Skocz do zawartości

Agro-Browar "ZEBRZYDOWSKIE"


Porter

Rekomendowane odpowiedzi

Warka #14 Quadrupel "Czwórniak belgijski" 22,5°Blg - 23.08.2011

Piwo w stylu: Belgian Dark Strong Ale

Klon piwa: Abbaye St.Remy-Rochefort , Trappistes Rochefort 10

 

SUROWCE

  • pilzneński (5kg)
  • monachijski (0,5kg)
  • carared (0,4kg)
  • cara-crystal 120 EBC (0,35kg)
  • special B (0,3kg)
  • melanoidynowy (0,3kg)
  • pszeniczny jasny (0,3kg)
  • biscuit (0,2kg)
  • czekoladowy (0,02kg)
  • płatki kukurydziane (0,5kg)
  • miód jasny (0,17kg)
  • rodzynki (0,14kg)
  • figi (0,1kg)
  • chmiel aromatyczny Styrian Goldings 4,4% (granulat, 65g)
  • chmiel aromatyczny Spalt Select 6,4% (granulat, 25g)
  • syrop kandyzowany (1kg)
  • drożdże płynne Wyeast 3787 Trappist High Gravity (gęstwa I-zbiór)

ZACIERANIE

 

Ilość wody do zacierania: 24l

 

Zagotowałem najpierw 5l wody. Wsypałem płatki kukurydziane, celem skleikowania. Trwało to 30'. Potem dolałem 19l wody i wsypałem słody, kiedy temperatura ustabilizowała się na 52°C

 

52°C -> bezpośrednie podgrzewanie do 72°C - 30'

72°C - 90'

dodanie słodu czekoladowego

76°C - 10' -> filtracja

 

WYSŁADZANIE

 

5l+5l+5l=15l

Gęstość brzeczki początkowej: 22°Blg

Do chmielenia poszło 25l o gęstości 17,5°Blg

 

CHMIELENIE

 

Czas gotowania: 60min

 

w 10' - SG (50g)

w 45' - syrop, rozdrobnione rodzynki, figi i miód,

w 50' - SG (15g)

w 50' - SS (25g)

 

Do fermentora poszły 22l o gęstości 22,5°Blg

 

KOMENTARZ

 

Drożdże zadane o 13:20. Chyba zaczynam kumać, o co w tych Belgach chodzi. To było wyzwanie. Przy zasypie 8kg już wiem, że uwarzenie portera za jednym razem w garze 30-litrowym nie jest fizycznie możliwe. W quadrupelu ekstrakt podniosły dodatki. Uzyskanie 22°Blg na samym ziarnie (w moich warunkach) to mission impossible.

 

30.08.2011

 

Warka #14 Quadrupel 22,5°Blg po 7 dniach burzliwej dofermentowała do ~ 5°Blg. Piana znikła, co sygnalizuje koniec fermentacji. Czyżbym utrafił nareszcie odpowiedni sposób zacierania, który uchroni piwo przed przesadną wytrawnością?

 

01.09.2011

 

Moja radość była przedwczesna. Po wyniesieniu fermentora z piwnicy do temperatur pokojowych, co by piwko dofermentowało (jak belgijska tradycja nakazuje), fermentacja ruszyła z kopyta. Znów pojawiło się sporo piany, rurka daje o sobie znać ble:

 

02.09.2011

 

Zlewam na cichą.

 

15.09.2011

 

Quadrupel zabutelkowany. Gęstość ostatecznie stanęła na 5°Blg. Rozlano do 30x0,33l oraz 20x0,5l z dodatkiem 135g cukru rozpuszczonego w 0,7l wody. Łączna objętość piwka wyniosła 20,5l.

 

22.06.2014

 

Będąc na Birofiliach 2014 zakupiłem Rocheforta 10 (0,33l za 14zł). Po jego degustacji stwierdziłem, że mój quadruppel, to jego klon! 100-procentowy klon. Ten sam, identyczny smak, aromat! Oryginał jest ciut ciemniejszy i alkohol jest w nim lepiej ukryty, ale lepszego klona nie popełniłem w całej mojej piwowarskiej karierze.

 

Teraz, będą świadomym wartości warki #14, muszę ją koniecznie powtórzyć! Oryginalny Rochefort 10 ma 24,5°Blg, więc jest też mocniejszy!

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej' date=' wpadnij do mnie to pożyczę Ci na czas fermentacji sterownik do lodówki. Będziesz mieć 10°C.[/quote']

Przyjadę z agro-wyrobami. Za sterownik dzięki, ale na te ostatnie dni burzliwej nie będę babce lodówki rozkręcał :)

 

Dziś Wielki Dzień. Muszę przemianować warkę #13 Tripla, nadać jej jakąś fajną nazwę, gdyż w dniu jej warzenia dowiedziałem się, że po raz drugi zostanę tatusiem :) Dziś doktor Haus potwierdził nasze przypuszczenia. Maleństwo ma 7 tygodni i 1 centymetr wzrostu.

 

Jutro warzenie. Specjalna Warka na Specjalną Okazję!

