Filipozo Opublikowano 17 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 (edytowane) Dziś postanowiłem sprawdzić poziom BLG i pierwszy raz skosztować piwko. GR: 1,02 Temp. brzeczki 19C Smak - dziś zaryzykowałem i postanowiłem skosztować warzonego piwa. Troszeczkę obawiałem się jak takie piwo po 2 dniach fermentacji może smakować więc spróbowałem mały łyczek po czym mocno się zdziwiłem, że po tak krótkiej fermentacji warzone piwko może już tak mocno przypominać w smaku piwo - spodziewałem się jakiś kwaśnych posmaków jednak piwko o dziwo mi smakowało (tzn. nie jest idealne ale zaskakująco dobre jak na 2 dni fermentacji). Postanowiłem dopić do końca Martwi mnie troszkę kolor - w końcu warze ciemne piwko, a jak widać na zdjęciach kolor przypomina bardziej pszeniczne. Być może jest to efekt wsypania słodu do jasnego piwa. Chyba że jeszcze coś się wydarzy podczas fermentacji i leżakowania, co sprawi że nabierze ciemny kolor. Edytowane 17 Maja 2011 przez Filipozo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Martwi mnie troszkę kolor - w końcu warze ciemne piwko, a jak widać na zdjęciach kolor przypomina bardziej pszeniczne. Być może jest to efekt wsypania słodu do jasnego piwa. Chyba że jeszcze coś się wydarzy podczas fermentacji i leżakowania, co sprawi że nabierze ciemny kolor. Piwo ciemne nie zawsze jest całkiem czarne:D Jeżeli jest smaczne , to wszystko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 a wyskaluj cukromierz, po dwóch dniach 1,02 BLG ? może 10 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 17 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Belzebub przez ciebie zrobiłem jeszcze jeden odczyt - co jest dla mnie przyjemnością, gdyż trzeba było wypić próbkę pomiarową Na zdjęciu odczyt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 17 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 Ciekawe na jaką skalę patrzysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 17 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2011 no tak... BLG: 5 GR: 1.02 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Minęły 3 doby fermentacji i wszystko wygląda, że fermentacja burzliwa już dobiega końca: BLG: 3 brak bulgotania Temp.: 20-21C (z 19C jaką utrzymywałem przez 3 doby) Jutro sprawdzam czy poziom BLG utrzyma się na tym samym poziomie - jeżeli tak, to w sobotę będę butelkować. Jakieś dobre rady odnośnie butelkowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 musisz zastanowić się w jaki sposób dodasz surowiec do refermentacji. Jeśli do całości piwa chcesz dać jego roztwór pilnuj, by dobrze rozmieszać w całości, bo w innym wypadku możesz mieć problemy z nagazowaniem (w jednych zbyt mało, w innych zaś fontanny). A poza tym to jedź na fristajlu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 W taki mrazie pytanie odnośnie butelek: zakupiłem w browamatorze 40 butelek Vichy Light (fabrycznie nowych). Czy w tym wypadku mogę sparzyć je wrzątkiem i potraktować OXI, czy należy jednak je "wypiekać"? 4 g glukozy na 0,5 butelki starczy? (nie lubię mocno gazowanych) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 myślę, że tylko umyć i potraktować OXI i wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 19 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 Na zdjęciu barwa piwka z dzisiejszego pomiaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 19 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2011 4 g glukozy na 0,5 butelki starczy? (nie lubię mocno gazowanych) Policz sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 22 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 (edytowane) Wczoraj zabutelkowałem swoją pierwszą warkę. Niestety nie zrobiłem szczegółowych zdjęć, gdyż tym razem chciałem skupić się na tym (nie tak [prostym) procesie. Surowiec do refermentacji: Glukoza piwowarska (zakupiona w centrum piwowarstwa) środek do dezynfekcji: OXI Poniżej zdjęcie już z efektu pracy Teraz 2 miesiące leżakowania Edytowane 22 Maja 2011 przez Filipozo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 No ładne skrzynki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
