Jump to content

Recommended Posts

Witam, przedwczoraj (ósmy dzień fermentacji) zbadałem blg (Piwo mangrove jack's pale ale (brewkit)) blg było 5 dziś po 10 dniach fermentacji blg było tyle samo czy mogę to butelkować skoro nie spada? Z drugiej strony boję się że butelki mi wybuchną

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie, 5blg trochę dużo, ale skoro nie spada to nie spadnie więc do butelek lać. Na przyszłość dobrze robić fft. Jak nie przesadzisz z cukrem na refermentację to nie piwinno być granatów. Jakie miałeś blg na starcie?

Link to comment
Share on other sites

Ja zrobiłem 11 warek z brewkitów z czego pierwsze 7 nie mierząc blg po fermenacji bo nie miałem areometru i granatów nie miałem. Pilnowałem tylko temp fermentacji zalecanej przez producenta brewkitu + czasu na fermentację. Zazwyczaj jest 10 dni, ja trzymałem dla pewności 14 dni.

Link to comment
Share on other sites

Cóż chciałbyś usłyszeć , bo to pytanie trochę  tak, jakbyś ewentualnie na nas chciał zrzucić winę za problemy jakie później wynikną ;). Piwo robiłeś z gotowego ekstraktu, drożdże dałeś też jakieś i zrobiły wg Twoich badań już całą robotę - nie oczekujesz jakiegoś łał z ich pracy. Więc skoro najprawdopodobniej już masz jakiś alkohol to ładuj do butelek i ciesz się Swoim piwem :)Jak to na reklamie - Brawo Ty.

Ale jestem złośliwy ;)

Link to comment
Share on other sites

Mangrove jack's to nie jest tani brewkit w porównaniu do gozdawy, ukbrew czy master pint. Wychodzi drożej niż coopersy. Nie lepiej zainwestować w ekstrakt niechmielony z samodzielnym chmieleniem? Wyjdzie taniej i zapewne smaczniej :)

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Bazi_heej napisał:

Mangrove jack's to nie jest tani brewkit w porównaniu do gozdawy, ukbrew czy master pint. Wychodzi drożej niż coopersy. Nie lepiej zainwestować w ekstrakt niechmielony z samodzielnym chmieleniem? Wyjdzie taniej i zapewne smaczniej :)

A zacieranie w ogóle najlepsze, ale nie o to kolega pyta.

@McColtan podnieś piwu temperaturę i jeśli po tym przez kilka dni BLG się nie zmieni, butelkuj.

Ostrożność może przesadzona, ale lepiej poczekać tydzień dłużej na piwo, niż upaprać lokal/ narobić szkód butelkując niedofermentowane.

 

Link to comment
Share on other sites

@McColtan Zabełtaj fermentorem porządnie kilka razy, że by podnieść drożdże z dna i przenieś jeżeli możesz do wyższej temperatury. Jeżeli to jest brewkit to raczej nie ma za dużo części niefermentowalnych (nie znam się, ale to mi sie wydaje logiczne i oczywiste), a na pewno nie 5blg chyba, że początkowe blg było powyżej 20blg.

Ja bym tego nie butelkował, jak zacznie strzelać na święta to nie będzie zabawnie.

Edited by dwesoly
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, dwesoly napisał:

@McColtan Zabełtaj fermentorem porządnie kilka razy, że by podnieść drożdże z dna i przenieś jeżeli możesz do wyższej temperatury. Jeżeli to jest brewkit to raczej nie ma za dużo części niefermentowalnych (nie znam się, ale to mi sie wydaje logiczne i oczywiste), a na pewno nie 5blg chyba, że początkowe blg było powyżej 20blg.

Ja bym tego nie butelkował, jak zacznie strzelać na święta to nie będzie zabawnie.

