bkrawczy Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 Robiłem ostatnio witbiera ze słodów. Wszystko super pięknie. 13 blg. Fermentacja ruszyła bez najmniejszych problemów. Burzliwa trwała prawie 2 tygodnie i niestety zkaończyłą się 6blg (robiłem kilka pomiarów w odstępach kilku dni). Przelałęm na cichą i po 2 tygodniach dalej 6blg. Zabutelkowałem. Kolejne moje zdziwienie było takie że piwo wyszło idealnie klarowne co przy witbierze raczej się nie zdarza. W smaku bardzo dobre ale martwi mnie to końcowe blg. Czy mogą powstać granaty? Co mogło pójść nie tak? Słabo natleniona brzeczka? Temp. fermentacji 17-19 stopni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Łyżwa Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 Też mi się tak zdarzyło, zabutelkowałem i wypiłem. Może drożdże płyciej odfermentowały? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patrickll Posted August 12, 2015 Share Posted August 12, 2015 Jakie drożdże i schemat zacierania podaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bkrawczy Posted August 12, 2015 Author Share Posted August 12, 2015 (edited) Jakie drożdże i schemat zacierania podaj. s-33 słody pilzneński 2.5 i pszeniczny jasny 1.3, płatki pszeniczne błyskawiczne 0.5 62C - 30 min 73C - do negatywnej proby jodowej (to trwało ok godziny) 77C i filtrowanie Edited August 13, 2015 by Łukasz Ort Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiHuRa Posted August 13, 2015 Share Posted August 13, 2015 (edited) s-33 To jest Twoja odpowiedź. Te drożdże są chmieryczne, potrafią nagle zatrzymać fermentację i żadne zabiegi nie pomagają. Kontroluj butelki, jest prawdopodobieństwo że mogą coś dofermentować, wystarczy 0,5°Blg i już są granaty. Edited August 13, 2015 by WiHuRa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mir4 Posted August 13, 2015 Share Posted August 13, 2015 (edited) ja bym jeszcze sprawdził przyrząd pomiarowy, te z wiodącej firmy bywają hym... g. warte, sam mam takie 2 na stanie. mały rypie coś na 5' duży na ok.3 Edited August 13, 2015 by mir4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sztok Posted August 14, 2015 Share Posted August 14, 2015 Moim najbardziej klarownym piwem był właśnie witbier. Też do tej pory nie wiem dlaczego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Areh Posted August 14, 2015 Share Posted August 14, 2015 Pewnie przez sposób zacierania. Mój witek w butelkach, w temp. pokojowej także jest bardzo klarowny, ale po schłodzeniu do ok. 5 st już ładnie mętnieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted August 14, 2015 Share Posted August 14, 2015 (edited) @up Nie przez sposób zacierania tylko przez drożdże, różnica jest tu zasadnicza i dedykowane drożdże płynne tworzą najbardziej rasowego witbiera zarówno pod względem smakowo-aromatycznym jak i wizualnym. Mocne sklarowanie na S-33 wcale mnie nie dziwi. A w Twoim przypadku to zwykłe zmętnienie na zimno. A co do właściwego tematu. Te płatki kleikowałeś? Negatywna próba jodowa dopiero po 1,5h przy takim zasypie nie jest raczej normalna, więc nie zdziwiłbym się jakbyś coś się nie zatarło, albo że masz walnięty termometr i zatarłeś wybitnie na słodko. Oczywiście jest też możliwość, że wszystko poszło ok, a całą sytuację zawdzięczasz S-33, które nie nadają się chyba do niczego oprócz wstępnej fermentacji piw kwaśnych. EDIT: Doczytałem, że płatki błyskawiczne, w takim razie hipoteza z kleikowaniem odpada. Edited August 14, 2015 by Oskaliber Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bkrawczy Posted