Wiktor Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 ja zakładam worek po 5 kg słodu. I zazwyczaj śrutuję na 2 razy. Teraz myślę o zaadoptowaniu stolika pod śrutownik i lepszej mechanizacji bo teraz kręcę wiertarką i trochę to mało eleganckie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Cześć Coder idziesz w dobrym kierunku, ja po prostu na portercie zawiązuje worek (od góry głowicy porterka zaciskam drutem miedzianym) i śrutuje prosto do worka. Gdy stosuje worek foliowy nie ma kurzu wcale. Bielok dobrze prawi u nas to podobnie wygląda tylko że używamy worków po słodach, szczególnie lubię te z WESa 9-cio kilogramowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Ja tam kręcę wycieraczkami bez worków i jest trochę mąki, ale to należy do calości i mnie to nie przeszkadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2010 Cześć Ja tam kręcę wycieraczkami bez worków i jest trochę mąki, ale to należy do calości i mnie to nie przeszkadza. Wena chodzi o to żeby maka była w worku a nie wszędzie wokół. No chyba że lubisz ślady mąki na wszystkim wokół Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Cześć U koło pasowe zrobione z 3 warstw płyty 10 mm skręconej wkrętami (wew. koło o średnicy 1 cm mniejszej niż zew. koła). Napęd silnik 180W z pralki. Powiększony pojemnik na słód wycięty z 5l peta, obkurczony dmuchawą ciepłego powietrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mark33 Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Odpowiem jednym słowem: PIĘKNE ! (+do reputacji) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Bo ja kombinuję, żeby zrobić taki rękaw ze starej nogawki, przez który śruta wpadałaby pod blat, do wiaderka Patent z nogawką okazał się skuteczny, tylko nie może być za długa, żeby się nie zatykało. Jeszcze planuję zaszyć ją na stałe na śrutowniku, tylko zrobię dziurkę na śrubę regulującą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Cześć U koło pasowe zrobione z 3 warstw płyty 10 mm skręconej wkrętami (wew. koło o średnicy 1 cm mniejszej niż zew. koła). Napęd silnik 180W z pralki. Cześć Bielok czy masz jakoś podparte koło pasowe a właściwe jego ośkę (czyli ślimak śrutownika) po drugiej stronie? Na zdjęciach tego nie widać. Jeśli nie, to czy wałek ślimaka nie jast za bardzo zginany? Przeliczałeś przełożenie czy tak na oko srednicę koła zrobiłeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 Cześć. Oś ślimaka jak u Przemo nie jest nigdzie podparta. Jednak śrubę wkręcaną ślimak mam na tyle długą ze w wolnej chwili dorobię poparcie na jednym łożysku. Pasek klinowy mam tak lekko naciągnięty że ściągam i zakładam go niemal małym palcem. Gdy na niego spojrzeć wygląda na nie naciągnięty. Koło pasowe ma pewnie z 10 cm więcej średnicy niż koła pasowe od pralek, robiłem maksymalnie wielkie na ile mi pozwalała frezarka, którą te koła wycinałem. Więc i obroty są niższe niż przy napędzie na kole pasowym z pralki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekm Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 a gdyby zastosować do napędu motoreduktor ,to jakie musiały by być obroty na wyjsciu i jaka moc silnika ? np to http://allegro.pl/motoreduktor-220v-100w-2850-160-obr-min-na-wyjsciu-i1204941814.html pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 2 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2010 a gdyby zastosować do napędu motoreduktor ,to jakie musiały by być obroty na wyjsciu i jaka moc silnika ? np to http://allegro.pl/motoreduktor-220v-100w-2850-160-obr-min-na-wyjsciu-i1204941814.htmlpozdrawiam W przybliżeniu: Człowiek na korbę śrutownika może przyłożyć siłę ok 100 [N] (10kG) co daje moment obrotowy na osi 20 [Nm]. Ale wydaje się że o połowę mniejsza siła wystarczy. Ten motoreduktor da nam moment obrotowy na wale wyjściowym 5,9 [Nm]. Powinien pociągnąć,ale chyba na granicy. 2,66 obr/sekundę to chyba ciut za dużo. Im mniejsza prędkość obrotowa tym większy moment przy stałej mocy. Generalne zastosowanie takiego lub podobnego motoreduktora jest chyba najlepszym rozwiązaniem jak ktoś ma na zbyciu 200 zł lub więcej. Do tego trzeba jeszcze zbudować jakąś ramę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekm Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Dzięki, będę już wiedział jak dobrać taki motoreduktor . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 (edytowane) Witam! Można spróbować wykorzystać do napędu porketa silnik z przekładnią od wyciągarki, tak jak zrobione jest tu: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=663 Ja używam młynka kupionego kiedyś w bogutynmłynie i napędzam go elektryczną maszynką do mięsa. Pozdrawiam! Edytowane 7 Września 2010 przez mareks srebrny 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 a ile taki młynek kosztował bo nie mogę znaleźć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 To było dawno i tych młynków było niedużo. Cena 59 PLN. http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=71739 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 Ładne walce są na allegro, ale cena jeszcze ładniejsza... http://allegro.pl/srutownik-gniotownik-przedkladnia-szajba-nowe-i1203567644.html 1050 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 7 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2010 (edytowane) Ładne walce są na allegro, ale cena jeszcze ładniejsza... http://allegro.pl/srutownik-gniotownik-przedkladnia-szajba-nowe-i1203567644.html 1050 zł Wydajność też niekiepska: Wydajność gniecenia-płatkowania wynosi od 800 - 1000 kg/h Czyli słód na jedną warkę (5kg) ześrutowałby w jakieś 20 sekund. Edytowane 7 Września 2010 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Cześć, Zabieram się za zmechanizowanie śrutownika. Mam silnik 230V na tabliczce pisze ze ma 40W mocy, niby wydaję się, że trochę mało, ale próbowałem go zatrzymać i się mi nie udało. Jest fajny bo jest nie dużych rozmiarów. Zastanawiam się, czy taki silniczek wystarczy do śrutowania słodu. Czy lepiej użyć standardowego silnika z pralki? Wydaje mi się że te silniki mają duży zapas mocy i nie potrzeba, aż tak dużego zwłaszcza jeżeli jest zastosowana przekładnia. Z drugiej strony mam obawy o słód pszeniczny, nie słodowaną pszenicę, owies... Co o tym sądzicie, czy jest sens kombinować z tym silnikiem, czy lepiej od razu z silnikiem z pralki? Na duży silnik musiałbym robić podstawę, na mały wystarczyłoby zrobić pokrywę na wiadro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 ja mam silnik 66W z reduktorem i gdy tylko wsypałem słód do porketa stanął, teraz pracuje jako mieszadło. Ja od razu próbował z silnikiem od pralki i bym jakoś to wszystko osłonił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Cześć Za słaby. Silnik 180W z pralki potrafił mocno zwolnić lub zrzucić pasek. Silniczek z wycieraczek przy mocnym obciążeniu bierze ok 130W mocy(ok 11A) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Elo Wiktor, młody jesteś, szczupły, szybki ;-) Nie to co ja stary dziad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Elo Wiktor, młody jesteś, szczupły, szybki ;-) Nie to co ja stary dziad czasem pośpiech nie jest wskazany. No chyba że łapie się pchły albo pije ze wspólnej butelki ja używam wiertarki i ma to swoje zady i walety, ale jak Cie nie zabije to to jest najprostsze i najlepsze rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Cześć, Mam silnik 230V na tabliczce pisze ze ma 40W mocy, niby wydaję się, że trochę mało, ale próbowałem go zatrzymać i się mi nie udało. Moc oczywiście jest ważna, bo im większa tym lepiej, ale ważniejszy jest moment obrotowy wału na wyjściu. Oczywiście moment zależy od mocy ale też od obrotów. Przy śrutowaniu wiertarką 1kW ok. 100 obr/min daje to 95,5 [Nm] i rewelacji nie ma, przy 200 obrotach już 47,8 [Nm]. Dla Twoich 40W przy założeniu 60 obr/min dostaniemy na wale tylko 6,4 [Nm] przy 30 obrotach niecałe 13 [Nm] (takie założenie jest niemożliwe bez reduktora albo elektroniki) A jeśli to goły silnik to pewnie kręci się cos koło 1400 ob./min więc moment będzie 0,3Nm. Nie ma szans aby ten silnik uciągną porketa. Rozwiązaniem było by zastosowanie reduktora odpowiednio dobranego ale jak pisze Wiktor to też za mało no chyba że zwolnisz do paru obrotów na minutę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 mój ma po redukcji koło 100 i tak nie dał rady kręcić porketem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 W takim razie montuje coś większego. Ten już nie będzie miał raczej problemu Długi czas był zamontowany w kosiarce. 1450 obr. i ma na pewno ponad 600W Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się