Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Siema, to mój pierwszy post na forum. Od kilku lat zamierzałem zająć się tematem warzenia piwa w domu i w końcu podjąłem męską decyzję Na początek poszło pszeniczne z brewkitu Gozdawy - bo najszybciej będzie można zobaczyć efekty a i że pszeniczne aż tak bardzo nie kocham więc nie będzie żal wylać jeżeli się nie uda Jako że sprzęt jest nowiutki postanowiłem jedynie umyć go płynem do naczyń + wyparzyć wrzątkiem. Cały proces przeprowadziłem zgodnie z instrukcją (jedynie zamiast cukru użyłem glukozy). Jako że było dość ciepło temperatura fermentacji utrzymywała się blisko górnej granicy tj. 24* z zalecanej 20-25*. Po ponad tygodniu bardzo burzliwej fermentacji postanowiłem zaryzykować cichą, gdyż tu się pojawiły pierwsze podejrzenia: na powierzchni nie znalazłem nic ciekawego, w zapachu wszystko ok (może lekko wyczuwalne drożdże) ale w smaku lekko kwaskowe. Pomyślałem że piwo jeszcze młode, całkiem sporo było widać bąbelków CO2 więc dałem drugą szanse. Po tygodniu cichej fermentacji postanowiłem butelkować i przy okazji sprawdzić smak: niestety, dalej to samo. Jako że wszystko miałem już przygotowane więc piwo rozlałem. Kolega określił smak jako bardziej jabłkowy niż cytrynowy. Pytanie co robić za 4 tyg. jeżeli nic się nie zmieni? Poczytałem trochę i wygląda to jak aldehyd octowy? Mam jeszcze 3 brewkity w kolejce (w tym jeszcze raz pszeniczne) do których postanowiłem dokupić już ekstrakty słodowe aby porównać efekty Z góry wielkie dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam, Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Siema, to mój pierwszy post na forum. Od kilku lat zamierzałem zająć się tematem warzenia piwa w domu i w końcu podjąłem męską decyzję Na początek poszło pszeniczne z brewkitu Gozdawy - bo najszybciej będzie można zobaczyć efekty a i że pszeniczne aż tak bardzo nie kocham więc nie będzie żal wylać jeżeli się nie uda Jako że sprzęt jest nowiutki postanowiłem jedynie umyć go płynem do naczyń + wyparzyć wrzątkiem. Cały proces przeprowadziłem zgodnie z instrukcją (jedynie zamiast cukru użyłem glukozy). Jako że było dość ciepło temperatura fermentacji utrzymywała się blisko górnej granicy tj. 24* z zalecanej 20-25*. Po ponad tygodniu bardzo burzliwej fermentacji postanowiłem zaryzykować cichą, gdyż tu się pojawiły pierwsze podejrzenia: na powierzchni nie znalazłem nic ciekawego, w zapachu wszystko ok (może lekko wyczuwalne drożdże) ale w smaku lekko kwaskowe. Pomyślałem że piwo jeszcze młode, całkiem sporo było widać bąbelków CO2 więc dałem drugą szanse. Po tygodniu cichej fermentacji postanowiłem butelkować i przy okazji sprawdzić smak: niestety, dalej to samo. Jako że wszystko miałem już przygotowane więc piwo rozlałem. Kolega określił smak jako bardziej jabłkowy niż cytrynowy. Pytanie co robić za 4 tyg. jeżeli nic się nie zmieni? Poczytałem trochę i wygląda to jak aldehyd octowy? Mam jeszcze 3 brewkity w kolejce (w tym jeszcze raz pszeniczne) do których postanowiłem dokupić już ekstrakty słodowe aby porównać efekty Z góry wielkie dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam, Tomek W sumie nic. Aldehyd octowy redukują drożdże więc dać czas - jeżeli to faktycznie on. Jest też estr - heksanian, kapronian, który jest czerwonym jabłuszkiem i jest zazwyczaj pozytywny w piwie. Ja bym pszenicy nie przelewał na cichą bo to i tak nic nie da. Pszenice są lekko kwaskowate, a brewkity często też odfermentowują dość nisko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Na wstępie dzięki wielkie za odpowiedź! Ja bym pszenicy nie przelewał na cichą bo to i tak nic nie da. To był raczej