Skocz do zawartości

Warka w 3,5 godziny


Piotr Ba

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle mi wczoraj zajęło warzenie. O 18:00 kończyłem śrutowanie a o 21:30 zamknięto fermentor.

Tu dużo czasu czy mało ? Jakie macie czasy na kotłach automatycznych ?

Tylko jest jedno ale - nic nie było umyte po robocie - wszystko rzucone i dopiero dzisiaj umyte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, majlosz napisał:

Nie wiem jak szybko idzie grzanie na kotłach automatycznych ale mi na palniku gazowym z 30l garem i 20l warkami udaje się zamknąć w 4 godzinach. na początku to było 7-8h.

Na garnku też min. 4 godziny mi schodziło pod warunkiem zacierania infuzyjnego i pobrania gorącej wody ok. 50 st C z bojlera do zacierania. A pszeniczne tragedia - pół dnia.

Dobry byłby patent który by zadawał zaprogramowaną ilość chmielu na określoną godzinę = wtedy schodzę tylko 3 razy -  wsypać słody, wysładzać i chłodzić i zlać do fermentora. Teraz to tylko podczas zacierania mogę iść na drzemkę.

Ja ostatnio trochę też nauczyłem się oszukiwać - jak jest pale ale chmielone to sobie tam sypnę tak ok. 1 kg pszenicy lub trochę jeszcze owsa żeby nie płacić za słód ? a mieć ekstrakt.

Edytowane przez Piotr Ba
.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkość warzenia w dużej mierze zależy od tempa wysładzania. Jeśli na automacie udało ci się całą warkę ogarnąć w takim czasie, to zakładam że woda przy wysładzaniu przeleciała po prostu przez młóto i ledwie coś wypłukała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Hary86 napisał:

Szybkość warzenia w dużej mierze zależy od tempa wysładzania. Jeśli na automacie udało ci się całą warkę ogarnąć w takim czasie, to zakładam że woda przy wysładzaniu przeleciała po prostu przez młóto i ledwie coś wypłukała. 

Bo automaty tak mają. Tam jest wypłukiwanie cały czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle mi wczoraj zajęło warzenie. O 18:00 kończyłem śrutowanie a o 21:30 zamknięto fermentor.
Tu dużo czasu czy mało ? Jakie macie czasy na kotłach automatycznych ?
Tylko jest jedno ale - nic nie było umyte po robocie - wszystko rzucone i dopiero dzisiaj umyte.
Bez automatu ostatnio 3.5h od wyjęcia do schowania czystych garów. W tym czasie również śrutowanie słodu, Warka 20l.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Hary86 napisał:

Szybkość warzenia w dużej mierze zależy od tempa wysładzania. Jeśli na automacie udało ci się całą warkę ogarnąć w takim czasie, to zakładam że woda przy wysładzaniu przeleciała po prostu przez młóto i ledwie coś wypłukała. 

A tu się zgina dziub pingwina - wysładzanie dość szybkie, ale wydajność jest dobra. 20 litrów brzeczki 14 BLG z 4 kg pale ale plus 1 kg ozimej nie kleikowanej. Tu nie było założenia szybkiej warki tylko nudne rutynowe warzenie IPA, wysładzanie jak zwykle i śrutowanie jak zwykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, anteks napisał:

Bo automaty tak mają. Tam jest wypłukiwanie cały czas

Jakby to tak pięknie działało i to ciągłe wypłukiwanie było w stanie zastąpić solidne wysładzanie, to by automaty miały wyższa wydajność niż zwykłe gary, a jak jest w rzeczywistości wszyscy wiemy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ześrutuję sobie wcześniej słód to od odpalenia receptury na GF do wstawienia fermentora do lodówki na fermentację włącznie z umyciem gara i posprzątaniem wszystkiego mieszczę się w 4h. Oczywiście zakładając 60' zacierania i tyle samo gotowania. Te czasy też są ważne i wpływają na długość procesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś warzylem 40l pszenicznego. Odpaliłem o 13, 18 finisz ze sprzątaniem.

Edit: Czasy z notatnika:

Zacieranie:

15'

15'

40'

40'

15'

Gotowanie:

10'

70'

Schładzanie:

40'

Sprzątanie:

30'

 

Edytowane przez smola
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żeby przyspieszyć działam na 2 gary.
Na gazie zaczynam zacierać w worku, zwykle zacieranie trwa ok 70 minut razem z wygrzewem, wtedy unoszę worek (BIAB) i wkładam go do kociołka elektrycznego (ten na zdjęciu) w którym jest przygotowana już ciepła woda (80 stopni) o odpowiednim PH do wyszładzania. Wkładam do niego ten worek, w tym czasie filtrat w garze na gazie już się grzeje do wrzenia, a w kociołku mieszam łygą całość dość intensywnie i spuszczam filtrat na w pełni odkręconym zaworze. Zwracam ten filtrat i powtarzam czynność, wydajność wychodzi mi praktycznie taka sama jak klasycznie wysładzam, a tu wysłodzenie tego filtratu to 5 minut i wlewam do gara na gazie. Grzanie trwa krócej, bo połowa już ma wtedy zwykle ok 90-95 stopni. 29bed5517115aa04199f1b477c01fb36.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę takie przechwałki w stylu kto ma dłuższego...

