kierovnik Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Nie to zdjęcie zamieściłem tylko po to żeby zaznaczyć gdzie wykonywałem cięcia. To nie jest ten mój KEG. Mogłem przez to zdjęcie wprowadzić w błąd za co przepraszam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 ja napisałem "czy to taki sam " czy może raczej jak na tym zdjęciu w dolnym prawym rogu ( widać chyba tylko część ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 pozostałą część czyli część z uchwytami przyspawałem z powrotem w swoje miejsce. . jeśli spawałeś to wiesz co to za materiał , czy keg aluminiowy to dobry materiał na kadź zacierną ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 keg aluminiowy pewnie jak gar aluminiowy. Gar mam, stosuję. Mi nie przeszkadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kierovnik Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 (edytowane) Dokładnie tak jak napisał Belzebub - mi nie przeszkadza Czytałem trochę o aluminium i jest ono stosowane nawet w proszkach do pieczenia, środkach przeciw zbrylających (patrz mąka, cukier, sól,itp) w warzywach też się znajduje aluminium z tego co wyczytałem. Póki się nie dorobię kadzi ze stali nierdzewnej to będę taki aluminiowy stosował. Zdjęcia kega po przeróbce a przed czyszczeniem Edytowane 30 Kwietnia 2010 przez kierovnik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) Lepiej późno niż wcale, ale lecę dalej. Wykonałem dwa kegi 50l. i 25l. W planie jest trzeci 50l. Po wycięciu dekli w wywierceniu otworów na króćce zameldowałem się w warsztacie samochodowym mgmotorsport.pl w celu wspawania. Jeśli chodzi o warsztat to bardzo polecam , pełen profesjonalizm. Wspawanie czterech rurek kosztowało mnie aż 20zł. Przy okazji dogadałem się z szefem że bez problemu mogą wykonać z kwasówki tanki, kotły, wkłady z fałszywym dnem (oczka fi 2mm) itp. Spawów nie trzeba było nawet szlifować Co do reszty wyposażenia kegów napiszę za chwilę. I kilka fotek. Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) Termometry analogowe mają być tylko uzupełnieniem pomiaru cyfrowego (w trakcie realizacji). Mają pomagać np. w momencie zagotowania brzeczki by nie wykipiała, awarii cyfrówki lub braku prądu. Muszę stwierdzić że po próbach mają rozrzut 3-7°C . Miałem rurkę miedzianą fi 12 na zewnątrz, a wew. fi 10 z klimatyzacji. Postanowiłem nie stosować filtratora z oplotu, tylko wykorzystać właśnie miedź. Rurkę rozgrzałem na taborecie gazowym i zanurzyłem w wodzie, żeby stała się miększa. I tu pojawił się problem jak połączyć filtrator z wspawaną rurką 1/2 cala. Na stoisku w Castoramie spędziłem chyba 40min. i wykombinowałem złączkę samozaciskową (fot.1)(widok całości fot.2) tyle że postanowiłem wykorzystać tylko tylną część złącza. Pierścień który normalnie się zaciska przylutowałem do redukcji na rurkę (fot.3) przez co uzyskałem możliwość odkręcenia i umycia. Rurkę na sam filtrator wygiąłem na kolanie , okazało się że to najlepszy sposób. Ponacinałem szlifierką kontową z tarczą 1mm i oczyściłem zadziory nożem i papierem ściernym. Pilnik się nie sprawdził bo zaginał wióry do środka. (fot.4) Zawory i końcówki termometrów przykręciłem na taśmę teflonową. Pozostał problem wylotu z zaworu. W sklepie nie znalazłem nic co by mnie uszczęśliwiło, więc kupiłem mosiężną redukcję 1/2" na fi 12 i (fot.5) wlutowałem wygięty kawałek rurki na który bezproblemowo pasuje igielitowy wężyk fi 10. Cały system ma być oparty na grawitacyjnym systemie, więc jeszcze przede mną wykonanie stojaków z wbudowanymi palnikami. Przepraszam za nader techniczne potraktowanie tematu, ale to jest moja wizja w tym temacie. Wiadomo co piwowar to inny sposób na warzenie Edytowane 9 Kwietnia 2012 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seniorroberto Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Kociołek do warzenia - filtracji mamy niemal identyczny:) też nie do końca ufam termometrom bimetalicznym (takie same!) dlatego przy pomocy śrubki z tyłu trzpienia z bimetalem nastroiłem go na 65°C przy pomocy zwykłego termometru z płynem. W kociołku do wody na wysładzanie identyczną