plx Opublikowano 26 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2011 może tlen podczas zacierania,czy też chmielenia jest niepożądany,jakieś mogą reakcje zachodzić niekorzystne,ale może to kolejna piwna opowieść z krypty,typu; SB porwało papieża . Nie, raczej chodzi o utlenianie się różnych składników. Im wyższa temperatura, tym utlenianie szybciej zachodzi. W brew reklamom wybielaczy że rzekomo bez chloru który niszczy ubranie, to tlen wyrządza największe szkody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Szykuję się do pierwszego zacierania i oczkując na dostawę surowców oraz sprzętu staram się podciągnąć i ogarnąć przynajmniej "z grubsza" ten temat. Podłączę się do wątku z małym pytaniem. Piszą, że potrzebne są 3 fermentory, a mi wychodzą 2: - 1wszy do filtrowania i wysładzania, potem brzeczkę łapię do gara, albo do pojemnika przejściowego (mniejszy gar/wiaderko) i przelewam do gotowania - 2gi do fermentacji Coś pominąłem? Pytam, bo mam w tej chwili tylko 2 fermentory. pozdrawiam Kryzoo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zabraknie Ci jednego, jak będziesz chciał zrobić cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 3 potrzebny jest aby przelać piwo z burzliwej na cichą fermentację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 No tak, to na to jestem przygotowany, wtedy będę miał wolny ten od filtracji, albo przeleję najpierw do gara, umyje fermentor i z powrotem. A na przyszłość 3ci się przyda jak będę chciał fermentować więcej niż jedną warkę w tym samym czasie. Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 27 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 No a do cichej nie można wykorzystać tego samego, który jest do filtracji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Przelewanie do gara a potem z powrotem rodzi ryzyko infekcji. Dlatego dobrze jest mieć kilka fermentorów. Można kupić 3 z przesyłką za 50 PLN. Jest aukcja na Alledrogo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 (edytowane) No a do cichej nie można wykorzystać tego samego, który jest do filtracji? Kranik to też potencjalne źródło infekcji a poza tym po cichej trzeba przelać do wiadra z kranikiem w celu rozlania do butelek. Po cichej masz na dnie osad. Także trzeba dodać surowiec do refermentacji, najlepiej w postaci roztworu. Nie ma sensu butelkować z osadem po cichej. Dlatego minimum to 3 fermentory w tym 1 z kranikiem. Edytowane 27 Stycznia 2011 przez mareks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Kranik to wygoda w przelewaniu. Rozumiem,że inaczej trzeba zasysać przez wężyk. Łatwiej zmącić na dnie i mniej komfortowo. W infekcje na razie nie wierzę, bo jeszcze nie miałem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Kranik to wygoda w przelewaniu. Rozumiem,że inaczej trzeba zasysać przez wężyk. Łatwiej zmącić na dnie i mniej komfortowo. W infekcje na razie nie wierzę, bo jeszcze nie miałem . Chyba w rozlewaniu do butelek. Dekantuje się wężykiem aby piwo się nie napowietrzało bo to źle wpływa na jego smak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryzoo Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Kranik to wygoda w przelewaniu. Rozumiem' date='że inaczej trzeba zasysać przez wężyk. Łatwiej zmącić na dnie i mniej komfortowo. W infekcje na razie nie wierzę, bo jeszcze nie miałem .