burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 (edytowane) Szanowni. Popełniłem dzisiaj swoją pierwszą warkę z pełnym zacieraniem. Wyniki, które uzyskałem nieco zbiły mnie z tropu. Po pierwsze podczas gotowania 90 minut odparowało mi ponad 6 litrów brzeczki - czy to nie za wiele? Po drugie, ale chyba ważniejsze - wyszła mi jakaś kosmiczna wydajność. Beer Smith 2 podaje mi 88,5% - czy to jest możliwe? Balingometr sprawdzony w wodzie o temp 20 stopni i pokazuje 0. Styl zamierzony - New Zealand IPA Chmieli nie podaję bo w tym przypadku są bez znaczenia. Zasyp to: 5,30 kg Pale Ale Malt 0,70 kg Vienna Malt 0,30 kg Caraamber 0,25 kg Carapils 20 litrów wody w garze. Zacieranie: 60 minut w 68 stopniach 10 minut w 72 stopniach mashout 76 stopni Wysładzanie do objętości 23 litrów wodą o temperaturze 75-76 stopni. Po wysładzaniu BLG 17. Po gotowaniu 90 minut BLG 22 (zostało około 16,5-17 litrów brzeczki) Po rozcieńczeniu zimną wodą do 20 litrów - BLG 20 Gdzie popełniam błąd? Edytowane 5 Marca 2017 przez burymichu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Po pierwsze podczas gotowania 90 minut odparowało mi ponad 6 litrów brzeczki - czy to nie za wiele? nie Po drugie, ale chyba ważniejsze - wyszła mi jakaś kosmiczna wydajność. Beer Smith 2 podaje mi 88,5% - czy to jest możliwe? tak Gdzie popełniam błąd? Przyjąłeś za niską wydajność czyli dałeś za dużo słodu. Przy okazji, jak na IPA dodałeś za mało wody chyba burymichu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Po pierwsze podczas gotowania 90 minut odparowało mi ponad 6 litrów brzeczki - czy to nie za wiele? nie Po drugie, ale chyba ważniejsze - wyszła mi jakaś kosmiczna wydajność. Beer Smith 2 podaje mi 88,5% - czy to jest możliwe? tak Gdzie popełniam błąd? Przyjąłeś za niską wydajność czyli dałeś za dużo słodu. Przy okazji, jak na IPA dodałeś za mało wody chyba Wydajność przyjąłem 75% nie mając niestety punktu odniesienia - pierwsze warzenie "all grain", pierwszy raz w dużym garnku. Wiem, że dodałem za mało wody, ale niestety nie miałem już butelkowanej a z kranu przecież nie będę lał. Wyjdzie imperialna, o ile drożdże to przeżyją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Przy 75% i tak by wyszło jakieś 17blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 (edytowane) a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Wychodzi na to, że lał butelkowaną żeby mieć te 20 litrów już po gotowaniu/chłodzeniu. W tym przypadku z kranu też bym nie zaryzykował. Edytowane 5 Marca 2017 przez Mibor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 (edytowane) a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Rozcieńczałem chłodzącą się już brzeczkę. Wolałem nie ryzykować lania surowej wody z kranu... Wiem - mogłem sobie od razu skojarzyć, że jak mam 17 BLG przed gotowaniem to po gotowaniu wyjdzie duuuużo za dużo, no ale to było mój pierwszy raz. Skorygowałem już sobie w BS2 profil sprzętu więc kolejna warka mam nadzieję będzie bez takich przygód. Jedno jest pewne - bez chłodnicy zanurzeniowej ani rusz Edytowane 5 Marca 2017 przez burymichu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WithoutStress Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Rozcieńczałem chłodzącą się już brzeczkę. Wolałem nie ryzykować lania surowej wody z kranu... Wiem - mogłem sobie od razu skojarzyć, że jak mam 17 BLG przed gotowaniem to po gotowaniu wyjdzie duuuużo za dużo, no ale to było mój pierwszy raz. Skorygowałem już sobie w BS2 profil sprzętu więc kolejna warka mam nadzieję będzie bez takich przygód. Jedno jest pewne - bez chłodnicy zanurzeniowej ani rusz Też po chłodzeniu 1 warki w zimnej wodze zamówiłem od razu chłodnicę polecam również Refraktometr, można na bieżąco kontrolować Blg przy wysładzaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Rozcieńczałem chłodzącą się już brzeczkę. Wolałem nie ryzykować lania surowej wody z kranu... Wiem - mogłem sobie od razu skojarzyć, że jak mam 17 BLG przed gotowaniem to po gotowaniu wyjdzie duuuużo za