Skocz do zawartości

Stasiek warzy


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Stasiek zatrudniasz w browarze osoby nieletnie?

Aj tam... od razu "zatrudniam" - to tylko taka mała pomoc była. :monster:

 

Tak jak planowałem tydzień temu przelałem S40 na cichą. Miało ok 3°Blg. Dalej stoi w lodówce, zmniejszyłem tylko trochę temperaturę. Za tydzień pewnie butelkowanie... Oczywiście pod warunkiem, że moja asystentka zdąży umyć butelki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S39 weizenbock zabutelkowany wczoraj w nocy z dodatkiem rezerwy i glukozy - w przeliczeniu ok 4,5g/but.

Na cichej praktycznie nic nie spadło: zostało 6,5°Blg - tak więc jest sporo słodsze niż S32. Ciekawe, bo zasyp i zacieranie było identyczne w obu tych warkach. Drożdże oczywiście też ten sam szczep, podobna ilość i swieżo zebrane (tu nawet świeższe).

Co może być tu powodem słabszego odfermentowania?

 

Jutro znów wyjeżdżam na parę dni - ale to już niestety ostatni urlop w tym roku. :)

Jeśli dobrze pójdzie to w weekend będzie zabutelkowany S40 lagerek 18tkowy. Wywiad mi donosi że butelki przygotowane. Mam nadzieję, że naprawdę będą się nadawały do użycia... :/

A jak będzie pogoda to w planie też chmielobranie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S39 weizenbock zabutelkowany wczoraj w nocy z dodatkiem rezerwy i glukozy - w przeliczeniu ok 4,5g/but.

Na cichej praktycznie nic nie spadło: zostało 6,5°Blg - tak więc jest sporo słodsze niż S32. Ciekawe, bo zasyp i zacieranie było identyczne w obu tych warkach. Drożdże oczywiście też ten sam szczep, podobna ilość i swieżo zebrane (tu nawet świeższe).

Co może być tu powodem słabszego odfermentowania?

Bardzo to dziwne. Jeżeli to nie błąd pomiarowy to masz atenuację ledwo 62% a Wyeast podaje, że minimum to 73%. Kontroluj to piwo bo może jeszcze zejść w butelkach o 1°Blg (atenuacja 69%) a wtedy w 20°C ciśnienie wewnątrz butelek wyniesie 5 Bar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyeast podaje, że minimum to 73%

Na te wartości nawet nie patrz, to jest odfermentowanie jakiejś tam brzeczki kongresowej czy podobnej. Użyteczne tylko do porównania róznych szczepów drożdży.

 

Inna wartość odfermentowania to najczęściej wina drożdży, miały inne warunki pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S39 weizenbock zabutelkowany wczoraj w nocy z dodatkiem rezerwy i glukozy - w przeliczeniu ok 4,5g/but.

Na cichej praktycznie nic nie spadło: zostało 6,5°Blg - tak więc jest sporo słodsze niż S32. Ciekawe, bo zasyp i zacieranie było identyczne w obu tych warkach. Drożdże oczywiście też ten sam szczep, podobna ilość i swieżo zebrane (tu nawet świeższe).

Co może być tu powodem słabszego odfermentowania?

 

Jutro znów wyjeżdżam na parę dni - ale to już niestety ostatni urlop w tym roku. :)

Jeśli dobrze pójdzie to w weekend będzie zabutelkowany S40 lagerek 18tkowy. Wywiad mi donosi że butelki przygotowane. Mam nadzieję, że naprawdę będą się nadawały do użycia... :/

A jak będzie pogoda to w planie też chmielobranie...

Mi weizenbock siedział od kwietnia do KPD i był ok, potem mu nagle wystarczył miesiąc, żeby jechało z butelki równo. Nagle się przegazował.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyeast podaje' date=' że minimum to 73%[/quote']

Na te wartości nawet nie patrz, to jest odfermentowanie jakiejś tam brzeczki kongresowej czy podobnej. Użyteczne tylko do porównania róznych szczepów drożdży.

