kopyr Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Myslałem o drozdżach T-58' date=' chciałem uwarzyć ciemne piwo. Do zacierania przekonuję się coraz bardziej.[/quote'] To raczej kiepskie drożdże są. Polecam S-04, szczególnie do stoutów. Podepnę się nieco pod ten temat. Co myślicie o S-33 do stouta? Dużo różnią się od S-04? Planuje zrobić Foreign extra stout i zastanawiam się czy S-04 poradzi sobie z brzeczką 17-18°Blg oraz zależy mi na głębokim odfermentowaniu. S-33 są bardzo neutralne w smaku. Ja na nich robiłem Kolescha, Grodzisza i ostatnio Witbiera - tu się sprawdziły. Stouta nigdy, dlatego, że zawsze byłem zadowolony z S-04. Pytanie dlaczego zależy Ci na głębokim odfermentowaniu? Po co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cieplyl Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Chciałbym coś takiego zrobić na próbę, aby odfermentowało do 2-3. Chciałbym aby było bardzo kawowe i gorzkie. Dobrze sobie to wykombinowałem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Chciałbym coś takiego zrobić na próbę, aby odfermentowało do 2-3. Chciałbym aby było bardzo kawowe i gorzkie. Dobrze sobie to wykombinowałem ? Kawowość i gorzkość buduje się palonym jęczmieniem, Carafą i... Marynką . 17tka odferementowana do 2-3°Blg będzie po pierwsze wodnista, a po drugie z posmakami alkoholowymi, bo nic ich nie przykryje. Jeszcze co do drożdży: S-33 mają korzenie belgijskie, S-04 wyspiarskie. Co lepiej pasuje do stouta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Chciałbym coś takiego zrobić na próbę, aby odfermentowało do 2-3. Chciałbym aby było bardzo kawowe i gorzkie. Dobrze sobie to wykombinowałem ? Takie efekty dadzą Ci Nottinghamy Danstara. Jeśli przefermentujesz to piwo w 18-20°C. Uzyskasz zarówno wysokie odfermentowanie i typowe brytyjskie smaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 No to reasumując nasz dyskurs w sprawie stouta: Drożdże: S-04 Słód: karmelowy jakiś tam (dalej nie wiemy ile), czekoladowy (tez nie wiemy ile- muszę się zdac na swój piwowarski nos...) Chmiel: Marynka, ciekawe czy Perle byłby dobrym pomysłem Będę próbował warzyć Stouta w przyszłym tygodniu jak tylko zleję do butelek jasne piwko. Nadal mam wątpliwości. Jaką gęstość początkową proponujecie (no tak, jest to uwarunkowane tym jaki to ma być stout) ? Co myślicie o dodatku kawy? Laktoza jest konieczna? Czy takie piwo dobrze jest doładowac słodem barwiącym? Proszę o pomoc dla początkującego. Chciałbym uwarzyc coś co spowoduje grymas niedowierzania u znajomych i nie tylko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Co myślicie o dodatku kawy? Co żeś się czepił tych dodatków. Aromaty kawowe w stoucie biorą się z odpowiednich słodów. Laktoza jest konieczna? W milk stoucie tak, w pozostałych wręcz przeciwnie. Czy takie piwo dobrze jest doładowac słodem barwiącym? Słód barwiący odpowiada Carafie, a więc tak. Proszę o pomoc dla początkującego. Chciałbym uwarzyc coś co spowoduje grymas niedowierzania u znajomych i nie tylko. Trzymaj się przepisów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Odczepiłem się już od kawy. Co myslisz o chmielu Perle? Nadaje się do stouta? Nie ma to jak porada fachowca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 A ile tego chmielu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Zerknij może na udaną recepturę Anteksa http://www.wiki.piwo.org/index.php/Stout_Owsiany,_Andrzej_Smyk_%28anteks%29 oraz http://www.browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=9&przedm=6769026&=Rekord_14%B0Blg_%28Stout%29 Obie medalowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Słód: karmelowy jakiś tam (dalej nie wiemy ile), czekoladowy (tez nie wiemy ile- muszę się zdac na swój piwowarski nos...) Zależy jakiego chcesz mieć stouta: jeśli dry, to gęstość ok 11-12°Blg i minimalny (bądź nawet 0) dodatek słodów karmelowych. Same palone/czekoladowe/barwiące. A jeśli chodzi o ilość słodów specjalnych, to przepisy które przejrzałem w poszukiwaniu dubbela mówią o ok 6-10% udziale słodów specjalnych w stosunku do wagi ekstraktu. Tak więc jeśli będziesz miał dwie puszki jasnego ekstraktu (3,4kg) to max 0,3-0,5kg. Np. pół na pół czekoladowy i jęczmień palony. Ew. odrobina karmelowego ciemnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 4 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Bardzo dziękuję! Dziękuję za pomoc i za wyrozumiałośc. Nie zawracam już głowy ale oczywiście byłbym wdzięczny gdyby dyskusja była w dalszym ciągu kontynuowana. Pozdrawiam wszystkich stoutomaniaków! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2009 Bardzo dobry Stout: Skład: -słód Pale Ale - 3,2kg -słód Carafa Typ II 1200 EBC - 0,1kg -jęczmień palony - 0,3kg -płatki jęczmienne błyskawiczne - 0,5kg -chmiel goryczkowy Marynka - 25g Zacieranie: słód jasny i płatki wsypać do wody o temp 38stC przerwa 25min 66stC - 90min Po negatywnej próbie ciemne słody, podgrzanie do 76 stC - 10min Gotowanie/chmielenie: 90min 25g Marynki od początku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Dzis prawdopodobnie zlewam do butelek jasne piwko. Smakowałem po burzliwej. Przyjemny chmielowy smak. Nie wiem cóz to za gatunek. No może ciut z chmielem przesadzilem ale mnie to smakuje. Na burzliwej mam "stouta". Tak, to ten stout o którego wiecznie wypytywałem.... Ale to jescze nie koniec....Ile nalezy trzymać stouta na burzliwej, ile na cichej? Pozdrawiam wszystkich piwowarów! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 I jescze mi się przypomniało. Pytałem wczesniej ale nie doszukałem się odpowiedzi. Co myslicie o połączeniu stouta z chmielem Perle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 I jescze mi się przypomniało. Pytałem wczesniej ale nie doszukałem się odpowiedzi. Co myslicie o połączeniu stouta z chmielem Perle. Możesz użyć, jako chmiel goryczkowy. Ja stouty trzymam ok. 3 tygodnie na burzliwej, bez cichej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 (edytowane) Wg mnie spokojnie możesz dać Perle do Stouta. Tylko pamiętaj, że ma trochę mniej a-k (chyba ok. 5,5%) niż Marynka (~8%). Poza tym i tak w stoucie dominuje spalenizna, kawa i czekolada. Przynajmniej ja nie umiem doszukać się chmielu w tym gąszczu inensywnych smaków i aromatów. Ja stouty trzymam ok. 3 tygodnie na burzliwej, bez cichej. I jak Ci wychodzą? Bo tak teraz mi wypadnie, że jak uwarzę stouta, to dopiero za trzy tygodnie do domu wrócę. Więc wyjdzie 3-tygodniowa burzliwa. Trochę się zastanawiałem, czy to nie za długo, ale skoro Ty tak robisz... Edytowane 10 Listopada 2009 przez Maryush Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Stout (tak do 13°Blg) - tydzień burzliwej, tydzień cichej i do butelek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Czyli jak stout jest treściwszy (powyżej 13°Blg ) to burzliwa musi trwac dłużej jak mniemam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 I jak Ci wychodzą? Bo tak teraz mi wypadnie, że jak uwarzę stouta, to dopiero za trzy tygodnie do domu wrócę. Więc wyjdzie 3-tygodniowa burzliwa. Trochę się zastanawiałem, czy to nie za długo, ale skoro Ty tak robisz... Powiem tak: 2 tygodnie możesz trzymać na burzliwej każde