 

Wszystko zależy od wielu czynników, piwa, sprzętu, miejsca, tego jak się przykładasz... No i jak liczysz, bo skoro warka to od ześrutowania do zlania brzeczki bez przygotowania i sprzątania, to pewnie da się i w 2 godziny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę takie przechwałki w stylu kto ma dłuższego...
 
Wszystko zależy od wielu czynników, piwa, sprzętu, miejsca, tego jak się przykładasz... No i jak liczysz, bo skoro warka to od ześrutowania do zlania brzeczki bez przygotowania i sprzątania, to pewnie da się i w 2 godziny...
Pisałem wcześniej, od śrutowania po schowanie czystych garów. Nie robię tego na wyścigi, po prostu nie mam kiedy warzyć ostatnio i staram się np przed pójściem do pracy. Ostatnie warzenie :
9.30 odważnie słodów i śrutowanie
9.40 grzanie wody
9.50 wsypanie słodów i zacieranie
10.50 grzanie wody w kotle elektrycznym do wysladzania
11 koniec zacierania, biab, przeniesienie wora do kotła elektrycznego, grzanie filtratu do wrzenia
11.10 koniec wysładzania w kotle elektrycznym, przelanie filtratu do kotła na gazie, mycie elektryka
11.25 wrzenie
12.25 koniec warzenia rozpoczęcie chłodzenia, w tym czasie wypatrzenie elektrycznego gara i zdezynfekowane do filtracji
12.45 brzeczka schłodzina przelewana do gara elektrycznego w którym jest worek filtracyjny i napowietrzenie wiertarka
12.50 mycie gara z gazu i przelewanie brzeczki do kega
12.55 mycie gara elektrycznego, zadanie drozdzy
13 gary schowane, keg w lodowce.

Fermentacja w kegu ciśnieniowa.
Nie wiem czemu foty mi schodzą obrócone.

Tak zorganizowane warzenie robię tylko jak nie mam czasu, a zależy mi na warzeniu, jak mi się nie spieszy to 4-5h zwykle przy garze bo robię milion innych rzeczy do okola.2ca9e0f0ce46d12addc55ae721de0da7.jpg

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mateusz Rosiński napisał:

Pisałem wcześniej, od śrutowania po schowanie czystych garów. Nie robię tego na wyścigi, po prostu nie mam kiedy warzyć ostatnio i staram się np przed pójściem do pracy.
 

Raczej piłem do autora wątku :)

BTW, otwierasz te kegi czy zlewasz przez głowicę? Jak z myciem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej piłem do autora wątku
BTW, otwierasz te kegi czy zlewasz przez głowicę? Jak z myciem?
Otwieram, pokładam groszówki, na nie kładę obejmę i jak ona się zaciska to głowica się unosi. Co do mycia, zalewam oxy ciepłym, tak ok 50 stopni, jak za dużo się zaleje to keg się skurczy, a rurka wygnie, no i zostawiam na godzinę, po tym czasie wyciorem 2 minuty i czysty jak nowy. Obecnie czekam na keg king junior, ponoć myje się go bajka, wystarczy wlać oxy, zostawić na pół godziny, potrząść, wylac i gotowe, tak samo robię z corneliusem jak mocno zasyfiały.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, nike21 napisał:

 

BTW, skąd masz taki zaworek ciśnieniowy na wyjściu z głowicy?

Na ali można kupić , w marxam były ale póki co niedostępne . Na początku lutego maja być .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Mateusz Rosiński napisał:

Obecnie czekam na keg king junior,

 

Mógłbyś zapodać jakiegoś linka? Zamawiasz u "myfriendów"?

Szukam właśnie czegoś do fermentacji pod ciśnieniem. Duża Fermzilla jest za wysoka na moją lodówkę. Myślę nad fermentacją w kegach ale nie mam ich na tyle i pojemność mała.  

Edytowane przez skybert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, x1d napisał:

Raczej piłem do autora wątku

Ja się nie gniewam. Tu nie chodzi o zawody kto szybciej tylko ile na spokojnie trzeba czasu liczyć.

 

16 godzin temu, Hary86 napisał:

to by automaty miały wyższa wydajność niż zwykłe gary, a jak jest w rzeczywistości wszyscy wiemy

Ja mam taką samą wydajność jak na garze oczywiście na takim samym zasypie, do tego samego ekstraktu brzeczki nastawnej i takie same sposoby zacierania. Rekordów wydajności nie bije ale na potrzeby domowe jestem zadowolony - zaczynałem od tragicznej wydajności na automacie. Czasami dociskam lekko górne sito by ubić młóto i spowolnić wysładzanie. Raz wysładzałem godzinę Wita i nie miałem wcale wyższej wydajności niż standard. Argumentem przeciw automatowi w żadnym wypadku nie może być niższa wydajność !

Edytowane przez Piotr Ba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.