akt desperacji z mojej strony Spanikowałem i uznałem że może cicha "naprawi" warkę. W takim razie uzbrajam się w cierpliwość i czekam - dam znać co wyszło dla potomnych. Pozdrawiam, Tomek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Przelewajac na cichą utrudiłeś drożdżom redukcje niechcianych związków Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 (edytowane) Przelewajac na cichą utrudiłeś drożdżom redukcje niechcianych związków Też to zacząłem podejrzewać jak poczytałem o aldehydzie. Niestety człowiek się uczy na własnych błędach Niemniej zrażony nie jestem i głowa do góry. Od kobiety dostałem na dzień dziecka książkę Kopyry więc mam nadzieję poczytać coś o infekcjach/sensoryce aby nie zrobić kolejny raz takiej wpadki Edytowane 2 Czerwca 2017 przez Żyźniewski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Skąd wiesz że miałeś 24C podczas fermentacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Skąd wiesz że miałeś 24C podczas fermentacji? Mam naklejony termometr na fermentorze - wiem że to nie jest super dokładne ale orientacyjnie jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 No to masz więcej. Jak nie masz możliwości obniżenia temperatury fermentacji niżej czekaj jak ja na październik lub zmień drożdze na takie lubiące wysoką temperaturę. Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrmrooz Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 (edytowane) Rozumiem, że balingometr masz? Bo nie piszesz o sprawdzaniu blg. A dwa - pomyśl nad kontrolą temperatury - najprostsze to pudło styropianowe albo jakaś duża torba termiczna. Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka Edytowane 2 Czerwca 2017 przez mrmrooz Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Kwas, Gozdawa... te słowa często idą w parze przy brewkitach i ekstraktach słodowych sygnowanych tą marką. Jakie drożdże były dołączone do zestawu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 No to masz więcej. Jak nie masz możliwości obniżenia temperatury fermentacji niżej czekaj jak ja na październik lub zmień drożdze na takie lubiące wysoką temperaturę. Myślałem o tym, dlatego otwieram drugi browar u teściów w piwnicy A u siebie planuję na razie mokrą szmatą zbijać temperaturę do czasu jak nie zainwestuję w jakąś dużą torbę termiczną. Pytanie czy takie zbijanie zimnymi wkładami nie robi zbyt dużych skoków temperatury? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Rozumiem, że balingometr masz? No nie piszesz o sprawdzaniu blg. Przyznam że zapomniałem o tym, sprawdziłem tylko przy zlewaniu na cichą - jeżeli dobrze dokonałem pomiaru to było 2BLG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Kwas, Gozdawa... te słowa często idą w parze przy brewkitach i ekstraktach słodowych sygnowanych tą marką. Jakie drożdże były dołączone do zestawu? W drugim zestawie który dokupiłem są BW11 - w tamtym na 99% te same jak dobrze kojarzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Kwas, Gozdawa... te słowa często idą w parze przy brewkitach i ekstraktach słodowych sygnowanych tą marką. Jakie drożdże były dołączone do zestawu? W drugim zestawie który dokupiłem są BW11 - w tamtym na 99% te same jak dobrze kojarzę. Drożdże dedykowane do piw pszenicznych... Jeśli nie popełniłeś błędów przy fermentacji to winą obarczył bym ekstrakty... (niestety bardzo niski standard jeśli chodzi o markę Gozdawa) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Kwas, Gozdawa... te słowa często idą w parze przy brewkitach i ekstraktach słodowych sygnowanych tą marką. Jakie drożdże były dołączone do zestawu? W drugim zestawie który dokupiłem są BW11 - w tamtym na 