Jejski Opublikowano 21 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2009 Myślę że na tym piwie niejeden wyjadacz może się potknąć. Ten styl wymaga chyba idealnego balansu między słodem a chmielem i nie wybacza fermentacji i leżakowania w innych temperaturach, niż zalecane. Po pierwsze mało kto ma takie warunki do fermentacji, a po drugie sam zasyp chyba też nie jest taki oczywisty. Pilzeński, carapils, a może szczypta wiedeńskiego i zakwaszającego? Zacierane z dekokcją czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Co do wody dla Munich Helles, Palmer proponuje takie parametry: woda średnio zmineralizowana: Wapń - 50-70ppm Dwuwęglany - niskie, ok. 50 ppm lub mniej Chlorki powinny dominować nad siarczanami Czyli np. dość miękka woda z dodatkiem kilku gram CaCl2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 z zasypu dalbym - pils: 85-90% - carapils - 5-10% - monachijski 5% - melanoidynowy - 1% (albo dekokcja) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 (edytowane) Jas uwarzylem taki Helles zeszlej zimy, byl dobry: 4 kg Pilsen0.34 kg Munich 0.34 kg Vienna 0.22 kg Cara-Pils Dextrine Malt 30 g Hallertau Hersbrucker 4.75% AA 60 min 8 g Hallertau Hersbrucker 4.75% AA 5 min Saflager W 34/70 Helles jest piwem o sredniej slodowosci, niskiej goryczki i bardzo niskim poziome chmielu aromatycznego. Ja uzylem ok 8 g (0.25 oz.) na 5 min ale mozesz tez wcale nie uzyc chmielu aromatycznego, tylko goryczkowy na 60 min. Innymi slowy Helles to sa "sikacze", tyle ze dobre sikacze (o ile takie lubisz). Chyba najbardziej popularnym Helles na swiecie (chociasz nie najlepszym) jest Löwenbräu, wiec jezeli to piwo piles, to wiesz mniej wiecej jak Helles powinno smakowac. Edytowane 30 Października 2009 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skitof Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Dorzucę jeszcze charakterystykę piwa według European Beer Star: kolor: słomkowy do złotego goryczka: nie dominuje treściwość: średnia, słodowa, często z minimalnie wyczuwalnym aromatem siarkowym wytwarzanym przez drożdże chmiel: niektóre piwa mogą zawierać w smaku intensywny chmiel, jednakże jest on zawsze zrównoważony słodem, by zachować typowe cechy gatunku karmel: brak estry: brak dwuacetyl: brak ekstrakt: 11-12% ekstrakt pozorny: 2-3% alkohol: 3,7-4,1% wagowo, 4,6-5,1% objętościowo goryczka: 16-25 EBC (Pilznery: 25-50 EBC) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 31 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2009 Dwie różne receptury: Niemiecka na 20l - 4,3kg pilzneński - 42 g chmiel aromatyczny gotowanie 90 min po 10 minutach wrzucić chmiel. goryczka 20 EBU ------------ Holenderska na 10l - 1,6kg pilzneński - 0,4kg pszeniczny - 13g słód aromatyczny? (aromamout) (50EBC) - 20g Hallertau na 60 min - 7g Hallertau na 10 min goryczka 24 EBU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 (edytowane) jezeli to piwo piles Piłeś, ale parę lat temu i pamiętam tylko, że było dość dobre Zdjęcie pochodzi z knajpy w centrum Hanoweru. Edytowane 1 Listopada 2009 przez 2artur2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Spróbowałem komercyjnego hellesa - Leikeim Kellerbier (z Almy), bardzo mi smakował, taka piwna oranżadka. Chmiel zupełnie nieobecny, jak w weizenie. Już widzę, że mojego hellesa przegoryczkowałem.... Ale to nic, uwarzę jeszcze jednego albo dwa, to będzie mój ulubiony lager. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 (edytowane) Kellerbier to chyba nie Munich Helles. Mnie smakował ostatnio Paulaner Hell i piwo z Gorlitz http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=58448. Edytowane 7 Stycznia 2010 przez darko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Spróbowałem komercyjnego hellesa - Leikeim Kellerbier (z Almy), bardzo mi smakował, taka piwna oranżadka. Chmiel zupełnie nieobecny, jak w weizenie. Już widzę, że mojego hellesa przegoryczkowałem.... Ale to nic, uwarzę jeszcze jednego albo dwa, to będzie mój ulubiony lager. Helles jest chmielony, tylko nie tak mocno jak pils. Myślę, że nachmielenie odpowiada polskim standardom. Zgadzam się z darko, ze keller, to nie helles. Keller to zwickl, w Bambergu może być też zwany ungespundetes, choć to trochę naciągane, bo tam to i nawet ten helles może być ungespundetes. If you now what I mean. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Eeh, dla mnie Helles to po prostu europejski odpowiednik lagera amerykańskiego - innymi słowy sikacz. Co nie znaczy że sikacze są takie złe, zwłaszcza w bardzo ciepłą pogodę PS. Zauważ, jak harakterystyki Helles i Standart American Lager są do siebie podobne. Używaja tych samych chmieli, podobne IBU?s etc: http://www.bjcp.org/2008styles/style01.php#1d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Eeh, dla mnie Helles to po prostu europejski odpowiednik lagera amerykańskiego - innymi słowy sikacz. Ale jak brzmi - Helles, a nie jakiś tam amerikan lager ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 (edytowane) Keller to takie ichnie piwo domowe. Mönchshof Kellerbier z browaru Kulmbach smakował jak moje domowe ze słodu monachijskiego. Nawet moja żona