 

Inna wartość odfermentowania to najczęściej wina drożdży, miały inne warunki pracy.

Wiadomo, że granice te nie są sztywno wyznaczone i można je przekroczyć, jednak u Staśka to aż o 10%. Nie udało mi się jeszcze tak słodko zatrzeć piwa. Zawsze jak mi się wydawało, że tak jest (ostatnie wielokrotnie wspominane ESB i Milk) okazywało się, że drożdże odrobiły zadanie z opóźnieniem, w butelkach. Mój Wiezenbock zszedł z 20°Blg na 5°Blg a to jest i tak blisko środka zakresu - atenuacja 75%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo było ponad 2tyg na cichej - mam nadzieję, że jeśli by miało coś dofermentować to by tu dofermentowało. Ale oczywiście będę trzymał rękę na pulsie. Tzn na otwieraczu i sprawdzał co pewien czas. :)

 

Błędu pomiarowego oczywiście nie mogę w 100% wykluczyć, ale pomiary dla obu warek były robione tym samym ballingometrem i praktycznie tak samo.

 

Drożdże oczywiście miały inne warunki pracy: teraz było zdecydowanie cieplej i raz nawet wyszły z fermentora (mimo tylko 20l). Nie przypuszczałbym, żeby wysoka temperatura fermentacji była powodem słabszego odfermentowania (myślałem raczej że jest wręcz przeciwnie), ale może...

 

No tak... i tak to się kończy próba zrobienia drugi raz dokładnie takiego samego piwa... Się nie da... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S40 lagerek 18tkowy zabutelkowany w niedzielę z dodatkiem rezerwy i glukozy - w przeliczeniu powinno to dać ok 2,2g/but.

Niewiele, ale raz, że butelkowane było przy 10°C, więc już sporo nasycone CO2, a dwa że teraz już nie będzie w lodówce tylko w piwnicy (ok 15°C).

Odfermentowało do ok 3°Blg.

 

No i znów wszystkie fermentory mam wolne. Ależ kusi, żeby coś uwarzyć... Tym bardziej, że znalazłem w lodówce S-04 z kończącym się terminem ważności. Ale chyba sobie zrobię krótką przerwę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Krótka przerwa trwała prawie 2 miesiące. Ale powoli się kończy. ;) Dziś stłukłem pożywkę w American Ale II i jak tylko napuchnie, to dla rozruszania drożdży zrobię jakieś Cream Ale... A potem? W planach coś mooocno chmielonego. Ale jeszcze się nie zdecydowałem czy Imperial czy American? :smilies:

 

W międzyczasie brat mi zrobił etykietę do lagerka 18tkowego:

post-51-0-78588400-1346093494_thumb.jpg

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za 100 punktów, dlaczego nie pić z butelki?

No cóż... chciałem oszczędzić młodzieży próbowania drożdży z dna butelki. :smilies: Specjalnie prosiłem brata, żeby ten napis był dobrze widoczny.

Zaciekawi ich ten napis, to może i poczytają coś więcej na etykiecie...

 

A generalnie to niech się uczą, że piwa nie pije się z butelki! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za 100 punktów' date=' dlaczego nie pić z butelki?[/quote']

No cóż... chciałem oszczędzić młodzieży próbowania drożdży z dna butelki. :smilies: Specjalnie prosiłem brata, żeby ten napis był dobrze widoczny.

Zaciekawi ich ten napis, to może i poczytają coś więcej na etykiecie...

