Paloność w lagerze

[jagonek]

Witajcie, sprawa wygląda tak, że zrobiłem sobie lagera, konkretnie czeskiego pilsa. Co prawda zmodyfikowałem nieco recepturę dodając 1kg słodu pale ale ponieważ takowy mi się ostał, oprócz tego oczywiście pilzneński, carapils. Droższe W34/70. Chmiele marynka i saaz + chmilenie na zimno saaz 30g. Fermentacja ok 10 st, burzliwa + cicha łącznie ponad miesiąc, później rozlew do butelek. Nagazowałem, po 2 tyg próbuję i... 

 

Piwo w smaku dobre, smaki jeszcze się nie ułożyły bo wiadomo piwo jest jeszcze młode ale po raz pierwszy w swoim lagerze poczułem paloność. Skąd ona? Przypaliłem trochę zacier? W pilsie jest to niedopuszczalne, aczkolwiek piwko smakuje ciekawie:)

 

Pytanie jeszcze jedno, ponieważ po raz pierwszy połowę serii chciałem zalagerować ale dopiero po zabutelkowaniu i nagazowaniu. Czyli najprościej mówiąc: po 2 tygodniach po rozlewie wsadziłem 20 butelek do lodówki, temperatura ok. 4st. Można tak to robić? ja wiem, że lageruje się przed butelkowaniem nie mniej jednak chciałem spróbować w ten sposób.

 

Pozdrowienia.

Edytowane 14 Marca 2018 przez jagonek

[majlosz]

http://www.bjcp.org/faults.php:

 

"Smoky (Phenolic)
Smoke-like, charcoal, burnt
Check for scorched mash or boil. Check excessive use of dark malts. Check for infection."

Edytowane 14 Marca 2018 przez majlosz

[jagonek]

Gracias:) Przyda sie stronka. Stawiam na przypalenie bo faktycznie kilka ziaren przywarło do dna jak zacierałem, infekcja raczej nie.

Odpowie ktoś w sprawie lagerowania?

Edytowane 14 Marca 2018 przez jagonek

[kantor]

Paloność jak stout, porter, czy przypalenie jak np. przypalony spód od ciasta?

A jaki kolor ma piwo?

Edytowane 15 Marca 2018 przez kantor

[koholet]

Można lagerować w butelkach. Niby lepiej jest w całej objętości piwa, ale jak się nie da inaczej to trzeba sobie radzić. Ja tak robię, na wady wynikające z fermentacji czy drożdżowe posmaki sędziowie nigdy nie narzekali.

[jagonek]

17 godzin temu, kantor napisał:

Paloność jak stout, porter, czy przypalenie jak np. przypalony spód od ciasta?

A jaki kolor ma piwo?

Trudno powiedzieć, paloność jest raczej delikatna i nie ma nic wspólnego z kawą czy karmelem, bardziej jak delikatne przypalenie. Pytałem dwie osoby, które próbowały tego piwa o smak czy jest coś charakterystycznego i nie wykryli oni tego. Ja osobiście to czuję ale z drugiej strony piwo przypomina smak lagerów kraftowych, zdecydowanie daleko mu do koncerniaków. Zadałem jedną torebkę drożdży, które były przewidziane na 10-15l (piwo 19l) co prawda ładnie ciągnęły fermentację, była całkiem burzliwa jak na lagera, może to też być powód. Kolor jest bardzo ładny, właśnie taki jaki powinien być.

14 godzin temu, koholet napisał:

Można lagerować w butelkach. Niby lepiej jest w całej objętości piwa, ale jak się nie da inaczej to trzeba sobie radzić. Ja tak robię, na wady wynikające z fermentacji czy drożdżowe posmaki sędziowie nigdy nie narzekali.

Ok, dzięki. Za miesiąc porównam smaki:)

Edytowane 15 Marca 2018 przez jagonek

[kantor]

A może przypalone mleko, czyli autoliza?

[Oskaliber]

Musisz dać komuś ogarniętemu sensorycznie spróbować, bo tutaj to możemy sobie gdybać. Przy 1 saszetce na 19 litrów dużo rzeczy mogło pójść nie tak. 

[zielony07]

1 godzinę temu, Oskaliber napisał:

Przy 1 saszetce na 19 litrów dużo rzeczy mogło pójść nie tak. 

Why ?

[jagonek]

Autoliza raczej nie, ponieważ po 2 tyg zlałem na cichą a na niej tez nie trzymalem dluzej jak 2 tyg. Drozdze ladnie pracowaly, zapewnilem im optymalne temperaturowe warunki namnazania. Oskaliber chyba ma racje. Grunt, ze piwo jest smaczne aczkolwiek wiadono, lager nie wybacza błędów.

[kantor]

13 godzin temu, zielony07 napisał:

Why ?

Bo to z dwa razy za mało drożdży na lagera