archivi Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Filipozo 2 miesiące leżakowania z pierwszą warką? wytwałości życzę . U mnie po miesiącu było już wielkie mycie butelek na kolejną warkę . Po tygodniu powinno być nagazowane, oczywiście im dłużej leży tym lepiej, chociaż i to nie zawsze... Moje dwie ostatnie warki coś chyba nie do końca poszły pomyślnie... Leżakowały w temp pokojowej (ok 22st.) i pare w lodówce (przed spożyciem zawsze pakowane do lodówki). I niestety jedną warkę coś dziwnie złapało tak że 21 butelek w zlew :) a druga - hmm... trochę przegazowane ale nadają się do picia... teraz pluję sobie w brodę bo akurat te dwie warki poszły bez wypiekania butelek (czytałem na forum że jeśli myje się na bierząco, to potem wystarczy przepłukać ciepłą wodą i butelkować - z tym się już nie zgadzam ). Pozdarwiam i powodzenia w kolejnych warkach już z zacieraniem! . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Dziś postanowiłem sprawdzić poziom BLG i pierwszy raz skosztować piwko.GR: 1,02 [...] Troszeczkę obawiałem się jak takie piwo po 2 dniach fermentacji może smakować Minęły 3 doby fermentacji i wszystko wygląda, że fermentacja burzliwa już dobiega końca:BLG: 3 [...] Jutro sprawdzam czy poziom BLG utrzyma się na tym samym poziomie Może głupie pytanie - po co sprawdzać codziennie gęstość? Wiem, znam odpowiedź: żeby sprawdzić czy fermentacja się zakończyła. Ale po co codziennie? Nie lepiej byłoby sprawdzić powiedzmy 5 dnia, potem drugi raz 7 dnia i jeśli odczyt jest taki sam albo bardzo zbliżony to przelać na cichą albo butelkować? Im rzadziej sprawdzamy tym mniejsze prawdopodobieństwo infekcji a przy okazji zostanie więcej do butelkowania. Zresztą nie raz tu na forum znacznie bardziej doświadczeni pisali żeby podczas fermentacji burzliwej zapomnieć o fermentorze na tydzień i w ogóle do niego nie zaglądać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 22 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 re Waroms: Codziennie sprawdzałem dlatego, że jest to moja 1 warka i chciałem zobaczyć jak piwo zachowuje się w czasie fermentacji (jestem ciekaw procesu i chcę widzieć jaki zmiany zachodzą aby potem móc samemu stwierdzać przy okazji innych warek czy proces idzie dobrze/źle). Próbki pobierałem kranikiem (nie otwierałem pokrywy i nie pobierałem żadnym naczyniem brzeczki do pomiaru). Trochę piwa straciłem przez pomiar - ale przy pierwszej warce zależy mi na tym aby jak najlepiej poznać cały proces warzenia re Archivi: już widzę, że ciężko będzie z wytrwałością - z pewnością będę próbował wcześniej ale większość zostawię na później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 23 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2011 re Waroms: Codziennie sprawdzałem dlatego, że jest to moja 1 warka i chciałem zobaczyć jak piwo zachowuje się w czasie fermentacji (jestem ciekaw procesu i chcę widzieć jaki zmiany zachodzą aby potem móc samemu stwierdzać przy okazji innych warek czy proces idzie dobrze/źle). Próbki pobierałem kranikiem (nie otwierałem pokrywy i nie pobierałem żadnym naczyniem brzeczki do pomiaru). Trochę piwa straciłem przez pomiar - ale przy pierwszej warce zależy mi na tym aby jak najlepiej poznać cały proces warzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 25 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2011 Dziś zajrzałem do mojego browarka sprawdzić jak się miewa refermentacja, ku mojemu zdziwieniu piwo mocno się wyklarowało w odniesieniu do tego z dnia butelkowania (sobota 21.05.2011). Nie byłbym