darinho Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Ostatnio przyszedł mi do głowy taki pomysł. Co gdyby zamiast lodówki ze sterownikiem, pudła ze styropianu czy innych kombinacji dać wiadro z fermentującym piwem do garnka, większego wiadra fermentacyjnego z wodą o określonej temperaturze, obniżonej np niewielką ilością lodu lub wody z lodówki/ zamrażarki. Przy chłodzeniu i tak dużo wody się marnuje więc można by ją w ten sposób spożytkować. Raczej nie mam zamiaru tak robić (lodówki i pudła też na szczęście nie muszę używać) i pytam tylko teoretycznie. Co o tym sądzicie? Może ktoś tak robił? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hophead Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Robiłem tak na samym początku przygody z piwowarstwem domowym. Generalnie trudno utrzymać stałą temperaturę, woda w garnku stosunkowo szybko się ogrzewa dlatego należy ją częściej wymieniać. Fermentacja w pudle styropianowym sprawdza się dużo lepiej. darinho 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redlum Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Jeśli wody w wiadrze parę razy więcej niż brzeczki I będziesz w stanie ją schladzac to powinno zdać egzamin. Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koholet Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Ja tak robię. Fermentor stoi w kaście budowlanej 65 litrów. Do wody w kaście wrzucam co parę godzin zamrożone butelki. Mogę obniżyć temperaturę fermentora z 18 do 16 stopni. Idealne rozwiązanie to nie jest. Ale kastę i wodę mam. Lodówki do fermentacji jeszcze nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszarafa Opublikowano 4 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Ja używam ogniw petliera do chłodzenia. Chłodzą one wodę krążącą w obiegu zamknietym z chłodnica w fermentorze. Zakres temp od 9 do 40 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 4 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2017 Czyli jednak ktoś tak robi, a nigdy nie natknąłem się na taki sposób na forum. Dziwne bo tak na logikę, biorąc pod uwagę to że woda wolniej się ogrzewa i chłodzi od powietrza, powinno być to lepsze i prostsze do wykonania dla początkującego. Nawet w browarach chyba kadzie fermentacyjne mają płaszcz wodny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwesoly Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Ja używam ogniw petliera do chłodzenia. Chłodzą one wodę krążącą w obiegu zamknietym z chłodnica w fermentorze. Zakres temp od 9 do 40 Próbowałeś mierzyć/obliczać ile zużywa to prądu przy 20l warce w danym okresie czasu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Ja płaszczem wodnym dogrzewam fermentory w zimie - z pomocą grzałki akwariowej. System spisuje się bardzo dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszarafa Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 (edytowane) Ja używam ogniw petliera do chłodzenia. Chłodzą one wodę krążącą w obiegu zamknietym z chłodnica w fermentorze. Zakres temp od 9 do 40 Próbowałeś mierzyć/obliczać ile zużywa to prądu przy 20l warce w danym okresie czasu? Nie bardzo bo to mało istotny czynnik gdyż na lodówkę nie mam miejsca a piwnicy brak. Trzeba sobie jakoś radzic moge zmierzyć prąd i opisze na forum jaki jest koszt. Edit: Prąd pobierany podczas pracy 0,46A, wypełnienie sygnału średnio podczas fermentacji 0,6, stąd średni pobór prądu to 0,276A, moc P = u*i°Cosfi = 230*0,276*0,82=52W (moc chwilowa), zużycie w ciągu 2 tygodni Pz = P * t = 17,42 kWh, koszt średni za 1kWh 0,55zł, stąd koszt 1 fermentacji przez 2 tygodnie to 9zł. Edytowane 5 Lipca 2017 przez myszarafa dwesoly 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Ja chłodzę w wannie, brzeczkę chłodzę do odpowiedniej temperatury, później co jakiś czas dolewam niewielkie ilości zimnej wody, tak aby utrzymać możliwie stałą temperaturę. Największy problem to ustalenie dobrej temperatury wody po kąpieli, zazwyczaj wtedy spuszczam wodę, chłodzę wannę zimną wodą. W zależności od tego, jaki etap fermentacji mam w wiadrze muszę dolać odrobinę zimnej wody i później partiami dolewać jej jeszcze po trochu, czasami wystarczy sama chłodna wanna. Metoda przestaje się sprawdzać latem, szczególnie że do domu wracam zazwyczaj na 3-4 dni w tygodniu, więc latem korzystam raczej z dobrodziejstwa stabilnej (w miarę niskiej) temperatury w piwnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszarafa Opublikowano 5 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2017 Gdybym miał piwnice.. w pokoju 22 lub więcej stopni.. a to pozwala kontrolować temperaturę nawet jak mnie nie ma w domu przez weekend. W planach jest podłączenie sterowania ogniwami petliera do raspberry pi i możliwość zdalnego monitorowania/zmieniania temperatury fermentacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrM Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Parę pierwszych warek też trzymałem w kaście budowlanej 40 lub 50 litrów. jak stał fermentor to wchodziło około 15 litrów wody zanim zaczął się unosić. Temperaturę kontrolowałem