eber Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Witam, Mam problem z moją warką. Zamierzałem uwarzyć Pale Ale z Twojegobrowaru.pl, zacieranie przeszło chyba dobrze, uzyskałem zakładane 12 blg. Zadałem drożdży Fermentis US-05 i piwo stało w temperaturze pokojowej około 19 stopni. Żadnych większych wahań temperatury nie było. Stało 9 dni na burzliwej, ciągle bulgotała rurka fermentacyjna, po czym praktycznie przestało się cokolwiek przez rurkę wydobywać. Przelałem na cichą, niestety nie mierząc wówczas blg, piwo stało 7 dni i dzisiaj mam około 11 blg. NIc się nie ruszyło praktycznie. Da się coś z tym fantem jeszcze zrobić czy kiszka? Pzdr. E. Link to comment Share on other sites More sharing options...
łysy ĄĘ Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Jak smakuje próbka? Co pokazuje spławik na czystej wodzie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
darinho Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Sprawdź ballingometr. Wlej wodę o temp. 20°C i sprawdź czy wskazuje O (zero) blg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
eber Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 Sprawdziłem w pierwszej kolejnosci. W normalnej wodzie w temp. pokojowej pokazuje 0. Próbka smakuje okej ale nie wyczuwam alkoholu, jest gorycz, nie skisła. Pzdr. E Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skajo Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Smakuje okej to trochę mało, bardzo słodko ? Mocno się lepi ? Może coś rypnąłeś na pomiarze. A tak nawiasem to miliard razy powtarzane, że bulgotanie nie jest wyznacznikiem fermentacji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Najprawdopodobniej skopałeś pomiar. Znajdź szersze naczynie tak aby spławik nie dotykał ścianek. Pobierz próbkę i zostaw w temperaturze pokojowej kilkadziesiąt minut aby temperatura była możliwie najbliżej 20 stopni. Później dokonaj pomiaru areometrem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASadam Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Jak wyżej i odgazuj próbkę Link to comment Share on other sites More sharing options...
eber Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 Smakuje okej to trochę mało, bardzo słodko ? Mocno się lepi ? Może coś rypnąłeś na pomiarze. A tak nawiasem to miliard razy powtarzane, że bulgotanie nie jest wyznacznikiem fermentacji. Nie smakuje bardzo słodko, w zasadzie się nie lepi. Odlałem na razie próbkę do szklanki i na 1-2 h odstawię. dsrkoblues 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piwosz86 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 (edited) A tak nawiasem to miliard razy powtarzane, że bulgotanie nie jest wyznacznikiem fermentacji Chyba czegoś nie rozumiem To skąd niby to bulgotanie w rurce się bierze? Drożdże sobie pierdzą? Przypuszczam, że miałeś na myśli zgoła odwrotną sytuację - miliard razy było powtarzane, że brak bulgotania w rurce nie jest wyznacznikiem końca fermentacji Kolega pisze, że przez 9 dni rurka ciągle bulgotała, więc przez te 9 dni coś tam musiało się dziać - dwutlenek węgla uciekający przez tą rurkę nie wziął się z czapy. I przy tym tylko spadek o 1 blg? Nie nie nie, coś tu nie tak z pomiarem. Edited November 16, 2016 by Piwosz86 Igorrodz and jkx6 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pindin Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 (edited) To skąd niby to bulgotanie w rurce się bierze? Drożdże sobie pierdzą? Dokładnie tak! Jedzą i wydalają alkohol i CO2. A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji... Ja niektóre piwa robię z lekko otwartym fermentorem i mi nic nie bulka Eber, jakieś oznaki fermentacji miałeś? Piana, zapach z rurki, osad drożdżowy i chmielowy ponad taflą piwa, zmętnienie? E: Na biowinowskich spławikach jest taka podziałka informująca i ilości g cukru na litr.. Gdyby było 11 to byłoby OK Edited November 16, 2016 by Pindin Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skajo Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 A tak nawiasem to miliard razy powtarzane, że bulgotanie nie jest wyznacznikiem fermentacji Chyba czegoś nie rozumiem To skąd niby to bulgotanie w rurce się bierze? Drożdże sobie pierdzą? Przypuszczam, że miałeś na myśli zgoła odwrotną sytuację - miliard razy było powtarzane, że brak bulgotania w rurce nie jest wyznacznikiem końca fermentacji Kolega pisze, że przez 9 dni rurka ciągle bulgotała, więc przez te 9 dni coś tam musiało się dziać - dwutlenek węgla uciekający przez tą rurkę nie wziął się z czapy. I przy tym tylko spadek o 1 blg? Nie nie nie, coś tu nie tak z pomiarem. Może inaczej, bulgotanie nie jest wyznacznikiem fermentacji, a brak bulgotania nie jest oznaką zakończonej fermentacji. Rozszerzalność cieplna, dwa słowa i wszystkie te bulgotki szlag trafia jak nie masz stałej temperatury. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piwosz86 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Jedzą i wydalają alkohol i CO2 A nie nazywa się to czasem fermentacją? A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji A czego? Igorrodz 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skajo Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Jedzą i wydalają alkohol i CO2 A nie nazywa się to czasem fermentacją? A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji A czego? Uciekania gazu z fermentora, co wcale nie musi być spowodowane fermentacją. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piwosz86 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 (edited) Jedzą i wydalają alkohol i CO2 A nie nazywa się to czasem fermentacją? A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji A czego? Uciekania gazu z fermentora, co wcale nie musi być spowodowane fermentacją. Z całym szacunkiem ale mnie to bardzo ciekawi więc zapytam. Skoro gaz ucieka z fermentora ale nie jest to wg Ciebie spowodowane fermentacją, to czym w takim razie? Wytłumacz początkującemu piwowarowi Rozszerzalność cieplna, dwa słowa i wszystkie te bulgotki szlag trafia jak nie masz stałej temperatury Rozumiem, że te wahania temp sprawiają, że raz gaz jest wypychany z fermentora na zewnątrz, a raz zaciągany do środka? No bo chyba nie odbywa się to cały czas w jedną tylko stronę. Edited November 16, 2016 by Piwosz86 Igorrodz 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dr2 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 A czego? wiesz jak się podnosi temperatura to i CO2 zawarte w piwie się ulatnia - taka fizyka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pindin Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Ale gra słówek się zrobiła. A proszę : https://pl.wikipedia.org/wiki/Fermentacja_alkoholowa Zajmijmy się problemem kolegi, a nie dyskusją o fermentacji jkx6 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skajo Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 Ja proponuję eksperyment, weź sobie pustą butelkę pet taką miękką, jak ma oaza z biedry. Zakreć dobrze i postaw przy oknie otwartym albo daj do lodówki. A potem zamknij okno/wystaw do ciepłego i posłuchaj symfonii. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASadam Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 weź sobie pustą butelkę Daj już spokój. Co ma eksperyment z pustą butelką i dużą zmianą temperatur do pełnego fermentora w stabilnej temperaturze? Igorrodz 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
eber Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 (edited) To skąd niby to bulgotanie w rurce się bierze? Drożdże sobie pierdzą? Dokładnie tak! Jedzą i wydalają alkohol i CO2. A bulkanie to nie wyznacznik fermentacji... Ja niektóre piwa robię z lekko otwartym fermentorem i mi nic nie bulka Eber, jakieś oznaki fermentacji miałeś? Piana, zapach z rurki, osad drożdżowy i chmielowy ponad taflą piwa, zmętnienie? E: Na biowinowskich spławikach jest taka podziałka informująca i ilości g cukru na litr.. Gdyby było 11 to byłoby OK Przyznam szczerze, że jedyny raz jaki otwierałem fermentor to przy przelewaniu z burzliwej na cichą. Jakoś bałem się, że otworzenie w trakcie może spowodować jakieś zakażenie czy coś. Wówczas były małe jakieś bąble na tafli piwa ale nie było piany nie było. Zapach z rurki był hmmm - drożdżowy, po przelaniu z burzliwej na cichą był gęsty osad na dnie fermentora, piwo do teraz jest dosyć mętne. Z Odczekałem ze 3h i dalej spławik pokazuje tyle co pokazywał. Zastanawiam się nad dwiema rzeczami - czy coś jeszcze mogę zrobić i jeżeli nie, to co mogło pójść nie tak żeby to mi się następnym razem nie przytrafiło. Pzdr. E. Edited November 16, 2016 by eber Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 A pokaż jakieś zdjęcia tego spławika. Może źle się nim posługujesz. Czy piwo smakuje brzeczką? Słodko, ulepkowato? Czy brzegi fermentora, nad taflą piwa, były uświnione czymś podobnym do błota? Link to comment Share on other sites More sharing options...
