bray Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 (edytowane) Dzień dobry. Planuje uwarzyć pierwsze piwo i wybór padł na czeskiego Pilznera. Wszystko zamierzam robić wg przepisu z tego linku: http://blog.homebrewing.pl/?p=24 Nasuwają mi się jednak pewne pytania: 1. Brak w przepisie informacji o cichej fermentacji. Czy można zlać na cichą (po 3 tygodniach) i dodać jednocześnie chmiel? Jeżeli tak to jaki chmiel polecacie oraz w jakiej ilości (bardzo nie chciałbym przesadzić i przechmielić piwa). 2. Dropsy fermentacyjne - używał ktoś z Was tego? Czy efekty były dobre? 3. Co sądzicie o tym przepisie i o składnikach? Może ktoś z Was warzył wg tego artykułu? Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Edytowane 23 Października 2014 przez bray Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Pierwsza rzecz to czy na pewno masz warunki na fermentację w 8-10stopniach? No i pytanka: 1. chmielenie pilsa na zimno? Nic nie kombinuj tylko po fermentacji od razu rozlewaj (chyba, że masz warunki do lagerowania ale może na początek nie będę Cię zniechęcać ) 2. Dropsy sobie daruj, wrzucenie takiego do butelki z lagerem powoduje jego efektowne opuszczenie butelki w postaci piany 3. ważyć, raczej nikt nie ważył myślę, że pucha waży tyle ile pisze na etykiecie. Brewkita się nie warzy tylko miesza z wodą i jest OK A Dori na pewno sprawdziła przepis i wyszło na tyle dobre, że wrzuciła to na bloga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 (edytowane) ile pisze jest napisane pils wcale nie taki łatwy - w wiki poszukaj Full Aroma Hops albo Polskie Ale Edytowane 23 Października 2014 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raczek Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 (edytowane) Szczerze to nie porywał bym się na Pills a jako pierwsze moje piwo. To bardzo trudny styl bardzo czysty w którym każda wada wyjdzie i zniechęci a chyba nie o to w tym chodzi.... Przede wszystkim bardzo miękka woda do Pillsa to priorytet. Sam po 3latach dopiero w tym roku uwarzylem Pillsa i nie jestem z niego zadowolony jeszcze sporo pracy i zmian w przepisie żeby wyszło przyzwoicie.... Moja rada: Zacznij od czegoś łatwiejszego mocno chmielonego a ewentualne wady o ile nie będą zbyt rażące przykryte chmiel Edytowane 23 Października 2014 przez Raczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Ale kolega @bray chce zrobić piwo z brewkita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bray Opublikowano 23 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Dzięki za zainteresowanie tematem. Właśnie coś mocno chmielonego chciałbym uwarzyć. Możecie polecić coś z czym nowicjusz da sobie radę? W grę wchodzi tylko brewkit. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 ale chodzi Ci o mocno chmielonego na aromat czy mocno chmielonego na goryczkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bray Opublikowano 23 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Chodzi mi o goryczkę. Najlepiej jakieś jasne i nie pszeniczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Nie wiem, nie próbowałem, ale może to: http://www.gozdawa.org/koneser-australianipa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bray Opublikowano 23 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 (edytowane) A co powiecie na taki zestaw: 1. http://tinyurl.com/kzjo8o9 2. http://www.browamato...&przedm=6165633 3. Drożdże? Czy te dołączone będą dobrej jakości? Czy może zakupić inne? Moglibyście jakieś polecić? Edytowane 23 Października 2014 przez bray Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 na początek moim zdaniem jak chcesz mocną goryczkę to moim dobry stout z IBU ponad 50-60, IPY i inne tym podobne to jednak dodatkowo chmielenie na zimno i inne "ułatwienia" a Stout to w miarę łatwe, moim zdaniem, piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 IPY i inne tym podobne to jednak dodatkowo chmielenie na zimno z tym chmieleniem na zimno to jakaś nowa teoria (pewnie zgodna z duchem karftu )? