Pierwszy zakup

[piwoo]

Witam, zabieram się do kupna zestawu startowego do uwarzenia pierwszego piwa, czy moglibyście coś polecić? Pomyślałem, że pierwsze piwo zrobię z brewkitu, żeby nie porywać się na zbyt głęboką wodę, ale jeśli tylko wyjdzie chciałbym przejść do zacierania. Znacie zestawy, które pozwolą mi bez dodatkowych zakupów uwarzyć pierwsze piwo, a nie będą wymagały wielu dodatkowych zakupów przy warzeniu z z zacieraniem?

[Patrickll]

http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo#Kt.C3.B3ry_zestaw_startowy_wybra.C4.87.3F

[RobertJ]

Warzenie z zacieraniem to kwestia zakupu oplotu do filtracji, za 20 Zł.

 

Ja bym się na twoim miejscu porwał i zakupił to

 

http://twojbrowar.pl...dry_stout_12blg

 

Do tego paczka drożdży i masz wszystko. A zacieranie to nic strasznego. Wszystko opisane w instrukcji. Zacieranie jednotemperaturowe jakiegoś "ejla" to czysta zabawa, nawet przy pierwszej warce.

Edytowane 20 Października 2014 przez RobertJ

[Jejski]

Na dzień dobry WIKI i Moje przemyślenia

[Syndi]

Witam, zabieram się do kupna zestawu startowego do uwarzenia pierwszego piwa, czy moglibyście coś polecić?

Też miałem taki sam problem kilka miesięcy temu, po dłuuuugich przemyśleniach, studiowaniu tegoż forum i kalkulacjach zrezygnowałem z zestawu, tylko sam skompletowałem sprzęt. Najbardziej opłacalne było niestety zamówienie aż w 2 sklepach.

Największe bolączki zestawów (MOIM ZDANIEM!):

- słaba kapslownica - lepsza jest stołowa, teraz to w ogóle żałuję, że od razu nie kupiłem Grifo HD;

- zbiorniki bez podziałki (w wybranych zestawach);

- kupa niepotrzebnego sprzętu: jakieś miarki do cukru, glukoza krystaliczna, itp.

- małe, niskiej jakości cukromierze;

- do dezynfekcji - pirosiarczan (ja wolę nadwęglan);

- łycha drewniana, lepsza plastikowa (ta włoska) - idealnie pasuje do wyciągania brewkita z puszek;

Niezbędne są jeszcze:

- suszarka do butelek + 1 dodatkowy element, żeby było na 55 butelek;

- specjalistyczna rurka do rozlewu;

- rurka z pompką do przerzucania piwa pomiędzy zbiornikami (jakoś nie wierzę w sterylność po zaciąganiu ustami);

- przydałby się jeszcze dodatkowy zbiornik fermentacyjny (żeby był, jak czasami się człowiekowi nudzi to postanowi, że uwarzy co nieco )

[GB...]

Na dzień dobry WIKI i Moje przemyślenia

'Moje przemyślenia' byłem tam, fajne ale nieaktualizowane myśli

[rasuh]

Według mnie nie ma sensu kupować zestawu, prawie zawsze kupi się w zestawie coś nie przydatnego albo szybko zużywalnego, np kapslownica ręczna - najlepiej kupować jak wyżej pisał Syndi od razu stołową - jest trwalsza i zakapslujesz prawie każdą butelkę ( kapslownice ręczne ucinają szyjki niektórych butelek ). Warto mieć kilka fementorów i to najlepiej różnej wielkości - na burzliwej fermentacji używać większego fermentora np. 33l a na cichej np. 25l. Na burzliwej przy większej ilości piwa i niektórych drożdżach np. US-05 piwo z małego fermentora może uciec - dużo piany, mały fermentor jest zaś lepszy na cichej bo mamy w nim mniej powietrza.

