Areh Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Ok. Poproszę kogoś kto używa zmywarki o wytłumaczenie, jak niby woda ma się dostać do środka, do tego pod odpowiednim ciśnieniem, żeby nie tylko opłukała, ale i umyła ją od środka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Jak to chyba oczywiste. Ciśnienie nie jest tak bardzo potrzebne. Po to jest chemia w tabletce, ale i gorąca woda robi swoje. Pisałem przecież że butelki wsadzam z grubsza czyste. Zresztą nie ma sensu bronić tez, skoro fakt pozostaje faktem. Butelki świecą się jak psu klejnoty także w środku. Ja zresztą nie bronię zmywarki jako sterylizatora bo, jak pisałem, nie ufam jej do końca i rozpylam piro. Chodziło mi o to niedomywanie. Mi się myją ładnie. To jest fakt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Wydaje mi się, że sterylizacja powinna być przede wszystkim wygodna dla nas jako piwowarówPowinna być przede wszystkim skuteczna, a wygodna dopiero na drugim miejscu. Jeżeli nie zadziała odpowiednio, to masz pół dnia roboty, wszystkie składniki i dodatkowo cenny czas w plecy. Poza tym nikt mnie nie przekona, że pakowanie tego do zmywarki, potem do piekarnika, potem wykładanie, studzenie itp. - i to wszystko razy dwa dla standardowej, 20-litrowej warki - jest prostsze niż atomizer + StarSan, co zajmuje mi jakieś ~5 minut (wiadra + butelki). Po prostu nie ma takiej możliwości - a jak ktoś w to dalej wierzy, to już jest tego kogoś problem PS. A co z warkami 23 litry? Mnie przeważnie co najmniej takie wychodzą ze standardowych zestawów... wtedy mam zmywarkę i piekarnik nastawiać 3x, bo na 2x nie wejdzie? Jeden taki cykl kosztuje więcej niż jedno opakowanie StarSanu. PS2. Ciekawe, czy naczynia też myjecie bez chemii - przecież płyn do naczyń to zło! Kibel też najlepiej wrzątkiem wyparzać, bo po Domestosie to strach usiąść 1. Skuteczna - brak zakazenia warki (od 5 ani razu) 2. Nikt Cię nie przekona - nawet nie zamierzam:-) 3. Piwo piję i tam nie chcę chemii a do kibelka wiesz co się robi:-) tam proponuje zebys jednak chemii uzywal 4. Ad ps. Ja traktuję poki co cala zabawę jako hobby ze smacznym piwnym finishem. Na to poswiecam pieniadze czas i zakupione surowce. I tak stac mnie na tą małą nutkę szalenstwa zeby nie szukać nutki star sanu w piwie. Generalnie uwazam że dywagacje na temat piekarnika można zamknąć bo i tak nikt nikogo nie przekona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 I tak stac mnie na tą małą nutkę szalenstwa zeby nie szukać nutki star sanu w piwie. Wiesz, ja rozumiem, że kogoś może interesować ekologiczne podejście do sprawy - nie neguję tego, przecież nikt nikomu nic nie broni. Po prostu uważam, że taka zabawa jest sensowna dopiero w momencie, kiedy faktycznie mamy z tego zysk. W tym wypadku są praktycznie same straty (dłużej, trudniej, drożej). Akurat ze StarSanem jest tak, że jest on na bazie kwasu fosforowego (tak, prawdopodobnie ten sam który jest chociażby w Pepsi...), a w kontakcie z brzeczką degraduje się do postaci pożywki dla drożdży Nie masz więc szans spotkać się z jego "nutką" w produkcie finalnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erikos Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 fakt pozostaje faktem. Butelki świecą się jak psu klejnoty także w środku. W tabletce jest nabłyszczacz. Zapewne jakaś chemia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 fakt pozostaje faktem. Butelki świecą się jak psu klejnoty także w środku. W tabletce jest nabłyszczacz. Zapewne jakaś chemia Wiesz woda to h2O... CHEMIA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lhunbleidd Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Może i tam za wiele nie wiem, może i doświadczenia nie mam. Ale tak zdroworozsądkowo to zmywarka i opiekanie to chyba dla masochistów. 11 warka została zabutelkowana przy użyciu kosmicznej technologii sterylizator + piro i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Wiesz woda to h2O... CHEMIA Słabe. Ja wypiję szklankę wody a ty zjedz tabletkę do zmywarki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 (edytowane) fakt pozostaje faktem. Butelki świecą się jak psu klejnoty także w środku. W tabletce jest nabłyszczacz. Zapewne jakaś chemia Nie. Do butelek używam tabletki 1w1 czyli bez dodatków. Zresztą jak już wspomniałem wcześniej i powtórzę, bo chyba niektórzy nie doczytali, nie bronię zmywarki jako sterylizatora. Sam używam piro. Nie mam nic przeciwko chemiczej dezynfekcji, (drożdże też produkują okropny, chemiczny alkohol etylowy). Ba, nie ufam wrzątkowi, zmywarce, szamanom czy innym "naturalnym" metodom. Zmywarka porostu czyści mi butelki, jak widać, lepiej niż innym kolegom. Tylko taką opinię o zmywarce wyraziłem. Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez lukasmac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 (edytowane) Dorzucę swoje trzy grosze. Uważam, że mycie bezdotykowe nie będzie tak skuteczne jak mechaniczne. Zawsze coś może się mocniej przykleić w zakamarku i tam pozostać, a już na pewno po zmywarce. Już nie raz tutaj pisano, że lepiej dobrze umyć i nie dezynfekować, niż dezynfekować butelki nie do końca wymyte. Zrobiłem sobie coś takiego jak kolega: http://www.piwo.org/topic/16519-turbo-szczotka-obrotowa-do-mycia-butelek/ i od tej pory nie wyobrażam sobie innego mycia butelek. Rewelacja. Szybko, skutecznie i tanio. Ciepła woda z chłodzenia brzeczki, kilka kropel płynu do mycia naczyń i wkrętarka. Mycie dwóch skrzynek butelek, niezależnie od stopnia zabrudzenia to max 5 minut. Przestałem zwracać uwagę na stopień zabrudzenia butelek. Wyrzucam tylko te z zawartością (pety, różne zwierzątka). A dezynfekcja StarSanem to czysta przyjemność używając sterylizatora z pierwszego postu. Star San mniej się pieni przy użyciu tegoż, przez co nie ma problemu z zalegającą pianą. Edytowane 28 Kwietnia 2015 przez ASadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Może i tam za wiele nie wiem, może i doświadczenia nie mam. Ale tak zdroworozsądkowo to zmywarka i opiekanie to chyba dla masochistów. 11 warka została zabutelkowana przy użyciu kosmicznej technologii sterylizator + piro i nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Wiesz woda to h2O... CHEMIA Słabe. Ja wypiję szklankę wody a ty zjedz tabletkę do zmywarki. Wiesz trochę niefajnie, nie probowac a oceniac, że to dla masochistow.. tak uwazam.. Do wody - h2O odnosilem się, że to chemia - zwiazek chemiczny. Jak wszystko co nas otacza. Również nie uwazam, ze lepiej jest jesc tabletki od zmywarki:-) to by bylo rzeczywiscie masochistyczne;-) Ale dodatkowo zapytam Cię czy po sterylizacji kosmicznym urzadzeniem z siarą pluczesz butelki czy zostawiasz z resztkami ktore zawsze zostają, szczegolnie jak idzie Ci to tak szybko ( mam na myśli butelkowanie piwa). Sterylizacja w piekarniku odbywa sie jak w szpitalach, przy pomocy temperatury. Oczywiscie sposob na masochiste, ale mi odpowiada. A dopytam, jesteś pewien ze piro wysterylizuje Ci wszystkie butelki odpowiednio?Jeden roztwor na całą partię butelek? Trzymasz w roztworze butelkę odpowiedni czas czy tylko chlap chlap i uważasz że robota done? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 A ja dzisiaj spróbowałem zmywarki i butelki wyszły czyściutkie jak łza. Oczywiście były to w miarę czyste butelki, jedna na próbę poszła z małym ogniskiem pleśni na dnie ale zmywarka nie podołała. Także metoda raczej służy czyszczeniu czystych butelek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Czyszczenie czystych butelek - Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Wiesz Nomad, jeśli priorytetem w tej zabawie jest to żeby butelki były czyste a nie koniecznie porządnie zdezynfekowane, to ta cała zabawa z piekarnikiem ma chyba umiarkowany sens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasmac Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Ja myję butelki w zmywarce dla czystego zewnetrza. Czyszczenie wnętrza to efekt uboczny. Chodzi tu o estetykę. Nie dezynfekcję. Wszak jak ma być czyste, to z każdej strony. A ogniska pleśni maluśkie się u mnie poddają. (choć im nie ufam i takie czyszczę sodą kaustyczną.) Zastanawiam się czy taki sterylizator jak w temacie rozpyla inaczej niż mój spryskiwacz z Ajaxa do szyb. Bo jeśli nie, to po co przepłacać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Czyszczenie czystych butelek - Pleonazm zamierzony. Jeśli mam butelki, które wiem, że są czyste ale np. długo przeleżały w piwnicy to przed dezynfekcją starsanem chyba można zastosować takie czyszczenie teoretyczne czystych butelek chociażby z kurzu itd żeby nie robić tego ręcznie po jednej marnując więcej wody, czasu i pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nomad Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Wiesz Nomad, jeśli priorytetem w tej zabawie jest to żeby butelki były czyste a nie koniecznie porządnie zdezynfekowane, to ta cała zabawa z piekarnikiem ma chyba umiarkowany sens.Ale piekarnik nie czysci:-) tam wsadzasz czyste butelki zeby ew. Pozostalosci wymarly dzieki wysokiej temperaturze. Tzw proces sterylizacji. Czyszczenie to zupelnie inna sprawa. Mi ze zmywarki zawsze ladne