[/quote'] Chyba w rozlewaniu do butelek. Dekantuje się wężykiem aby piwo się nie napowietrzało bo to źle wpływa na jego smak. Oczywiście do kranika podłączam wężyk. Nic się nie napowietrza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornik7 Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Panowie 2 fermentatory jeden z kranikiem a drugi bez wystarczą tylko trzeba zrobić tak: 1. po zacieraniu zlewamy na filtracje do tego z kranikiem 2. filtrujemy do gara w którym zacieraliśmy 3. po chmieleniu z gara przelewamy do tego z kranikiem 4. fermentacja burzliwa może być w tym z kranikiem a na cichą przelewamy do tego bez kranika 5. Z cichej na butelkowanie przelewamy do tego z kranikiem i mamy po sprawie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zacieranie: gar filtracja: fermentor z kranikiem burzliwa: j.w. cicha: szklany balon rozlew: fermentor z kranikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 27 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 No to już się trochę pogubiłem. Każdy mówi co innego. Szklanego balonu nie mam, więc to nie jest opcja, a spodziewałem się, że mając 2 fermentory będę mógł normalnie zrobić cichą. Tak więc teraz pytanie, czy można w końcu przeprowadzać burzliwą w tym z kranikiem czy nie? Trzeba wtedy jakoś zostawiać uchyloną pokrywę? Czy można ewentualnie zrobić tak: zacieranie gar -> filtracja fermentor kranik -> gotowanie gar -> burzliwa fermentor z rurką -> cicha fermentor z kranikiem -> i teraz przy rozlewaniu przelać pierw do tego z rurką, wyczyścić ten z kranikiem, przelać do niego z powrotem i rozlać do butelek. Przeszłoby takie coś, czy takie podwójne przelewanie może zaszkodzić jakoś piwu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Zacieranie: garfiltracja: fermentor z kranikiem burzliwa: j.w. cicha: szklany balon rozlew: fermentor z kranikiem Albo: Zacieranie: gar filtracja: gar (przykręcić kranik - super wygoda, od tyłu kranu filtrator np. z rurek) burzliwa: fermentor z kranikiem #1 cicha: fermentor z kranikiem #2 rozlew: fermentor z kranikiem #1 Wszystkie mam z kranikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Czy można ewentualnie zrobić tak: zacieranie gar -> filtracja fermentor kranik -> gotowanie gar -> burzliwa fermentor z rurką -> cicha fermentor z kranikiem -> Odwrotnie: burzliwa z kranikiem, cicha bez kranika.Potem przelewasz do tego z kranikiem surowiec do refermentacji, młode piwo i butelkujesz. Jak chcesz to rurki używasz i tu i tu, jak nie chcesz to np. na burzliwej nie domykasz szczelnie i bez rurki, za to na cichą szczelnie i z rurką, jakby chciało cośtam jeszcze dojeść... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornik7 Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 (edytowane) Zacieranie: garfiltracja: fermentor z kranikiem burzliwa: j.w. cicha: szklany balon rozlew: fermentor z kranikiem Albo: Zacieranie: gar filtracja: gar (przykręcić kranik - super wygoda' date=' od tyłu kranu filtrator np. z rurek) burzliwa: fermentor z kranikiem #1 cicha: fermentor z kranikiem #2 rozlew: fermentor z kranikiem #1 Wszystkie mam z kranikiem.[/quote'] Jacor a skąd ten szklany balon hehe fantazja cię troszkę poniosła po prostu zwykły fermentator i gra, co do Admira to starszyzna się nie popisała bo po co kranik na cichą i jak przelać z cichej do rozlewu z kranika do kranika jak kranik tylko jest jeden hehe . Zacieranie: gar filtracja: z fermentatora z kranikiem i oplotem lub kadzią fermentacyjną do gara burzliwa: fermentor z kranikiem cicha: fermentor bez kranika rozlew: fermentor z kranikiem Nic się nie martw ja tak warze i nic się nie dzieje. Powodzenia w kolejnej warce Edytowane 28 Stycznia 2011 przez kornik7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Tak więc teraz pytanie, czy można w końcu przeprowadzać burzliwą w tym z kranikiem czy nie? Trzeba wtedy jakoś zostawiać uchyloną pokrywę? Możesz ten dekiel z rurką założyć na fermentator z kranikiem. O ile są to takie same fermentatory to możesz je przełożyć przecież. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 W infekcje na razie nie wierzę, bo jeszcze nie miałem . Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 31 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 (edytowane) Zaczęła mnie nurtować jeszcze jedna rzecz. Biorąc pod uwagę obecne temperatury na dworze w okolicy 0°C, czy warto chłodzić brzeczkę na dworze? Czy ryzyko infekcji wtedy jakoś drastycznie wzrasta? Czy lepiej robić to jeszcze w garnku czy pierw przelać do fermentora? W ogóle przelewanie do fermentora po wystudzeniu jakoś słabo mi się widzi, lepiej byłoby chyba przelać od razu i wykluczyć ryzyko infekcji, tylko nie wiem jak bardzo wydłuży to czas chłodzenia? No i jeszcze jedna rzecz odnośnie wysładzania. Wiki mówi o dwóch sposobach, w tym w jednym należy spuszczać filtrat do końca, dolewać wody i mieszać, a w drugim dolewać w sposób ciągły małe ilości wody nie dopuszczając do odsłonięcia młóta. Czytając to forum zauważyłem, że większość robi coś pomiędzy. Dolewa wodę porcjami kilku litrowymi, ale nie dopuszcza do odsłonięcia młóta, mam rację? Aha, i jeszcze jedno. Ile stopni powinna mieć mniej więcej woda, aby po dodaniu słodu temperatura ustabilizowała się na tych 67~°C? Edytowane 31 Stycznia 2011 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Nie, chłodzenie na wolnym powietrzu, choć Ci nie zakazi piwa w tych temperaturach, jest czasowo nie korzystne. Pewnie z pół nocy będzie trwało.. Ja chłodzę w garnku - nie wiem jak to wygląda w praktyce w plastikowym fermentorze i 90 stopniach W ogóle przelewanie do fermentora po wystudzeniu jakoś słabo mi się widzi W zasadzie to się właśnie zwykle sprawdza Wysładzanie. O dwóch metodach i wyższości którejś z nich napisano już wiele. Wypróbuj obie i sprawdź co Ci lepiej wychodzi. Ja się przyzwyczaiłem do batch sparge, czyli pierwszym wymienionym przez Ciebie sposobie. Głównie z lenistwa Temperatury. 3l wody/kg słodu, temperatura słodu 20°C , Podgrzej wodę do 70°C i powinno wyjść około 65°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 (edytowane) Zaczęła mnie nurtować jeszcze jedna rzecz. Biorąc pod uwagę obecne temperatury na dworze w okolicy 0°C, czy warto chłodzić brzeczkę na dworze? Czy ryzyko infekcji wtedy jakoś drastycznie wzrasta? Czy lepiej robić to jeszcze w garnku czy pierw przelać do fermentora? W ogóle przelewanie do fermentora po wystudzeniu jakoś słabo mi się widzi, lepiej byłoby chyba przelać od razu i wykluczyć ryzyko infekcji, tylko nie wiem jak bardzo wydłuży to czas chłodzenia? Chłodząc wielokrotnie na zewnątrz, przy temperaturach nawet do ok. +kilku °C (szczęśliwie?) nie załapałem infekcji. Czas ok. 3 godz. - zależny od warunków atmosferycznych. Zawsze (u mnie) w garze, potem przelanie do fermentora chłodnej brzeczki z jednoczesnym napowietrzeniem. Edytowane 31 Stycznia 2011 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Zawsze (u mnie) w garze, potem przelanie do fermentora chłodnej brzeczki z jednoczesnym napowietrzeniem. Ja przy takim chłodzeniu nie byłem w stanie zapanować nad chmieleniem - a część warek dostała nieprzyjemnego ściągającego posmaku, chyba od tanin z chmielu. Tyle że u mnie stało przez noc z chmielinami, do 80°C schładzało się przez ładnych parę godzin... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Kiedyś "niefortunnie" przelałem wrzącą brzeczke ok. 27-28 l do plastikowego fermentora i zamknęłem szczelnie pokrywą - efekt - w piwnicy o temp. ok. 10 °C przez noc brzeczka ochłodziła się tylko do około 16°C. Jak w tych samych warunkach zostawiam w metalowym garnku, to przez noc temperatura spada do około temperatury otoczenia. Także różnica spora jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 31 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Ok, czyli lepiej chłodzić w garnku. Pozostaje drugie pytanie, czy skuteczniejszy dwór czy wanna? Chłodnicą nie dysponuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się