[piwoo]

Według mnie nie ma sensu kupować zestawu, prawie zawsze kupi się w zestawie coś nie przydatnego albo szybko zużywalnego, np kapslownica ręczna - najlepiej kupować jak wyżej pisał Syndi od razu stołową - jest trwalsza i zakapslujesz prawie każdą butelkę ( kapslownice ręczne ucinają szyjki niektórych butelek ). Warto mieć kilka fementorów i to najlepiej różnej wielkości - na burzliwej fermentacji używać większego fermentora np. 33l a na cichej np. 25l. Na burzliwej przy większej ilości piwa i niektórych drożdżach np. US-05 piwo z małego fermentora może uciec - dużo piany, mały fermentor jest zaś lepszy na cichej bo mamy w nim mniej powietrza.

ale czy ostatecznie nawet przy zakupie paru niepotrzebnych akcesoriów taki zestaw z brewkitem i fermentorami nie wyjdzie taniej mimo wszystko?

Chciałbym jeszcze zapytać fermentory, w zestawie http://www.homebrewing.pl/zestaw-sprzetowy-hbok-p-248.html mamy 2 fermentory, w tym jeden bez osprzętu, czy do refermentacji nie jest potrzebny drugi fermentor z kranikiem?

Edytowane 20 Października 2014 przez piwoo

[Bartek Śliwiński]

Do refermentacji to potrzebne są butelki. Fermentor z kranikiem potrzebujesz do rozlewu do butelek. Co do tych kapslownic ręcznych to chyba te nowe ucinają szyjki. Greta nie obcięła mi żadnej z 300 butelek. Uważam tez ze drewniana lycha jest całkiem w porządku.

[Syndi]

ale czy ostatecznie nawet przy zakupie paru niepotrzebnych akcesoriów taki zestaw z brewkitem i fermentorami nie wyjdzie taniej mimo wszystko?

 

Chciałbym jeszcze zapytać fermentory, w zestawie http://www.homebrewi...hbok-p-248.html mamy 2 fermentory, w tym jeden bez osprzętu, czy do refermentacji nie jest potrzebny drugi fermentor z kranikiem?

Ostatecznie i tak zrobisz jak uważasz, ale przecież możesz sobie zrobić porównanie cen i kosztów przesyłki w excelu - porównać "zady i walety".

Jeżeli chodzi o dodatkowy fermentor - miałem na myśli ten trzeci (żeby DWA były bez kranika)

Greta nie obcięła mi żadnej z 300 butelek

ok, ale nie chodziło mi o ucinanie szyjek tylko o wygodę, pewność i szybkość kapslowania. Ja mam stołową Grifo (tę podstawową). Kapslowanie bardzo szybkie i pewne - trzeba tylko dobierać butelki jednakowej wysokości, by nie tracić czasu na przestawianie głowicy (dlatego sugerowałem, że Grifo HD jest wygodniejsza pod tym względem)

 

PODSUMOWUJĄC:

1. Poczytaj jeszcze trochę, żebyś nie wydał kasiorki na niepotrzebny sprzęt, albo taki z którego nie będziesz zadowolony.

2. Studiując fora, nie polecali zakupu w BA dla niecierpliwych - ze względu na długie czasy realizacji zamówień (ja tam nie zamawiałem to nie wiem).

[Jonas]

Jeżeli chodzi o czas przesyłki, to polecam CentrumPiwowarstwa. Ja swój zestaw zamawiałem w niedziele po 22, a dostałem go już we wtorek ok 11 rano. Kapslownica stołowa grifo jest ok 25 zł droższa od emily, która jest tam w zestawie. Nie używałem nigdy ręcznej, ale tą stołową idzie bez problemu. A czy dołożenie tych 25 zł to duży wydatek, to sam sobie oceń

 

Na pewno dokup jakąś plastikową menzurkę do mierzenia blg, bo szklane probówki z zestawów szybko pękają.

[Bartek Śliwiński]

Stołowa okej. Pod warunkiem ze można ja na stałe zamontować. Ja tam na ręczna w ogóle nie narzekam

[KosciaK]

Stołowej nie mocuje na stałe i działa znakomicie.