potwierdziła, że tak samo niedobre . Edytowane 7 Stycznia 2010 przez darko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 no a już o nim myślałem, ale??? Twoja Żona możę mieć rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Keller to takie ichnie piwo domowe. Mönchshof Kellerbier z browaru Kulmbach smakował jak moje domowe ze słodu monachijskiego. Nawet moja żona potwierdziła, że tak samo niedobre . To prawda to nie jest wybitny przedstawiciel gatunku. Dla mnie keller to jeden z moich ulubionych stylów. A to, że smakuje jak domowe, to moim zdaniem komplement. Porównywanie hellesa z american ligth lager to jest bluźnierstwo. Do hellesa nikt nie dodałby kukurydzy, czy ryżu, bo by mu prawica uschła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 7 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2010 Keller to takie ichnie piwo domowe. Mönchshof Kellerbier z browaru Kulmbach smakował jak moje domowe ze słodu monachijskiego. Nawet moja żona potwierdziła' date=' że tak samo niedobre .[/quote']To prawda to nie jest wybitny przedstawiciel gatunku. Dla mnie keller to jeden z moich ulubionych stylów. A to, że smakuje jak domowe, to moim zdaniem komplement. Porównywanie hellesa z american ligth lager to jest bluźnierstwo. Do hellesa nikt nie dodałby kukurydzy, czy ryżu, bo by mu prawica uschła. KOPYR przekonałeś mnie w przyszłym tygodniu coś na wzór hellsa spróbuję uwarzyć. Oczywiście bez kukurydzy i ryżu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 To gdzie ten keller i zwikl pasują w przestrzeni BJCP ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 (edytowane) Chodzi o to, że są to piwa warzone sposobem domowym czy "wiejskim", leżakowane w niskich temperaturach często pod ciśnieniem atmosferycznym. Przeznaczone do picia na co dzień. Tak więc mogą należeć do Munich Helles jak i Munich Dunkel, choć BJCP klasyfikuje je w kategorii 23.Speciality Beer edit: Jestem chyba w błędzie. Klasyfikacja Brewers Association opisuje ten styl jako niefiltrowany Alt i Koelsh: http://www.beertown.org/education/pdf/BA_Beer_Style_2009.pdf Edytowane 8 Stycznia 2010 przez darko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 8 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2010 Chodzi o to, że są to piwa warzone sposobem domowym czy "wiejskim", leżakowane w niskich temperaturach często pod ciśnieniem atmosferycznym. Przeznaczone do picia na co dzień. Tak więc mogą należeć do Munich Helles jak i Munich Dunkel, choć BJCP klasyfikuje je w kategorii 23.Speciality Beer Tu możesz mieć rację. To jest bardziej wersja niefiltrowana i nisko nasycona CO2 niż konkretny styl. Chociaż nie do końca, bo to by się tyczyło bardziej ungespundetes. Teoretycznie każde bawarskie, czy raczej frankońskie, piwo może być ungespundetes, czyli serwowane z beczki bez podawania CO2, niefiltrowane - tzw. odszpuntowaniec. Natomiast kellera bym określił jako coś pomiędzy hellesem, a maerzenem, przy czym keller musi być niefiltrowany. Kiedyś były to tylko piwa beczkowe, obecnie są też butelkowe. Jest podobnie jak helles delikatnie chmielony, ale od niego ciemniejszy - bursztynowy, ciemnomiodowy. Płytko odfermentowany, przez co akcenty słodowe bardzo wyraźne. To są moje odczucia wobec tego stylu. edit: Jestem chyba w błędzie. Klasyfikacja Brewers Association opisuje ten styl jako niefiltrowany Alt i Koelsh: http://www.beertown.org/education/pdf/BA_Beer_Style_2009.pdf To jest jakaś bzdura. Keller i zwickl powszechnie występują w Bawarii, a alta, o koelschu nie wspominając, się tam nie uświadczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Kilkanaście dni temu uwarzyłem Monachijskie Jasne lecz OG wyszło za wysokie. Nie pamiętam ile to było (nie zapisałem) ale po wyliczeniu wyszło,że powinienem dolać 2 L wody aby piwo mieściło się w stylu. Niestety zapomniałem tej wody dolać. Dzisiaj chciałem przelać na cichą i przypomniałem sobie o tej wodzie. Pytanie jest takie: czy dolewając teraz te 2 L wody nie spowoduję że piwo będzie smakowało jak popłuczyny?? Będzie ono jeszcze stać na cichej około 3 tygodnie więc może nie będzie tragedii. Co Wy na to?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Cześć. Zadawałem podobne pytanie tutaj: http://www.piwo.org/forum/p34792-05-01-2010-08-04-16.html#p34792 ale sie nie doczekałem odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Ja bym dolał. Piwo będzie lżejsze, lepsze na upały, które niedługo nastąpią Tak zapobiegawczo moze dolej przegotowanej. Smak na pewno się ułoży, jak nie w fermentatorze to w butelkach na pewno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Cześć. Zadawałem podobne pytanie tutaj: http://www.piwo.org/forum/p34792-05-01-2010-08-04-16.html#p34792 ale sie nie doczekałem odpowiedzi @bielok A czy dolałeś tej wody ?? @Belzebub Nie chodziło mi o to żeby piwo było na upały Co do ułożenia się smaków to bym się z Tobą zgodził Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Cześć. Niestety w końcu zapomniałem tego zrobić :o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 Pako dolej tej wody, nic się nie powinno stać złego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się