Filipozo Posted May 9, 2011 Share Posted May 9, 2011 To zaczynam przygodę z piwem - w weekend odebrałem zestaw i aktualnie dokładnie studiuję każdy jego element . Będę tutaj zapisywał moje dokłądne zmagania z pierwszym piwem z brewkita Zestaw startowy zamówiłem w browamator.pl razem ze składnikami Muntons Midland Mild Ale + Ekstrakt słodowy w proszku - Muntons Spraymalt + 40 butelek, w których leżakować będzie mój browarek. Bardzo fajnym gadżetem wchodzącym w skład zestawu jest dziennika piwowara, gdzie prowadzi się rejestr wszystkich warek (temp, pomiar hydrometru, składniki, butelkowanie itd - więcej na zdjęciu). Pierwszą warkę warzę w niedzielę (wyjeżdżając na weekend i wolę nie zostawiać brzeczki na 3 dni bez opieki). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamil_s1 Posted May 9, 2011 Share Posted May 9, 2011 Ten dziennik to fakt, bardzo fajna rzecz - wygodnie, przejrzyście i wszystko na jednym miejscu. Polecam również. Powodzenia w warzeniu :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
natrix Posted May 9, 2011 Share Posted May 9, 2011 Powodzenia w warzeniu! Niech Wrocław rośnie w siłę I bierz się za zacieranie Więcej zabawy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 9, 2011 Author Share Posted May 9, 2011 @Kamil_s1 - dzięki! @Natrix - jak tylko nabiorę piwowarskich nawyków odnośnie sprzętu i warzenia to jak najszybciej zabiorę się za zacieranie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
korko_czong Posted May 9, 2011 Share Posted May 9, 2011 O, nowy dizajn fermentorów z BA Koniecznie dokup jeszcze 2, tym razem bez kranika. To absolutne minimum. Powodzenia na nowej drodze życia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 9, 2011 Author Share Posted May 9, 2011 Drugi fermentator był w zestawie - nie zmieścił się na stole Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 11, 2011 Author Share Posted May 11, 2011 (edited) Dziś z tego powstanie "system do chłodzenia" brzeczki. Muszę jeszcze zbić temp (mokre koszulki pomogły zbić z 23C na 21C. Teraz muszę zejść poniżej 20C. Mam plan i zobaczymy co z tego wyjdzie : o ile uda się zbić temp. i jak długo temp. się utrzyma - o efektach napiszę jutro. Edited May 11, 2011 by Filipozo Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 12, 2011 Author Share Posted May 12, 2011 No to system do chłodzenia brzeczki wykonany i przetestowany. Z czego się skłąda: - pierwsza warstwa to dwie koszulki namoczone zimną wodą nałożone na fermentator - druga to mata turystyczna Między koszulkami a matą umieściłem 4 zamrożone wkłady do lodówek turystycznych. Dół i górę zacisnąłem elastycznymi linkami do zabezpieczania przedmiotów w samochodowym bagażniku. Nad pokrywą zrobiłem również "kołnierz" zaciskany żyłką do prania oraz z tego co zostało mi po macie wyciąłem "pokrywkę" (muszę ją jeszcze dokładniej wyciąć by nie wspinała się do góry po zaciśnięciu kołnierza). Efekty: - temperatura zbita z 24C (pokojowa) do 19C. - Po 9 godzinach pozostawienia izolacji (z mokrymi koszulkami i zamrożonymi wkładami) temperatura wzrosła jedynie do 20C (wówczas będę musiał wymienić wkłady) Koszt: 20 zł (mata + 4 wkłady + linki do bagażnika) Test robiłem na fermentatorze wypełnionym wodą. Wiem, że fermentacja podniesie temp. brzeczki jednak przy mojej temp. pokojowej to efekt jaki osiągnąłem jest dla mnie zadowalający. Dodatkowo oprócz obniżenia temp. moim celem były: niskie koszty i małe gabaryty chłodziarki . Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzechu_k Posted May 12, 2011 Share Posted May 12, 2011 Wygląda trochę jak lądownik marsjański. Jestem ciekawy testów "na żywym organizmie". Pilnuj temperatury mocno przez pierwsze 2-3dni, potem będzie spokojniej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 12, 2011 Author Share Posted May 12, 2011 w niedzielę startuje z warzeniem więc zdam relację z efektywności tego rozwiązania na żywym organiźmie Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Lubię proste i tanie rozwiązania więc mi się podoba - pod warunkiem, że stoi gdzieś w niewidocznym miejscu, bo trudno to nazwać elementem dekoracji (chyba żeby dorobić kosmiczny wystrój do reszty pokoju :) ). Za to zajmuje niewiele więcej miejsca niż sam fermentator. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Wczoraj nastawiłem swoją pierwszą warkę Brewkit- Muntons Midland Mild Ale Ekstrakt słodowy w proszku - Muntons Spraymalt 1 kg. Drożdże nastawione w temp. 23C OG: 1.040 Temperatura brzeczki po 12 godz: ~19C Pytanie: zauważyłem, że moja woda z rurki fermentacyjnej jest mocno wypychana. Czy nic się nie stanie, jak co jakiś czas wyciągnę na 2 sek. rurkę by ulotnić troszkę gazu i wyrównać poziom? (zrobiłem tak rano) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szymon Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Pytanie: zauważyłem, że moja woda z rurki fermentacyjnej jest mocno wypychana. Czy nic się nie stanie, jak co jakiś czas wyciągnę na 2 sek. rurkę by ulotnić troszkę gazu i wyrównać poziom? (zrobiłem tak rano) Nalałeś jej pewnie do kreseczek a to dużo i ciśnienie wypycha cały słup wody. Następnym razem nalej sobie ok. 1,5 cm od dna i bąbelki będą pięknie przechodzić. Możesz także wcisnąć mocno rękami pokrywę fermentora, żeby nadmiar wody opuścił rurkę (tylko zdejmij czerwony kapelusz na czas operacji). Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Koomona - dzięki za poradę - tak właśnie zrobiłem Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 nooooo i zaczęło bulgać jak szalone Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Jedna rada dla tych, którzy tak jak ja zaczynają przygodę z warzeniem - NIE SUGERUJCIE SIĘ OZNACZENIEM POZIOMU WODY NA RURCE FERMENTACYJNEJ (!) - zalejcie tylko tyle by zakryć przejście między jedną a drugą komorą (teraz umożliwiło płynne przejście bąbelków). foto 1 - po zapełnieniu wody zgodnie z oznaczeniem okazało się, że gaz nie może się swobodnie wydostać i wypycha wodę z rurki. Ponieważ "bulgotanie" jest oznaką fermentacji niepotrzebnie można wpaść w panikę, że coś idzie nie tak. foto 2 - po zmniejszeniu wody w rurce (po przez mocne przyciśnięcie pokrywki tak by przez górną część wylać nadmiar wody) w końcu można zauważyć pożądane bulgotanie Dzięki @all z forum piwo.org za pomoc Link to comment Share on other sites More sharing options...
coelian Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Gratulacje - z impetem zaczynasz.... Powodzenia ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Filipozo Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Mój statek kosmiczny zdaje swój egzamin: obecna temp. ~19C (zamrożone wkłady i namoczone koszulki włożone o 7:00 i nie zanosi się na potrzebę szybkiej wymiany). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szymon Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 (edited) Koomona - dzięki za poradę - tak właśnie zrobiłem Cieszę się, że się do czegoś przydałem. PS: Gratuluję pierwszego na piwo.org lądownika marsjańskiego własnej konstrukcji Pozdrawiam Edited May 16, 2011 by komoona Link to comment Share on other sites More sharing options...
waroms Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Możesz także wcisnąć mocno rękami pokrywę fermentora, żeby nadmiar wody opuścił rurkę (tylko zdejmij czerwony kapelusz na czas operacji). A ten czerwony kapelusz / korek to w ogóle powinien być założony? Jak ma uchodzić gaz skoro na końcu rurki jest korek? Wydawało mi się że jedyną "blokadą" / przeszkodą dla powstających gazów powinna być woda w rurce...:rolleyes: Link to comment Share on other sites More sharing options...
coelian Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Jak ma uchodzić gaz skoro na końcu rurki jest korek? Wystarczy małym gwoździem lub grubą igłą przebić ten korek... CO2 sobie ujdzie a i żadna mysz czy mucha nie da nurka w wodzie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szymon Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Możesz także wcisnąć mocno rękami pokrywę fermentora' date=' żeby nadmiar wody opuścił rurkę (tylko zdejmij czerwony kapelusz na czas operacji).[/quote']A ten czerwony kapelusz / korek to w ogóle powinien być założony? Jak ma uchodzić gaz skoro na końcu rurki jest korek? Wydawało mi się że jedyną "blokadą" / przeszkodą dla powstających gazów powinna być woda w rurce...:rolleyes: Jak Ci muszki owocówki zaczną w lecie pływać w rurce to się dowiesz po co ten korek Link to comment Share on other sites More sharing options...
waroms Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Jak Ci muszki owocówki zaczną w lecie pływać w rurce to się dowiesz po co ten korek To woda nie jest wystarczającą "przeszkodą" dla muszek i innych paprochów? Pytam, póki jeszcze nie jest za późno... Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxhot Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Pytanie: zauważyłem, że moja woda z rurki fermentacyjnej jest mocno wypychana. Czy nic się nie stanie, jak co jakiś czas wyciągnę na 2 sek. rurkę by ulotnić troszkę gazu i wyrównać poziom? (zrobiłem tak rano) W czas fermentacji burzliwej są wydalane spore ilości CO2 że zamiast wody wystarczy do rurki włożyć kawałek waty. Wystarczy małym gwoździem lub grubą igłą przebić ten korek... CO2 sobie ujdzie a i żadna mysz czy mucha nie da nurka w wodzie... Po co dziurawić kapturek jest tak zrobiony że CO2 wydostaje się między rurką a kapturkiem.Mam takie rurki z kapturkiem zamontowane w 30 balonach ,działa jest ok. Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 Po co dziurawić kapturek jest tak zrobiony że CO2 wydostaje się między rurką a kapturkiem.Mam takie rurki z kapturkiem zamontowane w 30 balonach ,działa jest ok. Potwierdzam, fermentowałem brzeczkę z tymi rurkami, wina także. Z mojego doświadczenia wynika, że nie trzeba uszkadzać rurki, aby ta funkcjonowała prawidłowo. Jak nie mam kapturka, wciskam trochę waty i jest git Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now