elroy Opublikowano 23 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2010 U mnie piwo tyle nie postoi najwyżej dwa tygodnie. Trza więcej warzyć Albo wolniej pić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 24 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 A ja bym sugerował posłużyć się odpowiednim kalkulatorem i nagazować do 2.8 vol. Nie za bardzo wiem co oznacza w tym kalkulatorze ,,residual CO2 in beer''. Domyślam się,że to ilość CO2 przed butelkowaniem,Jeśli tak to skąd mam wiedzieć ile akurat jest tego CO2 chyba,że się mylę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 kalkulator sam to oblicza w zależności od temp rozlewu piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 24 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Dzięki.Czy nagazowanie dla Hefe-Weizen 3,2 nie będzie za dużo.Ile mają przemysłowe pszeniczniaki,będzie to dla mnie jakiś punkt odniesienia. Według kalkulatora wyszło mi na 3,2 168 g glukozy na 20L Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 24 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2010 Ja gazuję pszeniczne do 3.5 - 3.8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 26 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 możesz zrobić dunkelwiezena, z pszenicznego, pilzneńskiego, karmelowego i carafy, drożdże WB-06 H. Hersbrucker tylko na goryczkę. mógłbyś też zrobić coś podobnego do IPA, podstawa pilzneński trochę carahella, chmielenie challengerem i cascade, fugglesem na zimno i drożdże S-04 Myślę o dunkelweizenie np. pszeniczny 2,5 kg pilzneński 2 kg Karmelowy ciemny czy jasny,nie wiem. caraffa 0,2 kg Ferulikowa 10 minut 45°C do 53°C przez 15 minut do 63°C przez 30 minut do 72°C do negatywnej próby jodowej do 78°C i filtrowanie Jeśli coś nie tak proszę o korektę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 26 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 (edytowane) Myślę o dunkelweizenie np.pszeniczny 2,5 kg pilzneński 2 kg Karmelowy ciemny czy jasny,nie wiem. caraffa 0,2 kg Ferulikowa 10 minut 45°C do 53°C przez 15 minut do 63°C przez 30 minut do 72°C do negatywnej próby jodowej do 78°C i filtrowanie Jeśli coś nie tak proszę o korektę. Jeżeli carafa, to już bez karmelowego, bo będzie za ciemne. Jeżeli karmelowy, to ciemny - jaki masz? Z 0.4kg Caraaroma 350EBC wychodzi w środku skali dla stylu. Jego odpowiedniki to belgijski Special B i karmelowy 120L. Ferulikową wydłuż do 45-60 minut (a i więcej nie zaszkodzi) i nie rób białkowej, pszenica ma być mętna. Gdzieś żeśmy się spierali o sensowność robienia krótkiej ferulikowej i wyszło, że dla spodziewanego efektu lepiej zrobić ją bardzo, bardzo długą. 30g Hersbrucker 3.5% a-k gotowane przez 60' daje goryczkę liczoną metodą Ragera dokładnie w środku skali, metodą Tinsetha w dole skali dla stylu, w razie czego można to ciut dostosować jeżeli masz bardziej lub mniej goryczkowy. Edytowane 26 Września 2010 przez zgoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 26 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2010 (edytowane) Jeżeli carafa, to już bez karmelowego, bo będzie za ciemne. Jeżeli karmelowy, to ciemny - jaki masz? Z 0.4kg Caraaroma 350EBC wychodzi w środku skali dla stylu. Jego odpowiedniki to belgijski Special B i karmelowy 120L. Uważam, że spokojnie możesz użyć carafy i karmelowego. Po prostu daj z 0,3 albo 0,4 kg Caraaroma a carafy II dodaj tak z 50g. Mój beersmith wyliczył, że taki zasyp daje kolor 36IBU. Edytowane 26 Września 2010 przez slotish Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Wczoraj zlałem na cichą Hefe-Weizena i portera angielskiego.Zapach piękny.Jak długo potrzymać na cichej,bo potrzebne mi fermentory na następną