udarr Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Hej Jako, że wczoraj poradziłem sobie z zasypem wielkości 9,7kg (biorąc pod uwagę, że gar ma 30l oraz filtracja zwykłym oplotem) to pomyślałem, że szarpnę się na RISa bo inaczej chyba nigdy go nie spróbuję. Do układania receptury jeszcze mi daleko, póki co chciałbym doprecyzować inne sprawy. Przejrzałem sporo tematów, sporo receptur ale nadal czuję, że sporo wiedzy mi brakuje, czasami informacje bywają sprzeczne bo każdy ma swoje metody. 1) Rozumiem, że wlanie risa prosto na gęstwę z sucharów po jakimś stoucie będzie wystarczające? 2) Czym się kierować przy podejmowaniu decyzji odnośnie dodawania bądź nie dodawania drożdży do refermentacji? 3) Jeśli dodawać to jakie? Rozumiem, że nie mogą być suche z paczki ze względu na dużą zawartość alkoholu, najlepsza byłaby świeża gęstwa ale z tym może być problem. A można rozbujać jakiś mały starter z sucharów w butelce z ekstraktem słodowym? 4) Ile dodać surowca do refermentacji? Wyliczać normalnie czy jakoś uwzględnić, że coś z pozostałego blg jeszcze może trochę dofermentować? W sumie nie powinno się butelkować niedofermentowanego piwa ale w takim razie dlaczego sporo osób ma problem przegazowanych risów? Zakładam, że jak ktoś robi risa to potrafi ocenić czy piwo dofermentowało. I w drugą stronę - dużo też czytałem o przypadkach nienagazowanych risów. 5) Jaka minimalna procentowa ilość np. palonego jęczmienia tak by jakoś trzymać się granic stylu? Zmierzam do tego, że nie jestem fanem wielkiej paloności i wolałbym trzymać się dolnych granic. Przy CDA dałem jedynie 50g palonego jęczmienia i to tylko na mash out a mimo to można było wyczuć lekką paloność, która oczywiście była na poziomie dla mnie zupełnie przyjemnym. Także myślę, że jak tutaj dam 200g dla blisko 2x większego zasypu to będzie dobrze. Kwestia czy na całe zacieranie czy na mash out? Póki co tyle mi przychodzi do głowy, dzięki za pomoc. Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Warmajster Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 1) Wg mnie lepiej zebrać gęstwę (ale to moje zdanie, bo lubię czyste wiaderka ) 2) Nie dodawałem, RIS się nagazował. 3) Jak wyżej 4) Surowca doj ile uważasz, ale lepiej mniej niż za dużo. Mój ris zszedł od 15 plato z 32 (za wysoka temperatura zacierania) i trochę się bałem granatów, ale po pół roku nic nie wybuchło. 5) Zacytuję wiki "SurowceDobrze zmodyfikowany słód pale, z dużym zasypem słodów/zbóż palonych. Może zawierać złożony zasyp słodów, praktycznie może składać się z każdego gatunku słodu. Każda odmiana chmielu może być użyta. Alkaliczna woda zbalansuje wpływ kwasowych, palonych słodów/zbóż. Angielskie, albo amerykańskie drożdże górnej fermentacji." 200g to raczej za mało na risa. Przy 11 kg słodu 2 kg to były palone i jęczmień prażony. To kiedy wrzucisz palone słody zależy od Ciebie, im szybciej tym bardziej palony bedzie. udarr 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_doctor Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Ad 3) Z RISa wyjdzie Ci też cienkusz po wysładzaniu. Jak go przefermentujesz będziesz miał świeżą i zdrową gęstwę do dodania do RISa. udarr 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 1 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Ad 3) Z RISa wyjdzie Ci też cienkusz po wysładzaniu. Jak go przefermentujesz będziesz miał świeżą i zdrową gęstwę do dodania do RISa. Tutaj pojawia się problem tego typu, że nie mam obecnie możliwości fermentowania dwóch piw jednocześnie. Lodówkę do tego celu mam tylko jedną, poza tym dysponuję wyłącznie temperaturami otoczenia, czyli teraz to pewnie nawet i powyżej 23stC. Ale czy w ogóle dodawać cokolwiek do tej refermentacji? Czy istnieje jakiekolwiek kryterium, które pozwala o tym zadecydować czy to kwestia indywidualna i każdy dodaje zgodnie ze swoją wizją? Dzięki za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 (edytowane) Wszystko zależy od tego jaki baling będzie miał twój ris. Jeśli planujesz ok 24-26 to nie musisz żadnych drożdży do refermentacji dodawać. Jeśli planujesz mocniejszy lepiej dodaj trochę gęstwy. Co do słodów możesz dać 200-300 gr palonej pszenicy (jest delikatniejsza w smaku niż palony jęczmień) na koniec zacierania i więcej czekoladowych, karmelowych ciemnych itp od początku zacierania. Edytowane 1 Lipca 2015 przez Jurand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Ad 3) Z RISa wyjdzie Ci też cienkusz po wysładzaniu. Jak go przefermentujesz będziesz miał świeżą i zdrową gęstwę do dodania do RISa.jak Ty chcesz z cienkusza mieć gęstwę żeby zadać do głównego piwa? A co będziesz robił z głównym piwem zanim ten cienkusz przefermentuje? Zamrozisz? Konus 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radek Opublikowano 1 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2015 Ad 3) Z RISa wyjdzie Ci też cienkusz po wysładzaniu. Jak go przefermentujesz będziesz miał świeżą i zdrową gęstwę do dodania do RISa.jak Ty chcesz z cienkusza mieć gęstwę żeby zadać do głównego piwa? A co będziesz robił z głównym piwem zanim ten cienkusz przefermentuje? Zamrozisz? Koledze chodziło o dodanie gęstwy z cienkusza do refermentacji RISa a nie do fermentacji głównej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grigor51 Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Tylko nie wiem czy z tą gęstwą po "cieniuszku" się uda . To piwo z wysłodzin będzie pewnie fermentowało z 2 tygodnie, a Ris pewnie z 6 (albo i więcej) tygodni więc gęstwa która ma 4 tygodnie to nie zbyt dobry pomysł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 2 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Tak jak pisałem wyżej, ten cienkusz musiałby fermentować w wysokiej temperaturze więc to nie przejdzie, lodówkę na fermentor mam tylko jedną. Blg planuję ~25 więc może obędzie się bez dodawania gęstwy do refermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_doctor Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Zawsze możesz zapytać kogoś z Wrocławia czy nie ma łyżki gęstwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 (edytowane) Tak jak pisałem wyżej, ten cienkusz musiałby fermentować w wysokiej temperaturze więc to nie przejdzie, lodówkę na fermentor mam tylko jedną. Blg planuję ~25 więc może obędzie się bez dodawania gęstwy do refermentacji. Więc nie przejmuj się dodawaniem gęstwy. Ja kilka risów już zrobiłem 24-26 blg i nigdy nie dawałem gęstwy a nagazowanie było zawsze spoko. Domyślam się że będziesz tego risa leżakował w butelkach co najmniej pół roku? Co do cienkusza możesz go pogotować dwie godziny i będziesz miał kilka litrów dodatkowego risa. Edytowane 2 Lipca 2015 przez Jurand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 2 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2015 Ja bym nie panikował. Wszystkie piwa powyżej 25blg nagazowywały mi się bez dodawania gęstwy. Czasami troszkę to trwało, ale RIS chyba nie jest piwem do szybkiego spożycia (przynajmniej nie cały) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 3 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 Tak jak pisałem wyżej, ten cienkusz musiałby fermentować w wysokiej temperaturze więc to nie przejdzie, lodówkę na fermentor mam tylko jedną. Blg planuję ~25 więc może obędzie się bez dodawania gęstwy do refermentacji. Domyślam się że będziesz tego risa leżakował w butelkach co najmniej pół roku? Mam w planach wywiezienie go do rodziny, która ma pod domem piwnicę z niską temperaturą, wrócę po połowę za rok a po drugą za kolejny rok, ewentualnie jakąś buteleczkę co pół roku w celach kontrolnych Ja niestety nie mam całorocznych warunków do leżakowania w niskiej temperaturze. Tak jak mówicie, nie przejmuję się gęstwą, teraz tylko pomyśleć nad zasypem i warzyć. Zanim zasyp to zapytam jeszcze o dodatki. Jeżeli