Skocz do zawartości

Koźlak ciemny


Guest_1

Rekomendowane odpowiedzi

fermentacja burzliwa do zejścia do 40% Blg fermentacja cicha...wiadomo, zejście do 2 Blg

Instrukcje dla drożdży? Nie wiem, czy posłuchają :)

 

 

Przeciez musi byc jakis odnosnik dajacy sygnal kiedy zlewac na cicha.

Jak chcesz zrobić dobrze to piwo, to zarzuć takie bezsensowne praktyki. Fermentacja burzliwa jest od tego, aby piwo odfermentowało całkowicie, czyli do wartości końcowej. Wtedy czekasz jeszcze kilka dni (najlepiej w wyższej temperaturze, robiąc przerwę diacetylową), a dopiero potem zlewasz na cichą. Zlewając piwo zbyt wcześniej niemalże z góry skazujesz je na wady (najprędzej aldehyd octowy i diacetyl), niedofermentowanie (w efekcie możliwe granaty) itd. Druga sprawa jest taka, że na początku Twojej przygody najlepiej byłoby odpuścić sobie tzw. zlewanie na cichą. Sama fermentacja burzliwa takiego lagera będzie trwać pewnie 3-4 tygodnie. Jak się zakończy, to możesz podnieść na 1-2 dni temperaturę do górnego zakresu pracy drożdży (przerwa diacetylowa), a potem lać w butelki. Tyle tylko, że zlanie na cichą jest korzystne dla takiego piwa, ale niesie ze sobą jakieś ryzyko. Jeszcze lepiej wrzucić takie piwo do lagerowania, ale niewiele osób ma do tego warunki.

 

Poza tym jak zrobisz tego Koźlaka z 15 czy 16Blg to nie ma opcji, aby zszedł do 2 Blg. W zasypie jest trochę tego karmelu - jak Ci zejdzie z tych 16 do 4Blg to będzie wszystko. I nie jest to zła wartość - jest ona prawidłowa (średnie odfermentowanie na poziomie 75%). Oczywiście zależy ono nie tylko od zasypu, ale również od sposobu zacierania, drożdży i innych czynników.

 

A tak w ogóle to porywasz się trochę z motyką na słońce - masz braki absolutnie podstawowej wiedzy (świadczą o tym powyższe posty) i próbujesz od razu zrobić tak trudne piwo jak Koźlak. W dodatku nie masz absolutnie warunków do jego fermentacji.. (~8C).

Uprzedzając pretensje: ja tylko stwierdzam fakty. Sam i tak zrobisz, jak uważasz.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę powodu aby mieć pretensje. Po to trafiłem na to forum aby nabyć tej wiedzy. Książka z której się doksztalcalem okazuje się być nie dobra. Fakt jeszcze nie robiłem dolniaka no ale kurde kkiedyś musze go zrobić. Teraz mam na to najlepszy czas no bo kiedy niby mam mieć lepszy? W maju? Liczę na to ze z Waszą i Boża pomocą jakoś mi się uda uwarzyc tego kozlaka. Wpadłem na pomysł żeby fermentacji zrobić w innym budynku gdzie mam około 8-10C..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie widzę powodu aby mieć pretensje.

Wiesz - mnie też nie chodzi o to, żebyś się zraził, ale żebyś miał obraz wszystkich trudności, które wynikają z warzenia tego stylu. Ujmę to tak: jest dużo fajnych piw, które jest dużo prościej zrobić :) Sam problem z ilością drożdży poruszony przez bart3q jest istotny - jeżeli byś chciał robić na sucharkach, to będziesz potrzebował 3 paczki (koszt W-34/70 to 15+ zł za paczkę, x 3 = 45zł za same drożdże!). Najlepsze efekty można z kolei uzyskać na odpowiednich drożdżach płynnych, które też kosztują (30-40zł), ale dodatkowo z nich najlepiej zrobić starter (kolejna trudność).

 

Dla mnie koszt drożdży płynnych jest nie do przeskoczenia na 1 warkę - dlatego jeżeli już warzę, to robię solidny starter i całą serię lagerów (3-4 warki) na jednych drożdżach.