Chyba, że zacznie strzelać w sylwestra to się nie zmarnuje : )

Link to comment
Share on other sites

Podejrzewam, że dwesoly - chce koledze pomóc szampana zrobić :D Tylko Zasada dał dobrą radę - mam wrażenie że pozostali miłośnicy bełtania - to już jaja sobie robią. Jeżeli McColtan bełtał tym fermentorem za radami - to teraz trzeba wyczekać żeby drożdże posprzątały po ekscesach :D Ktoś zastanowił się: ile było na początku i czy aparatura pomiarowa jest pewna, jakie drożdże się dostały w zestawie?

Mc.. na święta tego piwa i tak nie będziesz miał - więc na razie daj już spokój i przytrzymaj piwo przez kilka dni bez ekscesów :D chyba że ćwiczysz na siłce i wyciskasz te 75KG bez sapania i zmęczenia :D;) po 3 dniach od wszelakich ruchów - sprawdź ile pozostało i podaj tutaj dla statystyki i potomnych :)

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem dopiero po pierwszej warce, troche jednak na jej temat pisałem na forum i głębiej doczytałem i postanowiłem sobie wyrobić taki schemat (może ktoś doświadczony zerknie i poprawi):

- pierwsze 4-5 dni fermentacji burzliwej w temperaturze 17-18 stopni, później podnoszę temperaturę do ok. 20 stopni (najlepiej podnosić 0.5-1 stopień na dzień)

- po 10 dniach fermentacji mierzę BLG, po 13 dniach również (drożdże po fermentacji usuwają diacetyl i aldehyd octowy), jak nie spadnie to zlewam na cichą (dodatkowo robię FFT, dla całkowitej pewności),

- fermentacja cicha - tydzień w temperaturze burzliwej, tydzień lub dwa tygodnie w niższej (nie podaję konkretnej temperatury, wstawiam do sieni albo piwnicy),

- po butelkowaniu na tydzień wstawiam do temperatury fermentacji burzliwej, żeby drożdże nagazowały piwo, na tydzień odstawiam do najzimniejszego miejsca w domu do sklarowania.

Po ok. 6 tygodniach od warzenia - pijemy :D

Podane temperatury to temperatury brzeczki (temperatura otoczenia powinna być ok 2 stopnie niższa).

 

Generalnie przy tej pierwszej warce się spieszyłem, za szybko przelewałem, ale po sugestiach doświadczonych ludzi wypracowałem sobie powyższy schemat i przekonałem się, że cierpliwość naprawdę jest bardzo ważna.

Edited by ronson
Link to comment
Share on other sites

Mówisz, żeby trzymać 3-4 tygodnie na burzliwej? A chmielenie na zimno albo inne dodatki? Można rzucać?

Czytałem, że cicha ma sklarować piwo, zapobiec aromatowi autolizy, możliwość wrzucania dodatków.

Proszę o odpowiedź, chętnie się dowiem, jak pisałem, dopiero zaczynam przygodę z warzeniem piwa :)

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, ronson napisał:

Mówisz, żeby trzymać 3-4 tygodnie na burzliwej? A chmielenie na zimno albo inne dodatki? Można rzucać?

Czytałem, że cicha ma sklarować piwo, zapobiec aromatowi autolizy, możliwość wrzucania dodatków.

Proszę o odpowiedź, chętnie się dowiem, jak pisałem, dopiero zaczynam przygodę z warzeniem piwa :)

Wszystko o czym piszesz zachodzi bez potrzeby przelewania do drugiego fermentora, oczywiście nie mówię o aromatach autolizy, te nie zachodzą :D O autolizę się nie martw, nie jeden raz trzymałem piwo z drożdżami ponad miesiąc i żadnej autolizy nie odczułem.

Jeśli chodzi o klarowanie - owszem, jeśli mamy RISa, BW, Porter Bałtycki bądź inne piwo, które potrzebuje długiego okresu leżakowania, należy wtedy przelać piwo do drugiego fermentora/gąsiora.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.