bnp Opublikowano 24 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 wyszła klapa piwsko zeszło do 2°Blg , zakegowałem w 5 l beki z refermentacją. Piwsko jest mdłe w smaku jak karmi bezalkoholowe, oczywiście mieliście rację z dawką chmielu Na 1 planie gorycz, na 2 oraz 3 gorycz. Będzie problem z wypiciem tego do tego eksperymenta już nie powrócę nie polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fredd Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 (edytowane) @Seta Piwsko robię także ze względu na babę, bo mi gada że cały czas łażę podchmielony. A ja lubię po pracy ugasić pragnienie 1 jasnym i 2 ciemniakami Nic dziwnego, że chodzisz podchmielony po przechmielonym piwie Myslałem z kolei nad jakąś wariacją na temat podpiwku, żeby wyszło piwo "bezalkoholowe" W oryginale - paczka podpiwku na 10 L wody i pół kg cukru. Myślałem, żeby dać 0,5 pilznienińskiego i 1 kg płatków jęczmiennych. Może 10 g Lubelskiego zeby nie był mdły. Zrobić, krótką burzliwą i do butelek zanim skończy fermentować Edytowane 25 Października 2009 przez Fredd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Kolega ceemte przypomniał mi recepturę którą kiedyś czytałem na BA . Dodałbym jeszcze tak jak piszesz jęczmienia (płatków) dla poprawienia treściwości i pienistości piwa. Będzie problem z wypiciem tego ble do tego eksperymenta już nie powrócę Może jeszcze kiedyś spróbujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Cześć. Wątpliwości w tym przepisie budzi tylko tem. zasypu. Ja bym zasypywał w 72°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2011 rozważam zrobienie takiego piwa z jakichś wysłodzin. Planuje wykorzystć brzeczkę o gęstości ok. 6-7 °Blg, chmielić delikatnie i zastosować melanoidyny do podbicia "ciała". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dennis Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Kolega ceemte przypomniał mi recepturęktórą kiedyś czytałem na BA . Popełniłeś kiedyś to piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 27 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2011 Nie, jakoś nigdy nie byłem harcerzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 no to teraz czas ,są drożdże do tego,właśnie je kupiłem "Zymoferm Z009-0-40 Nisko- i bezalkoholowe lagery".mam trochę mocno zagęszczonej brzeczki ze zlewków,tylko pytanie do ilu ją rozcieńczyć,7 blg będzie dobrze?. odfermentowanie to jakieś 10 % ,czyli zejdą do 6 blg,może 5. czy lepiej zrobić słodsze ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 i dupa blada,zrobiłem na 6 blg,odfermentowało do 2 blg,czyli nie takie małożerne te drożdże ,fermentowałem w temperaturze pokojowej. w tym tygodniu zacieram na max słodko tak ,żeby nastaw był na 8 blg. to co wyszło to lekka woda ,prawie bez smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 ja jak robiłem grodziskie zeszło z 8 do 3. Zacierane z białkowej prosto do 72°C drożdże grodziskie. Wyszło dość treściwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hvar_anka Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 i dupa blada,zrobiłem na 6 blg,odfermentowało do 2 blg,czyli nie takie małożerne te drożdże ,fermentowałem w temperaturze pokojowej.w tym tygodniu zacieram na max słodko tak ,żeby nastaw był na 8 blg. to co wyszło to lekka woda ,prawie bez smaku. Moje pierwsze bezalkoholowe wyszlo niedobre, wodniste i gorzkie, postanowilam wiec robic nie bezalkoholowe tylko niskoalkoholowe. Jedno takie piwo pare dni temu poszlo do butelek. Mysle, ze bedzie dobre, ma ladny kolor, dobrze smakuje i pachnie. Poczatkowe bylo 7,5, czekalam az zejdzie do 3 Blg, zacieranie tylko w 72 stopniach, slod pilsnenski monachijski i melanoidowy, i zwykla pszenica, drozdze suche do Ale. Chmiel Saaz 30 gram. Mysle, ze to bedzie dobre piwo. Alkoholu ok 2,5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Trzeba byloby wygrzebac przepisy z browarow brytyjskich z okresu I wojny swiatowej, gdy wprowadzono ograniczenia. Wtedy to wlasnie Mild stracil o polowe na mocy i jakos tak zostalo do tej pory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 ostatnio próbowałem swój wynalazek w tym zakresie. Zapewne Brew Body sprawiło, że piwo nie jest wodniste, nie wyczuwam żadnej słodyczy, ale jest jakaś lepkość. jest trochę przechmielone jak dla mnie, ale pewnie się ułoży. Tragedii nie ma i chyba nawet będzie wypijalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 jutro jeszcze raz robię podejście,celuje w 8-9blg,zacieranie tylko w 72 ,dam jeszcze raz te niby drożdże bezalkoholowe i zobaczę co wyjdzie.troche dziwna sprawa z tymi drożdżami,niby fermentują do 15 % ,a mi zjadły prawie 70,albo wdały się dziki(ale kompletnie nie ma jakiś objawów dzikości ),albo to jakiś wał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Z 8-9°Blg. To wyciagniesz juz porzadne piwo, masz do wyboru kilka styli. 