Skocz do zawartości

Witbier dla zaawansowanych


coder

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Tak mnie po starciu skórki z pomarańczy te golasy spokoju nie dawały, że w końcu wycisnąłem z nich sok. Sącząc go powoli przypomniał mi się pomysł kolegi Messive (dodanie soku z cytryny) i chlusnąłem całą szklankę na flame out, no bo czemu nie. Pomijając super intensywny aromat wniesiony ze skórek tartych na drobnych oczkach tarki, sok spowodował, że po whirlpoolu (który robię na gorąco, bo chłodzę w fermentatorze poza domem) ściągnąłem znad osadów CAŁE piwo. Po prostu w miarę ściągania brzeczka odsłoniła śliczną gomułkę - ścięło się pięknie jak przy produkcji sera :P

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

I jeszcze jedno: kmin rzymski czy kminek. To nie to samo, a ten pierwszy surowy smakuje jak psia kupa.

Jake muszę uwierzyć na słowo, nie zamierzam kosztować psiej kupy. Nie mogłem się powstrzymać :D .

Edytowane przez mateos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno: kmin rzymski czy kminek. To nie to samo, a ten pierwszy surowy smakuje jak psia kupa.

No proszę Cię! Kmin rzymski jest zajebisty, tylko bardzo intensywny i trzeba używać z umiarem. Inna jego nazwa to "kumin". To jest ta przyprawa, którą dosyć mocno czuć w kebabie z pseudo-baraniny :) Turek ładuje tego na full :) Natomiast do piwa bym tego raczej nigdy nie dodał - ni w ząb nie pasuje. Równie dobrze można by zasypać grillem klasycznym z Kamisa :D

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ilości 5g nie zaszkodzi, dobrze się łączy z alkoholem, więc do piwa powinien pasować. Ważne jest pochodzenie i przez to cena, ja mam jeszcze oryginalny z Syrii, to do tej pory nie zwietrzał (a datę ważności ma 2007) i pachnie tak samo ładnie, ostro i korzennie, można zastąpić imbir, kolendrę, w średniowieczu dodawano go do piwa razem z anyżem i z imbirem. Odnośnie kminku, dodaje się go do Wirtemberg Ale, razem z kolendrą.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

korzystam z kolendry tej samej firmy ale w wersji niezmielonej - polecam, jest fajna

Wygląda na zmieloną

Nawet jest napisane, że jest zmielona :D

lepiej kupić w całości i samemu zmielić przed warzeniem.

Pewnie tak będzie lepiej, ale nigdy nie stosowałem do warzenia przypraw w proszku, także nie wiem na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam pytanie odnośnie chłodzenia brzeczki przy witbierze. Czy przypadku braku chłodnicy i stosowaniu chłodzenia nocą na balkonie, ważne jest żeby szybko zejść z temperaturą (schłodzić w wannie) do okolicy 70’C by zlać brzeczkę gara do fermentora? Zastanawia mnie jaki wpływ na piwo może mieć trzymanie przez całą noc w brzeczce przypraw z gotowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia tylko jedno - jeżeli już chłodzisz w wannie "szybko do 70C", to czemu nie zostawić tego dłużej? Po jakichś 120' będziesz miał zapewne brzeczkę ~25C. Inaczej musisz kombinować, wystawiać gar z wanny, wycierać, łazienkę zachlapiesz, żona się zajeży itp. - nie ma co ryzykować :P

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia tylko jedno - jeżeli już chłodzisz w wannie "szybko do 70C", to czemu nie zostawić tego dłużej? Po jakichś 120' będziesz miał zapewne brzeczkę ~25C. Inaczej musisz kombinować, wystawiać gar z wanny, wycierać, łazienkę zachlapiesz, żona się zajeży itp. - nie ma co ryzykować :P

 

Warzenie rozpoczynam popołudniu i kończę po nocy, więc schładzam do temp poniżej 80’C (prekursory ;) ) i by brzeczkę można było przelać bez poparzenia. Dłużej czekać nawet nie chcę bo środek nocy ;) . Jak się już przy tym siedzi to dobrze wszysto zrobić od razu a nie bawić się w przelewanie rano. Inna sprawa, że proces może się przeciągnąć i zlewanie do fermentora zostawię na dzień nastepny i tu ciekawy jestem ewentualnego wplywu przypraw przy zostawieniu ich na stygniecie.

Edytowane przez rptu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt - zwykle z tym schodzi kilka godzin. Ostatnio zszedłem z całą robotą do 5,5h + chłodzenie, czyli w sumie z 7,5h. Tak czy siak nie wiem czy jest sens wystawiać to na balkon, bo i po co - chyba już lepiej zostawić na noc w tym garze w wannie, a rano zlać do fermentora napowietrzając i zadać drożdże. Wiadomo, im dłużej zimna brzeczka nastawna stoi bez drożdży, tym ryzyko infekcji większe - szczególnie ciepłą porą. Ale przecież spać trzeba, a i nie jest tak, że zawsze jak nie zadasz drożdży od razu po chłodzeniu, to złapiesz infekcję..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wróćmy pamięcią do 2013, bo bardzo podoba mi się ten pomysł na kleikowanie"

 

 

teraz jest ok, bo w tym zacieraniu wstępnym miałeś słód.

Jednak szkoda czasu na taka zabawę.

 

jak wspominałem

Dodatki wsypujemy do połowy wrzącej wody przeznaczanej na zacieranie główne. Gotujemy ok 10 min tak by się nie przypaliło. Po 10 min dodajemy pozostała zimna wodę i resztę słodów. zaczynamy zacieranie od białkowej i po sprawie.

takie kleikowanie to gwarantowany sukces

 

robił tak ktoś kiedyś? Jak długą zrobić w takim razie przerwe białkowa ze slodami, żeby nie zabić piany?.

Edytowane przez korek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem tak, piana ok.

 

Ja z kolei ma nieco odmienne doświadczenia, przy moim wicie, w którym robiłem 40 minutową przerwę białkową było zero piany, ale być może problem był bardziej złożony, aczkolwiek rozbicie białek na bardzo krótkie peptydy, czy pojedyncze aminokwasy na pewno ma negatywny wpływ na pianę, dlatego też zbyt długa przerwa białkowa nie jest jednak wskazana.

Być może kluczowa w przepisie codera jest ta mała ilość ilość wody, przez co efektywność działania peptydaz jest znacznie mniejsza w tak gęstym zacierze niż normalnie w stosunku 3:1 (woda/słód)

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.