zico Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Kupiłem książkę "Uprawa Chmielu"wydanie 1912 może coś znajdę .Postaram sie zrobić skany jakiś fragmentów a potem całość .A wiem że prawa autorskie w tym przypadku na bank juz wygasły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiR Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Zamieszczam dwie książki może sie komuś przydadzą w uprawie i nie tylko Jan Muntz- O Rozumowaney Uprawie Chmielu.pdf http://hotfile.com/dl/49818591/47368ff/Jan_Muntz-_O_Rozumowaney_Uprawie_Chmielu.pdf.html Karl Wilhelm Schmidt- Dokładna Nauka Warzenia Piwa.pdf http://hotfile.com/dl/49820045/0c96c96/Karl_Wilhelm_Schmidt-_Dokadna_Nauka_Warzenia_Piwa.pdf.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 wwedług mnie to grzyb zapytaj w ogrodniczym czym to ratować być może oprysk silitem by pomógł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Ja też tylko na lubelskim i zastanawiam się czy to nie grzyb? W tamtym roku prawie cały lubelski mi tak zmarniał. Tak też podejrzewałem. Po jutrze oprysk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Probowalem walczyc z mszycami mydlem, nie pomaga niestety. Jedna roslinka lekko uwiednieta, ale chyba da rade - spryskalem dzis jakims swinstwem pestycydowo/fungocydowym. Pytanie: co ze spozyciem chmielu po takim oprysku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 wwedług mnie to grzyb zapytaj w ogrodniczym czym to ratować być może oprysk silitem by pomógł Zapytam, może coś doradzą. Jeszcze jedno pytanie: w takich przypadkach pryska się tylko zaatakowaną część rośliny, czy całą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 Probowalem walczyc z mszycami mydlem, nie pomaga niestety. Jedna roslinka lekko uwiednieta, ale chyba da rade - spryskalem dzis jakims swinstwem pestycydowo/fungocydowym. Pytanie: co ze spozyciem chmielu po takim oprysku? Większość środków owadobójczych ma okres karencji 7-14 dni. Więc wg. mnie nie stosuj oprysków od połowy sierpnia. Na mszyce też podobno stosuje się wywar z rabarbaru. Na moich mszycach nie zrobiło to jednak dużego wrażenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 21 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2010 (edytowane) ..................Jeszcze jedno pytanie: w takich przypadkach pryska się tylko zaatakowaną część rośliny, czy całą? To zależy z jakim środkiem mamy do czynienia jeśli jest to środek układowy, taki co wnika do rośliny i krąży po niej całej, nie musimy bardzo dbać o to by pokryć całą roślinę. Przy środkach kontaktowych dokładne pokrycie opryskiem rośliny jest gwarancją skuteczności. A pryska się oczywiście całą roślinę. Edytowane 21 Czerwca 2010 przez zbynekkk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Jeśli chodzi o mszyce we wspomnianej wcześnie książce piszą . Właśnie na mszyce stosujemy roztwór z szarego mydła ( dosyć gęsty ) i obficie pryskamy , lub zastosować oprysk z wywaru tytoniu . Zaznaczam iż są to metody z początku XX w rok 1912 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiR Opublikowano 22 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2010 Jeśli chodzi o tytoń to się zgodzę ciotka zalewała kiepy woda w słoiku trzymała to parę dni i pryskała róże. Mszyc po tym oprysku nie było czyli kompocik z kiepów działał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 U mnie chmiel rośnie dalej w taki sposób jak opisałem wcześniej - Lubelski jeszcze nie wyszedł Zastanawiam się czy nie podsypać go trochę nawozem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 u mnie jeden wyszedł ale coś go podżarło i już nic więcej się nie pojawiło jeden ma 5 cm, reszta dużo lepiej. Niektóre już mają ponad 1,5 metra. Dzisiaj chmiel został opielony, wysypane na ślimaki i opryskany na mszyce i inne robactwo bo się już pojawiły dziury w liściach. I drugi rząd chmielu dostał sznurki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 14 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Zaczęły się pojawiać szyszki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 31 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 zauważyłem że na moim chmielu zaczynają się pojawiać kwiatki. Trochę późno, ale biorąc pod uwagę że to pierwszoroczne krzaki, które wzeszły pod koniec maja to jestem zadowolony. No i 4 metry sznurka dla nich to za mało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 31 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2010 U mnie kwiaty pojawiły się około 2 tygodnie temu. Zauważyłem, że od około dwóch tygodni chmiel znów ruszył do góry, szczególnie te pędy, które nie za bardzo wyrosły (2-3m) a te które osiągnęły 6m nawet w bok zaczęły się rozrastać. W czasie upałów podlewałem ale nie chciał rosnąć. Dopiero po zmianie pogody i odrobinie deszczu chmiel poczuł się dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MiR Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2010 Jak tam wasze chmielniki ? Moje roślinki po ostatnich ulewach rosną jak by były na sterydach, szyszki rosną w oczach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 U mnie tez poszly mocno do gory, ale w pierwszym roku plonow sie nie spodziewam wielkich. Na razie na pięć sadzonek, tylko jedna zawiązuje szyszki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