metodą nastroiłem bimetaliczny na 80°C . Gdyby jeszcze nie ta bezwładność... Ostatnio udoskonaliłem połączenie filtratora (też taki z rurki nacinanej) z zaworem wylotowym, rozginając po prostu koniec rurki miedzianej wewnątrz nakrętki... (gdzie ty wypatrzyłeś te wszystkie drobiazgi???, namęczyłem się jak głupi ) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Też się naszukałem w Castoramie jak dziki i nie znalazłem tego co trzeba. Dopiero Vettis mi wynalazł na allegro to co chciałem. Brawo Jejski Swoją drogą jesteśmy na tym samym etapie, czyli stojaka. Z jakiej grubości profilu robisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Mam troszkę profili 2x2cm i z nich będę robił stojaki. Góra, czyli tam gdzie będą palniki będzie raczej z kątownika, a nogi z profili zakończonych śrubami ze stopkami do regulacji na krzywej powierzchni. Dodatkowo przewiduję możliwość szybkiego rozkręcenia statywu na dwie lub trzy osobne części. Mam dylemat z osadzeniem kegów nad palnikiem. Robiąc typowy wspawany krzyżak będzie się podejrzewam wyginać na ogniu. Myślę o podobnym rozwiązaniu jak w oryginalnym taborecie, tylko opartym na trzech punktach ze wspornikami (zastrzały). @Tomek Nie bardzo rozumiem jak z tą złączką jesteś wstanie odkręcić filtrator? Przecież to nie jest śrubunek. @seniorroberto Też nie kumam Twojego sposobu. Dajcie fotki to reszcie społeczeństwa będzie prościej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Ja mam w kega wkręcony gwint - i na niego idzie filtrator z węzyka. Niestety - przypala się pod nim i przywiera. Zastanawiam się czy podnieść lekko wężyk na "stojaku" z drutu - czy właśnie przejśc na inny typ filtracji. Wężyk ma i tę wadę, że mimo że usztywniony drutem - przy mieszaniu przemieszcza się jednak. Wcześniej miałem na dwie warki filtr z takiej siatki miedzianej ( kocioł odkupiony od Marka-c ) - ale jakoś słabo to szło i wydajność niska. Wróciłem do sraczwężyka. Parę godzin szukałem dziś po necie false bottom - ale udało mi się to znaleźć jedynie w US ( od ok. 35$), w strefie ? jakoś nic mi się nie udało wygrzebać. A coraz bardziej zaczynam tego porządać. Na stelaż - też o tym mocno myślę - zdobyłem dwa regały metalowe - ale chyba za cienkie są, jakoś nie mam zaufania. Chyba podobnie jak przedpiscy będę budował coś sam:). Elroy - nie wiem jak z jakością, ale wczoraj w Brico Marche - mamy takie coś - były spawarki? no to co chcesz kupić - od 250 pln. O parametrach nic nie napiszę - obejrzałem jedynie ceny. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 gdyby kto szukał to u mnie jest firma co wycina laserowo w nierdzewce piękne wkłady filtracyjne Inaczej mówiąc perforuje blachę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 flood a gdybyś tak porządniej naciął (a nawet zrobił wycinanki) rurkę miedzianą i na nią naciągnął sraczwężyk? Gdzieś mi mignął taki patent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Parę godzin szukałem dziś po necie false bottom - ale udało mi się to znaleźć jedynie w US ( od ok. 35$), w strefie ? jakoś nic mi się nie udało wygrzebać. A coraz bardziej zaczynam tego porządać. Da radę, ale to już lepiej skorzystać z tego co pisze Jacer. Wyjdzie dużo taniej. Poza tym, do kegów trzeba trochę inne false bottom. Nie bardzo rozumiem jak z tą złączką jesteś wstanie odkręcić filtrator? Przecież to nie jest śrubunek. Bo ja nie będę robił z rurki, tylko z oplotu (z modyfikacjami). Robiłem dzisiaj quasi-testy (z mocnym grzaniem gęstego zacieru) i nie mam zastrzeżeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Ja mam w kega wkręcony gwint - i na niego idzie filtrator z węzyka. Niestety - przypala się pod nim i przywiera. Zastanawiam się czy podnieść lekko wężyk na "stojaku" z drutu - czy właśnie przejśc na inny typ filtracji. Wężyk ma i tę wadę, że mimo że usztywniony drutem - przy mieszaniu przemieszcza się jednak.pzdr flood Ja korzystam z wężyka 80 cm, jeden koniec mocuję na wtyk do króćca kranika przy dnie, drugi koniec podwieszam na drucie na zewnątrz u góry tak, że wężyk idzie wzdłuż ścianki i nie przeszkadza w mieszaniu. Po zakończeniu