Staszku Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Wczoraj wieczorem (ok. 18) zadałem US-05, zwykle po kilku godzinach (3-4) robiła mi się ok 5 i lepiej cm czapa drożdżowa, natomiast teraz nic, milimetrowa pianka i to nie na całej powierzchni. Brzeczka napowietrzona standardowo (przelewana z wiadra do wiadra). Oprócz rurki która bulka od czasu do czasu nie widać innych poważnych oznak aktywności drożdży. Brzeczka ok.16 blg, drożdże wydaje się poprawnie uwodnione(ładna czapeczka się zrobiła), temp. ok.20°C. Jakieś pomysły, doświadczenia? Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepe11 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Poczekaj jeszcze , sam piszesz że drożdżaki się ładnie uwodniły daj im pracować Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Jakieś pomysły, doświadczenia? Tak. GB... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kantor Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 (edited) Jak masz pianę to ruszyły wiec nie ma się czym przejmować, możesz mieć np. brzeczkę o niskiej skłonności do tworzenia piany i dlatego jest mniejsza. edit: Tak w ogóle jak po 3 godzinach jest 5cm piany od drożdży to wg mnie jest to zbyt intensywny start, który także może powodować wady piwa (np. zwiększony aldehyd). Edited February 17, 2015 by kantor Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dario Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Uzbroić się w cierpliwość, nie zaglądać co chwilę. Wiem, to bardzo trudne Ale ruszą napewno. Nawiasem mówiąc 20 stopni na początek to trochę za wysoka temperatura. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marciu11 Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Jakieś pomysły, doświadczenia? Tak. Nie do dałeś że to preparat dla piwowara, nie drożdży GB... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Staszku Posted February 17, 2015 Author Share Posted February 17, 2015 Jakieś pomysły, doświadczenia? Tak. Nie do dałeś że to preparat dla piwowara, nie drożdży Dobre Tylko, że ja jestem niespotykanie spokojny. Zaskoczyły mnie po prostu. Do tej pory startowały jak szalone a tu takie żarty ze mnie sobie robią! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pun kOmora Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Jakieś pomysły, doświadczenia? Tak. Ale na główną czy na cichą? I w jakiej ilości na warkę 22L? GB... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted February 17, 2015 Share Posted February 17, 2015 Codziennie po dwie sztuki, rano i wieczorem, przez całą fermentację. Po butelkowaniu można przestać, chyba że ktoś dalej ma taką potrzebę. GB... 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
GB... Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Temat tabletkami załatwiony, profesjonalnie na maxa . Dodam od siebie radę: zamknąć fermentor na kłódkę tak aby nie patrzeć co się tam dzieje. Ewentualne spojrzenie zostawić dla siebie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Staszku Posted February 18, 2015 Author Share Posted February 18, 2015 Dodam od siebie radę: zamknąć fermentor na kłódkę tak aby nie patrzeć co się tam dzieje. Mam przezroczysty, ale rzadko podglądam jak się się mnożą bo to nie kulturalne jest. A drożdżaki zabrały się do roboty, ale z prawie 24 godzinnym opóźnieniem i delikatniej niż zazwyczaj. A przy okazji.... czy paczuszka drożdży wystarczy na 21l 16,5 blg? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greenboy Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Spokojnie powinna wystarczyć ostatnio robiłem AIPA 16 blg, ponad 20 litrów na US-05 i bez probelmu przebiegła fermentacja przy zadaniu jednego opakowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Na amerykańskich forach twierdzą, że to jest mniej więcej granica, do której można bezpiecznie fermentować jedną paczką US-05. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Spokojnie powinna wystarczyć ostatnio robiłem AIPA 16 blg, ponad 20 litrów na US-05 i bez probelmu przebiegła fermentacja przy zadaniu jednego opakowania. To, że bez problemu przebiegła nie oznacza, że wszystko jest tak, jak być powinno. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bnp Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 zasada jest taka że im bardziej napowietrzona brzeczka tym dłuższy start drożdży Drożdże metabolizują cukier na 2 sposoby -Tlenowo -beztlenowo Jeżeli w środowisku jest tlen to energia idzie na rozmnażanie się a nie na fermentację alkoholową , jeżeli w środowisku skończy się tlen to drożdże zaczynają oddychać poprzez fermentację etanolową. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Im więcej tlenu tym mniej % w piwie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greenboy Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Spokojnie powinna wystarczyć ostatnio robiłem AIPA 16 blg, ponad 20 litrów na US-05 i bez probelmu przebiegła fermentacja przy zadaniu jednego opakowania. To, że bez problemu przebiegła nie oznacza, że wszystko jest tak, jak być powinno. W takim razie powiedz mi jakie wady teoretycznie mogło mieć to piwo przez zadanie jednej paczki drożdzy. Napisze w mierę możliwości czy faktycznie wystąpiły. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kilis Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 (edited) zasada jest taka że im bardziej napowietrzona brzeczka tym dłuższy start drożdży Jest to teoria po części prawdziwa i słuszna. Drożdże namnażają się do pewnego stopnia, a nie w nieskończoność. Gdyby tak nie było to faktycznie fermentacja nie zaczełąby się dopóki byłby tlen. Im więcej tlenu tym szybciej zasiedlą brzeczkę i szybciej zaczną fermentować, więc dużo tlenu = szybszy start a nie na odwrót. Jeśli tlenu będzie mało to będą się dłużej mnożyć, ale i fermentować ale nie można tego uznać za szybciej podjetą a przede wszystkim prawidłową fermentację. Idąc tym tropem zabierając drożdżom całkiem tlen mamy natychmiastową fermentację - paru komórek, ale nie o to chodzi. Edited February 18, 2015 by kilis Link to comment Share on other sites More sharing options...