butelki wychodza. Ale tez taka prawda ze nie dopuszczam do zatechniecia, plesni itp bo butelki sa niemal w ciaglym obiegu i dbam o nie. Jeszcze raz po raz ostatni powiem: Nikogo nie oceniam ani nie krytykuje z racji innej metody niz moja, nie uwazam jej za doskonala lecz u mnie działa i mam nadzieję że o wsparcie w zwiazku z zakażeniem prosić nigdy nie będę. bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Ja swoje butelki zawsze płuczę po wypiciu, ale kiedyś spróbowałem taką "po wypiciu" nie płukać, tylko włożyłem do zmywarki. Nie wymyło wszystkiego ze środka, więc odpuściłem. Popieram pogląd, że zmywarka myje tylko czyste butelki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr_Kasztan Opublikowano 29 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2015 Pomimo mikrego doświadczenia dorzucę swoje trzy grosze. Pierwsza warka, którą robiłem butlekowałem w butelkach, które dzień wcześniej miały takie wywkity mykologiczne wewnątrz, że w ogóle się zastanwaiłem czy ich używać. Szczotka do mycia butelek, zwykły płyn do mycia naczyń i 1.5 godziny roboty i były czyste. Później podzieliłem je na dwie partie w celach eksperymentalnych. Pół płukanych oxi one, pół grzanych w piekarniku i w obu przypadkach zero infekcji. Eksperyment powtórzyłem ze star sanem i piekarnikiem. Również nic się nie działo. Na 7 otwartych warek (ósma na refermentacji) póki co miałem w jeden butelce mikro gushing. Podejrzewam, że nawet nie było to to, bo był to silnie gazowany weizen, kótrego otwarłem kilka dni po butelkowaniu i być może lepkość piwa była jeszcze na tyle wysoka, że zaczęło uciekać. Jak już wsponiałem był to micro gushing (większy jest po wstrząśnięciu), więc ciężko mi ocenić. Podsumowaując - po zabutelkowaniu zaledwie ca. 300 butelek w rezultacie nie widziałem różnicy między Star Sanem, OXIone, a prażeniem w piekraniku. Ba, w celach eksperymentalnych jedną butlekę wypłukałem tylko wodą i też nic się nie działo.Niech każdy korzysta z tego, z czego mu wygodniej. Ja na następną warkę zakupuję sterylizator bo wydaje sie być najszybszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spiewaczek1 Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Hej chciał bym przycebulic w sprawie sterylizatora. A to z tego względu ze nie wiem czy mi się przyda i na jak długo. Gdzie najtaniej a może ktoś z chin przez aliexpress zawawoał. Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Hej chciał bym przycebulic w sprawie sterylizatora. A to z tego względu ze nie wiem czy mi się przyda i na jak długo. Gdzie najtaniej a może ktoś z chin przez aliexpress zawawoał. Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka http://allegro.pl/super-myjka-do-butelek-dezynfekcja-butelek-hit-i5612649534.html?reco_id=5178391b-3b5d-11e7-b312-020cad00167e&ars_rule_id=201 Kiedyś taka myjka była dostępna za pół tej ceny polecam ten model bo przewaliłem nią 50 sporych warek i absolutnie nic się z nią nie dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Po co sterylizator jak jest piekarnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Po co sterylizator jak jest piekarnik? Po to żeby nie używać piekarnika Wg mnie szybciej i łatwiej "sterylizatorem". No i w piekarniku chyba 60 butelek na raz się nie zmieści, a nie każdy pracuje w piekarni? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 (edytowane) Doktorze nie narzucam tylko poddaje inna możliwość. Ja sobie chwale. Wsadzam na raz max 25 butelek na 25 min a w tym czasie przygotowuje syrop. Potem druga partia butelek a w tym czasie chlodzi die pierwsza. Chlodzenie zajmuje czasu tym co wygrzanie drugiej partii. I to wszystko bez żadnej chemii. Jesli ktos się boi pękania butelek po wyjściu z gorącego piekarnika to uspokajam nic się takiego nie dzieje. Przy sterylizatorze tez stracisz czas plus na suszenie. Może oszczędzisz 10min...co z tym czasem robic. To jest tak Dr jak z tymi świętami...nie wiadomo które ważniejsze dlatego niech każdy robi po swojemu. Ja robię akurat w ten sposób i najbardziej mi odpowiada Edytowane 18 Maja 2017 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Po co znowu zaczynacie ten temat? Nie wystarczy 5 stron gownoburzy w tym temacie? Pytanie jest o sterylizator, proste? Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Po co znowu zaczynacie ten temat? Nie wystarczy 5 stron gownoburzy w tym temacie? Pytanie jest o sterylizator, proste? Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka po to żebyś miał na co sie denerwowac. Doloz merytoryczna cegielke. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się