August 15, 2015 Author Share Posted August 15, 2015 Dzięki za odpowiedzi. Najprawdopodobniej robię jakiś błąd przy zacieraniu chociaż nie wiem jaki. Jeżeli chodzi o próby jodowe to nie wiem jak ja to robię ale 5 min po wrzuceniu słodów wychodzi pozytywna a już po 20 min tak jakby nie było skrobii. Stąd moje przeciągniecie do 1.5h aby być pewnym. Już jedno piwo ze skrobią mam za sobą. Obstawiam drożdże. W każdym bądź razie otworzyłem dziś pierwszą butelkę po niecałym tygodniu aby sprawdzić nagazowanie w obawie przed granatami. Piwo ma odpowiednie nagazowanie i jest bardzo smaczne. Planuję powtórkę ale już nie z gotowego zestawy słodów tylko wg. swojej włąsnej ztuningowanej receptury. Na zdrowie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted August 15, 2015 Share Posted August 15, 2015 Dzięki za odpowiedzi. Najprawdopodobniej robię jakiś błąd przy zacieraniu chociaż nie wiem jaki. Jeżeli chodzi o próby jodowe to nie wiem jak ja to robię ale 5 min po wrzuceniu słodów wychodzi pozytywna a już po 20 min tak jakby nie było skrobii. Stąd moje przeciągniecie do 1.5h aby być pewnym. No i to jest właśnie z reguły normalny scenariusz, że próba jodowa po 20-30min wychodzi już negatywna. To dlaczego wcześniej napisałeś, że wyszła dopiero po 1.5h? W takim razie to zasługa S-33 i to wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Osia Posted August 15, 2015 Share Posted August 15, 2015 Jeśli chodzi o odfermentowanie to mam podobny problem z każdym piwem na S-33. Przerzuciłam się najpierw na Gozdawę, teraz będę robić już na płynnych. Klarowność imponująca tak w ogóle. No i bardzo ładna etykieta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bkrawczy Posted August 15, 2015 Author Share Posted August 15, 2015 (edited) To dlaczego wcześniej napisałeś No może źle się wyraziłem bo przepisałem instrukcję ale od razu mam pytanie. Czy przedłużane zacierania ma jakiś negatywny wpływ na finalne piwo? Klarowność imponująca tak w ogóle. No i bardzo ładna etykieta. Klarowność zapewne wynikła z prawie 4 tygodniowego fermentowania w temp 16-17. Chociaż nie powiem, byłem pewien że piwo wyjdzie mętne. Dla porównania wrzucam fotę jak piwo wyglądało po tygodniu. Po kilku godzinach w lodówce mętnieje ale też nie tak jak na zdjęciu. Ciesze się że etykiety się podobają. Edited August 15, 2015 by bkrawczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrados78 Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Ostatnio robiłem Witbiera na drożdżach Gozdawa Witbier. Po 10 dniach burzliwej w temperaturze 10-21 stopni wynosiło 5 BLG. Odczekałem tydzień i BLG bez zmian wiec zabutelkowałem. Zasyp: Słód pilzneński - 2,5 Kg Słód pszeniczny - 1,5 Kg Płatki pszenne błyskawiczne - 0,8 Kg Płatki orkiszowe błyskawiczne - 0,4 Kg Płatki owsiane błyskawiczne - 0,5 Kg Zacieranie: Wsypanie do 53 stopni i podgrzewanie do 65 65 °C – 80 minut 72 °C – 15 minut 78 °C – 5minut Mysle ze przerwa maltozowa była w troche za wysokiej temperaturze i stad wysokie BLG. Piwo jest w butelkach 3 dzien. Zobaczymy za 2 - 3 tygodnie jakie nagazowanie i piana. Mam nadzieje ze obedzie sie bez granatów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASadam Posted September 29, 2015 Share Posted September 29, 2015 Po 10 dniach burzliwej w temperaturze 10-21 stopni wynosiło 5 BLG Taki rozrzut temperatur? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrados78 Posted October 8, 2015 Share Posted October 8, 2015 Oczywiscie literówka. Miałem na mysli 20-21 stopni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.