Porter Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Dzięki - będzie na startery! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Ja kiedyś 5l cienkusza dosłodziłem cukrem, dodałem ciut imbiru i było imbirowe lekkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 (edytowane) Warka #14 Quadrupel "Czwórniak belgijski" 22,5°Blg - 23.08.2011 Piwo w stylu: Belgian Dark Strong Ale Klon piwa: Abbaye St.Remy-Rochefort , Trappistes Rochefort 10 SUROWCE pilzneński (5kg) monachijski (0,5kg) carared (0,4kg) cara-crystal 120 EBC (0,35kg) special B (0,3kg) melanoidynowy (0,3kg) pszeniczny jasny (0,3kg) biscuit (0,2kg) czekoladowy (0,02kg) płatki kukurydziane (0,5kg) miód jasny (0,17kg) rodzynki (0,14kg) figi (0,1kg) chmiel aromatyczny Styrian Goldings 4,4% (granulat, 65g) chmiel aromatyczny Spalt Select 6,4% (granulat, 25g) syrop kandyzowany (1kg) drożdże płynne Wyeast 3787 Trappist High Gravity (gęstwa I-zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 24l Zagotowałem najpierw 5l wody. Wsypałem płatki kukurydziane, celem skleikowania. Trwało to 30'. Potem dolałem 19l wody i wsypałem słody, kiedy temperatura ustabilizowała się na 52°C 52°C -> bezpośrednie podgrzewanie do 72°C - 30' 72°C - 90' dodanie słodu czekoladowego 76°C - 10' -> filtracja WYSŁADZANIE 5l+5l+5l=15l Gęstość brzeczki początkowej: 22°Blg Do chmielenia poszło 25l o gęstości 17,5°Blg CHMIELENIE Czas gotowania: 60min w 10' - SG (50g) w 45' - syrop, rozdrobnione rodzynki, figi i miód, w 50' - SG (15g) w 50' - SS (25g) Do fermentora poszły 22l o gęstości 22,5°Blg KOMENTARZ Drożdże zadane o 13:20. Chyba zaczynam kumać, o co w tych Belgach chodzi. To było wyzwanie. Przy zasypie 8kg już wiem, że uwarzenie portera za jednym razem w garze 30-litrowym nie jest fizycznie możliwe. W quadrupelu ekstrakt podniosły dodatki. Uzyskanie 22°Blg na samym ziarnie (w moich warunkach) to mission impossible. 30.08.2011 Warka #14 Quadrupel 22,5°Blg po 7 dniach burzliwej dofermentowała do ~ 5°Blg. Piana znikła, co sygnalizuje koniec fermentacji. Czyżbym utrafił nareszcie odpowiedni sposób zacierania, który uchroni piwo przed przesadną wytrawnością? 01.09.2011 Moja radość była przedwczesna. Po wyniesieniu fermentora z piwnicy do temperatur pokojowych, co by piwko dofermentowało (jak belgijska tradycja nakazuje), fermentacja ruszyła z kopyta. Znów pojawiło się sporo piany, rurka daje o sobie znać ble: 02.09.2011 Zlewam na cichą. 15.09.2011 Quadrupel zabutelkowany. Gęstość ostatecznie stanęła na 5°Blg. Rozlano do 30x0,33l oraz 20x0,5l z dodatkiem 135g cukru rozpuszczonego w 0,7l wody. Łączna objętość piwka wyniosła 20,5l. 22.06.2014 Będąc na Birofiliach 2014 zakupiłem Rocheforta 10 (0,33l za 14zł). Po jego degustacji stwierdziłem, że mój quadruppel, to jego klon! 100-procentowy klon. Ten sam, identyczny smak, aromat! Oryginał jest ciut ciemniejszy i alkohol jest w nim lepiej ukryty, ale lepszego klona nie popełniłem w całej mojej piwowarskiej karierze. Teraz, będą świadomym wartości warki #14, muszę ją koniecznie powtórzyć! Oryginalny Rochefort 10 ma 24,5°Blg, więc jest też mocniejszy! Edytowane 22 Czerwca 2014 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Dasz radę. Uwierz mi, mi się udało 21,5°Blg bez dodatku cukru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 @Jacki - to ile kilowy miałeś ten zasyp? Pochwal się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 23 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2011 No prawie 8kg było: http://www.piwo.org/forum/p93680-30-03-2011-23-04-13.html#p93680 Sprzęt mam standardowy, więc wierzę, że i Tobie się uda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Andrzej' date=' wpadnij do mnie to pożyczę Ci na czas fermentacji sterownik do lodówki. Będziesz mieć 10°C.[/quote']Przyjadę z agro-wyrobami. Za sterownik dzięki, ale na te ostatnie dni burzliwej nie będę babce lodówki rozkręcał Dziś Wielki Dzień. Muszę przemianować warkę #13 Tripla, nadać jej jakąś fajną nazwę, gdyż w dniu jej warzenia dowiedziałem się, że po raz drugi zostanę tatusiem Dziś doktor Haus potwierdził nasze przypuszczenia. Maleństwo ma 7 tygodni i 1 centymetr wzrostu. Jutro warzenie. Specjalna Warka na Specjalną Okazję! Gratulacje Andrzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 @ Mateusz - Dzięki! Belg wyszedł na spacer przez rurkę. Jak rano zajrzałem do piwnicy, dekiel pokryty był 2-centymetrową warstwą drożdży. Piana pod sam wierzch. Umyłem pokrywę i założyłem "na luźno". Chyba nic temu nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 @ Mateusz - Dzięki! Belg wyszedł na spacer przez rurkę. Jak rano zajrzałem do piwnicy, dekiel pokryty był 2-centymetrową warstwą drożdży. Piana pod sam wierzch. Umyłem pokrywę i założyłem "na luźno". Chyba nic temu nie będzie. Zrób lepiej wydmuszkę, czyli blowoffa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Widziałem to na jutubie. Wystarczy w miejsce rurki włożyć wężyk, a jego drugi koniec do pojemnika