Sojer Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 (edytowane) Chmiel w sobotę został ścięty, częściowo oberwany, reszta czeka w garażu na dokończenie. Najbliższe warzenie z użyciem szyszek (pierwsze od posadzenia sztobrów 2007 r.) 5 września. Edytowane 31 Sierpnia 2010 przez Tomek-Pasieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioturek Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Pochwalcie się na fotkach ( Ci którzy już zbieracie) jak wyglądają Wasze szyszki. Ciągle mam dylemat czy to już właściwy moment na własne chmielobranie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Ja miałem wczoraj podobny dylemat. Miałem wczoraj robić chmielobranie, ale w końcu zerwałem tylko bez obrywania pędów z pół kg szyszek. Niby listki były zamknięte i pyłek w środku był wyraźny, ale wydały mi się jeszcze za zielone i raczej mało szeleściły. Zdjęcia wrzucę może później - chwilowo mam problem z czytnikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2010 (edytowane) Zdjęcia wrzucę może później - chwilowo mam problem z czytnikiem. Restart pomógł. Poniżej kilka zdjęć. Tak więc, nie planowałem, ale w końcu wyszło tak, że za tydzień znów będę musiał jechać do mojego chmielnika... Edytowane 31 Sierpnia 2010 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 U mnie na "pełne" zbiory jeszcze jest za wcześnie, poza tym chcę się z tym powstrzymać jak najdłużej i użyć jak największą ilość chmieli na chmielenie na "mokro" (wet hopping), czyli prosto z krzaka do piwa (bez suszenia). Dzisiaj zebrałem pierwszą "partię" Cascade i wrzuciłem to prosto do dwóch fermentorów z IPA (uwarzone tydzień temu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Powoli godzę się z myślą o tragicznych zbiorach, termin zbioru zaczyna mijać a wciąż pada, chmiel jest przemoczony. Mocno przemoczonego chmielu nie myślę zbierać, kiedyś zakończyło sie to zniszczeniem zbiorów, spleśniał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Bogdan62 - nie bądź takim pesymistą . W tym roku wegetacja jest generalnie opóźniona. Za kilka dni będzie ładnie i chmiel szybko wyschnie na słoneczku. Ja też czekam na słoneczne dni. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dobre i suche zbiory. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 Powoli godzę się z myślą o tragicznych zbiorach, termin zbioru zaczyna mijać a wciąż pada, chmiel jest przemoczony. Mocno przemoczonego chmielu nie myślę zbierać, kiedyś zakończyło sie to zniszczeniem zbiorów, spleśniał. Mam ten sam problem. Planowałem zbiór chmielu na ten weekend, ale wygląda na to że się nie uda.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 1 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2010 też mam ten problem, ale ponoć w weekand ma być trochę cieplej, bądźmy dobrej myśli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo503 Opublikowano 3 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2010 Witam, koledzy doradzcie czy lepiej oberwać same szyszki z krzaczka czy sciąć cały, zostawiając 1 metr od ziemi a przed zimą reszte sciąć przy gruncie .Dodam że chmielnik tegoroczny z BA .Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 Zaleca sie by odciąć jakieś 30-40 cm od ziemi i przysypać na zimę. Po zimie zrobić to co pisałem wcześniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 szyszki zebrane. na 10 sztobrów wyrosło 8. 4 z nich wyrosły całkiem nieźle, a 4 tak sobie, po jednym pędzie z paroma szyszkami. Zebrałem 280 g marynki i 260 lubelskiego. Teraz się zastanawiam nad suszeniem, pogoda ostatnio nie rozpieszcza, wszędzie mam w domu dość wilgotno więc chyba ucieknę się do suszenia w piekarniku z termoobiegem w temp 30-40°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 4 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2010 U mnie z 6 sztobrów wyrosły 3, czyli Marynka Lubelski w ogóle nie ruszył Jedna Marynka wyrosła na 5m, druga na 3m, a trzecia nie miała szyszek Ogółem zebrałem 400g szyszek, nie wiem jeszcze ile warzą po wysuszeniu Szyszki dojrzewały nierównomiernie, większe ładnie pachną, mniejsze smakują bardziej jak jakieś zielsko niż jak chmiel Może za rok zbiór będzie lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Zebrałem wczoraj marynkę. Niestety część ściąłem już podczas deszczu. Mam nadzieję że się wysuszy. Ok 1kg suszy się rozłożony cienką warstwą na strychu, a 0,5kg suszę w domu rozłożony na blachach z piekarnika. Niestety lubelski zmókł bardziej i musiałem go zostawić. Zleciłem Szwagrowi, żeby zerwał w tygodniu - mam nadzieję, że będzie jeszcze parę dni pogody... No, jakby co to mam już w słoiku wysuszone 100g lubelskiego z zebranych 0,5kg tydzień temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 A ja już od dwóch tygodni usiłuję złapać odrobinę pogody, i tak sobie myślę zrywać mokry czy czekać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 To tak jak ja . Jak były ładne dwa dni to stałam pod chmielem i się zastanawiałam czy to już czy nie już. A teraz wlało i generalnie jest mokro. Ale ja czekam na słońce, żeby trochę choć przesuszyło szyszki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 ja zebrałem w sobotę tuż przed zachodem słońca. Zobaczyłem że szyszki wykazują wszystkie objawy dojrzałości, dałem im szanse podeschnąć na słońcu. Teraz sobie myślę że lepiej by się nie dało zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 6 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 A ja zebrałem tydzień temu, suszyłem obok kominka i wszystkie aromaty diabli wzięli... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Wczoraj zakończyłem suszenie chmielu i wyszło mi 80g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 A ja zebrałem wczoraj. Suchy i dorodny Niech tylko mi temp. w piwnicy jeszcze trochę spadnie - ale będą pilznery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 (edytowane) A ja zebrałem tydzień temu, suszyłem obok kominka i wszystkie aromaty diabli wzięli... Chmiel przy suszeniu nie lubi wysokiej temperatury. Przez parę lat zbierając chmiel zauważyłem różnice w jakości chmielu, w zależności od sposobu suszenia. Chmieląc Marynką dla goryczki, w zalężności od sposobu suszenia chcąc uzyskać podobny efekt dla standardowej warki stosuję dawki chmielu : 1) 40g przy suszeniu cienkiej warstwy rozsypanej na papierze w temperaturze pokojowej (nawet przy przeciągnietym czasie suszenia). 2) 50g susząc w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach, bez uruchamiania termoobiegu w temperaturze ok.40stopni. 3) 70g do 80g susząc w piekarniku w temp 40stopni z uruchomionym termoobiegiem (nie można zbytnio przeciągać czasu suszenia). 4) 100g susząc w elektrycznej suszarce do grzybów (nie można przeciągać czasu suszenia). 5) 0 przydatności do chmielenia susząc w piekarniku z uruchomionym termoobiegiem i temperaturze 60 stopni lub więcej. Susząc Lubelski nie odważyłem sie suszyć inaczej niż podałem wyżej w pkt. nr 1. Przy suszeniu negatywny wpływ na jakość zawsze miała podwyższona temperatura i wymuszony nawiew. Gdzieś był podawany przemysłowy sposób suszenia chmielu, nie pamietam na którym forum. Suszy się w podwyższonej temperaturze z nawiewem, ale w osłonie jakiegoś gazu na bazie siarki, co zapobiega stratom. Edytowane 6 Września 2010 przez bogdan62 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 A ja zamierzam nie suszyc tylko od razu zamrozic. I tak bedzie glownie do chmielenia na aromat na leżakowaniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 A ja zamierzam nie suszyc tylko od razu zamrozic. I tak bedzie glownie do chmielenia na aromat na leżakowaniu... W zasadzie dobry pomysł, Nigela poleca ten sposób do suszenia ziół. Ale czy wiesz, ile zajmuje 1 kg świeżego chmielu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkos Opublikowano 6 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2010 Nie wiem jeszcze, dopiero pierwszy zbior przede mna :-) Wagowo to ok. 6x wiecej niz po suszeniu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 8 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2010 (edytowane) Wynik ostateczny po suszeniu Marynka- 1145g Lubelski- 700g Lubelski przez to że nie było słońca podczas suszenia na strychu, zachował sporo aromatu Wszystko upchane na maxa do słoików. Edytowane 8 Września 2010 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się