Skocz do zawartości

Drożdże płynne - robić starter?


Bob

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Właśnie jestem po lekturze wątków dot. starterów. Wczoraj aktywowałem swoje pierwsze drożdze płynne (Weast propagator, drożdze belgijskie). Dzisiaj już solidnie napuchnięte. Piwo w planach - BPA 12 -13 blg, warzenie za 2 -3 dni. Pierwotnie miałem robić starter na bazie 0.5l rezerwy 16blg (po rozcieńczeniu 1 litr - 8 blg), jednak po lekturze kilku wątków nie wiem czy jest sens (tylko jeden litr i to 8 blg, ponadto rezerwa z piwa ciemnego, brak mieszadła, problemy ze sterylnością w słoju po ogórkach). Prawdę powiedziawszy, skłaniam się do opcji zadania bezpośrednio do brzeczki po solidnym napowietrzeniu. Proszę o odpowiedź bardziej doświadczonych. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nigdy mi jeszcze słoik nie strzelił, a wygrzewałem go tak wiele razy. Sęk w tym, żeby nie powodować w szkle naprężeń przez gwałtowne zmiany temperatury - wstawiam słoik do zimnego piekarnika, rozgrzewam, wyłączam i w zamkniętym piekarniku czekam godzinę - dwie aż będzie miał temperaturę pozwalającą chwycić go ręką. Nie wiem, czy ma to wpływ na jego strukturę, ale empirycznie sprawdziłem, że metoda działa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja z podobnym pytaniem. Zazwyczaj warki zadawałem drożdżami suchymi Fermentisa ale z nowym rokiem przyszedł czas na zmiany. Chcę użyć drożdży płynnych i z tego co czytam na forum zalecacie robienie startera. Ja niestety chciałbym warzyć jutro. Saszetka z drożdżami puchnie mi od trzech dni i wydaje się gotowa do użycia (zgodnie z zaleceniem "...tyle dni ile miesięcy minęło od produkcji..."). Niestety mam w domu niczego co mógłbym do nich dodać żeby je rozruszać. Piwo ma być niezbyt "ciężkie" ok. 12°Blg. Mam szansę rozruszać je zadając drożdże bezpośrednio z saszetki do schłodzonej warki? Czy polecicie jakiś inny sposób?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z podobnym pytaniem. Zazwyczaj warki zadawałem drożdżami suchymi Fermentisa ale z nowym rokiem przyszedł czas na zmiany. Chcę użyć drożdży płynnych i z tego co czytam na forum zalecacie robienie startera. Ja niestety chciałbym warzyć jutro. Saszetka z drożdżami puchnie mi od trzech dni i wydaje się gotowa do użycia (zgodnie z zaleceniem "...tyle dni ile miesięcy minęło od produkcji..."). Niestety mam w domu niczego co mógłbym do nich dodać żeby je rozruszać. Piwo ma być niezbyt "ciężkie" ok. 12°Blg. Mam szansę rozruszać je zadając drożdże bezpośrednio z saszetki do schłodzonej warki? Czy polecicie jakiś inny sposób?

Górniak, czy dolniak? Jeśli górniak to do 12°Blg nie trzeba, jeśli dolniak, to można zaczekać w 20°C zanim ruszą, a potem schłodzić do ~10°C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z podobnym pytaniem. Zazwyczaj warki zadawałem drożdżami suchymi Fermentisa ale z nowym rokiem przyszedł czas na zmiany. Chcę użyć drożdży płynnych i z tego co czytam na forum zalecacie robienie startera. Ja niestety chciałbym warzyć jutro. Saszetka z drożdżami puchnie mi od trzech dni i wydaje się gotowa do użycia (zgodnie z zaleceniem "...tyle dni ile miesięcy minęło od produkcji..."). Niestety mam w domu niczego co mógłbym do nich dodać żeby je rozruszać. Piwo ma być niezbyt "ciężkie" ok. 12°Blg. Mam szansę rozruszać je zadając drożdże bezpośrednio z saszetki do schłodzonej warki? Czy polecicie jakiś inny sposób?

Górniak' date=' czy dolniak? Jeśli górniak to do 12°Blg nie trzeba, jeśli dolniak, to można zaczekać w 20°C zanim ruszą, a potem schłodzić do ~10°C[/quote']

Zdecydowanie górniak. Dzięki za szybka odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewentualnie odbierz trochę brzeczki po filtracji, zagotuj, szybko schłódź i do tego dodaj drożdże - zawsze zyskasz 2 - 3 godziny w ciągu których drożdże zaaklimatyzują się do nowego środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie mam pytanie.

Czekam na surowce a zapomniałem zamówić suchy ekstrakt na startery a nie chcę już dłużej czekać.

Mam resztkę Caramunich czy mogę to zatrzeć na startery i sobie zagotować wlać gorące do sterylnego słoika i wstawić do piwnicy? Czy to się nada. Wiem że może bardziej kłopotliwe ale szkoda mi czasu na czekanie na przesyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam resztkę Caramunich czy mogę to zatrzeć na startery i sobie zagotować wlać gorące do sterylnego słoika i wstawić do piwnicy? .

Samego caramunich nie zatrzesz jest nieczynny enzymatycznie, jest cześciowo zatarty w ziarnie i coś tam z niego da się wypłukać, ale nie mam pojęcia czy będzie to dobre "papu" dla drożdży.

Brzeczke na startery czasami przetrzymuję w słoikach, ale pasteryzuje je tak jak kompoty, daje to gwarancje długiej przydatności.

Edytowane przez bogdan62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś pisał (kojarzy mi się bnp) że robił startery na soku jabłkowym i wszystko dobrze wychodziło.

 

Ja w takiej sytuacji zrobiłbym po prostu starter na cukrze z dodatkiem winiarskiej pożywki wieloskładnikowej (a to łatwo dostać nawet w co większych marketach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.