 

Ktoś tu jeszcze twierdził, że plastikowa łycha jest lepsza od drewnianej - jak przyjdzie wymieszać gesty zacier przy dużym zasypie do mocniejszego piwa to zmieni zdanie

[Przemas.IE]

2. Studiując fora, nie polecali zakupu w BA dla niecierpliwych - ze względu na długie czasy realizacji zamówień (ja tam nie zamawiałem to nie wiem).

 

Z tym to nie do końca mogę się zgodzić. Dwa zamówienia u nich mam zrealizowane (oba po ok 50 kg. ) wysyłka do Irlandii i towar otrzymałem po ok . 4-5 dniach od wpłaty pieniędzy . W Polsce pewnie byłoby szybciej. Wydaje mi się , że zależy jak kto trafi , każdy czasem może się potknąć .

[Konus]

Wszystko jest zależne od tego do czego masz dostęp, wiadra fermentacyjne może ogarnąć z Piekarni (nawet do 30l mają) co spokojnie wystarcza a są za darmo. Łyżka tak jak pisze KosciaK drewniana jest dużo lepsza zwłaszcza przy dużych zasypach. Ja nie mam stołowej ale na tokarce dorobiłem sobie końcówkę, która pozwala kapslować montuję to do takiej http://toolsprofi.pl/galerie/p/proma-wiertarka-stolowa_6057.jpg wiertarki i kapsluję co chcę, kiedy chcę i jak chcę. Podobnie zgadzam się z próbówką-plastikowa to ogromne ułatwienie.

[piwoo]

A czy fermentacja piwa w sypialni to jest dobry pomysł? Chodzi mi o natężenie przykrego zapachu, jakiś wpływ na zdrowie itp.

Odnośnie drugiego fermentora, nie lepiej żeby też miał kranik, aby łatwiej zlać później wszystko do butelki?

Edytowane 21 Października 2014 przez piwoo

[vpatyk]

A czy fermentacja piwa w sypialni to jest dobry pomysł? Chodzi mi o natężenie przykrego zapachu, jakiś wpływ na zdrowie itp.

 

Kiedyś fermentowałem w kuchni (zapachy nie są uciążliwe, powiem więcej całkiem przyjemne szczególnie jeśli sypnie się amerykańców), natomiast nie polecam fermentacji w takim pomieszczeniu, bo lepsze rezultaty osiąga się fermentując w pomieszczeniach, gdzie temp jest najlepiej poniżej18 stopni (im niższa temp. dopuszczalna dla danych drożdży- tym czystszy profil smakowy piwa), no chyba, że będziesz fermentował w pudełku styropianowym (wtedy nie ma to znaczenia).

Edytowane 21 Października 2014 przez vpatyk

[piwoo]

Mam jeszcze pytanie odnośnie tego zestawu http://www.homebrewing.pl/zestaw-sprzetowy-hbok-p-248.html. Jeden fermenor jest z rurką i kranikiem, a drugi bez osprzętu, do którego z nich powinno się wlać brewkit? Rozumiem, że po zakończeniu fermentacji burzliwej należy za pomocą wężyka przelać wszystko do drugiego fermentora z kranikiem i dodać ekstrakt słodowy? Drugi fermentor jest bez osprzętu, w takim razie ma otwór pod kranik, który ewentualnie trzeba zasklepić?

[dori]

Jeśli robisz piwo z brewkitu, nie musisz przelewać na cichą i możesz fermentować w fermentorze z kranikiem i rurką i bezpośrednio z niego rozlewać, dozując cukier/glukozę bezpośredni do butelek. Możesz też fermentację przeprowadzić w fermentorze bez kranika, ale z rurką fermentacyjną, a przed rozlewem młode piwo przelać do fermentora z kranikiem, gdzie wcześniej zadozujesz roztwór surowca do refermentacji.

