Igorrodz Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 (edytowane) Przeczytałem chyba pół forum w tym aspekcie i znalazłem takie oto sposoby. Który waszym zdaniem jest najlepszy, najpopularniejszy? Jakie ryzyko niesie ze sobą każdy z nich? A może są jeszcze inne sposoby, o których nie czytałem, nie wymieniłem, nie znam? 1) Chmielenie w woreczkach muślinowych / damskich pończochach i pończochowych skarpetach 2) Druciak Jana Niezbędnego na końcu rurki w fermentorze w którym było chmielenie na zimno, z którego dekantujemy 3) Pończocha / skarpeta pończochowa na końcu rurki w fermentorze do którego zlewamy 4) Sitko i gaza wyjałwiona / wygotowana pielucha tetrowa pomiędzy jednym a drugim fermentorem 5) ? Edytowane 4 Grudnia 2016 przez Igorrodz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Moim zdaniem albo pończocha, to po taniości. A jak możesz sobie pozwolić na minimalne wydatki to siatka nylonowa/hop spider i problem znika. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bellon Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Właśnie korzystam z pogody, temperatura jest koło 0 i wywlokłem fermentor ze świeżo przefermentowaną aipą na dwór. Piana z drożdży US-05, które lubią do końca fermentacji ja tworzyć, znikła w 3h, wszystkie drożdże moment spier...y na same dno fermentora, zdekantowałem piwo i dałem chmiel "na zimno", luzem na powierzchnię...też opadł na dno, a kilku godzinach jeszcze znalazły się drożdże i go nakryły. Teraz to ładnie przelać i...odpowiednio nagazować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Coś słabo się wyklarowało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bellon Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Coś słabo się wyklarowało Fakt, mi to tak nie przeszkadza, ale coś słabe przełomy miałem ostatnią razą. Całe szczęście skończyłem już ten worek słodu i dziś podczas warzenia na innym słodzie przełom był wyraźny, powinno być lepiej - zazwyczaj tak było. Może słód? Może woda? Może drożdże? Może dzikie drożdże? Może zakażenie? Ostatnio robię tak, że połowę brzeczki oddaję koledze i on zabiera ją beczce i jedzie do siebie i warzy dalej po swojemu... suchary w 20 stopniach, i ta jego połowa brzeczki pod jego opieką przeobraziła się w bardzo poprawne piwo, a ja trzymając się wszelkich forumowych reguł fermentowałem na gęstwach w 15 stopniach ... i jestem w plecy dobry tydzień i jeszcze pewnie syfa załapałem ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakon Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Ja stosuje pończochową skarpetkę na koniec rurki którą zlewam piwo do fermentora rozlewczego. Najtaniej- niewielkie ryzyko infekcji, łatwo zdezynfekować taką skarpetkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexy Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 (edytowane) Ja po chmieleniu na zimno wrzucam fermentor na przynajmniej 24h do lodówki. Jak się zrobi cold crash to praktycznie wszystko leży na dnie. Potem podwójnie złożoną jałową gazę (wcześniej wykąpana w StarSan) zakładam pomiędzy kranik i wężyk. Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Alexy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maro86 Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 6) Nie jest to tania opcja - ale oszczędza dużo roboty - hopstopper od lewatywa8 ;-) Ja akurat mam garnek bez kranika i mój hopstopper został zrobiony z gwintem pasującym do fermantora. Do tego gwintu dokręca się kolanko oraz króciec do węża silikonowego. Straty przy umiejętnym stosowaniu - są poniżej pół szklanki na warkę ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ralphinistrator Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Stosowalem ostatnio zmywak druciany ale dla mnie to tragedia w porownaniu do ponczochy. Wysłane z mojego Lenovo K50-t5 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonBeer Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Stosowalem