 

A generalnie to niech się uczą, że piwa nie pije się z butelki! :)

No tak... drożdże. :) Zapomniałem. ;) Muszą uważać, żeby muł nie podniósł się. ;) Brak filtracji ziemią okrzemkową i tym podobnych drobiazgów. ;)

 

Ja za to słyszałem że Niemcy piją z butelki, żeby nie tracić walorów smakowych podczas przelewania. Za to też wiem że kształt kufla ma istotny wpływ na smak piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to słyszałem że Niemcy piją z butelki, żeby nie tracić walorów smakowych podczas przelewania. Za to też wiem że kształt kufla ma istotny wpływ na smak piwa.

Nie spotkałem się z tym. No ale byliśmy w browarach gdzie lano piwo wprost w beczek bez CO2 :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję sam siebie, żeby odświeżyć temat :lol:

Dziś stłukłem pożywkę w American Ale II i jak tylko napuchnie, to dla rozruszania drożdży zrobię jakieś Cream Ale...

No i saszetka napuchła. Potrzebowała do tego 6 dni. I teraz mam dylemat:

1. czy warzyć jutro/pojutrze i drożdże wlać od razu do brzeczki?

2. czy zrobić jakiś mały starter i warzyć za parę dni?

Za punktem 1 przemawia to, że te drożdże to Activator więc teoretycznie powinno ich wystarczyć na ok 20litrową warkę bez dodatkowego namnażania.

Przeciw punktowi 2 przemawia też to, że nie mam pod ręką żadnej brzeczki którą mógłbym zużyć na starter. Musiałbym albo otworzyć dużą puszkę ekstraktu (i zużyć z tego jakieś 150g), ale zatrzeć na szybko ze 200g słodu. :lol:

Tak więc skłaniam się jednak ku punktowi 1. :beer: Oczywiście za punktem 2 przemawia fakt, że dzięki starterowi wiedziałbym (może) coś więcej nt kondycji drożdży...

 

Aha, z kolei za punktem 2 przemawia też fakt, że jakby to dobrze rozegrać, to te "parę dni" wypadło by w piątek, a wiadomo, że w piątek wieczorem dużo lepiej się warzy niż w środku tygodnia... :)

 

Edit: jest jeszcze jedno rozwiązanie:

3. wstawić saszetkę do lodówki i warzyć w piątek. :lol:

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak chcesz zrobić starter to mogę Ci podrzucić trochę ekstraktu, jak tak Ci długo ruszały to lepiej by było je namnożyć, będą w lepszej kondycji, będzie ich więcej to będzie szybszy start fermentacji i będzie zdrowsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak tak Ci długo ruszały to lepiej by było je namnożyć, będą w lepszej kondycji, będzie ich więcej to będzie szybszy start fermentacji i będzie zdrowsza.

No właśnie się cholera takiej odpowiedzi obawiałem... :beer:

 

Dzięki za ekstrakt - mam gdzieś w piwnicy - co prawda duża puszka, ale gdzieś zużyję...

No dooobra... to jutro nastawię pewnie jakiś mały starter...

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trzeba było się nie pytać tylko normalnie uwarzyć piwo i dać drożdże prosto z saszetki :beer:

No tak własnie zrobiłem rok temu: aktywator Ardeness-ów dodany bezpośrednio do brzeczki i drożdże niby ruszyły ale jakoś wolno im to szło... Dlatego też tym razem się tak waham...

Myślę, że do słabego Cream Ale możesz ją wrzucić bez startera.

Hehe, dzieki Piotrze, takiej odpowiedzi oczekiwałem. ;)

Czyli mamy 1:1. ;)

 

I w tym momencie najbardziej podoba mi się zaproponowane poniżej wyjście "pośrednie":

Możesz zrobić szybki starter ze świeżej brzeczki, jak nie będzie chciał ruszać, to najwyżej zostawisz brzeczkę na noc, a starter zdąży się namnożyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2:1 :D A więc będzie bez startera... Zobaczymy czy zachowa się podobnie jak rok temu.

 

Na razie szykuje się test wytrzymałości saszetki, bo napuchła dobrze, oj dobrze... a będzie musiała wytrzymać jeszcze 3 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.