Gratulacje Andrzej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Mateusz - Dzięki! :)

 

Belg wyszedł na spacer przez rurkę. Jak rano zajrzałem do piwnicy, dekiel pokryty był 2-centymetrową warstwą drożdży. Piana pod sam wierzch. Umyłem pokrywę i założyłem "na luźno". Chyba nic temu nie będzie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Mateusz - Dzięki! :)

 

Belg wyszedł na spacer przez rurkę. Jak rano zajrzałem do piwnicy, dekiel pokryty był 2-centymetrową warstwą drożdży. Piana pod sam wierzch. Umyłem pokrywę i założyłem "na luźno". Chyba nic temu nie będzie. :)

Zrób lepiej wydmuszkę, czyli blowoffa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że możesz zebrać gęstwę. Używać możesz do woli oczywiście wg mnie. Jest jej na tyle dużo, że można podzielić na 2-3 warki. Z każdej następnej znowu podzielić.

Moje gratulacje. Ile szczęścia na raz warka #13 i nowy potomek. W Wiśle będziecie we czwórkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Janku! ;)

 

Trzeci dzień z rzędu trwają testy zamrażarki, więc mogę już coś powiedzieć. Zbadałem różne kombinacje (wkłady lodówkowe małe i duże, PETy 0,5l, 1,5l) i muszę powiedzieć, że najlepsze i najwygodniejsze są 2 zamrożone butelki 1,5l. Stosując ich wymianę co 12 godzin, w zamrażarce utrzymuje się temperatura 11,4 - 11,6°C, czyli dla piw dolnej fermentacji chyba odpowiednia.

 

Przetrzymywana już czwarty tydzień warka #12 "Nieżywiec" 11°Blg w czwartek spadła do 3°Blg. Jutro dokonam następnego pomiaru i - w zależności od tego, co pokaże miernik - zdecyduję, co dalej. Przy 12-godzinnej wymianie PETów produkcja lagerów nie jest zbyt uciążliwa, więc uważam, że ma to sens.

 

Na szczęście upał zelżał. Obyło się bez burz.

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Andrzej, że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich ;) Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa ;)

Edytowane przez 19Mateusz87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Andrzej, że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich :beer: Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa ;)

Dojrzewanie powinno się prowadzić w jak najniższej temperaturze. Można kilka dni przetrzymać w pokojowej ale tylko w celu dofermentowania czyli pozbycia się aromatów młodego piwa (głownia diacyetylu) np. w powiązaniu z refermentacją, natomiast dojrzewanie im zimniej tym lepiej (nawet 1-2 °C poniżej zera).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Andrzej' date=' że zadam to pytanie w Twoim dzienniku piwowarskim, ale może już ktoś testował dojrzewanie piw dolnej fermentacji w warunkach letnich :beer: Interesuje mnie to czy odbywa się to nadal w lodówce czy w tepm. pokojowej i jak ta temp. wpływa na późniejszy smak piwa ;)[/quote']

Dojrzewanie powinno się prowadzić w jak najniższej temperaturze. Można kilka dni przetrzymać w pokojowej ale tylko w celu dofermentowania czyli pozbycia się aromatów młodego piwa (głownia diacyetylu) np. w powiązaniu z refermentacją, natomiast dojrzewanie im zimniej tym lepiej (nawet 1-2 °C poniżej zera).

Czyli raczej u mnie nie wypali styropianowa lodówka bo nie mam warunków do dojrzewania piwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli raczej u mnie nie wypali styropianowa lodówka bo nie mam warunków do dojrzewania piwa :beer:

Nie no bez przesady, może bez lagerowania nie uwarzysz medalowego piwa ale złe być nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opracowałem prywatny patent, który świetnie sprawdza się przy rozlewie piwa. Zazwyczaj po napełnieniu każdej butelki, owijałem szyjkę folią aluminiową, żeby zabezpieczyć zawartość przed ewentualnym zanieczyszczeniem, muszkami, etc. Dopiero po napełnieniu 40 butelek, zanosiłem skrzynki do garażu i kapslowałem. Było to kłopotliwe. Trzeba było naciąć odpowiednią ilość foliowych kwadracików.

 

Szukałem więc odpowiednich zatyczek i... znalazłem :) W pokoju mojego synka. Klocki pasują jak ulał. Wchodzą w sam raz, stawiając delikatny opór. Szybko, sprawnie i wielokrotnego użytku. Spójrzcie. Polecam!

Edytowane przez Porter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm.... Klocki mam takie same, ale nie jestem pewny wieczornych negocjacji z moim synem.

 

To będą długie i krwawe rozmowy przy okrągłym stole, zaś cena za klocki przewyższy cenę straconych kapsli. :)

 

Jednakowoż pomysł przedni. To będzie 101 zastosowanie klocków wadera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm.... Klocki mam takie same, ale nie jestem pewny wieczornych negocjacji z moim synem.

 

To będą długie i krwawe rozmowy przy okrągłym stole, zaś cena za klocki przewyższy cenę straconych kapsli. :)

 

Jednakowoż pomysł przedni. To będzie 101 zastosowanie klocków wadera :)

Poczekaj, aż zaśnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.