Usiu Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2013 "kanaliza" (merkaptany) Czy to na pewno wina autolizy? Z tego co czytałem na forum to ludzie pisali, że autoliza w piwowarstwie domowym jest rzadko spotykana i trzeba by było trzymać piwo nad drożdżami co najmniej miesiąc, żeby cokolwiek złego z tego wynikło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cyneq Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Nie wiem czy na pewno. To wniosek z obserwacji, a również z czytania forów, wprawdzie nieraz wiadomości są sprzeczne. Więc Twoim zdaniem z czego? Z infekcji? Infekcje raczej bym wyeliminował, ze względu na stopniowe zanikanie nieprzyjemnych zapachów. O ile wiem, to normalnie jest raczej dokładnie odwrotnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 No ja właśnie myślałem, że to infekcja jakaś w moim dunkel weizenie, ten piękny aromat dalej nie znika w nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamaneq Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2013 Ale pomogło któreś z nich konkretnie, czy zrobiłeś wszystkie i pomogło? Najbardziej zauważalny efekt był po wrzuceniu miedzi i odczekaniu 2-3 dni, ciężko powiedzieć co bardziej pomogło - miedź, czy czas... podejrzewam, że jedno i drugie. Pod koniec cichej, jak nuty siarkowe były jeszcze minimalnie wyczuwalne, to stwierdziłem, że wyklaruję. Stwierdziłem, że dodatkowe 3-4 dni z karukiem/żelatyną w temp. ok 10C nie zaszkodzi i to dopełniło oczekiwany efekt. Poza tym "siarkowy" zapach to był siarkowodór na pewno czy "kanaliza" (merkaptany)?Ja akurat zastanawiam się nad rozwiązanem tego drugiego problemu, wydaje mi się że, mimo iż piwo już w butelkach intensywność "kalizy" słabnie (czyli to nie infekcja a słaba kondycja drożdży -> autoliza ). U mnie w zapachu to było chyba trochę siarkowodoru i trochę merkaptanów - wypadkowa taki "dwupierdzian kapusty". Generalnie, za przyczynę takiego stanu rzeczy, to winię przede wszystkim: Złą kondycję drożdży - zrobiłem 2 startery (bez mieszadła) z 1 saszetki 11g drożdży, nie uwadniając ich przedtem Zbyt mętną brzeczkę - słabo odfiltrowane chmieliny i inne białkowe farfocle (miałem problem z zapchanym filtrem) Za słabo napowietrzona brzeczka Tutaj znalazłem fajne opracowanie na temat związków siarki w piwie http://www.international-bio-consulting.com/pdf/Brewery yeast and incidental fermentation products. Sulphur compounds. Part 1.pdf karczmarz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 (edytowane) Czy w przypadku siarkowodoru nie można by zapobiegać tej sytuacji zwiększając nieco ilość łatwo przyswajalnego azotu przez dodatek niewielkiej ilości (NH4)2HPO4? Co prawda teoretycznie w brzeczce znajduje się wszystko co potrzeba drożdżom do pracy, ale być może właśnie tego azotu łatwo dostępnego dla drożdży jest za mało. Mówię tutaj o niewielkim dodatku podczas gotowania brzeczki 1g-1,5g/10 L. Jak robiłem kartoncydr to strasznie capił siarkowodorem w trakcie fermentacji i przy rozlewie również. Zapach znikł po 2 miesiącach dojrzewania. Następnym razem sypnąłem 2x więcej pożywki i problem nie wystąpił, choć podczas fermentacji oczywiście zapaszek nieprzyjemny się wydostawał, ale po burzliwej, przy rozlewie nie było już nic czuć. Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez elroy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 No i u mnie się pojawił zapach starego jajca i siarkowodoru, mianowicie w piwie Pszenica wędzona na Bavarian Wheat siedzi już 19 dni na burzliwej w temp. 19 C (nie miałem czasu zlać), nie wiem czego to wina, ale infekcję wykluczam bo w smaku jest jak najbardziej okej tylko aromat przez pierwsze 15 minut daje do wiwatu śmierdzi siarką, a po tym czasie znika i pojawiają się lekkie aromaty pszeniczne i wędzone. No i moje pytanie czy zrobić cichą i wrzucić na nią miedź czy mogę to zrobić teraz nie przelewając piwa? Może lepiej przelać wtedy część zapachów się ulotni? Czy może drożdże redukują siarkę? Choć jak czytam to chyba nie... coś nie mam szczęścia do wędzonej pszenicy, poprzednia z infekcją, ta wali jajem chyba sobie je odpuszczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 20 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2013 U mnie te drożdże również wybitnie waliły siarą przy fermentacji, po ok 3 tygodniach było już OK. Jeśli chcesz na szybko pozbyć się siary wrzuć kawałek miedzi do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 