60/-, prdinary bitter, mild.. Nawet cos stoutowego mozna zaryzykowac No I amerykanskie lite lagery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Witam Czytam ten wątek i nasuwa mi się - prawdopodobnie głupi - pomysł, ale muszę się nim podzielić. Zamiast kombinować z zacieraniem, zasypem etc, możnaby zrobić inaczej - usunąć alkohol z normalnie robionego piwa. Zatrzeć normalnie, na słodko, do powiedzmy 14°Blg, przefermentować na dowolnych drożdżach dających czystą fermentację (chodzi mi tu o brak dodatkowych estrów etc), sklarować i wpuścić w maszynkę do destylacji. Przedgon z niskich temperatur zebrać i po gotowaniu zawrócić, gon zebrać i... no każdy wie co z nim zrobić, pogon też zawrócić. Cała procedura wymagałaby dokładnego kontrolowania temperatury - zbierania tylko alkoholu, czyli par o temp bodajże 78°C (czyli wymagany jest termometr przed chłodnicą). Prawdopodobnie też po całym tym procesie wymagane będzie ponowne nachmielenie na aromat, ale to można zrobić na zimno. Na pewno cały alkohol zostanie usunięty, trudno tylko przewidzieć jaki będzie wpływ całego procesu na smak. Intuicyjnie robiłbym w ten sposób jakieś ciemne piwo, wyraziste w smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 i by było piwo o smaku kartofli z ogniska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Tak się robi w przemyśle. Alkohol jest odparowywany w podciśnieniu. Powstaje jednak problem: wraz z alkoholem ulatniają się różne inne lotne komponenty smakowe, więc dodaje się je sztucznie z powrotem, w bardziej lub mniej udany sposób. W domu - niewykonalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merv Opublikowano 4 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Więc zdrowy rozsadek dobrze podpowiadał - to głupi pomysł ;p Muszę kiedyś zacząć go słuchać... Coder - dziękuję za informację, skłoniłeś mnie do poszukania informacji na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 (edytowane) Witam wszystkich po mojej dłuższej nieobecności. Odświeżę trochę temat. Powrócił on u mnie niajako z musu. Ktoś chorujący na trzustkę prosił mnie o zgłębienie tematu piw bezalkoholoych. Interesuje mnie, czy wykorzystywał ktoś może do takiej produkcji filtry do odwórconej osmozy, czy możliwe jest wykorzystanie tego w domu. Kunze jako jeden ze sposobów produkcji piwa bezalkoholowego podaje właśnie takie rozwiązanie. Nie posiadam takiego filtra a inwestycja kilku stówek dla eksperymentu zniechęca mnie. Co myślicie o tym sposobie ? Edytowane 29 Lipca 2014 przez Belzebub Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 29 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 nie spotkałem się z tym sposobem zatężania alkoholu ale nawet jakby było to możliwe to warunkiem udanego procesu musiało by być idealnie klarowne piwo. Nie chodzi nawet o usunięcie drożdży ale nawet w takim piwie nie mogło by być koloidów bo inaczej membrana by popracowała kilka minut. będzie problem z piwem bezalkoholowym w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 nie spotkałem się z tym sposobem zatężania alkoholu ale nawet jakby było to możliwe to warunkiem udanego procesu musiało by być idealnie klarowne piwo. Nie chodzi nawet o usunięcie drożdży ale nawet w takim piwie nie mogło by być koloidów bo inaczej membrana by popracowała kilka minut. będzie problem z piwem bezalkoholowym w domu Myślę że jak już trzeba usuwać alko , to ja by w przypadku piwa to bym mroził , mniej boleśnie dla piwa , może trochu bardziej kłopotliwe . Nawet przy -18c powinno skrystalizować się wszystko czy prawie wszystko oprócz alkoholu . Ale nagazować to już by trzeba było jakoś sztucznie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cichus Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 (edytowane) Niestety, mrożenie to sposób na zatężanie akloholu - patrz Eisbock. IMO najlepszym sposobem jest zrobienie cienkusza 5-6°Blg. Przy odpowiednim zacieraniu poziom alkoholu powinien być względnie niski, zlbiżony myślę do piwa bezalkoholowego. Nagazowanie najlepiej sztuczne - dodatkowy alkohol powstający podczas refermentacji. Edytowane 29 Lipca 2014 przez Cichus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 29 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 (edytowane) Niestety, mrożenie to sposób na zatężanie akloholu - patrz Eisbock. Oto mnie chodziło , zlejesz alko , zostanie reszta . Ale zrobisz jak uważasz . Edytowane 29 Lipca 2014 przez czeburaszka710 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 29 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2014 ludu, o czym Wy piszecie ? wymrażaliście cokolwiek że takie rady? to że coś jest gdzieś napisane nie upoważnia was do pisania dyrdymałów wymróźcie sobie puszkę piwa i wtedy napiszcie czy wam się coś zatężyło bo na pewno nie etanol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się