froniu Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2010 U mnie tylko Marynka nie zawiązała szyszek,pozostałe-junga,magnum i lubelski mają już maleńkie szyszki a to też pierwszoroczna uprawa. Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 ..."Dzisiaj zrobilem czesciowe zbiory. Cztery krzaki byly gotowe do zbierania, szyszki sa suche w dotyku z brazowymi koncowkami. Pozostale 3 zrobie za kilka tygodni." "Dokonałem dzisiaj przeglądu swojego chmielu, maksymalnie do tygodnia muszę przeprowadzić zbiór. Szyszki jeszcze zielone, ale szeleszczą ściskane między palcami" "Tradycyjnie rozpoczynaliśmy zbiór szyszek, gdy listki szyszek tworzyły jej sprężyste ?zamknięcie?, a po ściśnięciu ich między palcami słychać było charakterystyczny szelest wynikający z uzyskanej prężności listków szyszek ? zwanych popularnie łuskami. Znajomość objawów dojrzałości technologicznej określa najbardziej prawidłowy termin rozpoczęcia zbioru szyszek. Niestety w większości odmian trwa on bardzo krótko (2 ? 4 dni) poczym zmniejsza się w szyszkach zawartość najbardziej przydatnego składnika chemicznego (tzw. alfa). Znajduje się on w gruczołach lupulinowych, żółtym proszku widocznym między listkami przy osadce szyszki." Powyżej wybrałam fragmenty, które mówią jak stwierdzić że można przystąpić do zbiorów. Czy doświadczeni ogrodnicy mogą jeszcze coś do tego dodać, żebym wiedziała czy to już? Sztobry posadziłam w tym roku - 2XLubelski i 2XMarynka. Jeden Lubelski był przedmiotem nieudanych eksperymentów ogrodniczych, więc zostały mi tylko 3 sztuki. Z tego owocuje tylko Marynka i to chyba dość ładnie jak na bieszczadzkie warunki. Generalnie u mnie (600 m n.p.m.) wegetacja jest dość opóźniona w porównaniu do reszty kraju, wiec proszę o wskazówki jak rozpoznać, że można zbierać szyszki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 U mnie najlepiej działa test z kartką - przełamana szyszka powinna zostawić żółty ślad na papierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioturek Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 U mnie najlepiej działa test z kartką - przełamana szyszka powinna zostawić żółty ślad na papierze. To znaczy rozrywasz szyszkę i dotykasz kartki i ślad powstaje z żółtego proszku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Chyba jednak nie nalezy rozrywać: http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=706289&postcount=340 Szyszka dojrzała do zbioru powinna: 1. mieć swoisty, chmielowy zapach, wyraźny po roztarciu na dłoni 2. najlepiej barwę żółtawozieloną, trawiastozielona barwa występuje u jeszcze nie w pełni dojrzałych szyszek 3. powinna być zwarta , z zamkniętymi listkami , jedwabista w dotyku, przy ściśnięciu powinna szeleścić , po zwolnieniu nacisku musi wrócić do poprzedniego kształtu, koniec szyszki powinien być jaśniejszy 4. przy potarciu o dłoń lub białą kartkę powinna pozostać tłusta plama po mączce chmielowej, barwa mączki powinna być złocistożółta do bursztynowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 To jest coś! Dzięki wielkie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Wydaje mi się że w wiekszości Półkuli Północnej chmiel się zbiera ok. wrzesień - październik. Tak jak napisał Coder, szyszki powinny być "suche" i "papierowe" w dotyku i szeleszczące jakby z papieru. Po przyciśnieciu "suche", gotowe do zbioru szyszki szybko powracają do kształtu, a "mokre", niegotowe szyszku pozostają lekko zniekształcone. Pyłek w środku szyszek będzie bardziej złoto-pomarańczowy w szyszkach gotowych, a w szyszkach niedojrzałych kolor pyłka jest bardziej żółty. Zapach szyszek niedojrzałych jest bardziej trawiasty, natomiast szyszki dojrzałe pachną jak dany gatunek chmiela. Z tąd używanie szyszek niedojrzałych w piwie może dać smak i zapach trawiasty. Dobrze jest to pokazane na tym wideo, zaczyna się od ok. 4-tej minuty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Ja w poprzednim tygodniu na marynce miałem jeszcze kwiatki i parę małych szyszek. Mało coś jest w tym roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się