warkę.Być może jutro dotrze do mnie garnek 40 L i chciałem coś uwarzyć nowego. Co mogę zmajstrować z takich słodów: pilzneński 6 kg Carahell 1 kg Caraaroma 1 kg Carafa typ II Special 1 kg pszeniczny jasny 5 kg Drożdże mam Safale S-04 i Safbrew WB-06 Chciałem chmielić szyszkami a mam na stanie takie: Challenger szyszka 200 g Fuggles szyszka 100 g Chmiel H. Hersbrucker 100 g Cascade szyszka 100 g Mam zamiar uważyć dzisiaj portera angielskiego i chciałbym użyć chmielu w szyszkach,który byłby dobry z tych ,które posiadam.Używać woreczka do cmielu czy nie a jeżeli nie to jak pozbyć się szyszek po chmieleniu.Czy mogę użyć mchu irlandzkiego i w jaki sposób. W planie mam też dunkel -weizena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Możesz użyć woreczka, a możesz nie używać. W tym drugim przypadku zrób sobie a'la whirlpoola. Po wyłączeniu palnika zamieszaj solidnie w koło, żeby wytworzyć wir. Osady gęste utworzą stożek na środku gara i łatwiej ci będzie zdekatenować trzymając wężyk przy ściance. Mech irlandzki jak najbardziej. 5g na ostatnie 10 min gotowania. Syp raczej bezpośrednio do gara, bo do siateczek się on strasznie klei i ciężko je później doczyścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 29 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Do portera angielskiego zdecydowałem się dać: 50g Challenger szyszka, w przepisie jest goryczkowy 25g granulat Marynka na początku gotowania.Gotowanie 75 minut. 50g Fuggles szyszka w przepisie jest aromatyczny 25g granulat Lubelski 15 minut przed końcem gotowania . Przepis z Browamatora.Może jakieś rady dla początkującego. Jestem teraz w fazie zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 Mech irlandzki jak najbardziej. 5g na ostatnie 10 min gotowania. Syp raczej bezpośrednio do gara, bo do siateczek się on strasznie klei i ciężko je później doczyścić. Mchu nigdy nie dodaje się w siateczkach. Dobrze jest go rehydratyzować przed dodaniem przez kilkadziesiąt minut a nawet kilka godzin w niewielkiej (ok 100ml) ilości wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 (edytowane) Do portera angielskiego zdecydowałem się dać:50g Challenger szyszka, w przepisie jest goryczkowy 25g granulat Marynka na początku gotowania.Gotowanie 75 minut. 50g Fuggles szyszka w przepisie jest aromatyczny 25g granulat Lubelski 15 minut przed końcem gotowania . Przepis z Browamatora.Może jakieś rady dla początkującego. Jestem teraz w fazie zacierania. 50g Challengera to za dużo. Zawartość a-kwasów w Marynce jest prawie taka sama (8,4% vs 7% - z oferty BA) więc dodaj ok. 30g. 50g Fugglesa też za dużo, podobnie jw. odpowiadać będzie zwiększenie ilości o 20%. Edytowane 29 Września 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 30 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 W niedzielę rozlewałem portera angielskiego do butelek i zaniepokoił mnie taki delikatny nalot na powierzchni piwa i jest też teraz widoczny na powierzchni w butelkach co to może być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) W niedzielę rozlewałem portera angielskiego do butelek i zaniepokoił mnie taki delikatny nalot na powierzchni piwa i jest też teraz widoczny na powierzchni w butelkach co to może być. Prawdopodobne że to zakażenie jakimś tlenowcem, miałem kiedyś podobnie w butelkach, po czasie znikło jak drożdże przerobiły cały tlen w butelce na CO2. Różnicy w smaku nie miało. Gorzej jeśli to jakieś inne paskudztwo to może być nie ciekawie. Edytowane 30 Września 2010 przez vettis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 Ja wylałem całą warkę bez próbowania, ale tego "nalotu" w butelkach po 24h było 2-3mm... Po prostu kożuch pleśni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) Ja