Fermentacja na balkonie

[Medi]

Cześć,

 

czy można prowadzić fermentacje na balkonie? Zostało mi wystawione wiadro na balkon i nie za bardzo mam na to wpływ a obawiam się wahań temperatury? Drożdże to S-04

 

Pozdrawiam!
 

[redlum]

Mam nadzieję że nie stoi na słońcu.

[Medi]

Nie, od zaciemnionej strony. Jedyne czego się obawiam to  amplituda temperatur dziennych.

@Łyskacz

"Nie ma gdzie tego wiadra postawić"

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez Medi

[Łyskacz]

Cześć,

 

czy można prowadzić fermentacje na balkonie? Zostało mi wystawione wiadro na balkon i nie za bardzo mam na to wpływ a obawiam się wahań temperatury? Drożdże to S-04

 

Pozdrawiam!

 

podłączam się do pytania. Czyżby żona ?

[camilos]

Skrzynia ze styropianu utrzyma w miarę stałą temperaturę.

[xcynix]

Dosyć ciekawy eksperyment. Ciekawe czy temperatura w nocy spadnie na tyle żeby drożdże stanęły

W dzień jak nie stoi po słonecznej stronie to pewnie nie wybije tak wysoko żeby zdechły

 

Jakoś czarno to widzę bez dodatkowej izolacji

[JackStyle]

Na pewno zostawienie bez izolacji termicznej to nie jest dobry pomysł.

Proponuję kupić żonie kwiaty i poprosić o tydzień przechowania wiadra.

Jeśli to nie pomoże to pomyśl nad skrzynią styropianowa, nieduży koszt a pozwala utrzymać temperaturę.

Pozostaje jednak pytanie, co żona na skrzynie styropianowa na balkonie.

Trzymam kciuki problem jest poważny

[maro86]

Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-)

 

A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-)

[Oskaliber]

Przecież teraz są skoki dobowe rzędu 10C albo więcej. Nie ma szans, żeby to poprawnie przefermentować.

[Łukasz]

Panowie, trochę logiki: skoro podczas fermentacji skoki (nie mylić ze świadomym podnoszeniem/obniżaniem temperatury) temperatury są mocno niewskazane, a obecnie (i chyba nie tylko teraz) temperatury na zewnątrz skaczą góra/dół w szerokim zakresie, to wniosek nasuwa się prosty.

 

P.S. A ja "głupi" kontroluję temperaturę i martwię się żeby np. spadek temperatury podczas fermentacji (szczególnie jak zwalnia) był jak najmniejszy, a przynajmniej nie był większy niż 0,3°C

[GB...]

Łukasz, histerezę ustawiłeś na 0.3 stopnia?

Co do tematu to można powiedzieć, że hardkorowy piwny test zostanie wykonany.

Edit: dałem punkcik, wolno mi

Edytowane 8 Kwietnia 2016 przez GB...

[Areh]

Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-)

 

A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-)

Ja znam. Moja żona. Woli porządnie nachmielone IPA.

[Night Hawk]

 

Do kwiatów dorzuć wino, może coś pomoże ;-)

 

A tak na poważnie - to popmyśl nad uwarzeniem milk stouta - nie znam niewiast ktorym te piwa nie smakowały ;-)

Ja znam. Moja żona. Woli porządnie nachmielone IPA.

 

Moja tak samo (byle było owocowe, a nie perfumowe). W dodatku nie mogę jej przekonać do piw ciemnych.

 

Co do tematu - wszystko zostało powiedziane - bez styropianowej skrzyni bym nie ryzykował, za duże wahania.

[Medi]

Wiadro wróciło do domu więc testu nie będzie , ale skrzynię muszę sobie zrobić. Czy możecie podrzucić na jakiej zasadzie to działa? W sensie czy wystarczy raz sprowadzić temperaturę do "wymaganej" i szczelnie zamknąć?

[krzysiek9999]

Nie ma tak dobrze. Skrzynia styropianowa tylko łagodzi skoki temperatury, ale trzeba ją na bieżąco korygować. Do chłodzenia zwykle używa się zamrożonych PET-ów, a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce.

[JackStyle]

Kolejna bitwa przed Tobą, o trzymanie petów w zamrażarce.

Powodzenia

 

Co do skrzyni, to jest osobny temat na forum, jak skonstruować i jak to działa, zdaje się w wątku sprzęt.

[eltomek]

a do dogrzewania ja np. używam grzałki akwariowej wrzuconej w wodę w butelce.

Albo można użyć PETów z wodą gorącą z kranu, u mnie działa

Edytowane 22 Kwietnia 2016 przez eltomek

[camilos]

działa ale przy grzałce dogrzewanie można "zautomatyzować"