zacierania, całość mieszam i zatapiam wężyk. Nie ma żadnych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Da radę, ale to już lepiej skorzystać z tego co pisze Jacer. Wyjdzie dużo taniej. Poza tym, do kegów trzeba trochę inne false bottom. Taką właśnie siatkę z oczkami 2mm widziałem na tym warsztacie. Myślę że na pewno będzie tańsza niż usługa laserowego cięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Da radę, ale to już lepiej skorzystać z tego co pisze Jacer. Wyjdzie dużo taniej. Poza tym, do kegów trzeba trochę innefalse bottom. Cofam co powiedziałem, zasugerowałem się kilkoma postami na HBT. Można stosować normalną płaską blachę z powodzeniem w kegach... Ile uważacie za minimum w [mm] grubości blachy, żeby się nie ugięło. 2mm wystarczy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Cześć Mam dylemat z osadzeniem kegów nad palnikiem. Robiąc typowy wspawany krzyżak będzie się podejrzewam wyginać na ogniu. Myślę o podobnym rozwiązaniu jak w oryginalnym taborecie, tylko opartym na trzech punktach ze wspornikami (zastrzały). Jejski nie wiem czy nie przekombinowałeś ... ostatnio robiłem taboret spawałem ramę 38x38 cm (jeśli dobrze pamietam). Keg powinien stać na takiej ramie stabilnie nie potrzeba wsporników na krzyż, chyba że będziesz używał jakiś garnków mniejszych niż średnica kega. Ale jeśli te garnki będą mniejsze to nie trzeba jakiś super osadzonych i mocnych wsporników na krzyż. Wydaje mi się ze powinny starczyć wsporniki wycięte z płaskownika o grubości takiej samej jak kątownik, wspawane w narożnikach ramy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 A macie jakiś pomysł, jak zrobić stelaż pod kegi, który nie będzie przenosił ciepła na ramę, na główny stelaż? Ja kombinuję, żeby jednak gar/keg stał na taborecie - a on na dodatkowym stelażu. Ale przy tym rozwiązaniu trzeba dodatkowe taborety/palniki. Gdy gar stoi na głównym stelażu - można taboret przemieszczać. Ale główna konstrukcja się nagrzewa. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Cześć Nie ma takiej opcji żeby rama sie nie nagrzała, paliniki gazowe maja kolosalny rozrzut ciepła w czym Ci to przeszkadza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Jejski, a nie myślałeś, żeby po prostu do konstrukcji wspawać ramę taboretu ? (bez nóg oczywiście). Odpada trochę kombinacji, tak mi się wydaje.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Cześć Chłopaki ja się pogubiłem, budujecie rimsy czy systemy trzystopniowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 można jeszcze dospawać osłonę do taboretu , będzie mniejszy rozrzut ciepła, oczywiście wydajność też się poprawi . @bielok ja mam zamiar zrobić podstawę pod trzystopniowy system, ale przychodzi mi na myśl jeszcze podłączenie pompki od pralki aut. jestem w rozsterce dlatego stoję w miejscu tj. nic nie robię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2010 (edytowane) Jejski, a nie myślałeś, żeby po prostu do konstrukcji wspawać ramę taboretu ? (bez nóg oczywiście). Odpada trochę kombinacji, tak mi się wydaje.... Chyba tak zrobię, chociaż brakuje mi jednego palnika i kega co troszkę utrudnia projektowanie. @bielok Oczywiście robię system grawitacyjny. @uups Osłony przewidziałem. EDIT. Tak sobie siedzę i myślę że przecież wcale nie trzeba spawać ramy taboretu do konstrukcji, tylko można przykręcić jak w oryginale. Zawsze jest możliwość powrotu do stanu pierwotnego. Edytowane 26 Sierpnia 2010 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 5 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2010 flood a gdybyś tak porządniej naciął (a nawet zrobił wycinanki) rurkę miedzianą i na nią naciągnął sraczwężyk? Gdzieś mi mignął taki patent. http://www.piwo.org/forum/p29958-10-11-2009-20-05-54.html#p29958 Tak zrobił rubezahl i ja zamierzam wykorzystać ten patent do swojego gara zaciernego. Oczywiście mam już wizje swoje browaru,ale zbieram materiały.Uzależniony jestem od małego pomieszczenia w piwnicy gdzie jest naprawdę mało miejsca,pociesza mnie tylko fakt że jest dobrze wentylowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się