piwo, niezaleznie od kondycji drożdży i temperatury (i to nie moje zdanie, tylko Chrisa White). Potem - już na własne ryzyko, ale 3, 4 tygodnie to u mnie rutyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Czyli jak stout jest treściwszy (powyżej 13°Blg ) to burzliwa musi trwac dłużej jak mniemam. Nie musi, ale może. W 8 przypadkach na 10 tydzień burzliwej na każdego górniaka wystarczy. O końcu burzliwej decydujesz jak blg oczekiwane spadnie Ci do poziomu 1/3 ekstraktu początkowego lub +1blg powyżej oczekiwanego ekstraktu końcowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Moje piwa po burzliwej zawsze odfermentowywały do 2-3°Blg a nie zawsze trzymałem tydzień w fermentatorze. Czasami zlewałem na cichą po 6 dniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Na burzliwej mam "stouta". Tak, to ten stout o którego wiecznie wypytywałem.... A pochwalisz się recepturą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Pewnie że się pochwalę ale jak będzie czym. Do degustacji jeszcze sporo czasu. Fermentacja cicha, rozlew. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak zwyklę prosze o pomoc. Piwko z mojej 6 warki smakuje niesamowicie. Ciemne piwo, ktore w domysle miało być stoutem ale nie jest. Niedokładnie czytałem. Otóż chodzi o pomoc w nazewnictwie. Cóz to za twór? Piwo "warzyłem" z ekstraktu nachmielonego ciemnego WES piWES 05, dodałem ekstrakt jasnego WES. Uzyskałem 10°Blg (zaszalałem z wodą..... miałem w planie 12°Blg ) . Pod koniec warzenia dodałem cytrynę (niewyczuwalna nutka w zasadzie nie wiem po co), imbir (ciut coś czuję), cynamon (wyczuwalny aromat), goździki oraz kolendrę (zdecydowanie wyczuwalna nuta). Pod koniec burzliwej dodałem esencję kawy. Drożdże S-04. Piwko odfermentowało do 2°Blg co daje jakies 4% alkoholu. W butelkach jest już trzy tygodnie. Piana gęsta, kremowa, troszkę zabarwiona, ale nietrzymająca się długo. Smak jak dla mnie niesamowity. Gazu sporo. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Pewnie że się pochwalę ale jak będzie czym. Do degustacji jeszcze sporo czasu. Fermentacja cicha, rozlew. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak zwyklę prosze o pomoc. Piwko z mojej 6 warki smakuje niesamowicie. Ciemne piwo, ktore w domysle miało być stoutem ale nie jest. Niedokładnie czytałem. Otóż chodzi o pomoc w nazewnictwie. Cóz to za twór? Piwo "warzyłem" z ekstraktu nachmielonego ciemnego WES piWES 05, dodałem ekstrakt jasnego WES. Uzyskałem 10°Blg (zaszalałem z wodą..... miałem w planie 12°Blg ) . Pod koniec warzenia dodałem cytrynę (niewyczuwalna nutka w zasadzie nie wiem po co), imbir (ciut coś czuję), cynamon (wyczuwalny aromat), goździki oraz kolendrę (zdecydowanie wyczuwalna nuta). Pod koniec burzliwej dodałem esencję kawy. Drożdże S-04. Piwko odfermentowało do 2°Blg co daje jakies 4% alkoholu. W butelkach jest już trzy tygodnie. Piana gęsta, kremowa, troszkę zabarwiona, ale nietrzymająca się długo. Smak jak dla mnie niesamowity. Gazu sporo. Najbliżej temu do christmas ale. Mam jednak dla Ciebie radę. Daj sobie luz z tymi dodatkami aromatycznymi. 90% aromatów (bardzo ciekawych, goździkowych, kawowych, czekoladowych, cytrusowych, brzoskwiniowych) można uzyskać stosując odpowiednie słody, chmiel i drożdże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gesio0 Opublikowano 13 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Przelałem wczoraj stouta na cichą. Tym razem żadnych dodatków nie było. Tylko słód. Muszę powiedzieć że już teraz to piwo smakuje bardzo ciekawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się