różnie, zmieniałem wodę lub wkładałem butelki z lodem.Lepsza jest skrzynia styropianowa bo utrzymuje temperaturę oraz izoluje wnętrze przed ogrzaniem się. W tej kiście to wydaje mi się, że woda bardziej się ogrzewała od otoczenia niż od fermentacji. Większą stabilność temperatury osiągam teraz w pudle sprawdzając rano i wieczorem. Jak chłodziłem wodą to sprawdzając 3-4 razy na dobę miałem wahania 5 C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Na pewno trzymając fermentor w wodzie można niwelować dobowe wahania temperatury. I drugie zastosowanie jeżeli masz pomieszczenie z odpowiednią temperaturą, np piwnica 19°C to wkładając fermentor do wody łatwiej odbierasz ciepło fermentacji i jesteś bliższy równaniu: temp otoczenia=temp piwa w wiadrze. Przez lepsze odbieranie ciepła przez wodę, zaś woda w kastrze ma dużą powierzchnię wymiany temp z otoczeniem. Tylko czy trzymanie fermentora w wodzie nie wpłynie na zwiększone ryzyko infekcji? Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Tylko czy trzymanie fermentora w wodzie nie wpłynie na zwiększone ryzyko infekcji? Jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 6 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2017 Tylko czy trzymanie fermentora w wodzie nie wpłynie na zwiększone ryzyko infekcji? Jak? Chlapnie, coś się w wodzie zalęgnie i wespnie do fermentora, nie mam pojęcia, hipotetyzuję. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crusher Opublikowano 7 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Najlepsza i najtańsza opcja to pudło styropianowe. Mam takowe ze styropianu 8cm i przy wymianie peta co kilkanaście godzin, temperatura w środku stabilne 14C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2017 (edytowane) moim skromnym zdaniem drogi autorze tematu lodowka ze sterownikiem jest rozwiązaniem mega wygodnym i lepiej wplywajacym na proces fermentacji...nijak to sie ma do wanny z wodą. Co do infekcji BelgLover mało nie spadłem z fotela czytając twoje sugestię. Proponuje jakas książkę z gimnazjum i si może dowiesz czy bakterie maja nogi. Edytowane 11 Lipca 2017 przez Gość proszę o pilnowanie pisowni. Wcześniejszy komentarz został skasowany po dyskusji z użytkownikiem na PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koholet Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Też uważam, że lodówka i sterownik to lepszy pomysł. Ale na razie kasta z wodą się u mnie sprawdza. Jak autor wątku ma kastę i miejsce (zwłaszcza chłodne miejsce, bo woda w kaście oczywiście szybko nagrzewa się od temperatury otoczenia) to polecam. Choćby po to, by obniżyć temperaturę fermentacji chociaż przez kilka pierwszych dni. Jakby musiał specjalnie coś kupować, to moim zdaniem gra nie warta zachodu. darinho 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 11 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Tak jak pisałem nie mam zamiaru tak robić i lodówki ze sterownikiem też (chyba ) nie potrzebuję. Mam kilka pomieszczeń z różnymi temperaturami do wyboru do prowadzenia fermentacji, więc jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Zależy jakie piwa warzysz i jakimi drożdżami. U mnie przeważnie pracują s-04 wiec pożądaną przeze mnie temp. Jest 12°C Fermentację prowadzę w lodówce (wygoda). W wodzie tez można tylko że...nie wiem jak u Ciebie ale mnie w kranie 15°C troszku za dużo wg mnie. Każdy sposób dobry jeśli działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 (edytowane) Zależy jakie piwa warzysz i jakimi drożdżami. U mnie przeważnie pracują s-04 wiec pożądaną przeze mnie temp. Jest 12°C Fermentację prowadzę w lodówce (wygoda). W wodzie tez można tylko że...nie wiem jak u Ciebie ale mnie w kranie 15°C troszku za dużo wg mnie. Każdy sposób dobry jeśli działa. 12°C dla S-04 ? nie popierdzieliło Ci się mordko z w34/70 ? Edytowane 11 Lipca 2017 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Właśnie też pisałem, że strasznie nisko. Ja jak chcem dość neutralny efekt przy fermentacji tymi drożdżami to trzymam 15 - 16. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasio Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Zależy jakie piwa warzysz i jakimi drożdżami. U mnie przeważnie pracują s-04 wiec pożądaną przeze mnie temp. Jest 12°C Fermentację prowadzę w lodówce (wygoda). W wodzie tez można tylko że...nie wiem jak u Ciebie ale mnie w kranie 15°C troszku za dużo wg mnie. Każdy sposób dobry jeśli działa. 12°C dla S-04 ? nie popierdzieliło Ci się mordko z w34/70 ? Kolega Lagler nie tak dawno zakupił lodówkę więc szaleje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 Lodówkę zakupiłem dawno tylko nie było okazji z niej korzystać. Nie pomyliło mi się, te drożdże dają radę w tej temp. dlatego tak lubię na nich pracować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiwneOpinie Opublikowano 11 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2017 A czy ktoś używał w skrzynce styropianowej takich wkładów?http://allegro.pl/wklad-chlodzacy-do-lodowki-turystycznej-400g-i6846026309.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się