dużo, no ale to było mój pierwszy raz. Skorygowałem już sobie w BS2 profil sprzętu więc kolejna warka mam nadzieję będzie bez takich przygód. Jedno jest pewne - bez chłodnicy zanurzeniowej ani rusz Też po chłodzeniu 1 warki w zimnej wodze zamówiłem od razu chłodnicę polecam również Refraktometr, można na bieżąco kontrolować Blg przy wysładzaniu. O refraktometrze myślę intensywnie Na razie radziłem sobie schładzając małe ilości brzeczki do pomiarów balingometrem ale podczas wysładzania to może być nieco upierdliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WithoutStress Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Rozcieńczałem chłodzącą się już brzeczkę. Wolałem nie ryzykować lania surowej wody z kranu... Wiem - mogłem sobie od razu skojarzyć, że jak mam 17 BLG przed gotowaniem to po gotowaniu wyjdzie duuuużo za dużo, no ale to było mój pierwszy raz. Skorygowałem już sobie w BS2 profil sprzętu więc kolejna warka mam nadzieję będzie bez takich przygód. Jedno jest pewne - bez chłodnicy zanurzeniowej ani rusz Też po chłodzeniu 1 warki w zimnej wodze zamówiłem od razu chłodnicę polecam również Refraktometr, można na bieżąco kontrolować Blg przy wysładzaniu. O refraktometrze myślę intensywnie Na razie radziłem sobie schładzając małe ilości brzeczki do pomiarów balingometrem ale podczas wysładzania to może być nieco upierdliwe nawet bardzo upirdliwe bo trzeba kontrolować Blg z wysładzania i aktualne Blg już w fermentorze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 a z kranu przecież nie będę lał A czemu ? Oczywiście nie wiem jak w Warszawie, ale ja we Wrocławiu warzę na wodzie z kranu i wychodzi dobrze Rozcieńczałem chłodzącą się już brzeczkę. Wolałem nie ryzykować lania surowej wody z kranu... Wiem - mogłem sobie od razu skojarzyć, że jak mam 17 BLG przed gotowaniem to po gotowaniu wyjdzie duuuużo za dużo, no ale to było mój pierwszy raz. Skorygowałem już sobie w BS2 profil sprzętu więc kolejna warka mam nadzieję będzie bez takich przygód. Jedno jest pewne - bez chłodnicy zanurzeniowej ani rusz Też po chłodzeniu 1 warki w zimnej wodze zamówiłem od razu chłodnicę polecam również Refraktometr, można na bieżąco kontrolować Blg przy wysładzaniu. O refraktometrze myślę intensywnie Na razie radziłem sobie schładzając małe ilości brzeczki do pomiarów balingometrem ale podczas wysładzania to może być nieco upierdliwe nawet bardzo upirdliwe bo trzeba kontrolować Blg z wysładzania i aktualne Blg już w fermentorze Początki warzenia domowego to jednak niekończąca się lista wydatków A najgorsze jest to, że już przyglądam się rozwiązaniom bardziej zautomatyzowanym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 A najgorsze jest to, że już przyglądam się rozwiązaniom bardziej zautomatyzowanym radzę jednak poczekać co by wiedzy nabrać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 5 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 A najgorsze jest to, że już przyglądam się rozwiązaniom bardziej zautomatyzowanym radzę jednak poczekać co by wiedzy nabrać Słuszna racja - dlatego też póki co się przyglądam a nie nerwowo sprawdzam stan kart kredytowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 póki co się przyglądam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xanovich Opublikowano 5 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2017 Co do refraktometru to mogę polecić ten od chińskich majfrendów z aliexpress - 50 zł, 3 tyg. czekania i po skalibrowaniu działa naprawdę cacy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Jeśli Ci wyjdzie to pierwsze i piwo i będziesz chciał warzyć domowe piwo to nie kupuj chłodnicy ale wymiennik i hopstoper. Pomiń etap chłodnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burymichu Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 IMAG0843.jpg Jeśli Ci wyjdzie to pierwsze i piwo i będziesz chciał warzyć domowe piwo to nie kupuj chłodnicy ale wymiennik i hopstoper. Pomiń etap chłodnicy Pierwsze, i drugie... i szóste piwo to już mi wyszło, tyle