ostatnio zmywak druciany ale dla mnie to tragedia w porownaniu do ponczochy. Wysłane z mojego Lenovo K50-t5 przy użyciu Tapatalka też ostatnie piwo zlewałem przez druciak i strasznie duszo chmielin trafiło do butelek ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 (edytowane) 6) Nie jest to tania opcja - ale oszczędza dużo roboty - hopstopper od lewatywa8 ;-) Ja akurat mam garnek bez kranika i mój hopstopper został zrobiony z gwintem pasującym do fermantora. Do tego gwintu dokręca się kolanko oraz króciec do węża silikonowego. Straty przy umiejętnym stosowaniu - są poniżej pół szklanki na warkę ;-) Tylko wtedy do piwa dostają się wszystkie drożdże z dna? Nawet jak przelewaliśmy na cichą to trochę ich tam na dnie się uzbiera. Ja jeszcze nie wymyśliłem nic lepszego niż solidny cold crush i rozlew przez pończochę, do której zazwyczaj i tak nic się nie dostaje. Edytowane 5 Grudnia 2016 przez udarr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karollom Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 druciak jest spoko przy przelewaniu np. gdy na zimno wrzuca się płatki dębowe lub cokolwiek innego co może się dostać i zaklinować wężyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maro86 Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 6) Nie jest to tania opcja - ale oszczędza dużo roboty - hopstopper od lewatywa8 ;-) Ja akurat mam garnek bez kranika i mój hopstopper został zrobiony z gwintem pasującym do fermantora. Do tego gwintu dokręca się kolanko oraz króciec do węża silikonowego. Straty przy umiejętnym stosowaniu - są poniżej pół szklanki na warkę ;-) Tylko wtedy do piwa dostają się wszystkie drożdże z dna? Nawet jak przelewaliśmy na cichą to trochę ich tam na dnie się uzbiera. Ja jeszcze nie wymyśliłem nic lepszego niż solidny cold crush i rozlew przez pończochę, do której zazwyczaj i tak nic się nie dostaje. Ja chmielę na zimno tylko po przelaniu na cichą. Wtedy ilości drożdży jakie mi się przedostają sa pomijalnie małe. Cold crush nie testowałem, bo fermentację robię w piwnicy, a po wniesieniu fermentora na 2 piętro już by mi się cały osad z dna rozmieszał ;-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ko_cur Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Ja używam siateczki muślinowej. Nie widzę wgl sensu bawienia się w jakieś druciaki czy inne skarpety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Spróbowałem raz z siateczką i cały aromat został w środku. Strata chmielu. Pończocha + cold crash wydaje się być najskuteczniejszą metodą z tych "tanich" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JackStyle Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Ja używam siateczki muślinowej. Nie widzę wgl sensu bawienia się w jakieś druciaki czy inne skarpety Raz że trzeba dbać, żeby chmiel się nie zbił i oddał cały aromat. Dwa, że bezpieczniej zdezynfekować taką rajtuzkę i przez nią przelać (krótki kontakt z piwem), niż trzymać taki worek z piwem kilka dni. Enethion 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igorrodz Opublikowano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 A jak możesz sobie pozwolić na minimalne wydatki to siatka nylonowa/hop spider i problem znika. Mówiąc na myśli siatka nylonowa masz na myśli coś takiego - https://www.piwnykraft.pl/pl/p/Worek-filtracyjny-10-cm-x-36-cm-z-obrecza-150-mikronow/426 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 A jak możesz sobie pozwolić na minimalne wydatki to siatka nylonowa/hop spider i problem znika.Mówiąc na myśli siatka nylonowa masz na myśli coś takiego - https://www.piwnykraft.pl/pl/p/Worek-filtracyjny-10-cm-x-36-cm-z-obrecza-150-mikronow/426 ? Tak, mam ją też z tego sklepu. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igorrodz Opublikowano 5 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 (edytowane) Tak, mam ją też z tego sklepu. Powiedz mi jak się sprawuje? Można w niej chmielić podczas gotowania jak i na zimno? Chmieliny nie przechodzą - te 200 mikronów jest wystarczające? Jak ją czyścisz po chmieleniu? Edytowane 5 Grudnia 2016 przez Igorrodz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 próbowałem raz druciak i o raz za dużo worek muślinowy jak się da ze 100-150g też jest kiepski, raz że potrafi się zrobić kula i wtedy jest chyba mniejsza skuteczność dwa że też i tak coś mi zawsze przełaziło, chyba że szyszki ale wtedy też dużo nie można napchać dla mnie najlepsze pończocho-skarpety 6szt takie 20DEN za 1-1,5zł do tego opaski zaciskowe "trytytki" do zamocowania,przy myciu wrzucam do wiadra ze starsanem i po robocie ściągam i wywalam całość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Tak, mam ją też z tego sklepu. Powiedz mi jak się sprawuje? Można w niej chmielić podczas gotowania jak i na zimno? Chmieliny nie przechodzą - te 200 mikronów jest wystarczające? Jak ją czyścisz po chmieleniu? Nie chmielę bezpośrednio w niej tylko przelewam przez nią zarówno po chmieleniu podczas gotowania jak i po chmieleniu na zimno. Z tego co wiem w tego typu siatkach ludzie chmielą podczas gotowania z powodzeniem - ja nie sprawdzałem. Moim zdaniem chmieliny praktycznie nie przechodzą, ewentualnie jakieś śladowe ilości, bądź jeśli podnosimy siatkę żeby "skapała" to wtedy coś tam wpadnie. Co do czyszczenia to po prostu wywijam na drugą stronę i wywalam chmieliny. Co zostanie to płuczę dokładnie i w sumie jest czyste. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Ta siatka to bajka, wybawienie od rajstop i innych druciaków, polecam. Osobiście używam do zlewania przy chmieleniu na zimno i innych dodatkach, ale ten zawiązywany model. matgier i Igorrodz 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 5 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2016 Tak, mam ją też z tego sklepu. Powiedz mi jak się sprawuje? Można w niej chmielić podczas gotowania jak i na zimno? Chmieliny nie przechodzą - te 200 mikronów jest wystarczające? Jak ją czyścisz po chmieleniu? Używam tej siatki, przy piwie w wersji bez obręczy i o długości 36cm. Wielkość oczka 150 mikronów. Najlepsze efekty daje w połączeniu z przelewaniem po cold-crashu. Przed hop-stopperem również używałem jej do przelewania schłodzonej warki (aby wyłapywać resztki z przełomów które jeszcze nie osiadły). Sprawowała się i sprawuje całkiem nieźle. Co do czyszczenia. Po użyciu dokładnie myję płynem do mycia naczyń, płukam i suszę. Przed użyciem dezynfekuję star-sanem albo oxi. Jako, że siatka wykonana jest z poliamidu (Nylon) to unikam NaOH (http://www.wt.pw.edu.pl/content/download/2840/17261/file/Z98-art_12.pdf) Wersja z obręczą wg mnie ma tendencję do gromadzenia resztek chmielin w 'fałdach' materiału którym jest obręcz obszyta. Ale za to świetnie pasuje do przelewania nalewek. Igorrodz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crusher Opublikowano 6 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2016 Jesli chmielimy szyszka to druciak wystarczy. 80% swoich piw chmiele na cichej bo robie glownie aipa, ipa i przelewam wszystko przez ponczoche zawiazana na koncu weża. Nie raz zdaza sie zassac troche chmielu, ale caly zostaje w ponczosze. Ponczoche wczesniej gotuje z 5 min i moim zdaniem to wystarczajacy sposob. Yuri 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rampowy Opublikowano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Jesli chmielimy szyszka to druciak wystarczy. 80% swoich piw chmiele na cichej bo robie glownie aipa, ipa i przelewam wszystko przez ponczoche zawiazana na koncu weża. Nie raz zdaza sie zassac troche chmielu, ale caly zostaje w ponczosze. Ponczoche wczesniej gotuje z 5 min i moim zdaniem to wystarczajacy sposob. Ile przed zlewaniem piwa gotujesz pończochę?? Chodzi mi o to czy potem musi ona wyschnąć czy od razy jest gotowa do użycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się