Drugi fermentor przydaje się przy warzeniu z ekstraktów i samodzielnym chmieleniem, lub też warzeniem z procesem zacierania. Otworu pod kranik nie da się zasklepić.

[santa]

- słaba kapslownica - lepsza jest stołowa, teraz to w ogóle żałuję, że od razu nie kupiłem Grifo HD;

Moja Etnerna się z tym nie zgadza. Miałem Grifo HD i wróciłem do niej. Polecam . Sprzęt nie do zajechania.

 

- łycha drewniana, lepsza plastikowa (ta włoska) - idealnie pasuje do wyciągania brewkita z puszek;

Od 35 warek używam tej drewnianej. Jest naprawdę solidna i godna polecenia.

 

Niezbędne są jeszcze:

- suszarka do butelek + 1 dodatkowy element, żeby było na 55 butelek;

Wystarczy skrzynka i butelki do góry dnem.

 

- rurka z pompką do przerzucania piwa pomiędzy zbiornikami (jakoś nie wierzę w sterylność po zaciąganiu ustami);

Jak masz obawy, to wkładaj rurkę w wężyk i przez niego zasysaj. Nie masz styku z piwem, nie kupujesz też zbędnych gadżetów.

 

Co do samych zestawów, to ja kupowałem u Dori ten największy, tylko dogadałem się na wymianę rzeczy zbędnych na te, które sobie zażyczyłem. Nie było z tym problemu.

Edytowane 22 Października 2014 przez santa

[Syndi]

Wystarczy skrzynka i butelki do góry dnem.

Nom, fajnie... w naszym kraju kupić skrzynkę do butelek po piwie to nie lada wyzwanie zdecydowanie łatwiej suszarkę.

 

A z tą "łychą plastikową" to jeszcze raz powtarzam, że miałem na myśli wyciąganie brewkita z puchy (user piwoo pisał, że na początku zamierza warzyć z puszek), a ta plastikowa jest tak wyprofilowana, że nawet nie trzeba podgrzewać puszki bo tą łychą można wszystko pięknie wyskrobać. O użyciu tego narzędzia przy zacieraniu się nie wypowiadam - bo nie zacieram.

 

Moja Etnerna się z tym nie zgadza. Miałem Grifo HD i wróciłem do niej.

Możliwe, dla porównania napiszę tylko, że ostatnią warkę (20 l) zakapslowałem Grifo, nie spiesząc się, w 8 minut - co prawda butelki 0,5 dopasowane w 2 wysokościach, żeby za dużo nie przestawiać. Kapslownica nie przykręcona do niczego - przytrzymuję nogą.

[santa]

Wystarczy skrzynka i butelki do góry dnem.

Nom, fajnie... w naszym kraju kupić skrzynkę do butelek po piwie to nie lada wyzwanie zdecydowanie łatwiej suszarkę.

No co Ty? W Kerfurze na uboczu kupiłem już w sumie 10 nowiutkich i czystych skrzynek. Wystarczy wrzucić 1 piwo do środka i praktycznie wszędzie możesz kupić skrzynkę. W osiedlakach to i bez piwa kupisz, ale trudniej ładną wyłapać.

Edytowane 22 Października 2014 przez santa

[piwoo]

Nie chcę śmiecić nowym wątkiem, więc jaki brewkit polecacie na początek? Nie chciałbym zaczynać od ciemnego piwa, czy Pale Ale albo Special Bitter od Gozdawy powinny wyjść przyzwoicie w pokojowych temperaturach?

[Jarzyn_waleczny]

Kapslownicy stołowej nie trzeba przykręcać wystarczy ścisk stolarski mam, używam, polecam.

[Jonas]

@santa

 

To znaczy, idziesz do Kerfura, bierzesz piwo z półki i prosisz ekspedientkę o skrzynkę na to jedno piwo? Ile za taką skrzynkę płacisz? Ja zamówiłem w lokalnym monopolowym i czekam już miesiąc na nie....