wylałem całą warkę bez próbowania, ale tego "nalotu" w butelkach po 24h było 2-3mm... Po prostu kożuch pleśni. Kożuch tak ale raczej nie pleśni. Niech się jakiś biolog wypowie ale pleśnie chyba potrzebują tlenu do rozwoju. Edit: chociaż jak to się pojawiło tak szybko to jednak możliwe, że to tlenowiec jakiś, zatem może i pleśni Edytowane 30 Września 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 (edytowane) Tlen był - kożuch zrobił się natychmiast (w skali piwowarskiej, czyli po paru godzinach) po rozlaniu do butelek, jak tylko piwo zetknęło się z powietrzem. Edytowane 30 Września 2010 przez zgoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 30 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2010 w tak szybkim tempie to raczej bakterie, pleśnie potrzebują trochę więcej czasu do wzrostu, tak mi się wydaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 6 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Jeżeli carafa, to już bez karmelowego, bo będzie za ciemne. Jeżeli karmelowy, to ciemny - jaki masz? Z 0.4kg Caraaroma 350EBC wychodzi w środku skali dla stylu. Jego odpowiedniki to belgijski Special B i karmelowy 120L. Ferulikową wydłuż do 45-60 minut (a i więcej nie zaszkodzi) i nie rób białkowej, pszenica ma być mętna. Gdzieś żeśmy się spierali o sensowność robienia krótkiej ferulikowej i wyszło, że dla spodziewanego efektu lepiej zrobić ją bardzo, bardzo długą. 30g Hersbrucker 3.5% a-k gotowane przez 60' daje goryczkę liczoną metodą Ragera dokładnie w środku skali, metodą Tinsetha w dole skali dla stylu, w razie czego można to ciut dostosować jeżeli masz bardziej lub mniej goryczkowy. Czyli 60 min. ferulikowa 45°C razem ze słodem pilzneńskim i karmelowym czy nie? podgrzać do 63 °C na maltozową 30 min. podgrzać do 72°C do negatywnej próby jodowej do 78°C i filtrowanie chmielenie:80 min.pierwsza dawka chmielu 15 g po 10 min. gotowania,druga 10g po 50 min. i trzecia 10g po 75 min (chmiel aromatyczny)Przepis z browamatora z zestawu na hefe-weizen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Chmielu za dużo, wrzuć tylko 20-25g na 60' i wszystko, nie dawaj na aromat w ogóle. Pszeniczniaki chmieli się tylko dla zasady (dla stabilizujących właściwości chmielu). Poza tym jest git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 6 Października 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 od ferulikowj razem ze słodem pilzneńskim i karmelowym czy nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 A tu już są dwie szkoły, Falenicka i Otwocka. Jedni na ferulikową wrzucają samą pszenicę, drudzy całość. Ja do tej pory wrzucałem całość, w piątek jak będę robił moją ostatnią pszenicę w tym roku to wrzucę na godzinę tylko pszeniczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 Całość, wrzucanie samego pszenicznego nie ma uzasadnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 6 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2010 (edytowane) Całość, wrzucanie samego pszenicznego nie ma uzasadnienia Pozwolisz Piotrze, że będę "polimeryzował" Jeżeli zrobisz przerwę ferulikowa w 40°C to faktycznie może znaczenie nie jest wielkie ale jeżeli bliżej 45°C to moim zdaniem zaczynają już szybko działać enzymy proteolityczne z wiadomym skutkiem dla piany. Przy okazji z artykułu Nele Vanbeneden i in. w Food Chemistry wynika, że optymalna jest temperatura 40°C a nie 44. Edytka: dodam tytuł artykułu: Release of phenolic flavour precursors during wort production: Influence of process parameters and grist composition on ferulic acid release during brewing, Food Chemistry 111 (2008) 8391 Edytowane 6 Października 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się