chciałbym skorzystać z laski wanilii to ile powinienem ją trzymać na cichej? Przypuszczam, że z wanilii, nawet po długim czasie, nie przedostają się do piwa związki, które mogą się negatywnie odbić na smaku jak w przypadku zbyt długiego chmielenia na zimno? Zastanawiam się też nad jakimś drewnem ale nie wiem jakie i co może wnieść do piwa. Jeszcze jak już wspomniałem o dodatkach na cichą to pojawia się kolejne pytanie - w piwie tego typu przelewanie na cichą nie jest konieczne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xotern Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 To tylko moje skromne zdanie, ale czy nie lepiej zrobić pierwszego risa na zasadzie, im prościej tym lepiej? Jak zrobisz zbyt skomplikowany zasyp albo wrzucisz różnych dodatków to wątpię byś potem miał świadomość, co dało jaki efekt itd. Więc potem ciężko może być z korektami przy następnych warkach. Wiem, że ris może być przepakowany wszystkim ale moim zdaniem lepiej zacząć od "klasycznego" podejścia i w przyszłości kombinować gdy ma się opracowaną do tego bazę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 3 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2015 To tylko moje skromne zdanie, ale czy nie lepiej zrobić pierwszego risa na zasadzie, im prościej tym lepiej? Jak zrobisz zbyt skomplikowany zasyp albo wrzucisz różnych dodatków to wątpię byś potem miał świadomość, co dało jaki efekt itd. Więc potem ciężko może być z korektami przy następnych warkach. Wiem, że ris może być przepakowany wszystkim ale moim zdaniem lepiej zacząć od "klasycznego" podejścia i w przyszłości kombinować gdy ma się opracowaną do tego bazę. Zgadzam się z kolegą. Zrób sobie klasycznego Risa to będziesz wiedział na przyszłość czy trafiłeś z zasypem w swój gust. Ewentualnie na miesiąc przed rozlewem daj płatki dębowe średnio opiekane jedną paczkę (50 gr). Nie zmienią radykalnie smaku piwa, a tylko delikatnie podkręcą smak i aromat piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiux Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Czy można butelkować RIS-a który od 2 tygodni na cichej nie zmienił BLG? z 26,7blg zeszło do 10wg spławika i 8,7blg wg kalkulatora (16 brix). Drożdże S-04 na cichej stało w temp 22 stopnie, więc chyba wszystko co było do zjedzenia powinny zjeść. Jeszcze pytanie ile cukru co refermentacji? 4,5g/litr będzie ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 1 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2015 Ile trwała fermentacja burzliwa? Fermentowałeś na gęstwie czy na świeżych drożdżach (jeśli świeże to ile paczek)? Pomiar początkowy ze spławika? Trochę za mało informacji, żeby odpowiedzieć. Ja fermentuję Risy około 6-8 tygodni i nie miałem problemów z niedofermentowanym piwem. Ale zawsze robię mocne piwa na gęstwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiux Opublikowano 8 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2015 3 tygodnie burzliwa, 2 cicha. 2 paczki uwodnionych S-04. Pomiar początkowy ze refraktometru, bo na spławiku zabrakło skali Piwo od tygodnia siedzi w butelkach, zobaczę za jakieś 3 tygodnie testowo jakie nagazowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 (edytowane) zobaczę za jakieś 3 tygodnie testowo jakie nagazowanie. Poczekaj 2-3 miesiące. Po kilku tygodniach nagazowanie może być jeszcze słabe. Edytowane 13 Września 2015 przez Jurand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynieks Opublikowano 13 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2015 Z nagazowaniem to w ogóle bywa. Zrobiłem wiosną na Scottish Ale'ach i teraz mam zgryz. Zacząłem powoli testować i co druga butelka jest nienagazowana absolutnie i w ogóle, zaś co druga zupełnie prawidłowo. By the way, dokładnie te same drożdże nie nagazowały braggota, ale jego moc hcyba lekko wyrwała mi się spod kontroli... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się