 

Może więc rozsądniej zastanowić się nad jakimś fajnym Ale zbliżonym do Bock'a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sobie uwarzyłem Koźlaka. :(

 


 

 

 

 

Nie widzę powodu aby mieć pretensje.

 

 

Może więc rozsądniej zastanowić się nad jakimś fajnym Ale zbliżonym do Bock'a?

 

 

bardzo poproszę o jakiś przepis lub link. surowce jakie mam to słody monachijski, pilzneński, pszeniczny, karmelowy, czekoladowy, melanoidowy. Drożdże przeważnie górnej fermentacji US-05, s-33, brewferm blanche. Chmiele...tego mam sporo nie będę wymieniał wszystkich. Błagam o jakiś pomysł.

 

Co do książki jest to http://www.empik.com/domowe-warzenie-piwa-lehrl-richard,p1066638260,ksiazka-p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij: http://www.wiki.piwo.org/Kategoria:Receptury_ze_s%C5%82od%C3%B3w

Ze stylów to może: Brown Ale, Robust Porter, Stout (bardziej Sweet Stout, a może Oatmeal Stout [owsiany]), Weizenbock (połączenie pszeniczniaka z Koźlakiem). To wszystko to górna fermentacja. Albo wręcz pójść w coś kompletnie bezstylowego - wrzuć do jakiegoś programu to, co masz, policz parametry i warz :) Ewentualnie przejrzyj receptury na Koźlaka (Bock) z tego linka wyżej i zrób zasyp pod Koźlaka a zadaj drożdże Ale (wybrałbym coś z czystym profilem i ciepłym finiszem - może S-04?) - też może wyjść z tego bardzo fajne piwko.

 

Wiadomo, że Koźlaka nic nie zastąpi, ale może zasmakujesz w też w czymś zbliżonym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób marcowe, kiedyś robiłem coś takiego:

Pilzneński - 3kg

Monachijski - 1,5kg

Karmelowy 150 - 0,2kg

Carapils - 0,2kg

na sucharach  34/70, jeśli możesz zapewnić ok. 12st.

Na gęstwie po tym spokojnie zrobisz koźlaka.

Korzyści z tego kilka, m.in. łatwiej i na mniejszej ilości drożdży przefermentujesz (20l robiłem na jednej paczce w temp. ok. 12st.), będziesz mógł szybciej spożyć, i będziesz miał gęstwę na koźlaka.

Jeśli zamierzasz warzyć więcej niż 1 warkę to planuj sobie tak aby popełnić całą serię piw wykorzystując gęstwę, szczególnie jak chcesz uwarzyć coś mocniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie eksperyment bo właściwie nie mam innej perspektywy. Marcowe na razie poczekam.

Receptura:

 

 słody: 

-monachijski 3kg

-pilzneński 1,8kg

-karmelowy 0,2kg

 

Chmiele

- Admiral 10g

- Lubelski 25g

 

Zaciranie:

-55C zasyp

-53C - 20 min

-62C - 30 min

-72C - 30 min

-76C - 2 min

 

Przyprawy:

-śliwki suszone 200g

-10g imbiru

 

Drożdże:

US-05 (puki co każde piwo mi na nich wychodzi)

 

Gotowanie:

-60 min

w 30 minucie Admiral 15 min przd końcem gotowania Lubelski plus przyprawy

 

Wysładzanie:

3X6 Litrów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzyści z tego kilka, m.in. łatwiej i na mniejszej ilości drożdży przefermentujesz (20l robiłem na jednej paczce w temp. ok. 12st.),

1 paczka do dolniaka to nadal blisko o połowę za mało ;)

 

Będzie eksperyment bo właściwie nie mam innej perspektywy. Marcowe na razie poczekam.

Tyle, że to nie będzie żadne piwo ciemne czy zbliżone do Koźlaka - wydawało mi się, że zależy Ci na czymś podobnym.

Jeżeli nie, to ja jednak polecam na początek oprzeć się na gotowych recepturach + ewentualne swoje modyfikacje. Dobry eksperyment to taki, który prowadzi do jakichś wniosków - jeżeli wrzucisz do gara trochę tego, trochę tego i trochę tego, to tak naprawdę niczego konkretnego się nie dowiesz. Nadal nie będziesz wiedział co wniosły poszczególne składniki - zrobisz tylko kolejne "jakieś piwo", które oczywiście może być dobre, ale to w zasadzie tyle.