że z częściowym zacieraniem Patrzyłem na te wymienniki - trochę drogo wychodzi a poza tym chłodnicę zanurzeniową łatwiej utrzymać w czystości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelW Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Co do refraktometru to się nie zastanawiaj. Ja kupiłem na ali za 60zł. Brzeczkę mierzę na bieżąco i nie muszę się bawić z chłodzeniem próbki i wytężaniu wzroku na balingomierzu Co do chłodnicy to aktualnie mam przerwę w zacieraniu bo jestem na wyjeździe, a wcześniej chłodziłem na balkonie przy mrozach, ale po powrocie już będzie trzeba myśleć o kupnie bądź zrobieniu. Bardziej skłaniam się jednak ku zrobieniu samemu z rurki miedzianej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Dlaczego nie musisz bawić się z chłodzeniem próbki ? Refraktometr przecież też ma jakiś zakres temperatur w których pomiary są prawidłowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 I mała objętość wkraplana na szkiełko refraktometru sprzyja odparowaniu, co zakłamuje pomiar (pokazuje wyższe blg niż jest w rzeczywistości). Rozwiązanie? Mam takie malutkie fioleczki, nie mam pojęcia jaką mają objętość. Pobieram odrobinę cieczy mierzonej do tej fiolki i chlodzę w zimnej wodzie, czas chłodzenia jest bardzo szybkie. Fiolka jest cała zaparowana wewnątrz, przed pomiarem wstrząsam delikatnie żeby zebrać cieczą tą parę ze ścianek. Pomiar refraktometrem i balingomierzem są praktycznie identyczne. Oczywiście przy gorących próbkach tak się bawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_K Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 W BS2 jest narzędzie do przelicznia odczytu z uwzględnieniem temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enethion Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 To rozumiem, że nabrać pipetą odrobinę brzeczki i nakropić na szkiełko to wystarczająco dużo żeby zakłamać pomiar na refraktometrze (gdzie kropla ostygnie do około 20°C albo od razu po znalezieniu się na sporo chłodniejszej powierzchni, albo po chwili dmuchania), ale czekać aż ok. 100ml ostygnie do tejże temperatury, to już można spokojnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WithoutStress Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Dlaczego nie musisz bawić się z chłodzeniem próbki ? Refraktometr przecież też ma jakiś zakres temperatur w których pomiary są prawidłowe. Refraktometr z funkcją ATC czyli automatyczną kompensacją temperatury. 2 krople zakropione na zimne szkiełko stygną b.szybko. Po zakupie robiłem test, pomiar refraktometrem bezpośrednio gorącej brzeczki i pomiar później wystudzonej część areometrem - wynik identyczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WithoutStress Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 I mała objętość wkraplana na szkiełko refraktometru sprzyja odparowaniu, co zakłamuje pomiar (pokazuje wyższe blg niż jest w rzeczywistości). Rozwiązanie? Mam takie malutkie fioleczki, nie mam pojęcia jaką mają objętość. Pobieram odrobinę cieczy mierzonej do tej fiolki i chlodzę w zimnej wodzie, czas chłodzenia jest bardzo szybkie. Fiolka jest cała zaparowana wewnątrz, przed pomiarem wstrząsam delikatnie żeby zebrać cieczą tą parę ze ścianek. Pomiar refraktometrem i balingomierzem są praktycznie identyczne. Oczywiście przy gorących próbkach tak się bawię. Ale co odparuje, skoro zamyka się zaraz po wkropleniu szkło, a odczyt jest natychmiastowy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Dlaczego nie musisz bawić się z chłodzeniem próbki ? Refraktometr przecież też ma jakiś zakres temperatur w których pomiary są prawidłowe. Refraktometr z funkcją ATC czyli automatyczną kompensacją temperatury. 2 krople zakropione na zimne szkiełko stygną b.szybko. Po zakupie robiłem test, pomiar refraktometrem bezpośrednio gorącej brzeczki i pomiar później wystudzonej część areometrem - wynik identyczny. Też mam ATC, też robiłem takie test, wyniki raczej delikatnie rozbieżne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się