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bray Opublikowano 23 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Problem jest taki, że nigdy nie miałem przyjemosci spróbować piwa typu stout. Warząc piwo chciałbym aby ono mi smakowało Mogłby ktoś ocenić z mojego postu wyżej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 z tym chmieleniem na zimno to jakaś nowa teoria (pewnie zgodna z duchem karftu )? jakbym robił ipę to chciałbym żeby jednak miała dużo mocniejszy aromat a z tego co wiem chmielenie na zimno w tym pomaga co do postu niestety nie mogę się wypowiedzieć bo nigdy nie piłem takiego specyfiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 z tym chmieleniem na zimno to jakaś nowa teoria (pewnie zgodna z duchem karftu )? jakbym robił ipę to chciałbym żeby jednak miała mocny aromat chmielowy, a z tego co wiem chmielenie na zimno w tym pomaga co do postu niestety nie mogę się wypowiedzieć bo nigdy nie piłem takiego specyfiku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 z tego co wiem chmielenie na zimno w tym pomaga owszem, ale nie na długo Osobiście wolę inne rodzaje chmielenia na aromat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Na blogu Dori opisała jak robić, po co być mądrzejszym czy bez sensu kombinować? Dori udziela odp na swoim blogu, sam zapytałem o kukurydzę i otrzymałem właściwą odp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 23 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2014 Podstawowe pytanie brzmi czy jesteś w stanie utrzymać odpowiednią temperaturę fermentacji, jeśli tak, to polecam 1. Cichą spokojnie możesz pominąć 2. Dropsy stosuję często, jeszcze nigdy piwo mi się nie wypieniło przy nalewaniu. Wrzucam je do butelki, dopiero później wlewam piwo. Jak dla mnie są rewelacyjnie, szczególnie wówczas gdy rozlewam bezpośrednio z fermentora po fermentacji i nie robię roztworu do refermentacji. 3. Pozostawiam innym Jeśli nie jesteś w stanie utrzymać temperatury 8-12C, a lubisz mocno nachmielone piwa to lepiej wybierz jakiegoś brewkita Gozdawy typu IPA, są porządnie nachmielone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bray Opublikowano 24 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Dziękuje za odpowiedzi. Trochę przestraszyły mnie zwroty: 'ekstremalnie chmielone' i ostatecznie wybrałem http://www.homebrewing.pl/gozdawa-koneser-english-ipa-34kg-p-1037.html Mam jeszcze kilka pytań. 1. Czy zlewać piwo na cichą? 2. Jaka jest wymagana temperatura fermentacji (18-22?)? 3. Dobrze rozumiem, że ekstrakt słodowy/1 kg cukru jest nie wymagany? 4. Po okresie refermentacji ile czasu piwo powinno leżakować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Śliwiński Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Proponuje najpierw poczytać o podstawach. Tam wszystko jest wyjaśnione. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Zestaw jest kompletny, nic nie dodajesz. Cichą sobie daruj. Jak masz warunki, to przenieś przed rozlewem piwko na balkon i porządnie schłodź, aczkolwiek nie jest to konieczne. Temperatura w okolicy 17-18C będzie optymalna. Jeśli to pierwsze piwo, to i tak za długo nie poleży, więc o czas się nie martw . Kolega wyżej ma rację, doczytaj nieco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 2. Dropsy stosuję często, jeszcze nigdy piwo mi się nie wypieniło przy nalewaniu. Wrzucam je do butelki, dopiero później wlewam piwo. Jak dla mnie są rewelacyjnie, szczególnie wówczas gdy rozlewam bezpośrednio z fermentora po fermentacji i nie robię roztworu do refermentacji. No to troszkę wyjaśnia. Ja RAZ kupiłem dropsy i wrzucałem je zaraz przed kapslowaniem i pamiętam, że cała kuchnia była zalana, bo nie nadążałem kapslować. Jeszcze wtedy miałem gretę co też wydłużało czas kapslowania. Na szczęście nie robiłem tego u siebie w domu tylko w służbowym mieszkaniu bo by mnie kobita z domu wyrzuciła jakby to zobaczyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 (edytowane) 2. Dropsy stosuję często, jeszcze nigdy piwo mi się nie wypieniło przy nalewaniu. Wrzucam je do butelki, dopiero później wlewam piwo. Jak dla mnie są rewelacyjnie, szczególnie wówczas gdy rozlewam bezpośrednio z fermentora po fermentacji i nie robię roztworu do refermentacji. No to troszkę wyjaśnia. Ja RAZ kupiłem dropsy i wrzucałem je zaraz przed kapslowaniem i pamiętam, że cała kuchnia była zalana, bo nie nadążałem kapslować. Jeszcze wtedy miałem gretę co też wydłużało czas kapslowania. Na szczęście nie robiłem tego u siebie w domu tylko w służbowym mieszkaniu bo by mnie kobita z domu wyrzuciła jakby to zobaczyła No bo dropsiki, jak i z resztą cukier (jeśli ktoś sypie do butelki bezpośrednio) wrzuca się PRZED wlaniem piwa . Ja kupiłem sobie po wakacjach u Dori eksperymentalnie 80 sztuk dropsików, żeby wyrobić sobie na ich temat własne zdanie. Potwierdzam, są spoko, gazują odpowiednio. Z użyciem także nie ma problemów, ładnie się rozpuszczają i nic się nie pieni. Oczywiście mają swoje wady, których trzeba być świadomym (m.in. cena, w stosunku do cukru, czy brak kontroli poziomu nagazowania), ale obiektywnie mówiąc, można je stosować (szczególnie w warunkach, o których pisała Dori). Edytowane 24 Października 2014 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się