Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. darinho Opublikowano 18 Czerwca 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Witam. Chciałem się podzielić ,,moim" projektem na stół do warzenia piwa. Pomysł nie jest do końca mój, jest zaczerpnięty z internetu, tam wyglądało to nieco inaczej i bardziej profesjonalnie. Taboret był umieszczony chyba na jakiejś suwnicy na kółkach. Ja chciałem zrobić stojak podobny do Hermsa, ale podpatrzyłem to rozwiązanie i zrobiłem takie coś z tego co miałem pod ręką. Założenie jest takie, że trzy gary stoją w jednym miejscu, palnik jest umieszczony pod nimi na lekkich prętach. No i w zależności od tego czy zacieram, gotuję czy grzeję wodę do wysładzania to podsuwam palnik pod odpowiedni gar. Jeszcze tego nie testowałem. Jak przetestuję to opiszę. Do wykonania potrzeba kątowniki, pręty do stabilizacji i jakieś lekkie pręty na których będzie jeździł taboret. Ważne aby palnik ustawić tak, aby był tuż pod kątownikami, żeby nie tracić ciepła. Ja na początku zrobiłem sobie szybki projekt ze zbędnej sklejki. Pospawany z kątowników. Z naciętymi kątówką miejscami na suwnice. Zrobiłem możliwość regulacji wysokości, zawsze lepiej mieć opcję regulacji. Np w razie gdyby trzeba było zmienić taboret. Suwnice zrobiłem ze starego karnisza, fajny, bo lekki. Składa się ona z dwóch elementów także można je rozsuwać i zsuwać. W jednym boku jest wspawany dodatkowy kawałek płaskownika, żeby można było przykręcić śrutownik. Gotowy pomalowany z nową kadzią zacierną. Niedługo pierwsze testy w nowej warzelni. Będę edytował temat. W zasadzie pierwszy test już był. Gotowałem wodę z kwaskiem, aby wygotować chłodnicę. Woda zagotowała się normalnie. Garnek stoi może te 2-3 mm wyżej niż by stał na palniku. W razie czego można zawsze odkręcić nóżki od taboretu i podwiesić go wyżej. Edytowane 18 Czerwca 2020 przez darinho szczawiosław, vmario, anatom i 6 innych 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 29 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2020 Jestem dziś po drugim warzeniu na tym stole. Warka 40l, i dziś warka 50l, . Stół sprawuje się rewelacyjnie jak dla mnie, wszystko zgodnie z założeniami. Dodam tylko, że wcześniej warzyłem na podłodze. Jak zacząłem robić warki ponad 40l to do gotowania palnik przestawiałem wyżej, na stary kaflowy piec lub na skrzynki po piwie i deskę. Żeby chłodzić już na wysokości z której da radę zlać piwo po chłodzeniu. Jak zacierałem, to wodę do wysładzania musiałem szykować gdzie indziej, albo zaczynałem ją grzać dopiero po zakończeniu zacierania, przeniesieniu zacieru do wiadra z filtratorem. Także zdaję sobie sprawę, że jest to ciągle rozwiązanie do manualnego warzenia i daleko temu do hermsa, czy automatycznych kociołków ze sterownikiem. Ale dla mnie to bardzo duże usprawnienie. I chyba optymalny kompromis między udogodnieniami w warzeniu przy zachowaniu typowo ,,domowego" stylu, ale też nie pójścia w automaty, pompy itd, itp. Polecam tego typu rozwiązanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kayaba Opublikowano 1 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2020 Nie powiem pomysł fajny, ale czy nie masz problemu z palnikiem chodzi mi, że wiatr gasi ci ogień ?? Bo sam też ma taki palnik i obudowałem go sobie leciutko z blachy nierdzewnej, bo zdarzyło mi się, że wiatr zgasił mi ogień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 6 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Września 2020 (edytowane) W dniu 1.09.2020 o 18:19, Kayaba napisał: Nie powiem pomysł fajny, ale czy nie masz problemu z palnikiem chodzi mi, że wiatr gasi ci ogień ?? Bo sam też ma taki palnik i obudowałem go sobie leciutko z blachy nierdzewnej, bo zdarzyło mi się, że wiatr zgasił mi ogień. Warzę w pomieszczeniu, więc nie ma problemu. Jak raz warzyłem na dworze to wiatr był problemem i raz mi ogień zgasł, dobrze, że wtedy pilnowałem bardziej niż zwykle. Też obłożyłem wtedy doraźnie garnek takimi kawałkami metalu. Nawet znalazłem zdjęcie. Także nie mam żadnego stałego sposobu na to. Edytowane 6 Września 2020 przez darinho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 24 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2021 (edytowane) Małe podsumowanie. 13 warek już zrobione na stole. Sprawuje się świetnie, wszystko tak jak zakładałem. Jest to dla mnie bardzo duże usprawnienie. Z perspektywy czasu żałuję tylko jednej rzeczy. Chciałem aby było to jak najlżejsze, żeby móc to samemu przenieść w razie potrzeby. Ale teraz dodałbym jeszcze jeden pręt na dole, tam gdzie na zdjęciu jest ta czerwona linia. Byłoby to fajne dodatkowe miejsce do np postawienia gara/ wiadra do góry dnem do ocieknięcia. Teraz 3 gary ociekają na górze a tak byłoby więcej na to miejsca przy minimalnym wzroście masy całego stołu. Zwłaszcza, że stół raczej nie będzie nigdzie przenoszony. Oczywiście nic straconego i można to dospawać, ale wygodniej byłoby to zrobić od razu. Tak jak pisałem w instrukcji te suwnice na których stoi taboret są rozsuwane i można je bardzo szybko wymontować. Zawsze warto mieć taką opcję, ale na tę chwilę ani razu nie wyciągałem stamtąd taboretu i nie zamierzam tego robić. Także nawet jakbym to tam zamknął na stałe to też byłoby ok. Np gdyby były to wspawane pręty. Edytowane 24 Stycznia 2021 przez darinho bielok 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshko Opublikowano 25 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2021 Aby tego nie dźwigać warto by było przyspawać kółka z boku nóg, by przetransportować stół jak taczkę. Gawron i darinho 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 28 Stycznia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2021 Fakt, kółka najlepiej takie z hamulcem by nie zaszkodziły gdyby ktoś sobie robił. W moim przypadku nawet nie rozważałem takiej opcji. Bo to zawsze większy koszt, więcej pracy a wiedziałem, że w zasadzie to będą i tak bezużyteczne dla mnie. Aż bym chętnie zważył ten stół z ciekawości, ale samemu można go śmiało przenosić bez problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 10 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2021 Zrobiłem dziś małą modyfikację o której pisałem wyżej. Czyli dodatkowa rurka na dole. Już od dobrych kilku warek na bocznych prętach leżała po prostu rurka i mogłem dawać garnki do ocieknięcia. Dzisiaj tylko rurkę przyciąłem, spawanie i malowanie. A co do samego stołu to bez zmian, super się sprawdza. Miałem go jeszcze zważyć z ciekawości ale nie pykło. Spokojnie można go przenosić jedną ręką. Obstawiam, że nie warzy więcej niż 20kg. bielok 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się