Islandzkie piwo wędzone na odchodach owiec

[Kòpôcz]

Też mi nowina - już Borat mówił, że w Kazachstanie pije się sfermentowany koński mocz

[dziedzicpruski]

A już warzywa na krowim gównie są ok ?

[mateos]

Na świeżych niekoniecznie, przekompostowane to już inna bajka. 

[Wiecha]

Zakupiłem niedawno ten wynalazek z birbanta i w sumie jest ok. Kupy tam nie czułem ani w zapachu, ani w smaku (chyba - bo nie próbowałem nigdy

[Bielo]

A czy w ogóle to piwo jest wędzone owczym łajnem? Szczerze mam wątpliwości. Nie chcę siać plotek, ale nigdzie nie jest napisane wprost że użyto właśnie tego składnika. Na etykiecie jest napisane 'słód wędzony owczym gównem' a na stronie 'słód odpowiednio wędzony'. Takie enigmatyczne określenie może znaczyć cokolwiek, a nigdzie nie jest napisane wprost czym jest wędzone. Nie chcę nikogo oskarżać, ale śmierdzi mi to fejkiem.

[Roboraff]

A czy w ogóle to piwo jest wędzone owczym łajnem? Szczerze mam wątpliwości. Nie chcę siać plotek, ale nigdzie nie jest napisane wprost że użyto właśnie tego składnika. Na etykiecie jest napisane 'słód wędzony owczym gównem' a na stronie 'słód odpowiednio wędzony'. Takie enigmatyczne określenie może znaczyć cokolwiek, a nigdzie nie jest napisane wprost czym jest wędzone. Nie chcę nikogo oskarżać, ale śmierdzi mi to fejkiem.

 

Na swoim peju dość jasno dali do zrozumienia. Też bym nie napisał na butelce swojego piwa że wędziłem owczymi odchodami, bo to mimo rozkręcania burzy kiepsko marketingowy zabieg dla niewtajemniczonych. KMWTW, ale po co pisać o gównie na etykiecie własnego produktu.

[e-prezes]

Myślę, że to bardziej ukłon w stronę sanitarnych służb monitorujących rynek spożywczy.

[dawidaol]

@Bielo - Chłopaki z Birbanata w wywiadach mówili jak "tworzyli" ten słód, żadnych spisków.

[INTseed]

Bobki bo wysuszeniu na słońcu nie śmierdzą. Nasze śmierdzi.

Czy to piwo jest do dostania w polsce? Gdzie?

[e-prezes]

Polskie czy islandzkie?