Fexor Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Witam.Dzisiaj pierwszy raz dezynfekowałem butelki przed rozlewem sodą kaustyczną (NaOH) a następnie przepłukałem starsanem w celu neutralizacji. Jednak w butelkach zostało bardzo dużo piany po Starsanie więc moje pytanie: czy można lać piwo w tę pianę bez konsekwencji. Dla pewności przepłukałem jeszcze butelki roztworem OXI żeby trochę tę pianę zmyć. Nie wiem tylko czy jest to konieczne. Jak wy to robicie u siebie i z jakim efektem? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zohan Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Płuczę po wypiciu piwa. Przed rozlewem dezynfekuje tylko Star Sanem i odkładam na suszarkę szyjką w dół. Po jakiś 20Minutach piana znika.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sulko Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 (edytowane) 20 godzin temu, Fexor napisał: Witam. Dzisiaj pierwszy raz dezynfekowałem butelki przed rozlewem sodą kaustyczną (NaOH) a następnie przepłukałem starsanem w celu neutralizacji. Jednak w butelkach zostało bardzo dużo piany po Starsanie więc moje pytanie: czy można lać piwo w tę pianę bez konsekwencji. Dla pewności przepłukałem jeszcze butelki roztworem OXI żeby trochę tę pianę zmyć. Nie wiem tylko czy jest to konieczne. Jak wy to robicie u siebie i z jakim efektem? Pozdrawiam. Powinno się stosować NaOH, płukanie wodą na koniec Starsan. Starsanu nie trzeba spłukiwać. Ja brudne butelki z odzysku zalewam na parę godzin OXI w celu odmoczenia syfu następnie wypłukuję wodą i odstawiam do kontenera do dołu szyjką do wyschnięcia. Na suche zaciskam takie małe "kapselki" z foli aluminiowej następnie do piekarnika na 20 min 180 stopni, po wystygnięciu na folie zakładam małe gumki żeby uszczelnić. Butelki mam sterylne, czekające na rozlew. Moje butelki wypłukuje po wypiciu kilkukrotnie wodą a reszta procedury jak z brudnymi. Zaleta jest taka że butelki przygotowuję stopniowo w wolnym czasie, jak przychodzi czas rozlewu to butelkami już nie muszę się kłopotać zdejmuje tylko folie i rozlewam. Edytowane 28 Lipca 2018 przez sulko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Godzinę temu, Fexor napisał: czy można lać piwo w tę pianę bez konsekwencji. Ja normalnie leję piwo w tę pianę ze Starsanu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwnymar Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Ja delikatnie przepłukuje ciepła woda z kranu ta pianę coby za dużo starsanu w piwie nie było i jest gitara, zero jakiejkolwiek infy w butelkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 Zapomniałeś na koniec wyprażyć w piekarniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fotohobby Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 /|\ Ja butelki płuczę po wypiciu. Przed butelkowaniem myje w ciepłej wodzie z Ludwikiem (glownie po to, by pozbyc sie etykiet i kleju z nich) i właśnie do piekarnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Mój sposób to dokładne wypłukanie po rozlaniu do kufla i kilkukrotnym wpsikaniu paru strzałów starsanu z atomizera. Na butelkę naciskam pierwotny kapsel. I do skrzynki. Przed butelkowaniem wytrząsam resztki starsanu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sulko Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 55 minut temu, Jancewicz napisał: Mój sposób to dokładne wypłukanie po rozlaniu do kufla i kilkukrotnym wpsikaniu paru strzałów starsanu z atomizera. Na butelkę naciskam pierwotny kapsel. I do skrzynki. Przed butelkowaniem wytrząsam resztki starsanu. Z pozostawienie Starsanu na dłuższy czas bym uważał, ostatnio wymyte wężyki silikonowe włożyłem do fermentora zalałem Starsanem porządnie wymieszałem. Starsanu było może z centymetr na dnie ale piany zrobiło się dużo. Otwieram po 10 dniach i ku mojemu zdziwieniu na wężykach były ogniska czarnej pleśni. Moje zaufanie do Starsanu znacznie osłabło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 2 godziny temu, sulko napisał: Z pozostawienie Starsanu na dłuższy czas bym uważał, ostatnio wymyte wężyki silikonowe włożyłem do fermentora zalałem Starsanem porządnie wymieszałem. Starsanu było może z centymetr na dnie ale piany zrobiło się dużo. Otwieram po 10 dniach i ku mojemu zdziwieniu na wężykach były ogniska czarnej pleśni. Moje zaufanie do Starsanu znacznie osłabło. Jesteś pewny że to pleśń? Starsan rozpuszcza igielitowe wężyki. A co do tego co @anteks pisał to jeszcze koniecznie trzeba płukać w wodzie święconej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sulko Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 34 minuty temu, FurioSan napisał: Jesteś pewny że to pleśń? Starsan rozpuszcza igielitowe wężyki. A co do tego co @anteks pisał to jeszcze koniecznie trzeba płukać w wodzie święconej Napisałem przecież że silikonowe wężyki. Ogniska czarno-szare włochate wielkość kilka milimetrów to raczej pleśń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 54 minuty temu, sulko napisał: Napisałem przecież że silikonowe wężyki. Ogniska czarno-szare włochate wielkość kilka milimetrów to raczej pleśń. Trzeba wypłukac wężyk przed moczeniem w starsanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sulko Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 1 godzinę temu, anteks napisał: Trzeba wypłukac wężyk przed moczeniem w starsanie Wężyki były dokładnie płukane, pleśń była z zewnątrz nie od środka miały długi kontakt z pianą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 4 minuty temu, sulko napisał: Wężyki były dokładnie płukane, pleśń była z zewnątrz nie od środka miały długi kontakt z pianą. Może Ph Starsanu było już za wysokie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sulko Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 17 minut temu, Mibor napisał: Może Ph Starsanu było już za wysokie Może, chociaż przygotowuje małe porcje i zużywam raczej na bieżąco praktycznie po 250 ml. Podkreślę jeszcze że wężyki nie były zanurzone całe w płynie tylko w pianie, piana po jakimś czasie opadła i tam pojawiła się pleśń. Fermentor był cały czas zamknięty. Podejrzewam że gdyby były zanurzone całe w płynie to nie było by problemu. Tak czy inaczej nie zaufam mu na tyle żeby zostawić w nim sprzęt na kilkanaście dni i uważać go za sterylny. Najlepiej chyba sprzęt wymyć i wysuszyć, sterylizować bezpośrednio przed użyciem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 28 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Godzinę temu, sulko napisał: Wężyki były dokładnie płukane, pleśń była z zewnątrz nie od środka miały długi kontakt z pianą. Płuczę wodą, rzucam gdzies i nic nie wyrasta. Jesteś pewien że użyłeś starsanu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się