bnp Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Jest to teoria po części prawdziwa i słuszna. a jak się drożdże produkuje w przemyśle? zaszczepia się melasową brzeczkę drożdżami i podaje cały czas tlen. W ten sposób buduje się przyrost ilości drożdży, uzyskuje się bardzo niewiele etanolu. To co wcześniej pisałem tyczy się wizualnych objawów fermentacji -bulkania Link to comment Share on other sites More sharing options...
kantor Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 A efekt Crabtree? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacenty Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 (edited) a jak się drożdże produkuje w przemyśle? zaszczepia się melasową brzeczkę drożdżami i podaje cały czas tlen. No właśnie. My nie uzupełniamy tlenu w brzeczce. Komórki drożdżowe mnożą się, dopóki mają warunki. W pewnym momencie i te stare i te nowe mnożą się na potęgę, ale nie jest to proces nieskończony przecież. Edited February 18, 2015 by Jacenty Link to comment Share on other sites More sharing options...
kilis Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 a jak się drożdże produkuje w przemyśle? Dlatego napisałem, że to prawda, ale właśnie dotyczy takich warunków, których u nas nie ma. Poprawny start będzie u nas szybszy im więcej dasz tlenu na początek. Za start chyba nie można uznać pierwszej fermentującej komórki, a na pewno w brzecce taka się znajdzie od razu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThoriN Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 (edited) Poprawny start będzie u nas szybszy im więcej dasz tlenu na początek. Nie jest to do końca prawda... czemu? Start nie będzie szybszy, ale zależy przez co rozumiesz "poprawny start"? Był ostatnio temat o tym - któryś z kolegów zaszczepił dwie identyczne warki tym samym szczepem drożdży (bodajże sucharki z saszetki), z tym, że jedna brzeczka była mocno natleniona, a druga słabo. Jaki był wynik? Fermentacja alkoholowa ruszyła znacznie wcześniej w mniej natlenionej brzeczce, ale w wiadrze na dnie było 2x mniej drożdży. Efekt końcowy był nieco odmienny - lepiej natleniona brzeczka, pomimo że ruszyła później, szybciej zakończyła fermentację. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem. Edited February 18, 2015 by ThoriN Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 Ja mam podobne spostrzeżenia. Od kiedy mocniej zacząłem natleniać brzeczkę start jakby się opóźnił. Zgadzało by się to z logicznym wytłumaczeniem: więcej tlenu -> więcej podziałów -> późniejsze przejście na beztlen. Może by to wydzielić do osobnego wątku? Bo temat ciekawy i szkoda żeby zaginął jako offtop. Sławek 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
bnp Posted February 18, 2015 Share Posted February 18, 2015 a jak się drożdże produkuje w przemyśle? zaszczepia się melasową brzeczkę drożdżami i podaje cały czas tlen. No właśnie. My nie uzupełniamy tlenu w brzeczce. Komórki drożdżowe mnożą się, dopóki mają warunki. W pewnym momencie i te stare i te nowe mnożą się na potęgę, ale nie jest to proces nieskończony przecież. wybacz kolego ale nie rozumiesz o czym ja piszę poczytaj trochę o drożdżach ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now