99% te same jak dobrze kojarzę. Drożdże dedykowane do piw pszenicznych... Jeśli nie popełniłeś błędów przy fermentacji to winą obarczył bym ekstrakty... (niestety bardzo niski standard jeśli chodzi o markę Gozdawa) To moja pierwsza warka i zaryzykowałem sprawdzenie zestawu brewkit+glukoza. Kolejną chcę już robić z dodatkiem ekstraktu słodowego i porównać efekty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Niemniej zrażony nie jestem i głowa do góry. Dokładnie! Jeszcze nikt nie nauczył się wszystkiego tylko z forum. Musimy się uczyć na własnych błędach i doświadczeniu Sam popełniłem ich wiele, ale dzięki nim nauczyłem się najwięcej. Po ponad tygodniu bardzo burzliwej fermentacji postanowiłem zaryzykować cichą Po tygodniu cichej fermentacji postanowiłem butelkować Widzę, że udzieliła się tutaj metoda 7+7. Jeżeli gdzieś się o niej naczytałeś, to mam dla Ciebie ważną radę: ZAPOMNIJ O NIEJ! Przysporzy Ci to więcej problemów niż korzyści. Jeżeli nie zbierasz gęstwy albo nie chmielisz na zimno, odpuść sobie cichą. Drożdże Ci za to podziękują, a i piwko wyjdzie lepsze, bo zrobią swoje, bez zbędnego zakłócania ich pracy Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 2 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Po ponad tygodniu bardzo burzliwej fermentacji postanowiłem zaryzykować cichą Po tygodniu cichej fermentacji postanowiłem butelkować Widzę, że udzieliła się tutaj metoda 7+7. Jeżeli gdzieś się o niej naczytałeś, to mam dla Ciebie ważną radę: ZAPOMNIJ O NIEJ! Przysporzy Ci to więcej problemów niż korzyści. Jeżeli nie zbierasz gęstwy albo nie chmielisz na zimno, odpuść sobie cichą. Drożdże Ci za to podziękują, a i piwko wyjdzie lepsze, bo zrobią swoje, bez zbędnego zakłócania ich pracy W ogóle instrukcja mówi: "Fermentacja trwa 4-8 dni. Jeśli z rurki fermentacyjnej nie wydziela się CO2 to fermentację uznaje się za zakończoną". W międzyczasie oczywiście doczytałem i uznałem to za jakieś bajki. Po tygodniu burzliwej dałem jeszcze jej 3 dni na dojście i zrobiłem test BLG i oczywiście smaku I wtedy właśnie spanikowałem, postanowiłem zlewać na cichą nastraszony kwasem, całą tą autolizą drożdży itd itp. Kolejna warka jest już u teściów i przetestujemy bez cichej Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 4 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2017 Kolejna warka jest już u teściów i przetestujemy bez cichej cicha będzie tak czy siak tylko bez przelewania.... Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyźniewski Opublikowano 4 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2017 Kolejna warka jest już u teściów i przetestujemy bez cichej cicha będzie tak czy siak tylko bez przelewania.... Chodzi o niezlewanie trupków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 4 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2017 Chodzi o niezlewanie trupków Z tą całą autolizą drożdży to też nie taki diabeł straszny jak go (niektórzy) malują Musiałbyś naprawdę trzymać to piwo kilka miesięcy, żeby autoliza dała się odczuć. Ostatnio SMASH-a 16 blg trzymałem cztery tygodnie. Piwko ładnie dofermentowało, sklarowało się i smakuje wybornie. Podejrzewam, że jeszcze gęstwa dałaby radę przerobić jakieś mocniejsze piwko, ale że nie miałem akurat w planach żadnej warki w najbliższym czasie, to nie bawiłem się w zbieranie tej gęstwy. Żyźniewski 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 5 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2017 U mnie ostatnio każde piwo - nawet takie 10-12blg stoi w jednym wiadrze 3-5 tygodni (w zależności jak mam czas zabutelkowac) Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się