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ale chodzi mi ze nie będę teraz zamawiam konkretnych drożdży tylko musze zrobić z tego co mam. Stanie się coś konkretnego jak do Belgia Golden strong Ale dodam drożdży us-05 ? Chce najpierw wyrobić te surowce co mam a na następny sezon albo pod koniec zimy zamówię nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanie się coś konkretnego jak do Belgia Golden strong Ale dodam drożdży us-05 ?

Nie będzie to wtedy piwo belgian golden strong ale, tylko american golden strong ale albo po prostu mocny jasny ejl. O belgijskości piwa decydują charakterne drożdże (dające estry i fenole). US-05 są neutralne i dzięki temu eksponują wartości chmielu - w aromacie i smaku.

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stanie się coś konkretnego jak do Belgia Golden strong Ale dodam drożdży us-05 ?

Nie będzie to wtedy piwo belgian golden strong ale, tylko american golden strong ale albo po prostu mocny jasny ejl. O belgijskości piwa decydują charakterne drożdże (dające estry i fenole). US-05 są neutralne i dzięki temu eksponują wartości chmielu - w aromacie i smaku.
to mi wystarczy. Dobrze że wyjdzie coś konkretnego.

A z s-33? Ściągnąłem je bo chciałem zrobić Witbira ale na razie go odpuscilem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z s-33?

Nie używałem, charakterystyka producenta i cudze notatki mówią bardziej o estrach owocowych niż przyprawowych fenolach.

Ale tyle to pewnie sam wiesz.

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

S-33 nie mają nic wspólnego z belgijskością. Jak się upierasz na jakieś suche to ewentualnie Fermentis Abbaye czy coś takiego, ale sam ich nie używałem. Bez płynnych drożdży niestety nie da się zrobić dobrego belga.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ewentualnie Fermentis Abbaye

to niezły wybór jeśli chodzi o "belgijskość".

 

 

Bez płynnych drożdży niestety nie da się zrobić dobrego belga.

myślę (sparwdzałem), że niekiedy Abbaye robią niezłą robotę, warto spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ewentualnie Fermentis Abbaye

to niezły wybór jeśli chodzi o "belgijskość".

 

 

Bez płynnych drożdży niestety nie da się zrobić dobrego belga.

myślę (sparwdzałem), że niekiedy Abbaye robią niezłą robotę, warto spróbować.

 

Chyba najlepsze dostępne sucharki do Belgów, natomiast jednak do płynnych im jeszcze brakuje (przynajmniej do Ardenów).

Lubią ciepło (~21-23C) i w takich warunkach dają fajne fenole, ale jednocześnie w mocniejszych piwkach lubią skakać z temperaturą, a wtedy idą w rozpuchol (takie kuku mi zrobiły przy ok. 25C) :< Przy ok 20C było bezpiecznie i choć piwo nie było złe, to dały mało charakteru (charakterystyczne fenole słabo wyczuwalne), smak był dosyć płaski. Granica błędu przy tym szczepie jest więc, według mnie, dosyć niewielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę (sparwdzałem), że niekiedy Abbaye robią niezłą robotę, warto spróbować.

Sam ich nie używałem, więc nie będę się wymądrzał, ale z zasłyszanych opinii są, tak jak mówisz, co najwyżej "niezłe". Jak kogoś zadowala niezły belg to może i warto. Jak ktoś chce mieć bardzo dobrego belga to bez płynnych się nie obejdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mój po roku jest naprawdę dobry. Po miesiącu ledwo nadawał się do picia.

Ja pierdzielę od dziś zaczynam ciemne piwa odkładać do dłuuuugo terminowania leżakowego. Kurna tylko ile zrobić jak spożycie u mnie spore.

Ale Krzysiu pełen szacun za ten rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nigdzie nie jest napisane na jaką ilość brzeczki jest dana saszetka drożdży

Jest napisane na opakowaniu, z tyłu. To jest 10 g, polecają na 5 galonów (circa 20 litrów)
Do obliczania dokładnej ilości drożdży potrzebnych do zaszczepienia brzeczki zawsze możesz użyc kalkulatora Mr Malty.

Bierze pod uwagę wiele zmiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.