Medi Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Cześć, czy można prowadzić fermentacje na balkonie? Zostało mi wystawione wiadro na balkon i nie za bardzo mam na to wpływ a obawiam się wahań temperatury? Drożdże to S-04 Pozdrawiam! ATizequeM and GB... 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Mam nadzieję że nie stoi na słońcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Medi Posted April 8, 2016 Author Share Posted April 8, 2016 (edited) Nie, od zaciemnionej strony. Jedyne czego się obawiam to amplituda temperatur dziennych. @Łyskacz "Nie ma gdzie tego wiadra postawić" Edited April 8, 2016 by Medi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łyskacz Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Cześć, czy można prowadzić fermentacje na balkonie? Zostało mi wystawione wiadro na balkon i nie za bardzo mam na to wpływ a obawiam się wahań temperatury? Drożdże to S-04 Pozdrawiam! podłączam się do pytania. Czyżby żona ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Skrzynia ze styropianu utrzyma w miarę stałą temperaturę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xcynix Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Dosyć ciekawy eksperyment. Ciekawe czy temperatura w nocy spadnie na tyle żeby drożdże stanęły W dzień jak nie stoi po słonecznej stronie to pewnie nie wybije tak wysoko żeby zdechły Jakoś czarno to widzę bez dodatkowej izolacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JackStyle Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Na pewno zostawienie bez izolacji termicznej to nie jest dobry pomysł. Proponuję kupić żonie kwiaty i poprosić o tydzień przechowania wiadra. Jeśli to nie pomoże to pomyśl nad skrzynią styropianowa, nieduży koszt a pozwala utrzymać temperaturę. Pozostaje jednak pytanie, co żona na skrzynie styropianowa na balkonie. Trzymam kciuki problem jest poważny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maro86 Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-) A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oskaliber Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Przecież teraz są skoki dobowe rzędu 10C albo więcej. Nie ma szans, żeby to poprawnie przefermentować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Panowie, trochę logiki: skoro podczas fermentacji skoki (nie mylić ze świadomym podnoszeniem/obniżaniem temperatury) temperatury są mocno niewskazane, a obecnie (i chyba nie tylko teraz) temperatury na zewnątrz skaczą góra/dół w szerokim zakresie, to wniosek nasuwa się prosty. P.S. A ja "głupi" kontroluję temperaturę i martwię się żeby np. spadek temperatury podczas fermentacji (szczególnie jak zwalnia) był jak najmniejszy, a przynajmniej nie był większy niż 0,3°C Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GB... Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 (edited) Łukasz, histerezę ustawiłeś na 0.3 stopnia? Co do tematu to można powiedzieć, że hardkorowy piwny test zostanie wykonany. Edit: dałem punkcik, wolno mi Edited April 8, 2016 by GB... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Areh Posted April 8, 2016 Share Posted April 8, 2016 Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-) A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-) Ja znam. Moja żona. Woli porządnie nachmielone IPA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Night Hawk Posted April 10, 2016 Share Posted April 10, 2016 Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-) A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-) Ja znam. Moja żona. Woli porządnie nachmielone IPA. Moja tak samo (byle było owocowe, a nie perfumowe). W dodatku nie mogę jej przekonać do piw ciemnych. Co do tematu - wszystko zostało powiedziane - bez styropianowej skrzyni bym nie ryzykował, za duże wahania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Medi Posted April 11, 2016 Author Share Posted April 11, 2016 Wiadro wróciło do domu więc testu nie będzie , ale skrzynię muszę sobie zrobić. Czy możecie podrzucić na jakiej zasadzie to działa? W sensie czy wystarczy raz sprowadzić temperaturę do "wymaganej" i szczelnie zamknąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted April 11, 2016 Share Posted April 11, 2016 Nie ma tak dobrze. Skrzynia styropianowa tylko łagodzi skoki temperatury, ale trzeba ją na bieżąco korygować. Do chłodzenia zwykle używa się zamrożonych PET-ów, a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce. Medi 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JackStyle Posted April 12, 2016 Share Posted April 12, 2016 Kolejna bitwa przed Tobą, o trzymanie petów w zamrażarce. Powodzenia Co do skrzyni, to jest osobny temat na forum, jak skonstruować i jak to działa, zdaje się w wątku sprzęt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eltomek Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 (edited) a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce. Albo można użyć PETów z wodą gorącą z kranu, u mnie działa Edited April 22, 2016 by eltomek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted April 22, 2016 Share Posted April 22, 2016 działa ale przy grzałce dogrzewanie można "zautomatyzować" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.