23 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2013 Potwierdzam - z upływem czasu zapach bezpowrotnie znika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dhanab Opublikowano 23 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2013 Poziom aminokwasów w brzeczce jest wystarczający dla drożdży (co innego w soku z kartoniku), niemniej jednak zmniejszona zawartość lipidów w brzeczce oraz zły stan fizjologiczny drożdży skraca czas wykorzystywania aminokwasów z brzeczki, co jednocześnie przyspiesza i zwiększa wytwarzanie siarczynów. W efekcie, im więcej ekstraktu fermentuje to więcej siarczynów przechodzi do środowiska. Przyczyną wzrostu stężenia siarkowodoru może być również niedostateczne natlenienie brzeczki. H2S jest związkiem bardzo lotnym to stojąca brzeczka sama się oczyści a dwutlenek węgla jeszcze to przyśpiesza przepłukując brzeczkę, miedź też znacząco przyśpiesza proces pozbywania się tego związku. bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
illuzio Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Trochę odkopię bo mnie to strasznie interesuje, jakiej mniej więcej wielkości powinien być ten kawałek miedzi?? Powiedzmy ze mamy do czynienia z blaszką ( tak żeby łatwiej było sobie zobrazować ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Ja do fermentora 33l wrzucam blachę 15x15cm. A jak blacha zajęta to kawał drutu wrzucam ok 1m zwinięty w sprężynę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Łyżwa Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Właśnie zakupiłem kawałek miedzianej rurki w celu usunięcia siarkowodory. Niestety kawałek ten ma lekki nalot charakterystyczny dla miedzi. Moje pytanie, to w jaki sposób czyścicie swoją miedź? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary1966 Opublikowano 6 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2015 Serwus, łyżka kwasku cytrynowego w jednym litrze gorącej wody powinna dać sobie radę . Po "kąpieli" przepłucz gorącą wodą. Pan Łyżwa 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 20 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2019 Pewnie dostanę złotą łopatę Potrzebuję szybko pozbyć się siarkowodoru z witbiera. Mam około 22 litry i nie wiem ile miedzi wrzucić. Szukałem po sklepach i widzę, że można kupić tzw. płaskowniki. Jaki wymiar płaskownika proponujecie? Myślałem o takim: szer. 40mm, grubość 5mm, długość 300mm. Wielkością przypomina dużą linijkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 21 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 Wystarczy w zupełności. Może masz w domu resztkę kabli miedzianych to też się nadadzą. Usuń izolację, zwiń w jaką sprężynę, czy inne esy floresy, oczyść na gorąca w wodzie w kwaskiem cytrynowych (gotowanie) i do wiadra kamilg20 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 21 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 (edytowane) Właśnie nie mam raczej żadnych kabli. Kupię ten kawałek przez internet. 30 zł to nie zbiednieję, a może się jeszcze przyda w innych warkach Dzięki za odpowiedź! Edit: A jednak mam jakieś resztki rurek miedzianych to pewnie to wrzucę. Edytowane 21 Lipca 2019 przez kamilg20 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 21 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 (edytowane) 3 minuty temu, kamilg20 napisał: Właśnie nie mam raczej żadnych kabli. Kupię ten kawałek przez internet. 30 zł to nie zbiednieję, a może się jeszcze przyda w innych warkach Dzięki za odpowiedź! Odwiedź jakikolwiek skład złomu - materiału ta wszelakiego za bezcen . Edytowane 21 Lipca 2019 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 21 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 16 minut temu, korzen16 napisał: Odwiedź jakikolwiek skład złomu - materiału ta wszelakiego za bezcen . Też tak w sumie pomyślałem, ale jednak mam jakieś rurki to wrzucę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilg20 Opublikowano 21 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 A tak na marginesie... Suchary do wita z Gozdawy są ultra szybkie. 1,5 doby i było po fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henx Opublikowano 24 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2019 Co do miedzi i zamawiania jej przez internet za 30 zł - w castoramie metr przewodu 3x1,5 kosztuje koło 3 zł i są z tego 3 sprężynki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się