z wodą, czy tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 mam "ciut" mniejszy fermentator niż na zdjęciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2011 Pytanie może trywialne, ale czy zbieracie gęstwę po Danstarach Nottingham? Jeśli tak, ile razy można wykorzystać gęstwę z takich drożdży? Piwa w zamyśle ~ 11°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Oczywiście, że możesz zebrać gęstwę. Używać możesz do woli oczywiście wg mnie. Jest jej na tyle dużo, że można podzielić na 2-3 warki. Z każdej następnej znowu podzielić. Moje gratulacje. Ile szczęścia na raz warka #13 i nowy potomek. W Wiśle będziecie we czwórkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2011 (edytowane) Dzięki, Janku! Trzeci dzień z rzędu trwają testy zamrażarki, więc mogę już coś powiedzieć. Zbadałem różne kombinacje (wkłady lodówkowe małe i duże, PETy 0,5l, 1,5l) i muszę powiedzieć, że najlepsze i najwygodniejsze są 2 zamrożone butelki 1,5l. Stosując ich wymianę co 12 godzin, w zamrażarce utrzymuje się temperatura 11,4 - 11,6°C, czyli dla piw dolnej fermentacji chyba odpowiednia. Przetrzymywana już czwarty tydzień warka #12 "Nieżywiec" 11°Blg w czwartek spadła do 3°Blg. Jutro dokonam następnego pomiaru i - w zależności od tego, co pokaże miernik - zdecyduję, co dalej. Przy 12-godzinnej wymianie PETów produkcja lagerów nie jest zbyt uciążliwa, więc uważam, że ma to sens. Na szczęście upał zelżał. Obyło się bez burz. Edytowane 28 Sierpnia 2011 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2011 (edytowane) Przepraszam Andrzej, że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa Edytowane 28 Sierpnia 2011 przez 19Mateusz87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Przepraszam Andrzej, że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa Dojrzewanie powinno się prowadzić w jak najniższej temperaturze. Można kilka dni przetrzymać w pokojowej ale tylko w celu dofermentowania czyli pozbycia się aromatów młodego piwa (głownia diacyetylu) np. w powiązaniu z refermentacją, natomiast dojrzewanie im zimniej tym lepiej (nawet 1-2 °C poniżej zera). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2011 Przepraszam Andrzej' date=' że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa [/quote']Dojrzewanie powinno się prowadzić w jak najniższej temperaturze. Można kilka dni przetrzymać w pokojowej ale tylko w celu dofermentowania czyli pozbycia się aromatów młodego piwa (głownia diacyetylu) np. w powiązaniu z refermentacją, natomiast dojrzewanie im zimniej tym lepiej (nawet 1-2 °C poniżej zera). Czyli raczej u mnie nie wypali styropianowa lodówka bo nie mam warunków do dojrzewania piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Czyli raczej u mnie nie wypali styropianowa lodówka bo nie mam warunków do dojrzewania piwa Nie no bez przesady, może bez lagerowania nie uwarzysz medalowego piwa ale złe być nie musi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 (edytowane) Opracowałem prywatny patent, który świetnie sprawdza się przy rozlewie piwa. Zazwyczaj po napełnieniu każdej butelki, owijałem szyjkę folią aluminiową, żeby zabezpieczyć zawartość przed ewentualnym zanieczyszczeniem, muszkami, etc. Dopiero po napełnieniu 40 butelek, zanosiłem skrzynki do garażu i kapslowałem. Było to kłopotliwe. Trzeba było naciąć odpowiednią ilość foliowych kwadracików. Szukałem więc odpowiednich zatyczek i... znalazłem W pokoju mojego synka. Klocki pasują jak ulał. Wchodzą w sam raz, stawiając delikatny opór. Szybko, sprawnie i wielokrotnego użytku. Spójrzcie. Polecam! Edytowane 29 Sierpnia 2011 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 . znalazłem W pokoju mojego synka. Klocki ! No Ty to jesteś "ojciec". Dziecku zabawki zabierać. A wstydziłbyś się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Nie zabrał, tylko pożyczył I ładnie poprosił. A dziecko same układało. Frajdy było co niemiara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieddro Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Hmmmm.... Klocki mam takie same, ale nie jestem pewny wieczornych negocjacji z moim synem. To będą długie i krwawe rozmowy przy okrągłym stole, zaś cena za klocki przewyższy cenę straconych kapsli. Jednakowoż pomysł przedni. To będzie 101 zastosowanie klocków wadera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwed Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 To ja po napełnieniu flaszki od razu układam kapsel na szyjce. Jak wszystko rozleje do butelek biorę się do kapslowania. Rozlewam i kapsluje w tym samym pomieszczeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2011 Hmmmm.... Klocki mam takie same, ale nie jestem pewny wieczornych negocjacji z moim synem. To będą długie i krwawe rozmowy przy okrągłym stole, zaś cena za klocki przewyższy cenę straconych kapsli. Jednakowoż pomysł przedni. To będzie 101 zastosowanie klocków wadera Poczekaj, aż zaśnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się