sobą gdybym nie sprawdził i nie otworzył jedno by zobaczyć i poczuć jakie zmiany zaszły. W dzień butelkowania piwko miało bardziej pszeniczną niż ciemną barwę a wlewając (ostrożnie...zbyt ostrożnie) piwko do kufla ujrzałem upragniony CIEMNY kolor! Mój uśmiech z twarzy jeszcze nie zniknął . W zapachu można wyczuć karmel a nagazowanie jest dla mnie odpowiednie, czyli mniejsze od przemysłowego - z pewnością jeszcze się zwiększy gdyż to dopiero 4 doba refermantacji. Smak zmienił się troszkę od butelkowania (na korzyść) ale na prawdziwe podsumowanie trzeba będzie poczekać jeszcze 5 tyg. Ależ jestem dumny z tej barwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Opublikowano 26 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2011 Kolorek piękny, jak zrobisz zacieranie to będzie piękna pianka której tu troszkę brakuje Jak najszybciej zacieraj, to jedyna słuszna droga! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 27 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2011 nie dałem szans zrobić piwku piankę, gdyż w obawie o wlanie osadu do kufla wlewałem tak powoooooli i oooostrożnie jakbym pracował w laboratorium genetycznym dopiero po fakcie zdałem sobie sprawę, że jednak troszkę przesadziłem. Niestety otwierając to piwko zrobiłem sobie krzywdę jeszcze bardziej utrudniając wyczekiwanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2011 minęły 4 tygodnie od zabutelkowania więc czas pochwalić się moją pierwszą warką. Kolorek ciemny, pianka gęsta o lekko brązowym zabarwieniu i ładny karmelowy zapach. Jeżeli chodzi o smak to jak na pierwszą warkę jest dobry! (ogromne zaskoczenie ojca świadczy, że udało się ). Piwku jeszcze przyda się parę tygodni leżakowania do osiągnięcia pełni smaku - co zalecane jest ciemnym piwkom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2011 dziś chwilka wolnego czasu więc mogę opublikować zdjęcia i krótki zapisek z mojego ostatniego warzenia (druga warka). Na drugą warkę wybrałem Muntos Gold Continental Pilsner. - Drożdże zadane w temp. 23 C - BLG początkowe 11; BLG końcowe 3 - średnia temperatura brzeczki podczas 1 tyg. fermentacji wynosiła 21 C Po pierwszym tygodniu postanowiłem przetrzymać na kolejny tydzień przy czym nie przelewałem brzeczki do drugiego fermentatora (czytałem o tym różne opinie i postanowiłem jednak pozostawić w tym samym zbiorniku). Po 12 dniach rozlałem piwko do butelek dosypując do refermentacji 3,7 gr. glukozy. Po tygodniu leżakowania postanowiłem sprawdzić nagazowanie i skosztować jedną butelkę. Okazało się, że nie wziąłem pod uwagę iż pozostawiając dłużej piwo w fermentatorze było praktycznie bez gazu i po wsypaniu 3,7 gr piwko jest aktualnie bardzo lekko gazowane (gazu starczy na stworzenie pianki i lekki smak gazu podczas picia) - mogłem wsypać więcej glukozy. Pierwszą warkę zabutelkowałem po 6 dniach i po wsypaniu 3,7 gr. gaz był na odpowiednim poziomie. Ponieważ nie przepadam za zbytnim nagazowaniu, piwko mi odpowiada jednak dla gości z pewnością będzie stanowić to problem. Samo piwko smakuje bardzo dobrze: o wiele pełniejszy smak i dłuższy posmak niż w przypadku pierwszej warki). Przy okazji zwerbowałem swojego ojca do domowego warzenia, który właśnie dziś warzy swoją II warkę (tydzień po tygodniu) a ja już planuje zakup sprzętu na zacieranie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filipozo Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 przy okazji w weekend spróbowałem przepis na kurczaka na piwie - wyszedł wyśmienicie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2011 Próbowałem kiedyś tego patentu, jednak piwo w ogóle mi nie wykipiało (a chyba powinno?). Prawie całe piwo zostało w butelce przez co mało smaku przeszło do kurczaka. Może złe piwo dałem - w moim przypadku był to RIS 21°Blg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się