Stasiek Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Już wiem skąd ta nieścisłość. Okazało się, że dziś wziąłem uszkodzony analogowy (ma przerwany słupek). Sam nie wiem dlaczego go jeszcze nie wyrzuciłem :rolleyes: Dlaczego masz go wyrzucać? A jak Ci padnie elektroniczny to czym zmierzysz? Dobrze mieć rezerwę. A ten przecież działa - trzeba tylko do wskazanego wyniku dodać 2-3°C - w zależności od tego jak długi fragment słupka się oderwał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 18 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2011 Już wiem skąd ta nieścisłość. Okazało się' date=' że dziś wziąłem uszkodzony analogowy (ma przerwany słupek). Sam nie wiem dlaczego go jeszcze nie wyrzuciłem :rolleyes:[/quote']Dlaczego masz go wyrzucać? A jak Ci padnie elektroniczny to czym zmierzysz? Dobrze mieć rezerwę. A ten przecież działa - trzeba tylko do wskazanego wyniku dodać 2-3°C - w zależności od tego jak długi fragment słupka się oderwał. Mogę go spokojnie wyrzucić, bo już dawno kupiłem drugi analogowy i go używam. Po prostu dziś tak się nieszczęśliwie złożyło, że wziąłem ten uszkodzony, bo leżały blisko siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Mogę go spokojnie wyrzucić, bo już dawno kupiłem drugi analogowy i go używam. Wczoraj przy okazji karmelizowania cukru do dubbela zreperowałem sobie przerwany termometr. Skala się kończy na 110°C a potem do końca jest jeszcze jakieś 15°C. Podgrzewałem cukier tak mocno aż doszło do końca i wszystkie przerwane kreski się złączyły. Miałem trochę stracha że pęknie, ale wytrzymał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Mogę go spokojnie wyrzucić' date=' bo już dawno kupiłem drugi analogowy i go używam.[/quote']Wczoraj przy okazji karmelizowania cukru do dubbela zreperowałem sobie przerwany termometr. Skala się kończy na 110°C a potem do końca jest jeszcze jakieś 15°C. Podgrzewałem cukier tak mocno aż doszło do końca i wszystkie przerwane kreski się złączyły. Miałem trochę stracha że pęknie, ale wytrzymał. też kiedyś tak naprawiałem termometr i nie wytrzymał. Wszystko było niebieskie dookoła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 sonda nie jest szczelna i woda dostaje się do środka. Można sobie zaizolować np. koszulką termokurczliwą. Zarżnąłem ten termometr w ten sposób, fakt- faktem nie miałem długich odcinków (tylko ok 3cm) więc na zakładkę jedna na drugą nałożyłem kilka, ale nie pomogło- wpadło do brzeczki i nagle skoki temp o kilkadziesiąt stopni, ale zawiozłem do Ikei (po usunięciu koszulek) z paragonem i powiedziałem działał a nie działa chce taki sam bo dobry był dokąd działał, nie było problemu. Wydaje mi się że dobrze byłoby wstrzyknąć silikonu pod koszulkę żeby było to skuteczne, puki co nie zabezpieczam inaczej niż zapobiegając zanurzeniu. Polecam są dobre, poza tym faktem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Mogę go spokojnie wyrzucić' date=' bo już dawno kupiłem drugi analogowy i go używam.[/quote']Wczoraj przy okazji karmelizowania cukru do dubbela zreperowałem sobie przerwany termometr. Skala się kończy na 110°C a potem do końca jest jeszcze jakieś 15°C. Podgrzewałem cukier tak mocno aż doszło do końca i wszystkie przerwane kreski się złączyły. Miałem trochę stracha że pęknie, ale wytrzymał. W sumie co mi szkodzi zaryzykować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Ja swój termometr kilka sekund podgrzałem nad płomieniem , wszystko się ładnie połączyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 (edytowane) Ja swój termometr kilka sekund podgrzałem nad płomieniem , wszystko się ładnie połączyło. Ja właśnie swój termometr kilka sekund podgrzałem nad płomieniem, alkohol ładnie połączył się z kafelkami na ścianie a szkło z wykładziną Edytowane 26 Lutego 2011 przez Maryush Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
earl Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Zapomniałem dodać - z wyczuciem dobrze że to nie rtęciowy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Oj Maryush ,co nagle to po.......... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maryush Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Oczywiście, że z wyczuciem.. naprawdę się starałem :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 26 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Oczywiście, że z wyczuciem.. naprawdę się starałem :rolleyes: Metoda z karmelem ma tą zaletę, że stosunkowo powoli zmienia się temperatura. Nad płomieniem to chwila nieuwagi i wiadomo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się