/ WLP570

To ma 1.072 OG (17.51 Plato), czyli musi sie troche odlezec. Potrzebujesz tez duzy starter dla drozdzy, lub po prostu najpierw uwarzyc jakies slabsze piwo i uzyc cala gestwe z pierwszego piwa jako starter.

Chmiele mozesz chyba zastapic Lubelskim.

Moze tez drozdze plynne mozesz zastapic np S-04 albo US-05? Tego nie jestem pewien, ale wielu tu na tych forach tutaj warzyli podobne "Strong Ale" na suchych. Na pewno ci powiedza jak wyszly.

Aha, i chyba lepiej jest uzyc ok polowe normalnej ilosci cukru do butelkowania, moze tylko ok 70 gr.

[yemu]

a dlaczego tylko polowe cukru do butelkowania? belgijskie piwa sa przeciez mocno gazowane.zwlaszcza duvel.

 

lubelskiego uzywalem do piw belgijskich.spokojnie mozna, nim zastapic saaz, styriana pewnie tez choc nie probowalem.

 

za to drozdzy plynnych nie zamienialbym na suche, natomaist nie przywiazywalbym sie do konkretnie tych plynnych,na wszystkich belgijskich klasztornych wyjdzie bardzo dobre belgijskie piwo.