Jump to content

NEIPA ciemnieje w fermentorze


Recommended Posts

JAkie mogą być przyczyny tego? 

 

Filtracja chmielu zrobiona przez koszyczek do chmielenia + pończocha, więc nic nie miało prawa wpaść. 

Piwa raczej nie natleniłem, dekantacja z nad osadu, nie lałem z góry - wszystko OK. 

Fermentor nawet był płukany po OXI, bo uznałem to za jedną z możliwych przyczyn. 

 

Aromat po pierwszym chmieleniu nadal jest, lecz piwo po przelaniu na cichą po 10 dniach jest już wyraźnie ciemniejsze.  Teraz poszła na ostatnie 3 dni, druga porcja chmielu na zimno i przy rozlewie miałem dać witaminę C aby zachować jasną barwę. Niestety po fakcie już trochę. 

 

Pytanie, jaka może być tego przyczyna, bo kończą mi się pomysły.  W porównaniu do sklepowej różnica w barwie jest kolosalna wręcz. 

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem, że wcześniej, przed przelaniem na cichą, było jaśniejsze? Czasami po wyklarowaniu rzeczywiście piwo sprawia wrażenie, że jest ciemniejsze (opadają m.in. osady, ze ścianek fermentora również). Nie porównuj też piwa w fermentorze do piwa w butelce / szklance.

Edited by Jancewicz
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Jancewicz napisał:

Rozumiem, że wcześniej, przed przelaniem na cichą, było jaśniejsze? Czasami po wyklarowaniu rzeczywiście piwo sprawia wrażenie, że jest ciemniejsze (opadają m.in. osady, ze ścianek fermentora również). Nie porównuj też piwa w fermentorze do piwa w butelce / szklance.

 

16 minut temu, yoshko napisał:

Osady opadły (drożdże i białko) to jest ciemniejsze.

Czyli mam póki co nie panikować? Ostatnie IPY wychodziły mi utlenione, błotniste jakby i zapach chmielu w nich zanikał. Boje się, że i ta zmierza w podobnym kierunku. Piwo mimo ciemniejszej barwy wydawało się w miarę klarowne, wiec możliwe że to dobry trop.  Zdziwiło mnie jednak, że przez lekko ponad tydzień doszło aż do takiej zmiany.

Link to comment
Share on other sites

52 minuty temu, kokesz43 napisał:

W porównaniu do sklepowej różnica w barwie jest kolosalna wręcz. 

 

Kolego, kolor piwa w fermentorze i kolor w szklance to dwie zupełnie różne rzeczy. Przy przelewaniu, trzeba było zlać troszeczkę do naczynia i sprawdzić, a przy okazji degustować.

Link to comment
Share on other sites

Na przyszłość - w tego typu piwach jeśli przelewasz na cichą, to warto wypełnić fermentor CO2. Z prowizorki to polecam metodę kwas cytrynowy+soda+woda oczyszczona w baniaku, którego wylot jest nad fermentorem.

A tak docelowo to oczywiście butla.

Link to comment
Share on other sites

Ale patrzysz w fermentorze, czy pobierasz próbkę i oceniasz w szkle? Bo jak to pierwsze, to nie jesteś w stanie w ten sposób zobaczyć prawidłowej barwy. 

 

2 godziny temu, kokesz43 napisał:

Filtracja chmielu zrobiona przez koszyczek do chmielenia + pończocha, więc nic nie miało prawa wpaść. 

Przechodzą przez to mikrosyfy. Filtry są ważne, ale ważniejszy jest porządny cold crush. Bez tego zawsze Ci coś przejdzie w tak mocno chmielonym piwie.

 

2 godziny temu, kokesz43 napisał:

Czyli mam póki co nie panikować? Ostatnie IPY wychodziły mi utlenione, błotniste jakby i zapach chmielu w nich zanikał.

A tu to zacznij od porządnego cold crasha + witamina C + nie przelewaj na żadne ciche. Niestety NEIPA w domu to nie jest taka prosta sprawa pod względem utlenienia. 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Oskaliber napisał:

Ale patrzysz w fermentorze, czy pobierasz próbkę i oceniasz w szkle? Bo jak to pierwsze, to nie jesteś w stanie w ten sposób zobaczyć prawidłowej barwy. 

 

Przechodzą przez to mikrosyfy. Filtry są ważne, ale ważniejszy jest porządny cold crush. Bez tego zawsze Ci coś przejdzie w tak mocno chmielonym piwie.

 

A tu to zacznij od porządnego cold crasha + witamina C + nie przelewaj na żadne ciche. Niestety NEIPA w domu to nie jest taka prosta sprawa pod względem utlenienia. 

Ostatnio cold crush robilem w dobrze chmielonej APA i mimo wszystko problem nadal wystąpił, choć mniej niż w poprzednich. Tyle, że nie przykładalem się tak do filtracji jak teraz i witaminy C nie dawałem. 

 

Jeśli chodzi o przelewanie na cichą to praktycznie każde piwo przelewam, gdyż jak na moje oko są klarowniejsze potem.  Przy NEIPA w którym miałem na dnie warstwę z pierwszego chmielenia + drożdżową nie jest to konieczne?  Z innymi piwami nie mam, żadnych problemów tylko te mocno chmielone takie wychodzą. 

Edited by kokesz43
Link to comment
Share on other sites

Kolor piwa w fermentorze nijak ma się do tego, co będziesz pił w kuflu. W ogóle się nie tym nie skupiaj. W przeciwieństwie do wina (białego), piwo nie zmienia koloru po utlenieniu, no może bardzo delikatnie żółcieje (zależy oczywiście od stylu), ale generalnie wizualnie nie sposób określić, że to piwo będzie utlenione. Także rób swoje i nie panikuj, z pewnością drożdże opadły i piwo nie jest już tak opalizujące. Ale to nadal może być pyszna NEIPA.

Link to comment
Share on other sites

W dniu 18.03.2021 o 23:07, karczmarz napisał:

Kolor piwa w fermentorze nijak ma się do tego, co będziesz pił w kuflu. W ogóle się nie tym nie skupiaj. W przeciwieństwie do wina (białego), piwo nie zmienia koloru po utlenieniu, no może bardzo delikatnie żółcieje (zależy oczywiście od stylu), ale generalnie wizualnie nie sposób określić, że to piwo będzie utlenione. Także rób swoje i nie panikuj, z pewnością drożdże opadły i piwo nie jest już tak opalizujące. Ale to nadal może być pyszna NEIPA.

Ja jestem przekonany,  że jasne piwa zwykle dość wyraźnie ciemnieją po utlenieniu...

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.