eber Posted November 16, 2016 Author Share Posted November 16, 2016 https://drive.google.com/open?id=0BzV-aTecPskTSmtWa0c3enhSM0E https://drive.google.com/open?id=0BzV-aTecPskTZzE5Wk9CLUFFOTQ Tak to wygląda. Piwo nie smakuje brzeczką, nie jest słodkie, jest gorzkie - goryczkowe. Nie jest lepkowate, nie klei się. Jak przelewałem z burzliwej na cichą to brzegi tak w okolicach tafli piwa były oblepione mazią. Pzdr. E Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted November 16, 2016 Share Posted November 16, 2016 (edited) Ja na to za krótki jestem. Za mało jeszcze widziałem. Z tego co mówisz fermentacja odbyła się. Jedyne co mi przychodzi do głowy to walnięty areometr lub zbyt dużo drożdży w toni. Wstaw próbkę na noc do lodówki niech drożdże opadną i jutro kolejny pomiar. Lecz jak wspomniałem, za krótki na to jestem i lepiej żeby ktoś bardziej obyty Ci doradził. Edyta: Przyszło mi jeszcze jedno do głowy. Czy aby na pewno masz wystarczająco dużo piwa w tej menzurce? Areometr może opierać się o dno. Mam identyczny sprzęt i pamiętam, że trzeba dość solidnie napełnić cylinder. Edited November 16, 2016 by jkx6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Enethion Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Edyta: Przyszło mi jeszcze jedno do głowy. Czy aby na pewno masz wystarczająco dużo piwa w tej menzurce? Areometr może opierać się o dno. Mam identyczny sprzęt i pamiętam, że trzeba dość solidnie napełnić cylinder.Patrząc na zdjęcie masz rację. Wydaje mi się, że cukromierz sięga na zdjęciu akurat do miejsca, które kojarzę z wkładają go do pustej menzury. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 weź sobie pustą butelkę Daj już spokój. Co ma eksperyment z pustą butelką i dużą zmianą temperatur do pełnego fermentora w stabilnej temperaturze? a to, że stabilna temperatura w dodatku około 19 stopni to stwierdzenie bardzo subiektywne jak i mocno zależne od rozdzielczości urządzeń pomiarowych oraz metodyki dokonanych pomiarów. rurka fermentacyjna to zawór ciśnieniowy dwukierunkowy i przy założeniu braku jakiejkolwiek fermentacji, w nocy kiedy kolega śpi i pomiarów i obserwacji żadnych nie czyni a naturalnie jest zimniej, ochładzająca się delikatnie objętość szczelnego fermentora może gazu pobrać, żeby ogrzewając się za dnia, będąc bacznie obserwowaną, wspomniany gaz oddać. tak - na pewno nie będzie to reakcja na tyle intensywna żeby udanie naśladować bulkanie wywołane fermentacją, ale zauważ że kontekstem tutaj jest pomiar wskazujący na brak fermentacji kiedy wszystko wskazuje na to że się odbyła więc generalnie dzieje się coś dziwnego. poza tym wspomniany ekperyment ma tylko zwrócić uwagę na pewne pomijane zjawiska fizyczne a nie być sensowny w konteście 20L płynu, na którego zachowanie mają jednak one także wpływ. więc pytań jest kilka: co to znaczy stabilna temperatura ile to jest około co to znaczy że rurka bulka - tj. jak mocno, często etc. Skajo 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaliwaw Posted November 17, 2016 Share Posted November 17, 2016 Spławik opiera się o dno... nalej więcej piwa. Naciskając go nie czujesz, że stawia opór, nie pływa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now