Franekkkk Opublikowano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2008 Przed chmieleniem czy po chmieleniu? JK Ja bym brał przed chmieleniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 To jak stosujecie brzeczkę do refermentacji, sposób przechowania i dozowania. JK Kiedyś nalewałem brzeczkę już po chmieleniu, tuz przed chłodzeniem do sterylnych flaszek, kapsel i gotowe. Stało sobie to w chłodnym i nigdy na blisko 100 warek nie było żadnego problemu. Teraz zalewam w słoiki 5l. UWAGA! Słoiki powinny być ciepłe, aby przy nalewaniu wrzątku nie pękły! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 Nachmieloną brzeczkę kiedyś wlałem do petów w sumie 3 litry i do zamrażarki. W końcu miało to wytrzymać ok 5-6 tygodni. Po rozmrożeniu tragedia pływały w tym jakieś farfocle. W zapachu ok , ale do refermentacji wybrałem jednak glukozę. Przy innej próbie wszystko było dobrze brzeczka klarowna i piwo po nagazowaniu dobre. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Mój Czerwcowy Pils gotowy do butelkowania, ale nie mam glukozy. Butelkować z sacharozą, czy poczekać i po weekendzie butelkować z glukozą? Co radzicie w przypadku Pilsa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Sacharoza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
banita12 Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Ja na początku refermentowałem suchym ekstraktem później kilkadziesiąt warek glukozą , ostatnio dwie refermentowalem zwyklym cukrem i nie widzę różnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 sypnij cukru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 sypnij cukru Tylko jakieś 5-10% mniej niż glukozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Też nie wyczuwam różnicy, pomiędzy piwami refermentowanymi z użyciem glukozy i cukru. Więc moim zdaniem śmiało możesz użyć sacharozy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Jaka jednomyślność jak nigdy Skoro tak to problem z głowy, jutro Pils idzie w butelki.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Jaka jednomyślność jak nigdy Skoro tak to problem z głowy, jutro Pils idzie w butelki.. Spokojnie jeszcze coder i yemu się nie wypowiadali. A tak poważnie, kiedyś coder przytaczał, że jeśli refermentujesz pilsa w temp. pokojowej, to lepsza jest glukoza, bo mniejsza jest szansa na posmaki niepożądane, ale... browar to nie apteka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 cukier tylko cukier. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 cukier tylko cukier. Ale który cukier? Glukoza czy sacharoza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Z tytki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale chyba jeśli z tytki, to o sacharozę chodzi.. Nie znam tej Waszej gwary Jedynie Wujek Google trochę podpowiedział Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Już kiedyś gdzieś to pisałem... Przy rozlewaniu brakło mi suchego ekstraktu, a że nie chciało mi się latać po chałupie, więc do trzech butelek sypnąłem cukru (oczywiście mniej niż ekstraktu). W efekcie nagazowanie takie samo, ino mniej i bardziej zbity osad po cukrze. Różnicy w smaku nie zauważyłem, ale wytrawny smakosz, czy juror..... kto go tam wie..... Dla siebie wal cukier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Drożdże chyba z zacharozy wykorzystają jedynie glukoze a fruktoza zostanie, słodkość fruktozy równa się chyba 1,5-1,6 sacharazy. Jeżeli wsypiesz łyżeczkę sacharozy to ta słodycz nie wpłynie później na piwo. W większości swoich warek do refermentacji wykorzystywałem sacharoze, w jednej ekstrtakt, w kilku glukozę. Różnicy między glukozą a sacharozą nie wyczułem. Śmiało syp cukier z buraka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Nie mogę się nadziwić, że taka zgodność Ciekawe co coder i yemu na to powiedzą.. czekam z niecierpliwością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Drożdże chyba z zacharozy wykorzystają jedynie glukoze a fruktoza zostanie, słodkość fruktozy równa się chyba 1,5-1,6 sacharazy. Jeżeli wsypiesz łyżeczkę sacharozy to ta słodycz nie wpłynie później na piwo.W większości swoich warek do refermentacji wykorzystywałem sacharoze, w jednej ekstrtakt, w kilku glukozę. Różnicy między glukozą a sacharozą nie wyczułem. Śmiało syp cukier z buraka Franekk Ty taki uczony, a takie farmazony tu piszesz. Oczywiście, że drożdże zjedzą fruktozę. To laktoza jest niefermentowalna. To, ze frutkoza ma niższy indeks glikemiczny niż glukoza nie ma tu nic do rzeczy. Możesz nawet sypać do refermentacji fruktozę i też będzie nagazowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 2 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 (edytowane) Drożdże chyba z zacharozy wykorzystają jedynie glukoze a fruktoza zostanie, słodkość fruktozy równa się chyba 1,5-1,6 sacharazy. Franekkkk chemię już miałam dawno, ale czy przypadkiem fruktoza nie przekształca się w glukozę, która później jest wykorzystywana przez drożdże???:rolleyes::rolleyes: PS Kopyr mnie ubiegł Edytowane 2 Lipca 2009 przez dori Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Drożdże chyba z zacharozy wykorzystają jedynie glukoze a fruktoza zostanie, słodkość fruktozy równa się chyba 1,5-1,6 sacharazy. Jeżeli wsypiesz łyżeczkę sacharozy to ta słodycz nie wpłynie później na piwo.W większości swoich warek do refermentacji wykorzystywałem sacharoze, w jednej ekstrtakt, w kilku glukozę. Różnicy między glukozą a sacharozą nie wyczułem. Śmiało syp cukier z buraka Uwa, aż się boję pisać. Taki autorytet podważać..... Od pięciu warek do refermentacji sypię fruktozę. Jedna przegazowana, 2 na granicy niedogazowania, jedna w sam raz, jedna się gazuje. Morał jest taki. Drożdżaki całą sacharozę przerobią na alkohol i CO2. Tylko mają więcej roboty. Sacharozę muszą sobie rozłożyć na glukozę i fruktozę, a potem wszystko idzie w procenty i gaz. Zresztą według tego kalkulatora http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?11292719#tag, Cane sugar, jest fermentowalny w 100%. Czyli fruktoza z sacharozy nie doda ci słodyczy za grosz, tylko przefermentuje...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 No znowu mnie dwie osoby ubiegły...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Używam glukozy i jestem zadowolony. Jedno piwo IPA mam mało nagazowane. Stoi 6 miesięcy . Cały czas się zastanawiam czy zapomniałem wlać rozpuszczoną glukozę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Do pierwszych warek używałem glukozy,teraz tylko ekstraktu słodowego.Różnicy w smaku nie pamiętam,ale mam piwo z naturalnych składników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 3 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2009 Ja używam glukozy i rezerwy, ostatnio miodu. Co do sacharozy słyszałem parę razy, że daje gorsze efekty smakowe, np. była taka uwaga w którymś przepisie na pszeniczkę w książce "Znakomite piwa". Ale wszystko na zasadzie plotek, żadnych danych eksperymentalnych. Ale używam na wszelki wypadek glukozy, bo nie jest dużo droższa. Jakby mi zabrakło, bez wahania wziąłbym cukier stołowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się