bmalkow Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 W sobotę zacierałem Koelsha z zestawu CP. Za radą kolegi Jarka, zmieniłem przerwy z 50+10 na 40+20. Wyszło mi tego ledwie 18 litrów przy 11.5°Blg. Jeśli się nie pomyliłem oznacza to wydajność na poziomie 56%. Na chmieleniu odparowały mi aż 4 litry brzeczki. Dodatkowo zapomniałem o zlaniu znad osadów po chmieleniu? A jak sobie przypomniałem, to byłem tak skonany (tak to jest jak się po nocach warzy), że olałem sprawę. Mam nadzieję że to się potem da wypić Po nocnym zacieraniu marzy mi się taki Braumeister? Na filmikach wygląda tak seksownie? Podsumowując: Jakiego sobie piwa nawarzyłem, takie będę musiał wypić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatosz Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Ja też zlewałem z osadami i mój Keolsch był jak najbardziej dobry, nie ma się co przejmować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 13 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Ja do normalnej wydajności jeszcze nie doszedłem (po 11 warkach). Chmieliny podobno trochę denerwują drożdże, no i gęstwy przez to nie zbierzesz, ale piwo powinno wyjść dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 13 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2010 Do zabaw z gęstwami jeszcze nie dojrzałem. Na razie jadę na suchych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 14 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 hm? Koelsch zakończył fermentację. Dodatkowo jak przycisnąłem lekko wieko fermentatora i powąchałem co z rurki się wydobywa, to myślałem, że pawia puszczę. Jakiś taki dziwny mdlący i odrzucający zapach? Mam nadzieję że to w miarę normalne, albo po prostu ja jestem jakiś przewrażliwiony. Nie chciałbym, żeby pierwsza warka z zacieraniem skończyła w kiblu. To byłoby demotywujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Spokojnie, tylko bez paniki. Jeszcze nie masz co wąchać. Skąd wiesz, że się fermentacja zakończyła? Rurka nie jest żadnym wskaźnikiem, jedynie pomiary gęstości mogą dać ci jakieś wskazówki. Jeżeli odfermentuje ok. 2/3 początkowej gęstości, to możesz zlać na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 14 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Spokojnie, tylko bez paniki. Jeszcze nie masz co wąchać. Skąd wiesz, że się fermentacja zakończyła? Rurka nie jest żadnym wskaźnikiem, jedynie pomiary gęstości mogą dać ci jakieś wskazówki. Jeżeli odfermentuje ok. 2/3 początkowej gęstości, to możesz zlać na cichą. Prawda. Wiem, że rurka nie jest wskaźnikiem. Głupotę walnąłem. Tym akurat się nie przejmuję. Bardziej niepokoi mnie ten fetor. Nie wiem czy to normalne. W każdym razie ruszać tego nie będę. Wylać zawsze zdążę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Nie wąchaj i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 Niby rurka nie jest pewnym wskaźnikiem, ale spełnia swoje zadanie. Ja nie lubię otwierać fermentora, więc jak przestaje bąblować to stawiam fermentor pod oknem i patrzę pod światło czy się klaruje (mam półprzezroczyste fermentory z BA). Jak drożdże opadną na dno (zwykle 1-3 dni), to butelkuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 ja uważam, że rurka to światny wyznacznik tak etapu fermentacji - bo przecież wskazuje na intensywność pracy drożdży - jak i jej jakości (sprawdzanej węchem). Znając zapach fermentacji danych drożdży po sprawdzeniu wiem, że tam w środku wszystko gra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 (edytowane) Wszystko to zakładając, że fermentor jest szczelny, jak i osadzenie rurki, co nie jest regułą (ja mam w sumie 4 szczelne i 7 nieszczelnych)... Przy dużej produkcji CO2 rurka będzie bąblować, ale przy zmniejszonej CO2 po prostu będzie sobie po cichu uchodził bokami. Edytowane 14 Września 2010 przez zgoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 14 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Września 2010 może i tak, nigdy nie fermentowałem piwa w wiadrze. Mam szklane balony (ostatnio dodatkowo nabyłem kegi z KO) i szczelne gumowe rurki, nic nie ucieka i dokładnie widać pracę drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 20 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2010 W fermentatorze Dry Stout z zestawu od CP. http://bmalkow.malkowscy.net/id/478796/ To moja druga warka z zacieraniem. QPAmięci: Zawsze mieszać przed pobraniem próbki do aerometru! Bo inaczej będzie się piwowar kompromitował. O tak: http://www.piwo.org/forum/p65779-Wczoraj-11-42-41.html#p65779 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 24 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Drożdże w Stoucie zadane w poniedziałek rano, ruszyły nieśmiało dopiero w środę po południu i wybrzuszyły wieko. Dziś zaobserwowałem w miarę regularne 3blg/minutę Może co z tego będzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 4 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 (edytowane) Kolejny zestaw z CP zrobiony. Tym razem Belgian Speciality Ale. http://bmalkow.malkowscy.net/2010/10/04/belgian-speciality-ale/ Znów wydajność straszliwie niska. Już nie wiem co mam robić? W czasie zacierania mieszałem przez godzinę bez przerw! Przy wysładzaniu cała woda wlana na młóto przeszła przez nie. Ciągle też mieszałem wierzchnią warstę młóta. I co? I wielkie nic. Z 6kg zasypu wyfiltrowało mi się 25 litrów o gęstości 12.5°Blg. Po gotowaniu mam 21.5l o gęstości 17°Blg, a to tylko dlatego, że podczas gotowania dodałem 500g cukru kandyz. Edytowane 4 Października 2010 przez bmalkow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 W jakiej ilości zacierasz i jaka ilością wody wysładzasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 4 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Zacieram w trzy razy większej ilości wody (w litrach) niż mam słodu (w kg). Co do wody do wysładzania to w sumie powiedzieć nie umiem, bo wlałem do gara około 16litrów, cały czas trzymałem na 79-77°C i dolewałem na młóto, żeby było ono przykryte. Na koniec coś mi tam jeszcze zostało wody w garze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Policz sobie wodę. Jak sobie policzę i się trzymam, to wydajność jedzie w górę, jak dam na luz to spada. Ten arkusz ma m.in. taką opcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Sprawdź termometr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Sprawdź termometr! A może ballingomierz oszukuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 4 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2010 Sprawdź termometr! A może ballingomierz oszukuje? a może jedno i drugie jak na mnie to pierwsze podejrzenia padłyby na śrutowanie, ale pewnie kupujesz ześrutowane, a CP wypadałoby że zna się na rzeczy. Jeśli tak jest i postępujesz tak jak mówisz to rzeczywiście może być kwestia złych temp zacierania co da niecałkowitą hydrolizę skrobi i niski ekstrakt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 5 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Zatem będę musiał dokładnie sprawdzić aerometr i termometr. Ale prawdę mówiąc i tak mam zamiar kupić analogowy termometr laboratoryjny w pobliskiej hurtowni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Cześć Bmalkow ty kupujesz gotowe zestawy z CP czy sam je komponujesz wg. ich receptur? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bmalkow Opublikowano 5 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Bmalkow ty kupujesz gotowe zestawy z CP czy sam je komponujesz wg. ich receptur? Gotowe zestawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 5 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2010 Sporo zrobiłem z ich zestawów. Nie robiłem mocnych piw, ale te "zwykłe" (11-12.5°Blg, z ~4kg słodu) standardowo są obliczane na wydajność liczoną "po naszemu" w granicach 65%. Śrutowane przeciętnie grubo, ale przez to filtruje się szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się